Ale dym pod jednym zdjęciem :-) Najciekawsze jest to, że tak na dobrą sprawę, poza radami Zbigniewa Fidosa dot. pierwszego planu właściwie nic z całej dyskusji nie wynika. Podobają mi się światła i kolory, prawą stronę osobiście bym wyprostował i dał trochę szerszy kadr...
Snowman, akurat na pstrykanie mam jeszcze mniej czasu niz na czytanie, dlatego ostatnio wiecej czytam, choc wciaz nie sa to typowe podreczniki o fotografii a raczej artykuly. Co do reszty Twojej wypowiedzi, a przy okazji i tego co napisal Zbyszek - sprzeczal sie nie bede, bo nie ma z czym, racje macie.
BernArt [ignoruj] 14.12.05 16:49 - poprawic Cie... Dobrze. Do znudzenia powtorze - tu nie jest miejsce na szkolke niedzielna. Od tego sa inne zrodla. Zargon... Mowisz krzywe, ja mowie, wali sie. I mowimy o dwoch roznych rzeczach, a nie tak, ze Ty normalnie, a ja zargonem. Gdybys poczytal o fotografowaniu architektury, wiedzialbys o czym mowie. Wiedzialbys bys o zadzieraniu obiektywu w gore i efekcie jaki to daje. I wiedzialbys o sytuacjach, w jakich mozna to wykorzystac, a w jakich po prostu nie wolno, i co trzeba zrobic, zeby jednak zrobic dobrze, nawet jesli nie da sie inaczej. I te wszstkie niuanse znajdziesz w ksiazce, nie oczekuj, ze ktos Ci to wylozy. Bo nawet jesli napisze Ci, ze zadarles obiektyw (zamiast wali sie), to duzo madrzejszy od tego nie bedziesz. Bo kazda sytuacja jest inna, a zasady ktore stosujesz, sa sprzeczne. Nie mozna po prostu powiedziec - nie zadzieraj obiektywu. Bo wiaze sie to dalej z kompozycja - a to jeszcze szerszy temat. I jeszcze wiecej zasad, jeszcze bardziej ze soba sprzecznych. Nie mowiac juz o oswietleniu i jeszcze paru drobiazgach. Popatrz na 760773 - nie dosc, ze wali sie, to jeszcze krzywe. A jednak... Uczenie sie w ten sposob na bledach nie ma sensu, bo to co jest bledem w danej sytuacji, jest jak najbardziej prawidlowe w innej. Mowisz, ze nie masz czasu na poczytanie, ale masz czas na pstrykanie i wszystko co z tym zwiazane. A ja zawsze mowie - odloz na chwile aparat, i zamiast (jak to ktos ladnie ujal) "pstrykac jak murzyn w tancu", poczytaj mimo wszystko, wiecej porzytku z tego bedziesz mial. A juz najbardziej beznadziejne podejscie jest - pstrykne cos, a Wy mi powiedzcie, co jest zle i co z tym zrobic - nigdy w ten sposob sie nie nauczysz. Bedziesz co najwyzej wiedzial, jak w takiej sytuacji postapili by inni. I tyle, i nadal bedziesz glupi, i tak ad mortum defecatum. Bo zeby cos zrobic, nie wystarczy sluchac, jak inni by podeszli do tematu (bo to Ty masz podejsc), ani jakie bledy zrobiles (bo jak pisalem - tu moze byc bledem, a gdzie indziej tak wlasnie zrobic trzeba) - trzeba najpierw wlozyc sporo od siebie, poza zgieciem palca.
ja myślę, że tu niekoniecznie chodzi o podręczniki, ile o pewną koncepcję zdjęcia . Akurat nie zakładam, że autor tego zdjęcia, zrobił sobie przypadkowe pstryk, ale podejrzewam, że skupiając się na światełkach, zapomniał o kompozycji i mocnych punktach. Najważniejsze jest włożenie przez autora wysiłku w skomponowanie zdjęcia. Często trafiają się na plfoto przypadkowe foty, gdzie ktoś po prostu przyłożył aparat do oka (albo spojrzał w lcd), pstryknął bez namysłu, a potem domaga się konstruktywnych komentarzy. To jest z jego strony nieuczciwe, bo wymaga od komentujących więcej wysiłku, niż sam włożył :o)
Do poprzedniego - nie uwazam odsylania do podrecznikow i korzystania z nich za zle, wrecz przeciwnie. Jestem natomiast zdania, ze jesli mozna udzielic komus wskazowki, to nalezy to zrobic, to nie kosztuje.
