KatrinS 2007-10-02 15:46:13 - sytuacje lapiemy jaka jest, ale pozniej mozemy obraz przyciac do potrzeb kompozycji (gorzej z dosztukowaniem ;) ). Co usprawiedliwia, ze polowe obrazu stanowi puste, blaszane niebo, nie wnoszace doklanie niczego?
Nie usprawiedliwiam sie- takie byly warunki i uwzglednilam je, mam inne podejscie- uwazam, ze czasem sytuacja jest taka ze chce ja zatrzymac, a tlo idzie na dalszy plan, poza tym tak sie dziwnie skalada, ze zwykle nie mam problemow z tlem uzywajac Rubinara chociazby, a tu dla odmiany zdjecie z Pentacona i masz.
Czasem sytuacja moze sie nie powtorzyc i łapiemy ja bez wzgledu na tło. Wychodze z takiego założenia.
KatrinS 2007-10-02 15:28:36 - dlatego mowie, iz fotografia jest sztuka wyboru i odejmowania. Sztuka polega na umiejestnosci wykorzystania nawet niesprzyjajacych warunkow, a nie usprawiedliwianiu pozniej, ze niestety cos tam bylo nie takie. Kompozycja jest narzedziem do osiagniecia celu, to jezyk fotografii. Zbyt ksiazkowe? Bynajmniej. Ksiazki to jak przejscie przez porod - dopiero pozniej otwieraja sie szerokie perspektywy i odkrycie nowego swiata, rowniez ze swiadomoscia zasad i mozlwiwosci oraz skutkow ich naginania czy lamania - bynajmniej sztywnego trzymania sie ksiazek...
A ile ciekawych jest sytuacji z beznadziejnym tlem, gdyby kazdy mial idealne tlo i swiatlo byly by tylko wybitne zdjecia to raz a dwa, czasem ma sie ochote zrobic zdjecie w niezbyt korzystynych warunkach i takie zdjecia tez maja swoj klimat, zastanawiam sie czy Twoje podejscie do fotografii nie jest zbyt ksiazkowe.
KatrinS 2007-10-02 14:55:46 - co nie zmienia faktu, ze tu jest pies pogrzebany. Tlo jest takim samym elementem. Ba, jedna z zasad kompozycji mowi - skomponuj tlo, a motyw glowny skomponuje sie sam. I wbrew pozorom jest w tym bardzo duzo racji.
Dla mnie wrazenie jakie robi plan pierwszy i drugi jest mniej istotne od nieba, ktore jak napisales jest tez elementem kompozycji- nie musi byc najwazniejszym, nawet jesli zajmuje sporo kadru, ale dzieje sie cos z przodu;)
Nie chodzi o to, ze niebo jest brzydkie, tylko o jego udzial w kompozycji ;) Tlo jest takim samym elementem skladowym kompozycji jak kazdy inny obiekt na zdjeciu.
Pozwolilam sobie zajrzec w pf i skomentowac, c-b ciekawe, ale jakosciowo to nie bardzo chyba, cos mi pisales o jakosci tech wiec zastanawiam sie jak to jest z ta jakoscia, pozd;)
KatrinS 2007-10-02 15:46:13 - sytuacje lapiemy jaka jest, ale pozniej mozemy obraz przyciac do potrzeb kompozycji (gorzej z dosztukowaniem ;) ). Co usprawiedliwia, ze polowe obrazu stanowi puste, blaszane niebo, nie wnoszace doklanie niczego?
Nie usprawiedliwiam sie- takie byly warunki i uwzglednilam je, mam inne podejscie- uwazam, ze czasem sytuacja jest taka ze chce ja zatrzymac, a tlo idzie na dalszy plan, poza tym tak sie dziwnie skalada, ze zwykle nie mam problemow z tlem uzywajac Rubinara chociazby, a tu dla odmiany zdjecie z Pentacona i masz. Czasem sytuacja moze sie nie powtorzyc i łapiemy ja bez wzgledu na tło. Wychodze z takiego założenia.
