dzięki za wyczerpujące info, na marginesie mam podobne jak ty odczucia... dziś tez wiele widziałem prawie nic nie sfociłem..., duże piwo ugasiło gorycz
To był wyjątkowy żubr. Pierwszy jakiego spotkałem, który się mnie nie bał i nie uciekał. Właściwie to wcale nie zwracał na mnie uwagi, spokojnie skubiąc trawę. Ponieważ wciąż trzymał łeb zanurzony w zielsku podchodziłem do niego by skrócić ogniskową, otworzyć bardziej przesłonę i zwiększyć prawdopodobieństwo udanego ujęcia. Dopiero kiedy znalazłem się ok 3m przed nim podniósł łeb, spojrzał na mnie i na chwilę znieruchomiał. To właśnie ten moment na zdjęciu. Potem wolno ruszył w moim kierunku. Kiedu powoli się wycofałem przestał się mną interesować. Zrobiłem mu jeszcze parę zdjęć ale ani na chwilę nie przestał się poruszać. Duduś ma oczywiście rację, to było niebezpieczne, a pewnie też i nierozsądne. Ale wtedy o tym nie myślałem. Jedyny strach jaki czułem to obawa, że jest zbyt ciemno i nie uda mi się zrobić udanego zdjęcia. A na tym mi najbardziej zależało, tylko po to tam pojechałem. O dziwo zazwyczaj szokuję znajomych stwierdzeniem, że nie jeżdżę po to by cokolwiek zobaczyć tylko po to by fotografować. I jeśli zobaczę coś ciekawego a nie uda mi się tego utrwalić czuję się rozczarowany i mam poczucie porażki.
Następnego dnia byłem tam o świcie i zaczęłem pościg, niestety zadanie przerosło moje możliwości i po kilku godzinach zgubiłem trop. Szkoda, przy dobrym świetle to wprost wymarzony model.
sam nie wiem... troche przeszkadza mi te kilka traw w mocnym punkcie... bardzo odciagaja wzrok.... jakis dziwny cien wokol rogu w LG (moze przeostrzenie?)... do tego chyba kontrast jakis mdly na futrze... albo to wynik niewielkiego poruszenia przy 1/15"... tak czy siak udane choc nie powalajace... choc wolalbym by glowe mial bardziej w jego lewa :P
sam nie wiem, nie do końca mi leży. to znaczy podziwiam oczywiście technikę, ale do tego przyzwyczaiłeś. ale to ujęcie po prostu mnie nie porywa. może to dlatego, że to nie czarny bocian ;). oczywiście bez 2 zdań na tle innych z kategorii zwierzęta zasługuje na b. wysoką ocenę.
nawet pozuje
w trawie...
on z bliska jest paskudny. ale gratuluje zaparcia i odl. 3m. ja ponizej 40 sie juz obawialem ale hmm. moze mnie zmotywowales :)
dzięki za wyczerpujące info, na marginesie mam podobne jak ty odczucia... dziś tez wiele widziałem prawie nic nie sfociłem..., duże piwo ugasiło gorycz
fajnie że opisałeś tą historię. pozdro i udanych polowań!
tuż za rogiem :)
To był wyjątkowy żubr. Pierwszy jakiego spotkałem, który się mnie nie bał i nie uciekał. Właściwie to wcale nie zwracał na mnie uwagi, spokojnie skubiąc trawę. Ponieważ wciąż trzymał łeb zanurzony w zielsku podchodziłem do niego by skrócić ogniskową, otworzyć bardziej przesłonę i zwiększyć prawdopodobieństwo udanego ujęcia. Dopiero kiedy znalazłem się ok 3m przed nim podniósł łeb, spojrzał na mnie i na chwilę znieruchomiał. To właśnie ten moment na zdjęciu. Potem wolno ruszył w moim kierunku. Kiedu powoli się wycofałem przestał się mną interesować. Zrobiłem mu jeszcze parę zdjęć ale ani na chwilę nie przestał się poruszać. Duduś ma oczywiście rację, to było niebezpieczne, a pewnie też i nierozsądne. Ale wtedy o tym nie myślałem. Jedyny strach jaki czułem to obawa, że jest zbyt ciemno i nie uda mi się zrobić udanego zdjęcia. A na tym mi najbardziej zależało, tylko po to tam pojechałem. O dziwo zazwyczaj szokuję znajomych stwierdzeniem, że nie jeżdżę po to by cokolwiek zobaczyć tylko po to by fotografować. I jeśli zobaczę coś ciekawego a nie uda mi się tego utrwalić czuję się rozczarowany i mam poczucie porażki. Następnego dnia byłem tam o świcie i zaczęłem pościg, niestety zadanie przerosło moje możliwości i po kilku godzinach zgubiłem trop. Szkoda, przy dobrym świetle to wprost wymarzony model.
Imponujaca fotka okaz wspanialy,pzdr
Żubr to jest to :) niezle foto , bardzo sie podoba
sam nie wiem... troche przeszkadza mi te kilka traw w mocnym punkcie... bardzo odciagaja wzrok.... jakis dziwny cien wokol rogu w LG (moze przeostrzenie?)... do tego chyba kontrast jakis mdly na futrze... albo to wynik niewielkiego poruszenia przy 1/15"... tak czy siak udane choc nie powalajace... choc wolalbym by glowe mial bardziej w jego lewa :P
Bardzo dobre zdjecia w Twojej galerii az milo popatrzc. Pozdrawiam i zycze dalszych sukcesow.
Gruby i Kapitalny...Pyszna 'pyza' ! ;o) Czekał na coś dobrego ? :o)
aha, jak to się stało, że przy 1/15 nie jest poruszony? robiłeś coś specjalnego żeby się nie ruszał?
sam nie wiem, nie do końca mi leży. to znaczy podziwiam oczywiście technikę, ale do tego przyzwyczaiłeś. ale to ujęcie po prostu mnie nie porywa. może to dlatego, że to nie czarny bocian ;). oczywiście bez 2 zdań na tle innych z kategorii zwierzęta zasługuje na b. wysoką ocenę.
mogło byc nawet delikatnie ciemniej, na marginesie - nie bałeś sie tak blisko podejśc toż to waży koło tony..., jakby sie zeźliło bydlę rogate...
ładnie pokazany
żubr nigdy się nie nudzi ;)
żubr w trawie puszczy :)
heh żubr...wystepuje w puszczy, :)
porządny portret :o)