Opis zdjęcia
To już koniec. Za chwilę podniosą ponton na pokład, wachta pokładowa rozwinie żagle, i Pogoria majestatycznie, z prędkością 6 węzłów (10 km/h) zniknie z wolna za zamglonym horyzontem. Czy kiedyś jeszcze wrócę na jej pokład? Bardzo bym chciał, ale ekonomia, to twarda nauka. Jednak zrobię wszystko, by ponownie znaleźć się tam, gdzie króluje Przygoda, bycie „chłopcem” jest zaletą, a najprostsze ludzkie cnoty, jak życzliwość, wyrozumiałość, koleżeństwo, pracowitość, rzetelność i cierpliwość wracają na należne im miejsce w hierarchii wartości. Kochani, Wy też spróbujcie!!! *** S/y Pogoria, zatoka Portofino, 3 grudzień 2004. Canon EOS300V, skan z negatywu, obróbka Neat Image i Gimp.