Opis zdjęcia
Portofino - najpiękniejsze miejsce rejsu. Tu czas się zatrzymał w XIX wieku. Port był wtedy schronieniem dla żaglowców podejrzanej reputacji, których nie chciała pobliska, "porządna" Genua. W takiej roli, ze swym skomplikowanym takielunkiem, znakomicie wypadła kotwicząca w zatoce Pogoria. Spacerowałem po wąziutkich zaułkach portu, w każdej chwili oczekując, że zza węgła wyłoni się, postukując drewnianą nogą, kapitan Hook z gadającą papugą na ramieniu. *** Zatoka Portofino, Morze Śródziemne, grudzień 2004. CANON EOS300V, skan z negatywu, obróbka Neat Image i Gimp.
Hej MW! Fotka jeszcze "ciepła" z portu o pięknej nazwie. Pogoria prezentuje się znakomicie i myślę, że to ONA jest tym najważniejszym elementem fotografii: piękna śpiąca fregata w zatoce na tle wzgórz... we mgle. Idealna linia horyzontu. Ekstra kadr. Strona lewa pokazuje "rosnące" w górę domy miasteczka. Całość super. Pozdrawiam Anna
swietny klimat
świetne, wspaniały klimat. Jak z powieści C.S Forestera...
Oj, pomyliłem numer! Zdjęcie o którym piszę w poprzednim poście, poświęcone Janowi Pawłowi II ma Nr 614332. Przepraszam za kłopot. Pozdrawiam.
Witam wszystkich i dziękuję za liczne odwiedziny. Tym razem muszę się z Wami zgodzić, że gałązka jest istotnym brakiem zdjęcia. Wierzcie lub nie, ale miałem wtedy ostatnią klatkę filmu (i jak tu nie kochać cyfrówek?), a zapasowe rolki zostały na Pogorii. Robiąc zdjęcie chyba sobie nawet nie zadałem sprawy z tego, jak duży procent zdjęcia zajmie ta "zielenina". Rozczarowanie przyszło dopiero przy obróbce cyfrowej. Z wielu zdjęć zrobionych w Portofinowybrałem to, bo najlepiej oddaje anegdotę, którą chciałem pokazać, nastrój tego niesamowitego miejsca. Niestety jest pozbawione "bliźniaka" (z reguły, w ciekawych miejscach, robię chociaż dwa ujęcia). Miałem więc to, co miałem i wszelkie próby zaradzenia, przez kadrowanie lub stempelkowanie, psuły efekt i nastrój kompozycji tak znacznie, że zdecydowałem sie pokazać zdjęcie takie, jakie jest. Zdaniewicz - A-DEP to dobry pomysł, ale ja dopiero się uczę obsługi Canona, a na matówce gałazka była ostra! TrueOgre - kapitana Hooka z papugą nie spotkałem, ale orginalnych postaci nie brakowało. Popatrz na 619515, dedykowane Janowi Pawłowi II. Zrobiłem je kilkanaście minut wcześniej w "centrum" Portofino. Naprawdę, jest to miejsce niezwykłe. Pozdrawiam.
swietne zdjecie! piekna sprawa, gratuluje podrozy i takich wrazen.
Witam!! To ja moze opisze jak widze klimat zdjecia... leniwe miasteczko portowe, kolorowe kamiennice, znudzeni rzeczywistoscia "tubylcy", ktos wiesza pranie... starszy pan usypia w fotelu ukolysany szumem morza - typowo beztroska atmosfera Italii... zaraz nieopodal, zdawałoby sie na wyciagniecie reki delikatnie kołysze sie... biała, czysta... prowadzona siłą - miesni żeglarzy i wiatru dumna Pogoria... nie istniejaca bez wspolpracy załogi, organizacji i ciezkiej pracy.... Ten kontrast bardzo mnie przekonuje... >] Pozdrawiam i czekam w napieciu na kolejne "reporterki" ;) z pokładu....
przyjemna fotka, fajne miejsce, takie.... no nie wiem po prostu bardzo fajne, jeszcze dwie sprawy, pierwsza to musze zgodzić się z przedmówcami że gałązka po lewej psuje zdjęcie, a druga to jestem ciekawy czy spotkałeś tego hooka albo chociaż jego papugę ;-)
gdzie cie znowu ponosło !? kadr jak z pirackich batalii! powiedz mi tylko poco ci to zielone niewyrazne po lewej ! specjalnie to robisz aby mnie draznic ! ? jak juz tak koniecznie chcesz mieć te gałęzie to ustaw na A-DEP i wszystko bedzie wyrażne ! tu te głebie nie pasuja ! nakrzyczałem ale to w zartach i w dobrej wierze ! serdecznie pozdrawiam ! niezły masz rozrzut . z białorusi do portofino ? !
swietna fotka
ta gałązka po lewej... byłoby fenomenalnie!!!!!! super kolory, kadr. ale ta gałązka... czemu?? czemu??
super kontrastowa fota, ekstra kadr, gdyby nie ta nie ostra i rozpraszajaca uwage galazka z lewej ale ufam ze nic sie z nia zrobic nie dalo. krotka historia tego miejsca wprowadziles mnie w fantastyczny klimat spod znaku bialej czaszki na czarnym tle...
najbardziej mi się to pranko po lewej podoba!Nie byłam nigdy w Portofino...ale..może będę?tylko jak bedę,to nie będzie Pogorii...i co to za grudzień bez śniegu? Lubię kolor i dobrze,że go pokazałeś.Pozdrawiam...
Oj bym tam chętnie się znalazła.....
Tylko pozazdrościć takich widoków. Ciekawie wygląda odległy plan osnuty mgiełką. Kolorowy budynek bardzo tę fotografie ożywia. A poza tym lubie czytac Twoje opisy. Serdecznie pozdrawiam.
:D Zadumałam się... zazdroszczę Ci bardzo bycia w takich miejscach. Zdjęcie bardzo ciekawe, opis świetny, od razu wiadomo gdzie się trafiło ;)) Pozdrawiam :))
zacnie bardzo - czuć to, o czym piszesz...
Ładne i zdjęcie i gawęda.Pomyślnych wiatrów!!!!
nooo pięknie, że do "morskich opowieści" wróciłeś. świetnie ujęta pogoria. a na lądowe wycieczki proponuję zabierać sekator ;-) pozdrawiam. PS. no i jeszcze raz 100 lat z okazji urodzin.
dobre, dalbym troszke wiecej wodnej przestrzeni u dołu
:) zrob zdjecie i napisz historie i prosze jaki ladny rezultat
bardzo ladne. mimo tej galazki.
Może i gałązka przeszkadza, ale i tak zdjęcie jest świetne:-) Opis też super!
podoba mi sie bardzo - jedyne czego nie czuje to gałąź po lewej. Fota extra :)
Ładne, ale gałązka przeszkadza w odbiorze
szkoda, ze ta galazka zaslania kamienice. opis duzo wnosi.