Snowman, jak najbardziej, wszystko sie zgadza. Popraw mnie, jesli jestem w bledzie, ale mysle, ze mimo wszystko, jesli juz ktos zamiescil swoje zdjecie i dostaje komentarz, to powinien byc on troche bardziej konstruktywny. Jasne, gdy pokazalem kolegom jedno swoje zdjecie i powiedzieli "krzywo", od razu wiedzialem o co chodzi. Nie znajac jednak przyczyny krzywizny lub sposobow na jej wyprostowanie musialem drazyc temat. Ludzie byli z tych, ktorzy zamiast odsylac mnie do podrecznikow po prostu udzielili kilku wskazowek. Mysle, ze tak jest duzo lepiej. Pokochac fotografie nie oznacza od razu zakopania sie w stercie podrecznikow i wkuwania zargonu. Czesciej jest to na poczatku poznawanie sprzetu, obserwacja prac innych ludzi i uczenie sie na bledach, a to jest mozliwe dzieki wskazowkom wlasnie. Jak najbardziej, gdy tylko czas mi na to pozwoli sam chetnie rzuce sie w odmety jakiegos podrecznika o fotografii, na razie jednak jest to niemozliwe. Dlatego obserwuje, cwicze i korzystam ze wskazowek innych.
przepraszam "właściciela", że tę dyskusję tu prowadzę ale tu zostałem "wywołany" do odpowiedzi. Snowmanie :) blog Twój przeczytałem - z niektórymi tezami się zgadzam, z niektórymi nie. Część książek przez Ciebie polecanych mam, część czytałem, części nie znam. Nie zmienia to jednak mojego zdania, że użycie w komentarzu JEDYNIE zwrotu "powalone" nie ma nic wspólnego z "konstruktywną krytyką" ani, tym bardziej radą. Ma swój wydźwięk - negatywny, krytykujący i to w sposób raczej niemiły. A może to naiwne - ale tak już jest - część osób zamieszczająca tu swoje lepsze lub gorsze zdjęcia spodziewa się bardziej rozbudowanych opinii. Nie spodziewają się natomiast (przynajmniej tak uważam) streszczeń podręczników do fotografii ani nie mają chyba zamiaru zmieniać swoich upodobań. Nie każdy MUSI kochać fotografię czarno-białą...:)
Najlepszy przykład dyskusji to opinie p. Zbigniewa Fidosa - takiej właśnie (jak ostatnia czyli z 13:44) zapewne spodziewał się Autor zdjęcia. I taką uzyskał.
pozdrawiam
niech inni to oceniają, faktem jest to co się chociazby pod tym zdjęciem odbyło - palenie czarowników którzy ośmielili się mieć odmienne zdanie. Wracając jeszcze do jakiegoś tam znania się czy nie, zapewne (nie licząc fotografi) pasjonujesz się czymś, znasz się na czymś doś dobrze, masz jakieś wykształcenie, czy jeśli w tej dziedzinie w której jesteś mocny ktoś jednym wyrazem lub zdaniem powie ci coś to zapewne będziesz wiedział o co chodzi. Tak samo jest a właściwie powiino być na forach fotograficznych, ludzie może i chcą robić dobre zdjęcie ale w 90% bez podstaw teoretycznych nie są w stanie takiej fotografi robić. Można mieć wrodzone poczucie piękna, ale nawet najpiekniejszy diament trzeba oszlifować. Ja w sposób zapewne dla niektórcyh chamski wytykam tych co nic na temat fotografi nie wiedzą, oni to wiedzą a ponieważ są leniwi łatwiej jest im opluć mnie niż sięgnąć po podręcznik fotografowanie, choćby ten najkrótszy, najprostszy autorstwa pana Wójcika. Eeee sorki ale nie chce mi się więcej pisać. Pozdrawiam.
