Poznaje go,widzialam tego chlopca ,przesylalas mi go :))w koncu i tu na Ciebie trafilam,fajnie ze jestes to powiesz jak sie sprawuje 350 D,ja sie go dopiero ucze:)
gosia wracam juz stopniowo.....jeszcze troche i sie podniose z gliszczy..fajnie cie znowu widziec i slyszec hihihihi a jesli true wystawi gniota (bo pewnie ma ich troche w zanadrzu :))) )to ja jej pokaze prawdziwego,ktorego 3mam na specjalna okazje hahahaha. tak wogole to witam.czuje sie coraz lepiej a jeszcze troche mam do przejscia..
350D nie pasuje mi do ręki, poza tym go nie znam, sam robię 300D. Co do zdjęcia u góry to uważam że jak bez obróbki przy ISO 800 jest O.K. Oczywiście więcej byłoby widać na większym zdjęciu, ale w PF mamy ograniczenie do 125kb. Czekam na Twoje następne zdjęcia nowym sprzętem z niecierpliwością. Pozdrawiam.
Nie patrz powierzchownie, spojrz w portfolio. Moze jest to trudne do pojecia, ale potrafie znalezc cos ciekawego zarowno w zdjeciach Twoich, kaunaua jak i Goski, mimo, ze to zupelnie rozne bajki. A to konkretnie powyzej, to zdjecie nowym aparatem... raczej traktuje je wiec jako testowe, moze z malymi ambicjami, ale testowe.
wrobdlob - 300 ma swoje zalety ale i mase niestety wad, a chociazby notoryczne przeostrzanie zdjec, czy kiepski bufor. Z szumami mozna sobie jeszcze poradzic. Poza tym 350d ma ten nowszy proceser. Dla mnie jest za maly, wiec tylko i wylacznie grip, choc onwyglada dosyc smiesznie z nim;) NIe ma to jak 1ds
super, aparacik, A fotkę lekko bym wyostrzyła, za pomocą filtra górnoprzepustowego,
Rozswietla on niektóre linie i foto jest bardziej plastyczne, ale to mały drobiazg
hehe... fajna fotka... gratuluję sprzętu... ja też się swego czasu przesiadłem z taniego pstrykacza na lustro D70... i jestem baaardzo zadowolony i coraz więcej ćwiczę... Pozdrawiam.
AdamOre: to bierz 300D... szumy ma nawet mniejsze, te 2MPix roznicy swiata nie zbawi, a cena jest juz bardzo przystepna. Jak ktos ma znajomego za oceanem, to przy aktualnym, niskim kursie dolara wychodzi cos okolo 1500 zl. No i jest ruski soft dajacy ISO 3200. Byc moze do 350D tez sie taki pojawi, ale nie wiadomo kiedy. Chyba najwazniejszym argumentem na korzysc 350D jest jego szybkosc. Co do wielkosci to dla jednych moze to byc zaleta, dla innych wada, of kors.
Przy takim świetle Małgorzato niestety nie wyciągniesz zbyt wiele;) Niestety. Cholera, sam zaczynam się nad tym 350d zastanawiać. Tylko czemu to takie małe gówno, nie da się tego złapać. 300d był duży, a to takie małe;)
Hardnucie - z kontarastem masz zapewne rację ale.. zdecydowałam nie podciągać. To moje jedno z pierwszych zdjęc a i dzień był szczególny. Dżdżysty i smutny. Może własnie dlatego kadr został taki - bez zmian. Dziekuję Ci za pomoc, za wszystkie uwagi i sugestie. Duzo mi dały więc.... proszę zawsze o więcej. Ty wiesz że ja czasami Cię śledzę :))) Czytam Twoje komentarze u innych osób, oglądam zdjęcia pod którymi piszesz. To dobra nauka - taka szkółka na konkretnych przykładach. Jesteś tu potrzebny. Nie wiem czy innym ale mnie z całą pewnością tak.
Albula - dzięki. Arkan - odpowiedź u ciebie ale serdeczne podziękowania raz jeszcze. Strona warta uwagi. będę tam częstym gościem. Hardnucie - 50 mm przyjeżdża juz dzisiaj. Statyw jest. Fitry także niedługo. Będę się zaprzyjaźniać z aparatem - obiecuję. Szkła - te naprawdę dobre muszą na mnie poczekac. Ja-Szczur :)))))Bedę czekała.
może większy kontrast? ....co do sprzętu...słuszny wybór (jeśli chodzi o przejście z kompaktu na lustrzankę)...jest puszka, więc I etap za Tobą, ten najłatwiejszy...teraz będziesz zbierać na szkła...lepiej kupuj je rzadziej, ale od razu dobre...biednych nie stać na tanie rzeczy :)) ...korzystnym wyjątkiem w cenie jest 50/1,8...tylko ten przelicznik x 1,6! ...a statyw porządny już masz? jeszcze też filtry przed Tobą, przynajmniej polaryzacyjny i UV, a szczególnie szare połówkowe...trzeba by zaplanować skok na jakąś kasę :))) pozdrawiam
Jak na jedno z pierwszych zdjeć wykonanych lustrzanką Canon'a, to muszę powiedzieć, że rewelacja (ja jak zobaczyłem swoje pierwsze to myślałem, że mi się wzrok zepsuł). Życzę dużo cierpliwości w poznawaniu swojego nabytku - czeka Cię sporo niespodzianek ;-) i jeszcze nie raz zatęsknisz za swoim olkiem, ale jak już zapanujesz nad swoim niepokornym sprzętem, to zdjęcia wynagrodzą Ci wszystkie wcześniejsze niepowodzenia. Jak będziesz w kropce z jakimś problemem technicznym to wpadnij na http://canon-board.info - powinnaś tam znaleźć to czego szukasz. Pozdrawiam
Bardzo mi sie podoba kolorystyka zdjęcia, naprawdę aż miło dla oka. A po odwiedzeniu Twojego portfolio i pooglądaniu z chęcią zapraszam do siebie, może rady pomogą. Pozdrawiam :)
Dzięki wszystkim. Tips - wszystko przede mną. Ja musze ten aparat dopiero poznać. Olympuska też uczyłam sie długo. Mineło dużo czasu zanim osiągnęłam pułap że prawie wszystkie zdjęcia były dobre technicznie. Czasem to były nieciekawe kadry, czasem nie udało się uchwycić tego co chciałam ale technicznie były takie jak chciałam by wyszły. Z Canonem musze się dopiero zaprzyjaźnić, poznać. To wymaga czasu. A malec? - bardzo powazny w tym niepowaznym ubranku. Ale taego dnia wszyscy byli poważni. Także dzieci.
