Hmm, a ja byłem w swoim żywiole kiedy przedzieraliśmy się przez las deszczowy na Madagaskarze (na szczęście z przewodnikiem, bo inaczej byłoby z nami krucho, łatwo pomylić kierunki), pomimo spadających na nas pijawek i takich tam różnych...
to jest na Jukatanie, ten las jest dziki, ostrzegano mnie przed roznymi gadami wiec za gleboko tam nie wlazilam ale tak troszke to i owszem... bylo duszno, ciemno, okropnie goraco, jakis dziwny zaduch tam panowal, ptakow bylo mnostwo ale glownie je slyszalam bo w tej gestwinie trudno bylo cokolwiek konkretnego wypatrzec... szczerze, balam sie tam przebywac;)
oj groznie bylo i to bardzo:) a najbardziej balam sie o aparat by nie zalala go woda... wszystko sie dobrze skonczylo:)) siwis - masz dobre info, robactwa wszelkiej masci bylo tam mnostwo brrr ;)) dziekuje Wam serdecznie
Nazwałbym to zdjęcie: "Żywioły".
Hmm, a ja byłem w swoim żywiole kiedy przedzieraliśmy się przez las deszczowy na Madagaskarze (na szczęście z przewodnikiem, bo inaczej byłoby z nami krucho, łatwo pomylić kierunki), pomimo spadających na nas pijawek i takich tam różnych...
to jest na Jukatanie, ten las jest dziki, ostrzegano mnie przed roznymi gadami wiec za gleboko tam nie wlazilam ale tak troszke to i owszem... bylo duszno, ciemno, okropnie goraco, jakis dziwny zaduch tam panowal, ptakow bylo mnostwo ale glownie je slyszalam bo w tej gestwinie trudno bylo cokolwiek konkretnego wypatrzec... szczerze, balam sie tam przebywac;)
czy ty musisz włóczyć sie po takich niebezpiecznych okolicach ? ... ja tam łażę dookoła Łodzi ...
Klimat niesamowity , czy to w A. Poł. - pozdrawiam serdecznie
Jednak las deszczowy w różnych miejscach wygląda zupełnie inaczej; czy chodziliście trochę po tym lesie, były jakieś ciekawe egzotyczne ptaki?
las żyje!! ;))
taka ściana zieleni.. aż strach wejśc.. a nad nią ściana groźnego nieba.. jedno i drugier ładnie sie prezentuje, pozdrawiam
oj groznie bylo i to bardzo:) a najbardziej balam sie o aparat by nie zalala go woda... wszystko sie dobrze skonczylo:)) siwis - masz dobre info, robactwa wszelkiej masci bylo tam mnostwo brrr ;)) dziekuje Wam serdecznie
aż Cię tam poniosło?...
groźnie to wygląda... :)
a ile robactwa się kotłuje w tej zieleni... :{)
a gdzie Ty sie znowu podziewalas ? sympatyczny obrazek :)
o! dzieki fnk:)) tylko Ty doceniles... milo bardzo:)
no to przeciesh mistrz !rewelacyjne kolory