BernArt [ignoruj] 14.12.05 12:04 - co znaczy powalone i co zrobic, zeby nie bylo powalone znajdziesz w ksiazkach. Chocby Dederki Fotografowanie Architektury. Odrobina wlasnego wysilku a nie oczekiwanie ze ktos na talerzy poda - to elementarz fotograficzny, jesli nawet nie przedszkole... Poziom bylby wyzszy, gdyby ludzie najpierw starali sie pomyslec a pozniej cos wieszali, a nie na odwrot (w dodatku oczekujac, ze to ktos inny za nich pomysli).
Czyżby żart? Postanowiłeś włożyć kij w mrowisko i strzelić między oczy tym wszystkim plfotowiczom będących wielkimi artystami lub mieniących się nimi? Zakłócić spokój wszystkim estetom?Chciałeś zakłóciś drobnomieszański spokój, naszą małą stabilizację,niczym P.P Passolini?
oczywiście, że "mało ciekawa kompozycja", to dość problematyczne określenie, ale każda opinia jest subiektywna, podpisuję się pod nią moim nazwiskiem i nikomu jej w usta nie wkładam. Już po części napisałem, co myślę o sugerowaniu, jakie ma być zdjęcie, ale troszkę napiszę ogólników - zatem trzeba pamiętać, na czym kompozycja ma być oparta. Zasada trójpodziału, tak często tu wykpiwana, nawet wtedy, gdy jest łamana, to jednak działa na oglądającego. Zatem zawsze trzeba pamiętać o tzw. mocnych punktach. Tu jeszcze pomyślałbym o jakimś smaczku na pierwszym planie, może umieścić w nim fragment jakiejś lampy, może nawet wystającego krawężnika, a może znaleźć jakieś obramowanie. Zresztą zawsze przy zdjęciach widokowo krajobrazowych warto pamiętać o pierwszym planie. I jeszcze szczegół - "powalone" jednak coś mówi :o). BernArt - :o)))
Witam wszystkich.Dyskusja ożywiona, więc się muszę włączyć. Pierwszy plan leci jak cholera, ale według mnie w całości zdjęcia wygląda fajnie. No cóż, inni uważają inaczej i chwała im za to. Esteto-2001, patrząc na twoje folio widzę, że to o "powalonych" zdjęciach wiesz wszysko ;))). Zbyszek dzięki za uwagi, biorę je do serca. A propos, masz fajne folio. Chociaż przyznasz, że określenie "mało ciekawa kompozycja" jest dość problematyczne. Każdy patrząc na zdjęcie, będzie miał subiektywne odczucie, czy kompozycja jest ciekawa, czy nie. Z przyjemnością się dowiem, jak urozmaiciłbyś kompozycję. Nie mam zamiaru uchodzić za alfę i omegę w fotogafie, więc krytyka mnie nie boli.
Zbyszek, z pierwszym zdaniem nie bardzo sie zgodze. Z reszta wypowiedzi juz bardziej. W temacie kompozycji mialem na mysli raczej jakas drobna wskazowke, cos co pomogloby autorowi spojrzec na temat troche inaczej, pod innym katem. Jesli o same komentarze chodzi, nie da sie ukryc, ze w Twoim bylo cos wiecej niz tylko cos. O ile jeszcze "kompozycja malo ciekawa" moze dac cos do zastanowienia, szczegolnie ze wspomniales o zakrzywionej perspektywie, o tyle "powalone" jest komentarzem zupelnie zbednym i sluzy zupelnie niczemu. Jesli poczules sie zaatakowany, przepraszam.
każde zwrócenie uwagi na jakikolwiek błąd, nawet, jeśli to będzie jedno tylko słowo, jest o wiele bardziej konstruktywne, niż "dodatkowy plus, bo uwielbiam zdjęcia nocne". I nonsensem jest również domaganie się, żebym to ja skomponował autorowi zdjęcie. Jeśli tam będę, to się wtedy zastanowię i zaproponuję moją wersję, ale to już nie będzie zdjęcie Kozlowa. Ja i Esteta coś napisaliśmy, można twierdzić, że mało, ale jednak coś. I za to zostaliśmy zaatakowani, zresztą nie przez autora, który sam sobie pewnie wnioski wyciągnie :o)
mądrej słowie dość po słowie, a głupiemu to i referatu mało. P.S. zanim weżmiesz się za robienie zdjęc i poddawaniu ich pod komentarz innych zapoznaj się z odpowiednią literaturą, tan kto ma jakieś pojęcie o fotografi od razu będzię wiedzał patrząć na to zdjęcie co znaczy "powalone" i "kompozycja mało ciekawa", tego niestety nie dowiesz się czytając jedynie instrukcję aparatu zapewne "syfrowego" kupionego w sklepie nie dla idiotów.