Witaj Małgosiu! Zgodnie z Twoją sugestią pod zdjęciem dam Ci jedną wskazówkę: TAK TRZYMAJ! Technicznie zdjęcie znakomite, nie bardzo rozumiem o czym mowa w kwestii "zmiękczenia". Ludzie! Jakie zmiękczenie?! Toż to dziecko, miało mieć spodnie w ostry kant??? Natomiast trafiłaś Małgosiu znakomitą kompozycję. Dysonans między wyrazem twarzy, szczególnie oczu dziecka, a jego zabawnym ubraniem jest bardzo wymowny. Przykuwa uwagę i, moim zdaniem, świadczy o tym, że nie "szata zdobi człowieka" ani go nie czyni lepszym czy gorszym. Udowodniłaś, że nawet małe dziecko, w obliczu chwili poważnej czy tragicznej odczuwa przygnębienie, smutek, nastalgię i zadumę. Żadne "uszy" mu w tym nie przeszkodzą. Najważniejsze jest to, co mamy w sercu. O rany, co ja piszę? Wyszło starsznie górnolotnie, przepraszam! Wybacz, ale ostatnie dni tak mnie nastrajają. Pozdrawiam serdecznie.
pamietamy, ale ten ma uszy na glowie ;), dzieki Malgorzato za wyczerpujacą odpowiedź, jestem przekonany iż nowe możliwości aparatu o których wspomniałaś zaowocują też nowymi świeżymi spojrzeniami na otaczający świat przez szkalne oko.
gratuluje nowego sprzętu !! Ja też miniłem swoje Olympusa C-4000 (a przez chwilę nawet A1) na Canona 300D i zadowolony jestem, że hej. I widzę, że tele mamy podobne (nie mam w tym Twoim APO II na końcu ??). Pozdrawiam
BlackBird - hmmm jest mi strasznie trudno odpowiedzieć na to pytanie ponieważ nie robiłam zdjęc innymi lustrzankami. Miałam w łapach analogową Minolte Fotodziadka i wrażenie było super. Tu wizjer jest mniejszy ale dla mnie po kompakcie Olympusa jest ogromy. Hm - nie mogłam robic takich zdjęć wcześniej - Olek po prostu nie dawał mozliwości takiej zabawy GO. Próbowalam robic podobne zdjęcia ale.... zawsze odrzucał mnie od ich prezentacji "śmietnik" w tle którego nijak nie dało sie rozmyć. Co do wizjera - myslę że to kwestia przyzwyczajenia. Z całą pewnością tym którzy robili zdjęcia z duzym i jasnym wizjerem 350- atka nie będzie zadowalała. Mnie nie przeszkadza.
bardzo dobry i pozytywny odbiór zdjecia, szkoda, ze nie robilas wczesniej podobnych bo nie ma punktow odniesienia dla oceny zdjecia z tego i poprzedniego aparatu. Jak oceniasz wizjer Canona Malgorzato? Patrzyłem dziś przez niego, mialem dziwne uczucie "swiatełka w tunelu". Moze po prostu trzeba sie przyzwyczaic? Pozdro
SZ.M - całe szczęście że ona jest daleko. Przez półtora roku znajomości moża było z nią zgłupieć. Jakbym ja miała blisko to obie bawiłybyśmy się we własnym towarzystwie w podwarszawskich Tworkach :P
Rychu=> czyli dla Ciebie pro to taki Indiana Jones, ktory przemierza kreste sciezki naszej kuli ziemskiej (Syberia< Alaska, dzungle wszelakie!!! ;P) i obiektywem w metalowej obudowie uwiecznia pewne momenty... hihih. zartuje. A cos sie tak w ogole uparl przy tych 50mm? dyskusja zaczela sie od tego, czy warto inwestowac w lepszy sprzet, czy nie. Mowiac lepszy, nie mialam na mysli od razu PRO za klika tys$. (poza tym bronilam standardowego 18-55mm, choc niektorzy uwazaja go za slaby). Moze sobie podyskutujemy dla odmiany o jakims teleobiektywie? Czy warto inwestowac np. 3,500 $ za 300-800 f. 5.6 (znow mam na mysli Sigme) czy lepiej kupic 80-400 f. 4.5-5.6, (cena ponizej 1,000$) - do tego telekonwerter 2X za 180$ i ma sie prawie to samo, a oszczedza sie ponad 2 tys. warto chyba. Tylko, ze z teleconverter traci sie swiatlo...:/ - z 1.4x przy 400mm f.2.8 - dostajesz 560mm f.4; Z 2X 200mm f.2.8 - zmienia na 400mm f. 5.6 Czesto zawodzi jednak AF pozostaje manual, co przy takich odleglosciach moze byc... trudnoscia. mozna by jeszcze pisac... Wszystko sprowadza sie do tego, co chcemy fotografowac, ile w nas pasji, uporu, ile posiadanych pieniedzy (nie mowie juz o PRO! ;P) i checi do szukania drogich zamiennikow tak aby za duzo nie stracic na jakosci. A swoja droga, moze odezwie sie ktos kto uzywal przy 300D telekonwerter. Wlasnie zastanawiam sie nad zakupem i jakby mi ktos doradzil, to bylabym wdzeczna. Uff..ale sobie popisalam.