KatrinS 2007-10-02 15:28:36 - dlatego mowie, iz fotografia jest sztuka wyboru i odejmowania. Sztuka polega na umiejestnosci wykorzystania nawet niesprzyjajacych warunkow, a nie usprawiedliwianiu pozniej, ze niestety cos tam bylo nie takie. Kompozycja jest narzedziem do osiagniecia celu, to jezyk fotografii. Zbyt ksiazkowe? Bynajmniej. Ksiazki to jak przejscie przez porod - dopiero pozniej otwieraja sie szerokie perspektywy i odkrycie nowego swiata, rowniez ze swiadomoscia zasad i mozlwiwosci oraz skutkow ich naginania czy lamania - bynajmniej sztywnego trzymania sie ksiazek...
A ile ciekawych jest sytuacji z beznadziejnym tlem, gdyby kazdy mial idealne tlo i swiatlo byly by tylko wybitne zdjecia to raz a dwa, czasem ma sie ochote zrobic zdjecie w niezbyt korzystynych warunkach i takie zdjecia tez maja swoj klimat, zastanawiam sie czy Twoje podejscie do fotografii nie jest zbyt ksiazkowe.
KatrinS 2007-10-02 14:55:46 - co nie zmienia faktu, ze tu jest pies pogrzebany. Tlo jest takim samym elementem. Ba, jedna z zasad kompozycji mowi - skomponuj tlo, a motyw glowny skomponuje sie sam. I wbrew pozorom jest w tym bardzo duzo racji.
A maly blad mialo byc wrazenie jakie robi pierwszy i drugi plan jest bardziej istotne od nieba w tle.
KatrinS 2007-10-02 14:49:52 - a, i tu wlasnie problem ;)
Dla mnie wrazenie jakie robi plan pierwszy i drugi jest mniej istotne od nieba, ktore jak napisales jest tez elementem kompozycji- nie musi byc najwazniejszym, nawet jesli zajmuje sporo kadru, ale dzieje sie cos z przodu;)
Nie chodzi o to, ze niebo jest brzydkie, tylko o jego udzial w kompozycji ;) Tlo jest takim samym elementem skladowym kompozycji jak kazdy inny obiekt na zdjeciu.
A no wlasnie na zdjeciach koni tez czasem liczy sie wrazenie i brzydkie niebo moze nie przeszkadzac w odbiorze zdjecia.
Pozwolilam sobie zajrzec w pf i skomentowac, c-b ciekawe, ale jakosciowo to nie bardzo chyba, cos mi pisales o jakosci tech wiec zastanawiam sie jak to jest z ta jakoscia, pozd;)
Ni, skan z Fomy R100 (slajd cz-b srebrowy, taka namiastka Scali 200x).
ładne ... chyba z jakimś filtrem...
No, przyjemne.
ok
no tak, pogromca :P
jak zbłądzeni , bdb.
Przyznam, ze na prawde fotogenicznie stanela kobitka :-)))
Pamietam ;) Taki paralotniarz ze smiglem na plecach polatywal nad plaza ;)
A pamietasz w co mierzyla ta komorka?
ale czad... fajnie to zlapales!:)
zerknąłem na autora i pozdrawiam człeka śniegu :)
tak, to jest solidna robota.
porządne zdjęcie
Fajne.
He he ;) Nie ;)
wolane akutacyjnie? :)
Wdzieczne to dopiero beda ;p
nawet ufo można oglądać we wdzięcznej pozie :)
Czy ona trzyma jakis przyrzad do pomiaru promieniowania kosmicznego? A gapie z przerazeniem i fascynacja obserwuja pomiary? ;-)
Dawaj.
Znaczy co? Czasy?
Właśnie, porst ma chyba coś z migawką. Podeślę Ci te upiorne skany.
Aaaaa.... Jeszczem bez kawy ;)
Nie mam litosci! :P Co tak kadrowalas? ;)
Snow, fanatyku, miej litość ;-DDD
Też tak kadrowałam :-P
lubię :)...
To coś to nowe misterium fotokomórką ;)
fajnie uchwycone zainteresowanie osób tym czymś, szkoda, że słabo widać twarze
świetny kadr ....
calkiem calkiem
Podoba się +++