Jeśli poziom portalu spada, to predzej przez krytyke skladajaca sie zaledwie z kilku sylab, maksymalnie z jednego zdania. Piszesz, ze zdjecie "powalone"? Super, ale to jest malo konstruktywne i zupelnie nieprzydatne. Napisz zamiast tego, co znaczy "powalone" i co zrobic, zeby "powalone" nie bylo. W ten sposob autorowi pomozesz. Jesli o komentarz Zbyszka chodzi: "kompozycja malo ciekawa" - dobrze, ale co konkretnie masz do zarzucenia? Autor niekoniecznie musi wiedziec co masz na mysli. A przy okazji mozna by bylo napisac pare slow o tym, co mozna by bylo zrobic lepiej. Zgodzisz sie chyba, ze taki komentarz bylby bardziej pomocny?
Jacek Fi i BernArt, przez takich ja wy od ponad roku poziom tego portalu dramatycznie spada. Zamiast głaskać po głowie za byle gówno powinniście się skupić na błędech, będzie to z dużym pożytkiem dla autora, który (jeśli mu zależy) ni popełni drugi raz tego samego błędu a przynalmniej będzie się starał go nie popełnić. Zbyszek chciał pomóc a wam zależy jedynie na głaskanu po głowie za byle gówno aby tylko ten czerwony pasek był gruby i długi.
do dwóch kolejnych komentatorów - oczywiście można zachwycać się każdym zdjęciem, ale to nic nie wniesie. pisałem o ewidentnych błędach, których wprawdzie Wy może nie zauważacie, ale wobec tego skupcie się na swoim zdaniu i nie czepiajce się krytykujących. Ja też lubię zdjęcia nocne, ale to nie znaczy, że każde zdjęcie byle było zrobione w nocy, musi być dobre. I na mraginesie - jeśli chodzi o zachwyty światłem. Światło tu jest kompletnie przeeksponowane i wygląda źle :o)
Za przedmówcą, jak ktoś nie ma czego się czepnąć, to się czepnie byle czego. W przypadku tego zdjęcia (i tego typu zdjęć w ogóle) zakrzywienie perspektywy jest zupełnie nieistotne. Klimat zdjęcia się liczy, kolory, światełko, refleksy na lampach - to są główne atuty tej fotografii, a że uwielbiam zdjęcia nocne, to daję dodatkowy plus.
Do dwóch pierwsztch komentatorów: Panowie, jeśli nie podoba się wam perspektywa, to może zajmijcie się lepiej rysunkiem technicznym. Tam nic się nie "wali"! Ciekawe, rzadko spotykane oświetlenie, nadaje tej pracy klimat. Cała seria tego typu zdjęc, może byc materiałem na niezłą wystawę.
Malczer, szerzej się nie dało, bo elementy z lewej i prawej były bardzo nieciekawe.
Ale dym pod jednym zdjęciem :-) Najciekawsze jest to, że tak na dobrą sprawę, poza radami Zbigniewa Fidosa dot. pierwszego planu właściwie nic z całej dyskusji nie wynika. Podobają mi się światła i kolory, prawą stronę osobiście bym wyprostował i dał trochę szerszy kadr...
Kiwi, zapraszam serdecznia. Naprawdę warto! Chociaż z NZ daleko.pozdrawiam
jaki czlowiek jest maly, niby tyle widzialem a we wroclawiu nie bylem. naprawie to wkrotce.pzdr.
Snowman, akurat na pstrykanie mam jeszcze mniej czasu niz na czytanie, dlatego ostatnio wiecej czytam, choc wciaz nie sa to typowe podreczniki o fotografii a raczej artykuly. Co do reszty Twojej wypowiedzi, a przy okazji i tego co napisal Zbyszek - sprzeczal sie nie bede, bo nie ma z czym, racje macie.
