Opis zdjęcia
Wpierw fotografowałem je dla samej ich melancholijnej urody, jak piękne przedmioty przywodzące na myśl wyblakłe freski Pompejów. W miarę jednak jak zwiększała się liczba zdjęć, coraz wyraźniej dało się na nich zauważyć osobność każdej pary wypłowiałych oczu i każdego pękniętego uśmiechu. Paradoksalnie, w masie ich indywidualność zdaje się być wyrazistsza niż na pojedynczej fotografii. Wybielane słońcem i kruszone mrozami medaliony zaświadczają o istnieniu tych ludzi tak, jak szybko obsychające rankiem chodniki zaświadczają o nocnym deszczu, któregośmy nawet przez sen nie doświadczyli. Tym wyraźniej brzmi zdanie wyczytane gdzieś u prof. Zygmunta Kubiaka, że "człowiek nie ma żadnego prawa, żeby nie zostać zmiażdżonym". Dla Czasu egipskie piramidy i deszcz są pewnie tym samym, nie jest to jednak myśl na naszą, ludzką miarę.
+
Też uwielbiam stare medaliony a ten jest mi akurat dobrze znany! Jest umieszczony na murze Cmentarza Komunalnego we Włocławku od strony ul. Cmentarnej (Reala). Wykorzystałem go również w swoim collage’u.
Jeśli po śmierci zechcą nas przemienić w zeschły płomyczek, który chodzi po ścieżkach wiatrów- należy zbuntować się. Na nic wiekuisty wypoczynek na łonie powietrza, w cieniu żółtej glorii, wśród mamrotania dwuwymiarowych chórów. Trzeba wstąpić w kamień, w drzewo, w wodę, w szpary furty. Lepiej być skrzypieniem podłogi niż przeraźliwie przeźroczystą doskonałością. taka herbertowska refleksja mi się tutaj nasuwa... a zdjęcia piękne..
Włocławski cmentarz komunalny - wewnętrzna strona muru ogrodzeniowego... Dużo tam starych i pięknych pomników!
Jej.
dziwne i jakies takie sklaniajace do refleksji i zadumy...kim jestesmy? dokad zmierzmy..
niezwykla galeria sie zaczyna...fotka z nutką tajemniczości, pozdrawiam
Już Cię podglądam w ulubionych i czekam na cała serię :) Ostatnio zdarzyło mi się popełnić dwie fotki medalionów moich dziadków, ale w celach archiwalnych, bo pierwowzory (zdjęcia) zaginęły. A tutaj robi na mnie wrażenie zniszczeń w miejscu twarzy. Smutne, ale jednocześnie można samemu sobie wyobrazić wygląda tej kobiety. Im dłużej oglądam, tym bardziej mi się podoba.
Genialny pomysł na zdjęcia i na całą serię - napiszę że MZ nawet więcej niż sztuka, sam fakt bycia tych osób u ciebie jest wielki ! Ocena za pomysł i za wszystkie razem
Porcelanka prawdę ci powie ...
Niezwykłe...
tak, to by było straszne...:)))
uff, to kamień z nerki, bo już się bałem, że ckliwieję...
sentymentalnie? wrecz przeciwnie.
No, tak..nie widziałam wpisu Piotra...
...duet Piotr.B. i wog - niezwykle wzruszający...(tym razem :)
cienie w cieniu... Pozdrawiam.
Że niby sentymentalne na sposób słodko - mdląco - pierdzący? Nie sądzę...
Całuję pierwszy siwy włos, co zalśnił na twej skroni. Tak piękną mamy jesień, miły(a), cichą i pogodną. Spójrz, jak babiego lata płynie srebrna nić. Jak obłoki dwa łabędzie przecinają staw. Człowiek zawsze wracać będzie do lirycznych spraw. Chodźmy, już się kryje słońca blask, W domu dzieci oczekują nas. Pomyśl, ile to już lat idziemy przez ten świat...
też kiedyś włóczyłem się po cmentarzach właśnie w poszukiwaniu tych osób.... niesamowita sprawa. w pewnym momencie człowiek zaczyna wymyślać sobie historię ich życia... :) fajna ta seria. pozdrawiam