ehhh - sprzet, sprzet... ja zbieram na 'wiekszy' :) 350D tez mam na oku :) nie dziwi mnie duze ISO i brak szumow - canon dotrzymal slowa i wypuscil naprawde dobry aparat... ja mam teraz SOny DSC V1 - niby kompakt cyfrowy, ale zachowuje sie przyzwoicie... tyle, ze na dluzsza mete to za malo i juz czuje braki w niektorych momentach :) dlatego rozumiem Malgorzate i jej chec posiadania lepszego sprzetu... ja tez taki chce :)))
Ktomku a ja na początek kupiłam HP 720 :)))))))) Hihi - sprzedałam po chyba 5 miesiącach. To było nieporozumienie, choc przyznaję że do pstrykania na imieninach był niezły. Miał jednak tyle wad, że uciekłam od niego szybciutko. Potem Olympus i teraz lustrzanka. Tu sie na razie zatrzymam - na jakiś czas :P
True - wracając do Marka Bartosika. Widziałam jego zdjęcie umieszczone na OnePhoto pod którym nieopatrznie napisał że wygrało jedną z głównych nagród w w konkursie Hasselblada. Prawie go zjedli. że dno, że kumoteria. Narzekał na kradzieże zdjęć, na chamstwo na portalach, na to że polak czuje się w necie bezkarny. Na zagranicznych poratalach też bywają dyskusje i skrajne opinie ale szacunku więcej i mało kto pozwala sobie na niemerytoreczne chamowate uwagi. Myslę że decyzja o wycofaniu zdjęc z polskich portali dojrzewała w nim dośc długo. W tej chwili ani jedno nie zostało - wszystko zdjął.udzka zawiść, głupota, bezmyślność, chamstwo??? - może wszystkiego po troszku.
Małgorzato, prawda. Ja kupilem aparat przez przypadek, nie znajac potrzeb, mozliwosci. W tej chwili wiem, ze najbardziej mi brak takiego wplywu na GO jaka daje lustrzanka oraz brak opcji wezyka spustowego (wyjatkowo irytujace oczekiwanie na samowyzwalacz). Pozdrawiam :)
Iso 800, nie odszumiane?? Fajny sprzecior. Ja nawet o 400 zapomnialam. A Net Image, to juz wpisany na stale, bez niego ani rusz. Fotka fajna, bardzo naturalna.
Ktomku - własnie dlatego zmieniłam aparat. Brakowało mi GO, brakowało ISO. Na Olympusie C-740 przy ISO 400 zdjęcie nie nadawało się nawet do albumu. Własnie dlatego marzeniem był lepszy sprzęt. Olympusa lubiłam bo nauczył mnie wiele. Poznałam jego mozliwości i ....przestały mi wystarczać. Ponad rok robiłam nim zdjęcia i nie skłamię jeśli powiem że byłam z efektów tego kompaktowego aparatu zadowolona. Potrafił naprawdę zaskoczyć znakomitą ostrością i kolorystyką. Wszystkie zdjęcia w moim portfolio zrobiłam własnie nim. Miałam jednak wrażenie że mnie ogranicza,że nie mam możliwości zabawy GO, że przestaje wystarczać. Myślę jednak że każdy na miarę własnych umiejętności i możliwości sprzętowych może robić świetne zdjęcia. Sprzęt co prawda może pomóc ale też wiem że zdjęcia robione kompaktami chwytają za oko, cieszą jakością.
Ja sie nie znam na aparatach. W malpce ktora mam taka GO przy przyslonie 5,6 jest niemozliwa do osiagniecia. Max czulosc moge ustawic na 400, zdjecia przy tym ustawieniu nie nadaja sie nawet do albumu rodzinnego, az bola oczy od ogladania. Nie wiem czym robilas dotychczas, ale gratuluje zakupu, zycze nowych obiektywow i wspanialych zdjec. Pozdrawiam :)
TrueColors -> pisząc profi, mam na myśli tych, co jeżdżą po świecie i w różnych warunkach robią foty (pustynia, dżungla, góry, Alaska/Syberia), potrzebują nie tylko dobrych optycznie obiektywów, ale takich co mają mocniejszą obudowę i szklane soczewki - te zazwyczaj są droższe. Dlatego dziś profi kupi 1.4/50 mm bo jest w metalowej obudowie, a nie dlatego, że ma lepsze światło - tym bardziej, że 1.8/50mm lepiej rysuje i ma mniej zniekształceń niż 1.4/50 mm - taka jest prawidłowość. Dla profi pod względem światła lepszy jest 1.2/50 lub 1.0/50 i profi na nie stać, choć kosztuje tyle co motocykl/auto.
Natomiast juz widze że mam problemy z ostrością zdjęć. Trzeba mi czasu zeby poznać aparat i obiektywy. Z bliska makro wychodzi naprawdę dobrze. Gorzej z dalszymi planami.
Spac nie możecie?? Co do sprzętu. Nie stac mnie na genialne obiektywy przekraczające wartośc mojego malucha :P W planie 50 mm f-1,8. W stosunku do ceny ze światłem 1,4 nie wart jest MZ takiej różnicy. Opinii zasięgnęłam że jest to dobry obiektyw. Docent i Oldcit mają racje oboje - i testowa :P i nie testowa jednocześnie :P
doc Feelgood - przeważnie staram sie nie opowiadać głupot, ale róznie z tym bywa ;-P zanim sie wpisałam, poczytałam komentarze i mimo iż dyskusja "zrobiła" sie "sprzętowa" - bez watpienia ciekawa, to to zdjęcie, tak mi sie wydaje, nie jest tylko... testem :) pozdrawiam :))
doc Feelgood - a moze inaczej "co po sobie pozostawimy..." ;) Rychu => no, Masz duzo racji, aczkolwiek ja mowilam ogolnie, nie wglebiajac sie w podzial na amatorow czy pro, ze zysk jakosci rownowazy utrate pieniedzy. Zalezy tylko - kto ile ich ma i jak bardzo odczuje wyciagniecie ze skartpetki kilku czy kilkunastu stowek na nowy sprzet. Wieksosc z nas to przecietni zjadacze chleba wiec rzeczywiscie nie warto inwestowac w drogie obiektywy, kiedy mozna znalezc "prawie" tak samo dobre odpowiedniki. Dla przykladu ja zdecydowalam sie na SIgme, bo na orginalny Canona szkoda bylo mi kaski. ale ponizej pewnego pulapu szkoda schodzic. A profesjonalisci to juz inna bajka. pzdr. cieplo.