BernArt [ignoruj] 14.12.05 16:49 - poprawic Cie... Dobrze. Do znudzenia powtorze - tu nie jest miejsce na szkolke niedzielna. Od tego sa inne zrodla. Zargon... Mowisz krzywe, ja mowie, wali sie. I mowimy o dwoch roznych rzeczach, a nie tak, ze Ty normalnie, a ja zargonem. Gdybys poczytal o fotografowaniu architektury, wiedzialbys o czym mowie. Wiedzialbys bys o zadzieraniu obiektywu w gore i efekcie jaki to daje. I wiedzialbys o sytuacjach, w jakich mozna to wykorzystac, a w jakich po prostu nie wolno, i co trzeba zrobic, zeby jednak zrobic dobrze, nawet jesli nie da sie inaczej. I te wszstkie niuanse znajdziesz w ksiazce, nie oczekuj, ze ktos Ci to wylozy. Bo nawet jesli napisze Ci, ze zadarles obiektyw (zamiast wali sie), to duzo madrzejszy od tego nie bedziesz. Bo kazda sytuacja jest inna, a zasady ktore stosujesz, sa sprzeczne. Nie mozna po prostu powiedziec - nie zadzieraj obiektywu. Bo wiaze sie to dalej z kompozycja - a to jeszcze szerszy temat. I jeszcze wiecej zasad, jeszcze bardziej ze soba sprzecznych. Nie mowiac juz o oswietleniu i jeszcze paru drobiazgach. Popatrz na 760773 - nie dosc, ze wali sie, to jeszcze krzywe. A jednak... Uczenie sie w ten sposob na bledach nie ma sensu, bo to co jest bledem w danej sytuacji, jest jak najbardziej prawidlowe w innej. Mowisz, ze nie masz czasu na poczytanie, ale masz czas na pstrykanie i wszystko co z tym zwiazane. A ja zawsze mowie - odloz na chwile aparat, i zamiast (jak to ktos ladnie ujal) "pstrykac jak murzyn w tancu", poczytaj mimo wszystko, wiecej porzytku z tego bedziesz mial. A juz najbardziej beznadziejne podejscie jest - pstrykne cos, a Wy mi powiedzcie, co jest zle i co z tym zrobic - nigdy w ten sposob sie nie nauczysz. Bedziesz co najwyzej wiedzial, jak w takiej sytuacji postapili by inni. I tyle, i nadal bedziesz glupi, i tak ad mortum defecatum. Bo zeby cos zrobic, nie wystarczy sluchac, jak inni by podeszli do tematu (bo to Ty masz podejsc), ani jakie bledy zrobiles (bo jak pisalem - tu moze byc bledem, a gdzie indziej tak wlasnie zrobic trzeba) - trzeba najpierw wlozyc sporo od siebie, poza zgieciem palca.
ja myślę, że tu niekoniecznie chodzi o podręczniki, ile o pewną koncepcję zdjęcia . Akurat nie zakładam, że autor tego zdjęcia, zrobił sobie przypadkowe pstryk, ale podejrzewam, że skupiając się na światełkach, zapomniał o kompozycji i mocnych punktach. Najważniejsze jest włożenie przez autora wysiłku w skomponowanie zdjęcia. Często trafiają się na plfoto przypadkowe foty, gdzie ktoś po prostu przyłożył aparat do oka (albo spojrzał w lcd), pstryknął bez namysłu, a potem domaga się konstruktywnych komentarzy. To jest z jego strony nieuczciwe, bo wymaga od komentujących więcej wysiłku, niż sam włożył :o)
Do poprzedniego - nie uwazam odsylania do podrecznikow i korzystania z nich za zle, wrecz przeciwnie. Jestem natomiast zdania, ze jesli mozna udzielic komus wskazowki, to nalezy to zrobic, to nie kosztuje.
Snowman, jak najbardziej, wszystko sie zgadza. Popraw mnie, jesli jestem w bledzie, ale mysle, ze mimo wszystko, jesli juz ktos zamiescil swoje zdjecie i dostaje komentarz, to powinien byc on troche bardziej konstruktywny. Jasne, gdy pokazalem kolegom jedno swoje zdjecie i powiedzieli "krzywo", od razu wiedzialem o co chodzi. Nie znajac jednak przyczyny krzywizny lub sposobow na jej wyprostowanie musialem drazyc temat. Ludzie byli z tych, ktorzy zamiast odsylac mnie do podrecznikow po prostu udzielili kilku wskazowek. Mysle, ze tak jest duzo lepiej. Pokochac fotografie nie oznacza od razu zakopania sie w stercie podrecznikow i wkuwania zargonu. Czesciej jest to na poczatku poznawanie sprzetu, obserwacja prac innych ludzi i uczenie sie na bledach, a to jest mozliwe dzieki wskazowkom wlasnie. Jak najbardziej, gdy tylko czas mi na to pozwoli sam chetnie rzuce sie w odmety jakiegos podrecznika o fotografii, na razie jednak jest to niemozliwe. Dlatego obserwuje, cwicze i korzystam ze wskazowek innych.
