to, co zastaniemy i chcemy sfotografowac, to jeszcze nie jest pomysł. Nigdzie nie napisałem, że tu brakuje gołej baby i nigdzie nie napisałem, że mam zastrzeżenia do sytuacji i nie napisałem, że trzeba zadziałać szopem. Po prostu, kiedy juz tam się znalazłeś i zastałeś tą sytuację, powinieneś się zastanowić, jak ją ugryźć - może szerszym, bądź węższym kadrem, może się położyc tu i ówdzie, może ująć część osób z tłumu, a część wyrzucić poza kadr. tu odnoszę wrażenie, że tak jak stałeś, tak przyłożyłeś aparat do oka i pstryknąłeś. Tyle :o)
to, co zastaniemy i chcemy sfotografowac, to jeszcze nie jest pomysł. Nigdzie nie napisałem, że tu brakuje gołej baby i nigdzie nie napisałem, że mam zastrzeżenia do sytuacji i nie napisałem, że trzeba zadziałać szopem. Po prostu, kiedy juz tam się znalazłeś i zastałeś tą sytuację, powinieneś się zastanowić, jak ją ugryźć - może szerszym, bądź węższym kadrem, może się położyc tu i ówdzie, może ująć część osób z tłumu, a część wyrzucić poza kadr. tu odnoszę wrażenie, że tak jak stałeś, tak przyłożyłeś aparat do oka i pstryknąłeś. Tyle :o)
a czy uważasz, że zdjęcia reporterskie nie wymagają umiejętności komponowania?
popsuli ci tymi fleszmi, w odatku brakuje tu jakiegoś ciekawszego pomysłu :o)