TrueColors -> na pewno warto inwestować w stałe ogniskowe o dobrym świetle, tłumaczenie, że "potrzebny mi ZOOM 24-400" jest bez sensu. Wystarczy rzeczywiście kilka stałych ogniskowych, a zoom najlepiej w zakresie +/- 12/15mm - 30 mm.
Jeśli już ZOOM, to najwyżej zakres 3-4 krotny !!!.
Dowodem tego są wyniki testów zrobione przez "COLORFOTO" w 2004 roku i w ostatnim numerze na w zasadzie WSZYSTKICH możliwych lustrzankach cyfrowych w połączeniu z obiektywami analogowymi. docFelgood pisze , że nie warto wchodzić w profesjonalny obiektyw (np. 1.4/50 lub 1.2/50) bo różnica w kasie amatorowi nie równoważy jakości - i tu się zgadzam.
doc
a Wiesz Malgosiu kto przekonal mnie do takiego toku myslenia? ... Na pewno wielu pamieta jego zdjecia, foty, ktore wygrywaly konkursy fotograficzne (swoja droga - gdzie On sie wyniosl, portfolio puste...) - Mark Bartosik :]. Wszystko jednak jak zwykle rozbija sie o kaske... Jak wygram w totka to zasponsoruje Ci siostra super sprzecik i obiektywy jakie sobie wymarzysz ;)))). pzdr.
hej! przeczytalam ponizsze koment., szcegolnie doktorka - no coz, ja uwazam, ze obiektyw kitowy jest calkiem o.k. Znaczna czesc zdjec w moim portfolio nim zrobilam i nie narzekam ;).Dlatego nie odkladalabym go tak szybko na polke. Drugi obiektyw jaki mam to 105 mm f. 2.8 (rysuje super ostro, nie ma zadnego zmiekczenia obrazu - ale potrzebny statyw)- to on wlasnie lezal sobie na poleczce, ale przyznaje, ze wycagnelam go wczoraj i po zrobieniu ilus tam fotek wciaz zadziwia mnie jakoscia, piekna glebia, ktora mozna nim wyczarowac, itp.(swietny na portret i macro). Ale co chcialam powiedziec - nie obrazajmy obiektywu kitowego ;), ale ze stwierdzeniem, ze nie warto inwestowac w lepszy sprzet nie zgodze sie, skok jakosciowy ROWNOWAZY utrate pieniedzy mz. POza tym, taki obiektyw zostawiasz sobie na lata, chyba, ze pozbywasz sie calego sprzetu. Mam dla CIebie kilka linkow, przesle na @. :)* CO do foty tutaj, to pieknie tlo sie rozmylo, to mnie zawsze urzeka, nawet bardziej niz plan pierwszy ;P
FajnyMisiu !
Widzę , że deczje podejmujesz szybko :-) Na jakim fokusie było robione ? Miękkość może być efektem długiej ogniskowej. Zmaganie się z AutoFocusem to insza inszość - wiele na ten temat napisano :-).
ale to nie jest dobre zdjęcie. Oczęta uciekły z ostrości :)
piekny i slodki kolor oczu + kapturek misiowy po prostu poezja ;)
Poznaje go,widzialam tego chlopca ,przesylalas mi go :))w koncu i tu na Ciebie trafilam,fajnie ze jestes to powiesz jak sie sprawuje 350 D,ja sie go dopiero ucze:)
Miś uszatek ? A czemu nie ma klapniętego uszka ? - za dużo krochmalu czy co ? A może "Taft dobry na wszystko" ?!
o ja... swietne. wszystko super- ostrość, kolory i model :)
dobre, ni mniej, ni więcej
zakupiłaś 350D ??? gratuluje, witamy w świecie lustrzanek...
no taaak... Nowy aparat i... wsiorbało Cie całkiem?? ;-))))) gdzieś się babo zapodziała??
Małgosiu czyżby nowy aparacik??:> Bardzo mi się i kolorki i Go podoba:)
gosia wracam juz stopniowo.....jeszcze troche i sie podniose z gliszczy..fajnie cie znowu widziec i slyszec hihihihi a jesli true wystawi gniota (bo pewnie ma ich troche w zanadrzu :))) )to ja jej pokaze prawdziwego,ktorego 3mam na specjalna okazje hahahaha. tak wogole to witam.czuje sie coraz lepiej a jeszcze troche mam do przejscia..
350D nie pasuje mi do ręki, poza tym go nie znam, sam robię 300D. Co do zdjęcia u góry to uważam że jak bez obróbki przy ISO 800 jest O.K. Oczywiście więcej byłoby widać na większym zdjęciu, ale w PF mamy ograniczenie do 125kb. Czekam na Twoje następne zdjęcia nowym sprzętem z niecierpliwością. Pozdrawiam.
Goska. Zacytowalem Twoja wypowiedz co do Marka Bartosika w lozy, czyli pod 251244. Mam nadzieje, ze mi to jakos wybaczysz ;-).
Jak znam autorke, to sie na testowych nie skonczy i dlatego czekam na nastepne.
Nie patrz powierzchownie, spojrz w portfolio. Moze jest to trudne do pojecia, ale potrafie znalezc cos ciekawego zarowno w zdjeciach Twoich, kaunaua jak i Goski, mimo, ze to zupelnie rozne bajki. A to konkretnie powyzej, to zdjecie nowym aparatem... raczej traktuje je wiec jako testowe, moze z malymi ambicjami, ale testowe.
takie cos? nie wyglupiaj sie... :D
A moze lepiej tak? :-P
lepiej nie
może lepiej nie? :D
Kiedy cos nowego Goska? :-)
1ds... no baaaa... ;-) Myslalem, ze rozmawiamy o rzeczach osiagalnych ;-).