:) a...to takie luźne skojarzenie - całkowicie do pominięcia :)
Barszczon - " Nie każdy MUSI kochać fotografię czarno-białą...:) " - a co ma piernik do wiatraka???
przepraszam "właściciela", że tę dyskusję tu prowadzę ale tu zostałem "wywołany" do odpowiedzi. Snowmanie :) blog Twój przeczytałem - z niektórymi tezami się zgadzam, z niektórymi nie. Część książek przez Ciebie polecanych mam, część czytałem, części nie znam. Nie zmienia to jednak mojego zdania, że użycie w komentarzu JEDYNIE zwrotu "powalone" nie ma nic wspólnego z "konstruktywną krytyką" ani, tym bardziej radą. Ma swój wydźwięk - negatywny, krytykujący i to w sposób raczej niemiły. A może to naiwne - ale tak już jest - część osób zamieszczająca tu swoje lepsze lub gorsze zdjęcia spodziewa się bardziej rozbudowanych opinii. Nie spodziewają się natomiast (przynajmniej tak uważam) streszczeń podręczników do fotografii ani nie mają chyba zamiaru zmieniać swoich upodobań. Nie każdy MUSI kochać fotografię czarno-białą...:) Najlepszy przykład dyskusji to opinie p. Zbigniewa Fidosa - takiej właśnie (jak ostatnia czyli z 13:44) zapewne spodziewał się Autor zdjęcia. I taką uzyskał. pozdrawiam
Koledzy, po prostu wyrazili swoją opinię, tak jak i wy. Przecież nie każdemu musię ta fotka nie nie podobać ;).
przespaceruj to sam się przekonasz o tym
sorry,czarowników :))))
Nie przesadzaj z tym paleniem czarownic. Po prostu dyskusja nad fotką. Pozdrawiam.
niech inni to oceniają, faktem jest to co się chociazby pod tym zdjęciem odbyło - palenie czarowników którzy ośmielili się mieć odmienne zdanie. Wracając jeszcze do jakiegoś tam znania się czy nie, zapewne (nie licząc fotografi) pasjonujesz się czymś, znasz się na czymś doś dobrze, masz jakieś wykształcenie, czy jeśli w tej dziedzinie w której jesteś mocny ktoś jednym wyrazem lub zdaniem powie ci coś to zapewne będziesz wiedział o co chodzi. Tak samo jest a właściwie powiino być na forach fotograficznych, ludzie może i chcą robić dobre zdjęcie ale w 90% bez podstaw teoretycznych nie są w stanie takiej fotografi robić. Można mieć wrodzone poczucie piękna, ale nawet najpiekniejszy diament trzeba oszlifować. Ja w sposób zapewne dla niektórcyh chamski wytykam tych co nic na temat fotografi nie wiedzą, oni to wiedzą a ponieważ są leniwi łatwiej jest im opluć mnie niż sięgnąć po podręcznik fotografowanie, choćby ten najkrótszy, najprostszy autorstwa pana Wójcika. Eeee sorki ale nie chce mi się więcej pisać. Pozdrawiam.
barszczon [ignoruj] 14.12.05 12:20 - poprzedni wpis i blog. Do biblioteki marsz - pani bibliotekarka z pewnoscia pomoze.
BernArt [ignoruj] 14.12.05 12:04 - co znaczy powalone i co zrobic, zeby nie bylo powalone znajdziesz w ksiazkach. Chocby Dederki Fotografowanie Architektury. Odrobina wlasnego wysilku a nie oczekiwanie ze ktos na talerzy poda - to elementarz fotograficzny, jesli nawet nie przedszkole... Poziom bylby wyzszy, gdyby ludzie najpierw starali sie pomyslec a pozniej cos wieszali, a nie na odwrot (w dodatku oczekujac, ze to ktos inny za nich pomysli).