Pięknie sę Was czyta - jak w HydeParku
No cóż, wszystko już tu powiedziano :-), nie będę się powtarzał. Gratuluję sprzętu...Pozdr...
Adaś racja. Jak jeźdżę np maluchem ale nie ma to jak Porshe:)))))
wrobdlob - 300 ma swoje zalety ale i mase niestety wad, a chociazby notoryczne przeostrzanie zdjec, czy kiepski bufor. Z szumami mozna sobie jeszcze poradzic. Poza tym 350d ma ten nowszy proceser. Dla mnie jest za maly, wiec tylko i wylacznie grip, choc onwyglada dosyc smiesznie z nim;) NIe ma to jak 1ds
sympatyczne
super, aparacik, A fotkę lekko bym wyostrzyła, za pomocą filtra górnoprzepustowego, Rozswietla on niektóre linie i foto jest bardziej plastyczne, ale to mały drobiazg
hehe... fajna fotka... gratuluję sprzętu... ja też się swego czasu przesiadłem z taniego pstrykacza na lustro D70... i jestem baaardzo zadowolony i coraz więcej ćwiczę... Pozdrawiam.
AdamOre: to bierz 300D... szumy ma nawet mniejsze, te 2MPix roznicy swiata nie zbawi, a cena jest juz bardzo przystepna. Jak ktos ma znajomego za oceanem, to przy aktualnym, niskim kursie dolara wychodzi cos okolo 1500 zl. No i jest ruski soft dajacy ISO 3200. Byc moze do 350D tez sie taki pojawi, ale nie wiadomo kiedy. Chyba najwazniejszym argumentem na korzysc 350D jest jego szybkosc. Co do wielkosci to dla jednych moze to byc zaleta, dla innych wada, of kors.
Bo oni go zaprojektowali specjalnie dla mnie :P Dla mnie jego wielkość jest zaletą. Będę z niego wyciagac co sie da ale... musimy się poznać
Przy takim świetle Małgorzato niestety nie wyciągniesz zbyt wiele;) Niestety. Cholera, sam zaczynam się nad tym 350d zastanawiać. Tylko czemu to takie małe gówno, nie da się tego złapać. 300d był duży, a to takie małe;)
;-) fajne
Hardnucie - z kontarastem masz zapewne rację ale.. zdecydowałam nie podciągać. To moje jedno z pierwszych zdjęc a i dzień był szczególny. Dżdżysty i smutny. Może własnie dlatego kadr został taki - bez zmian. Dziekuję Ci za pomoc, za wszystkie uwagi i sugestie. Duzo mi dały więc.... proszę zawsze o więcej. Ty wiesz że ja czasami Cię śledzę :))) Czytam Twoje komentarze u innych osób, oglądam zdjęcia pod którymi piszesz. To dobra nauka - taka szkółka na konkretnych przykładach. Jesteś tu potrzebny. Nie wiem czy innym ale mnie z całą pewnością tak.
Albula - dzięki. Arkan - odpowiedź u ciebie ale serdeczne podziękowania raz jeszcze. Strona warta uwagi. będę tam częstym gościem. Hardnucie - 50 mm przyjeżdża juz dzisiaj. Statyw jest. Fitry także niedługo. Będę się zaprzyjaźniać z aparatem - obiecuję. Szkła - te naprawdę dobre muszą na mnie poczekac. Ja-Szczur :)))))Bedę czekała.
..witam Malgosiu, dziekuje za zyczenia znalezione u Ireny i bede sie kontaktowl..a moze jeszcze wroce..pa :o)
może większy kontrast? ....co do sprzętu...słuszny wybór (jeśli chodzi o przejście z kompaktu na lustrzankę)...jest puszka, więc I etap za Tobą, ten najłatwiejszy...teraz będziesz zbierać na szkła...lepiej kupuj je rzadziej, ale od razu dobre...biednych nie stać na tanie rzeczy :)) ...korzystnym wyjątkiem w cenie jest 50/1,8...tylko ten przelicznik x 1,6! ...a statyw porządny już masz? jeszcze też filtry przed Tobą, przynajmniej polaryzacyjny i UV, a szczególnie szare połówkowe...trzeba by zaplanować skok na jakąś kasę :))) pozdrawiam
ladny pastelowy portret, a i widac, ze sprzet dobry :)
Jak na jedno z pierwszych zdjeć wykonanych lustrzanką Canon'a, to muszę powiedzieć, że rewelacja (ja jak zobaczyłem swoje pierwsze to myślałem, że mi się wzrok zepsuł). Życzę dużo cierpliwości w poznawaniu swojego nabytku - czeka Cię sporo niespodzianek ;-) i jeszcze nie raz zatęsknisz za swoim olkiem, ale jak już zapanujesz nad swoim niepokornym sprzętem, to zdjęcia wynagrodzą Ci wszystkie wcześniejsze niepowodzenia. Jak będziesz w kropce z jakimś problemem technicznym to wpadnij na http://canon-board.info - powinnaś tam znaleźć to czego szukasz. Pozdrawiam
Bardzo mi sie podoba kolorystyka zdjęcia, naprawdę aż miło dla oka. A po odwiedzeniu Twojego portfolio i pooglądaniu z chęcią zapraszam do siebie, może rady pomogą. Pozdrawiam :)
Dzięki wszystkim. Tips - wszystko przede mną. Ja musze ten aparat dopiero poznać. Olympuska też uczyłam sie długo. Mineło dużo czasu zanim osiągnęłam pułap że prawie wszystkie zdjęcia były dobre technicznie. Czasem to były nieciekawe kadry, czasem nie udało się uchwycić tego co chciałam ale technicznie były takie jak chciałam by wyszły. Z Canonem musze się dopiero zaprzyjaźnić, poznać. To wymaga czasu. A malec? - bardzo powazny w tym niepowaznym ubranku. Ale taego dnia wszyscy byli poważni. Także dzieci.
Witaj Małgosiu! Zgodnie z Twoją sugestią pod zdjęciem dam Ci jedną wskazówkę: TAK TRZYMAJ! Technicznie zdjęcie znakomite, nie bardzo rozumiem o czym mowa w kwestii "zmiękczenia". Ludzie! Jakie zmiękczenie?! Toż to dziecko, miało mieć spodnie w ostry kant??? Natomiast trafiłaś Małgosiu znakomitą kompozycję. Dysonans między wyrazem twarzy, szczególnie oczu dziecka, a jego zabawnym ubraniem jest bardzo wymowny. Przykuwa uwagę i, moim zdaniem, świadczy o tym, że nie "szata zdobi człowieka" ani go nie czyni lepszym czy gorszym. Udowodniłaś, że nawet małe dziecko, w obliczu chwili poważnej czy tragicznej odczuwa przygnębienie, smutek, nastalgię i zadumę. Żadne "uszy" mu w tym nie przeszkodzą. Najważniejsze jest to, co mamy w sercu. O rany, co ja piszę? Wyszło starsznie górnolotnie, przepraszam! Wybacz, ale ostatnie dni tak mnie nastrajają. Pozdrawiam serdecznie.
pamietamy, ale ten ma uszy na glowie ;), dzieki Malgorzato za wyczerpujacą odpowiedź, jestem przekonany iż nowe możliwości aparatu o których wspomniałaś zaowocują też nowymi świeżymi spojrzeniami na otaczający świat przez szkalne oko.
Pamiętacie film "Omen" i małage Damiana? to to spojrzenie brrrrr
Takie prawdziwe...bardzo autentyczne...Dla mnie SUPER !!!!! Pzdr
Dla takiego dyletanta jak jak, ten portecik przedstawia sie calkiem dobrze :) Milo widziec nie obrobione zdjecie w tym serwisie ;)
ładne, miłe.
Woyd - jest :))
gratuluje nowego sprzętu !! Ja też miniłem swoje Olympusa C-4000 (a przez chwilę nawet A1) na Canona 300D i zadowolony jestem, że hej. I widzę, że tele mamy podobne (nie mam w tym Twoim APO II na końcu ??). Pozdrawiam
Mirosław K. - wiem juz wiem - nieostre :P
BlackBird - hmmm jest mi strasznie trudno odpowiedzieć na to pytanie ponieważ nie robiłam zdjęc innymi lustrzankami. Miałam w łapach analogową Minolte Fotodziadka i wrażenie było super. Tu wizjer jest mniejszy ale dla mnie po kompakcie Olympusa jest ogromy. Hm - nie mogłam robic takich zdjęć wcześniej - Olek po prostu nie dawał mozliwości takiej zabawy GO. Próbowalam robic podobne zdjęcia ale.... zawsze odrzucał mnie od ich prezentacji "śmietnik" w tle którego nijak nie dało sie rozmyć. Co do wizjera - myslę że to kwestia przyzwyczajenia. Z całą pewnością tym którzy robili zdjęcia z duzym i jasnym wizjerem 350- atka nie będzie zadowalała. Mnie nie przeszkadza.
bardzo dobry i pozytywny odbiór zdjecia, szkoda, ze nie robilas wczesniej podobnych bo nie ma punktow odniesienia dla oceny zdjecia z tego i poprzedniego aparatu. Jak oceniasz wizjer Canona Malgorzato? Patrzyłem dziś przez niego, mialem dziwne uczucie "swiatełka w tunelu". Moze po prostu trzeba sie przyzwyczaic? Pozdro
Kurna... - problem... - Chciałbym mieć takie w swoim albumie!
Lukasz, masz rację, kurna chata - to tylko do pieprzonego albumu! Takie czasy...
Zastanawiam sie czy nie ma to cos wspólnego z jego wpisami u Pumpalika. To chyba rodzina? Zerknij tam Irenko. Moze to jest powód??
Irenko - nie mam pojecia :((
Łukasz - ale to nie moje dziecko :P
do albumu rodzinnego IMO...
Witaj Małgosiu; czy ty czasem nie wiesz co się stało z Ja-Szczurem ? Czemu odszedł ?Pozdrawiam
uważaj - tam nie ma klamek. Wpadniesz i nie wyjdziesz.
z naciskiem na "odwiedze", hihi
niedlugo Cie tam odwiedze juz :P.
SZ.M - całe szczęście że ona jest daleko. Przez półtora roku znajomości moża było z nią zgłupieć. Jakbym ja miała blisko to obie bawiłybyśmy się we własnym towarzystwie w podwarszawskich Tworkach :P
Ja przyznajesz sie że jesteś garnek to ja moge byc kotłem :P
Obie fotograficzne wariatki...! ;-)))) Pozdrówka dla Całych Obu!
Malgoska=> przyganial kociol garnkowi!
Oldcit :)))
True - Ty wariatko :)))))))
Małgoś - wielkie dzieki za @ :))
... ;) - widzicie jaka Ona jest... wredna baba.