Czyżby żart? Postanowiłeś włożyć kij w mrowisko i strzelić między oczy tym wszystkim plfotowiczom będących wielkimi artystami lub mieniących się nimi? Zakłócić spokój wszystkim estetom?Chciałeś zakłóciś drobnomieszański spokój, naszą małą stabilizację,niczym P.P Passolini?
na początek proponuje przeczytanie wszystkich komentarzy pod pierwszym zdjęciem, tym z lasem.
powodów była cała masa, ale nie chce mi sie pisać, jeśli dobrze będziesz czytał to się doczytasz.
hehe, tylko czy to jest powód, żeby je od razu publikowac?
aaa to, wiesz, bo z aparatami wyprodukowanymi przed rokiem 1970 tak jest jak z bronią, raz do roku sam zrobi zdjęcie
esteta-2001 [ignoruj] 06.12.05 16:03: mnie nie pytaj, ja nie wiem. Przecież sam nie wiesz :)))
hehehe - dobre !!! nareszcie ktoś mnie rozumie :-). P.S. o która fotke konkretnie ci chodzi, chetnie wyjaśnie co ja widze.
nic się nie wali...tego Ci nikt nie udowodni, bo nie wiadomo co jest na fotce :))))))
moje są "przewalone" jeśli już hehehe , bo na zadnym nic się nie "wali"
Esteto-2001, szkoda, że wobec własnych zdjęć nie jesteś równie krytyczny.
oczywiście, że "mało ciekawa kompozycja", to dość problematyczne określenie, ale każda opinia jest subiektywna, podpisuję się pod nią moim nazwiskiem i nikomu jej w usta nie wkładam. Już po części napisałem, co myślę o sugerowaniu, jakie ma być zdjęcie, ale troszkę napiszę ogólników - zatem trzeba pamiętać, na czym kompozycja ma być oparta. Zasada trójpodziału, tak często tu wykpiwana, nawet wtedy, gdy jest łamana, to jednak działa na oglądającego. Zatem zawsze trzeba pamiętać o tzw. mocnych punktach. Tu jeszcze pomyślałbym o jakimś smaczku na pierwszym planie, może umieścić w nim fragment jakiejś lampy, może nawet wystającego krawężnika, a może znaleźć jakieś obramowanie. Zresztą zawsze przy zdjęciach widokowo krajobrazowych warto pamiętać o pierwszym planie. I jeszcze szczegół - "powalone" jednak coś mówi :o). BernArt - :o)))
Witam wszystkich.Dyskusja ożywiona, więc się muszę włączyć. Pierwszy plan leci jak cholera, ale według mnie w całości zdjęcia wygląda fajnie. No cóż, inni uważają inaczej i chwała im za to. Esteto-2001, patrząc na twoje folio widzę, że to o "powalonych" zdjęciach wiesz wszysko ;))). Zbyszek dzięki za uwagi, biorę je do serca. A propos, masz fajne folio. Chociaż przyznasz, że określenie "mało ciekawa kompozycja" jest dość problematyczne. Każdy patrząc na zdjęcie, będzie miał subiektywne odczucie, czy kompozycja jest ciekawa, czy nie. Z przyjemnością się dowiem, jak urozmaiciłbyś kompozycję. Nie mam zamiaru uchodzić za alfę i omegę w fotogafie, więc krytyka mnie nie boli.
Zbyszek, z pierwszym zdaniem nie bardzo sie zgodze. Z reszta wypowiedzi juz bardziej. W temacie kompozycji mialem na mysli raczej jakas drobna wskazowke, cos co pomogloby autorowi spojrzec na temat troche inaczej, pod innym katem. Jesli o same komentarze chodzi, nie da sie ukryc, ze w Twoim bylo cos wiecej niz tylko cos. O ile jeszcze "kompozycja malo ciekawa" moze dac cos do zastanowienia, szczegolnie ze wspomniales o zakrzywionej perspektywie, o tyle "powalone" jest komentarzem zupelnie zbednym i sluzy zupelnie niczemu. Jesli poczules sie zaatakowany, przepraszam.