Gocha (12:38) ca³y swiat tym sie pos³uguje tylko nie ty
Rychu=> czyli dla Ciebie pro to taki Indiana Jones, ktory przemierza kreste sciezki naszej kuli ziemskiej (Syberia< Alaska, dzungle wszelakie!!! ;P) i obiektywem w metalowej obudowie uwiecznia pewne momenty... hihih. zartuje. A cos sie tak w ogole uparl przy tych 50mm? dyskusja zaczela sie od tego, czy warto inwestowac w lepszy sprzet, czy nie. Mowiac lepszy, nie mialam na mysli od razu PRO za klika tys$. (poza tym bronilam standardowego 18-55mm, choc niektorzy uwazaja go za slaby). Moze sobie podyskutujemy dla odmiany o jakims teleobiektywie? Czy warto inwestowac np. 3,500 $ za 300-800 f. 5.6 (znow mam na mysli Sigme) czy lepiej kupic 80-400 f. 4.5-5.6, (cena ponizej 1,000$) - do tego telekonwerter 2X za 180$ i ma sie prawie to samo, a oszczedza sie ponad 2 tys. warto chyba. Tylko, ze z teleconverter traci sie swiatlo...:/ - z 1.4x przy 400mm f.2.8 - dostajesz 560mm f.4; Z 2X 200mm f.2.8 - zmienia na 400mm f. 5.6 Czesto zawodzi jednak AF pozostaje manual, co przy takich odleglosciach moze byc... trudnoscia. mozna by jeszcze pisac... Wszystko sprowadza sie do tego, co chcemy fotografowac, ile w nas pasji, uporu, ile posiadanych pieniedzy (nie mowie juz o PRO! ;P) i checi do szukania drogich zamiennikow tak aby za duzo nie stracic na jakosci. A swoja droga, moze odezwie sie ktos kto uzywal przy 300D telekonwerter. Wlasnie zastanawiam sie nad zakupem i jakby mi ktos doradzil, to bylabym wdzeczna. Uff..ale sobie popisalam.
ToNIC ja też bardzo chciałam :)
to miłe - dziękuje
dawno mnie nie bylo - ale wracam :) i ludzie ktorzy sa w ulubionych udowadniaja dlaczego pozdrawiam:)
ehhh - sprzet, sprzet... ja zbieram na 'wiekszy' :) 350D tez mam na oku :) nie dziwi mnie duze ISO i brak szumow - canon dotrzymal slowa i wypuscil naprawde dobry aparat... ja mam teraz SOny DSC V1 - niby kompakt cyfrowy, ale zachowuje sie przyzwoicie... tyle, ze na dluzsza mete to za malo i juz czuje braki w niektorych momentach :) dlatego rozumiem Malgorzate i jej chec posiadania lepszego sprzetu... ja tez taki chce :)))
Ktomku a ja na początek kupiłam HP 720 :)))))))) Hihi - sprzedałam po chyba 5 miesiącach. To było nieporozumienie, choc przyznaję że do pstrykania na imieninach był niezły. Miał jednak tyle wad, że uciekłam od niego szybciutko. Potem Olympus i teraz lustrzanka. Tu sie na razie zatrzymam - na jakiś czas :P
True - wracając do Marka Bartosika. Widziałam jego zdjęcie umieszczone na OnePhoto pod którym nieopatrznie napisał że wygrało jedną z głównych nagród w w konkursie Hasselblada. Prawie go zjedli. że dno, że kumoteria. Narzekał na kradzieże zdjęć, na chamstwo na portalach, na to że polak czuje się w necie bezkarny. Na zagranicznych poratalach też bywają dyskusje i skrajne opinie ale szacunku więcej i mało kto pozwala sobie na niemerytoreczne chamowate uwagi. Myslę że decyzja o wycofaniu zdjęc z polskich portali dojrzewała w nim dośc długo. W tej chwili ani jedno nie zostało - wszystko zdjął.udzka zawiść, głupota, bezmyślność, chamstwo??? - może wszystkiego po troszku.
Małgorzato, prawda. Ja kupilem aparat przez przypadek, nie znajac potrzeb, mozliwosci. W tej chwili wiem, ze najbardziej mi brak takiego wplywu na GO jaka daje lustrzanka oraz brak opcji wezyka spustowego (wyjatkowo irytujace oczekiwanie na samowyzwalacz). Pozdrawiam :)
Iso 800, nie odszumiane?? Fajny sprzecior. Ja nawet o 400 zapomnialam. A Net Image, to juz wpisany na stale, bez niego ani rusz. Fotka fajna, bardzo naturalna.
Ktomku - własnie dlatego zmieniłam aparat. Brakowało mi GO, brakowało ISO. Na Olympusie C-740 przy ISO 400 zdjęcie nie nadawało się nawet do albumu. Własnie dlatego marzeniem był lepszy sprzęt. Olympusa lubiłam bo nauczył mnie wiele. Poznałam jego mozliwości i ....przestały mi wystarczać. Ponad rok robiłam nim zdjęcia i nie skłamię jeśli powiem że byłam z efektów tego kompaktowego aparatu zadowolona. Potrafił naprawdę zaskoczyć znakomitą ostrością i kolorystyką. Wszystkie zdjęcia w moim portfolio zrobiłam własnie nim. Miałam jednak wrażenie że mnie ogranicza,że nie mam możliwości zabawy GO, że przestaje wystarczać. Myślę jednak że każdy na miarę własnych umiejętności i możliwości sprzętowych może robić świetne zdjęcia. Sprzęt co prawda może pomóc ale też wiem że zdjęcia robione kompaktami chwytają za oko, cieszą jakością.
Ja sie nie znam na aparatach. W malpce ktora mam taka GO przy przyslonie 5,6 jest niemozliwa do osiagniecia. Max czulosc moge ustawic na 400, zdjecia przy tym ustawieniu nie nadaja sie nawet do albumu rodzinnego, az bola oczy od ogladania. Nie wiem czym robilas dotychczas, ale gratuluje zakupu, zycze nowych obiektywow i wspanialych zdjec. Pozdrawiam :)
TrueColors -> pisząc profi, mam na myśli tych, co jeżdżą po świecie i w różnych warunkach robią foty (pustynia, dżungla, góry, Alaska/Syberia), potrzebują nie tylko dobrych optycznie obiektywów, ale takich co mają mocniejszą obudowę i szklane soczewki - te zazwyczaj są droższe. Dlatego dziś profi kupi 1.4/50 mm bo jest w metalowej obudowie, a nie dlatego, że ma lepsze światło - tym bardziej, że 1.8/50mm lepiej rysuje i ma mniej zniekształceń niż 1.4/50 mm - taka jest prawidłowość. Dla profi pod względem światła lepszy jest 1.2/50 lub 1.0/50 i profi na nie stać, choć kosztuje tyle co motocykl/auto.