każde zwrócenie uwagi na jakikolwiek błąd, nawet, jeśli to będzie jedno tylko słowo, jest o wiele bardziej konstruktywne, niż "dodatkowy plus, bo uwielbiam zdjęcia nocne". I nonsensem jest również domaganie się, żebym to ja skomponował autorowi zdjęcie. Jeśli tam będę, to się wtedy zastanowię i zaproponuję moją wersję, ale to już nie będzie zdjęcie Kozlowa. Ja i Esteta coś napisaliśmy, można twierdzić, że mało, ale jednak coś. I za to zostaliśmy zaatakowani, zresztą nie przez autora, który sam sobie pewnie wnioski wyciągnie :o)
jak dla mnie tez "powalone", przeeksponowane i nienajlepiej wykadrowane... niestety
:) czy mogę prościć o podanie literatury fotograficznej, w której będzie wyjaśnione co należy rozumieć pod pojęciem zdjęcie "powalone"?
mądrej głowie oczywiście :-) hehehe
mądrej słowie dość po słowie, a głupiemu to i referatu mało. P.S. zanim weżmiesz się za robienie zdjęc i poddawaniu ich pod komentarz innych zapoznaj się z odpowiednią literaturą, tan kto ma jakieś pojęcie o fotografi od razu będzię wiedzał patrząć na to zdjęcie co znaczy "powalone" i "kompozycja mało ciekawa", tego niestety nie dowiesz się czytając jedynie instrukcję aparatu zapewne "syfrowego" kupionego w sklepie nie dla idiotów.
Jeśli poziom portalu spada, to predzej przez krytyke skladajaca sie zaledwie z kilku sylab, maksymalnie z jednego zdania. Piszesz, ze zdjecie "powalone"? Super, ale to jest malo konstruktywne i zupelnie nieprzydatne. Napisz zamiast tego, co znaczy "powalone" i co zrobic, zeby "powalone" nie bylo. W ten sposob autorowi pomozesz. Jesli o komentarz Zbyszka chodzi: "kompozycja malo ciekawa" - dobrze, ale co konkretnie masz do zarzucenia? Autor niekoniecznie musi wiedziec co masz na mysli. A przy okazji mozna by bylo napisac pare slow o tym, co mozna by bylo zrobic lepiej. Zgodzisz sie chyba, ze taki komentarz bylby bardziej pomocny?
Jacek Fi i BernArt, przez takich ja wy od ponad roku poziom tego portalu dramatycznie spada. Zamiast głaskać po głowie za byle gówno powinniście się skupić na błędech, będzie to z dużym pożytkiem dla autora, który (jeśli mu zależy) ni popełni drugi raz tego samego błędu a przynalmniej będzie się starał go nie popełnić. Zbyszek chciał pomóc a wam zależy jedynie na głaskanu po głowie za byle gówno aby tylko ten czerwony pasek był gruby i długi.
do dwóch kolejnych komentatorów - oczywiście można zachwycać się każdym zdjęciem, ale to nic nie wniesie. pisałem o ewidentnych błędach, których wprawdzie Wy może nie zauważacie, ale wobec tego skupcie się na swoim zdaniu i nie czepiajce się krytykujących. Ja też lubię zdjęcia nocne, ale to nie znaczy, że każde zdjęcie byle było zrobione w nocy, musi być dobre. I na mraginesie - jeśli chodzi o zachwyty światłem. Światło tu jest kompletnie przeeksponowane i wygląda źle :o)
Za przedmówcą, jak ktoś nie ma czego się czepnąć, to się czepnie byle czego. W przypadku tego zdjęcia (i tego typu zdjęć w ogóle) zakrzywienie perspektywy jest zupełnie nieistotne. Klimat zdjęcia się liczy, kolory, światełko, refleksy na lampach - to są główne atuty tej fotografii, a że uwielbiam zdjęcia nocne, to daję dodatkowy plus.
Do dwóch pierwsztch komentatorów: Panowie, jeśli nie podoba się wam perspektywa, to może zajmijcie się lepiej rysunkiem technicznym. Tam nic się nie "wali"! Ciekawe, rzadko spotykane oświetlenie, nadaje tej pracy klimat. Cała seria tego typu zdjęc, może byc materiałem na niezłą wystawę.
powalone
kompozycja mało ciekawa, przekrzywienie perspektywy też nie wygląda najlepiej. nie podoba mi się:o)