Ech :P
Piegus nie obraź się ale.... coś bełkoczesz coś dziecinko.
podjęłaś nowe wyzwanie...zawsze wierzyłem w Ciebie. Pewnie teraz zapomnisz o jeziorze, kładkach, zachodach...
Spadam spac bo nie mam siły. Ci co wiedzą, to wiedzą ze od kilku dni walczę z cholernym komputerem - wrrrrrrrrrrrrr.
Natomiast juz widze że mam problemy z ostrością zdjęć. Trzeba mi czasu zeby poznać aparat i obiektywy. Z bliska makro wychodzi naprawdę dobrze. Gorzej z dalszymi planami.
Spac nie możecie?? Co do sprzętu. Nie stac mnie na genialne obiektywy przekraczające wartośc mojego malucha :P W planie 50 mm f-1,8. W stosunku do ceny ze światłem 1,4 nie wart jest MZ takiej różnicy. Opinii zasięgnęłam że jest to dobry obiektyw. Docent i Oldcit mają racje oboje - i testowa :P i nie testowa jednocześnie :P
ooooooo
doc Feelgood - przeważnie staram sie nie opowiadać głupot, ale róznie z tym bywa ;-P zanim sie wpisałam, poczytałam komentarze i mimo iż dyskusja "zrobiła" sie "sprzętowa" - bez watpienia ciekawa, to to zdjęcie, tak mi sie wydaje, nie jest tylko... testem :) pozdrawiam :))
Oldcit, nie opowiadaj glupot, to jest fotka testowa ISO 800 350D ;)
no i ja tak mysle, ze najwazniejsza jest umiejetność ... dostrzeżenia tego co.. warte uwiecznienia :)) Ty to potrafisz :)) Piekny portret :))
doc Feelgood - a moze inaczej "co po sobie pozostawimy..." ;) Rychu => no, Masz duzo racji, aczkolwiek ja mowilam ogolnie, nie wglebiajac sie w podzial na amatorow czy pro, ze zysk jakosci rownowazy utrate pieniedzy. Zalezy tylko - kto ile ich ma i jak bardzo odczuje wyciagniecie ze skartpetki kilku czy kilkunastu stowek na nowy sprzet. Wieksosc z nas to przecietni zjadacze chleba wiec rzeczywiscie nie warto inwestowac w drogie obiektywy, kiedy mozna znalezc "prawie" tak samo dobre odpowiedniki. Dla przykladu ja zdecydowalam sie na SIgme, bo na orginalny Canona szkoda bylo mi kaski. ale ponizej pewnego pulapu szkoda schodzic. A profesjonalisci to juz inna bajka. pzdr. cieplo.
TrueColors -> na pewno warto inwestować w stałe ogniskowe o dobrym świetle, tłumaczenie, że "potrzebny mi ZOOM 24-400" jest bez sensu. Wystarczy rzeczywiście kilka stałych ogniskowych, a zoom najlepiej w zakresie +/- 12/15mm - 30 mm. Jeśli już ZOOM, to najwyżej zakres 3-4 krotny !!!. Dowodem tego są wyniki testów zrobione przez "COLORFOTO" w 2004 roku i w ostatnim numerze na w zasadzie WSZYSTKICH możliwych lustrzankach cyfrowych w połączeniu z obiektywami analogowymi. docFelgood pisze , że nie warto wchodzić w profesjonalny obiektyw (np. 1.4/50 lub 1.2/50) bo różnica w kasie amatorowi nie równoważy jakości - i tu się zgadzam. doc
a i tak sprawa rozbije sie suma sumarum w sentencji - Co Po Nas Pozostanie? ;))))
a Wiesz Malgosiu kto przekonal mnie do takiego toku myslenia? ... Na pewno wielu pamieta jego zdjecia, foty, ktore wygrywaly konkursy fotograficzne (swoja droga - gdzie On sie wyniosl, portfolio puste...) - Mark Bartosik :]. Wszystko jednak jak zwykle rozbija sie o kaske... Jak wygram w totka to zasponsoruje Ci siostra super sprzecik i obiektywy jakie sobie wymarzysz ;)))). pzdr.
hej! przeczytalam ponizsze koment., szcegolnie doktorka - no coz, ja uwazam, ze obiektyw kitowy jest calkiem o.k. Znaczna czesc zdjec w moim portfolio nim zrobilam i nie narzekam ;).Dlatego nie odkladalabym go tak szybko na polke. Drugi obiektyw jaki mam to 105 mm f. 2.8 (rysuje super ostro, nie ma zadnego zmiekczenia obrazu - ale potrzebny statyw)- to on wlasnie lezal sobie na poleczce, ale przyznaje, ze wycagnelam go wczoraj i po zrobieniu ilus tam fotek wciaz zadziwia mnie jakoscia, piekna glebia, ktora mozna nim wyczarowac, itp.(swietny na portret i macro). Ale co chcialam powiedziec - nie obrazajmy obiektywu kitowego ;), ale ze stwierdzeniem, ze nie warto inwestowac w lepszy sprzet nie zgodze sie, skok jakosciowy ROWNOWAZY utrate pieniedzy mz. POza tym, taki obiektyw zostawiasz sobie na lata, chyba, ze pozbywasz sie calego sprzetu. Mam dla CIebie kilka linkow, przesle na @. :)* CO do foty tutaj, to pieknie tlo sie rozmylo, to mnie zawsze urzeka, nawet bardziej niz plan pierwszy ;P
Zdjęcie sympatyczne, na temat sprzętu nie będę doradzać, bo żaden ze mnie znawca. ale niecierpliwie czekam na piękne fotki i gratuluję. :)
FajnyMisiu ! Widzę , że deczje podejmujesz szybko :-) Na jakim fokusie było robione ? Miękkość może być efektem długiej ogniskowej. Zmaganie się z AutoFocusem to insza inszość - wiele na ten temat napisano :-).
Przypomniałam sobie Małgosiu,że Dziadek był do niedawna posiadaczem takiego aparatu jak twoj.Może zechciałby ci coś o nim opowiedzieć.Pozdrawiam
przyjemny portrecik :)