a ja sobie pozwole na uwagi, znowu, podobne do tych, ktore napisalam przy zdjeciu inaugurującym.... tamto zapraszalo do srodka swiątyń i spodziewalam sie, ze otworzysz te drzwi dla nas i pozwolisz popatrzec na wnętrze, ktore bedziemy penetrowac..... Tym zakonczylabym penetrację i dala znac do wyjscia.... co do zdjecia - probowalamkiedys utrwalić dla siebie wnetrze kosciola w Lubiążu i kiepsko mi wyszło, ale dlatego wiem , że to trudna sztuka, sztuka igrania ze swiatlem.... narazie nie wiem co oferuje w swoim Portfolio Kuszacy, ale to co Ty osiagnales tutaj bardzo mi odpowiada, przemawia do mnie.... pzdr.serd.:)
Fota jest znakomita. I ten nastrój (nadużywam tego słowa, ale wole je od "klimatu").
Takie mało znane jako zabytki kościoły sa oazą spokoju w zgiełkliwych centrach dużych miast a tym bardziej gdzieś w miasteczku w Styrii. Zaciekawiony czekam na ciąg dalszy.
dobry przemyslany kadr. przeszkadza zbyt ostre swiatlo wpadajace przez drzwi. czytam wlasnie co Ci poradzil Kuszacy. trzeba bedzie sie z takimi tematami pozmagac, wstawiaj dalej moze szybciej mnie nakrecisz :)
Jestem Hardnucie - jest (nie tak daleko ciebie) kosciół w Zawidzu. Stary, niszczejacy kosciół z 1877 roku. Obok stoi murowane monstrum. Ale ten mały kościólek z niszczejącym wnętrzem (nie udało mi się tam wejśc) jest wart uwagi. Popodglądałam przez powybijane szyby wnętrze. Jest na pewno stara ambona, są jakieś resztki malowideł. Moze gdybys przejeżdżał kiedys w poblizu warto byłoby tam zajrzec. Ja niestety trafiłam na fatalną pogodę i to niestety za daleko ode mnie aby tam wracać. Trudne tematyka?? - z pewnością dlatego bedę zagladała do ciebie. Podobaja mi sie w tym zdjęciu drzwi i światło. Mam wrazenie panujacego na zewnątrz skwaru i chłodnego spokoju w środku. Swietna jakośc i dobry kadr sprawiają że z przyjemnoscią je ogladam. Własciwie nie mam krytycznych uwag.
wszystkim dziekuję...niedomknięte drzwi zawsze wnoszą element oczekiwania na dalszy rozwój wydarzeń, światło to podkreśla...Kuszący, masz większe doświadczenie...pilnuj mnie i nie oszczędzaj -))
Doceniam nietuzinkowe podejście do światła, ale osobiście nie jestm zwolennikiem, aż takiej "światłości". Zazwyczaj robie niedoświetlone wnętrze, a potem rojasniam je funkcją fill flash (PS), ale wyniki nie zawsze są wystarczająco dobre, więc ich nie prezentuję. Masz odwagę złapać byka za rogi! To się liczy. p-m.
Tak, światło delikatnie wprowadza nastrój duchowej kontemplacji, całość do mnie przemawia, z zainteresowaniem będę śledził Twoje poczynania w nowych kategoriach : )
hard-nut, za lajkonikiem... nie bede powtarzac ale sie dopisze ja tez jestem za "trudnymi" zdjeciami i rowniez intryguja mnie te drzwi, poza tym... ten sterylny klimat wnetrza delikatnie kontrastuje z niepokojacym swiatlem, i to rowniez podoba mi sie :)
lajkonik: trochę czasu brakuje, ale warto do Ciebie zaglądać...poza tym "trudne" zdjęcia nie mają licznych zwolenników, ale co tam...w końcu nie wszyscy tylko dla aplauzu wystawiają...-)) czyń dalej dzieło swoje...niepokorne...
...a właściwie wyjście... jestem za nastrojowymi i "trudnymi" zdjęciami... za chwilą zadumy i refleksji, a masa fotek tutaj zmusza raczej do refluksu (żołądka) ;-) Podoba mi się przeswietlenie w drzwiach ( w gwarze plfoto "przejarane") - nigdy nie wiadomo, co nas czeka za drzwiami... pozdrawiam, zapraszając do siebie (to też ma złą sławę, ale proszę o wybaczenie)
+++
ale cudnie jesteś mistrzem
super takie nastrojowe!!
ladne odbicie swiatla w posadzce
Piękne sklepienia, piękne wnętrze. Niesamowity kadr- czuje się ten mistyczny, chłodny powiew wiatru w świątyni.
bardzo ładne, interesująca asymetria okna i dzrzwi, uwagę przyciągają też zapalone świateczki, chce się patrzeć dłużej niż przez chwilkę ...
a ja sobie pozwole na uwagi, znowu, podobne do tych, ktore napisalam przy zdjeciu inaugurującym.... tamto zapraszalo do srodka swiątyń i spodziewalam sie, ze otworzysz te drzwi dla nas i pozwolisz popatrzec na wnętrze, ktore bedziemy penetrowac..... Tym zakonczylabym penetrację i dala znac do wyjscia.... co do zdjecia - probowalamkiedys utrwalić dla siebie wnetrze kosciola w Lubiążu i kiepsko mi wyszło, ale dlatego wiem , że to trudna sztuka, sztuka igrania ze swiatlem.... narazie nie wiem co oferuje w swoim Portfolio Kuszacy, ale to co Ty osiagnales tutaj bardzo mi odpowiada, przemawia do mnie.... pzdr.serd.:)
Fota jest znakomita. I ten nastrój (nadużywam tego słowa, ale wole je od "klimatu"). Takie mało znane jako zabytki kościoły sa oazą spokoju w zgiełkliwych centrach dużych miast a tym bardziej gdzieś w miasteczku w Styrii. Zaciekawiony czekam na ciąg dalszy.
dobry przemyslany kadr. przeszkadza zbyt ostre swiatlo wpadajace przez drzwi. czytam wlasnie co Ci poradzil Kuszacy. trzeba bedzie sie z takimi tematami pozmagac, wstawiaj dalej moze szybciej mnie nakrecisz :)
Jestem Hardnucie - jest (nie tak daleko ciebie) kosciół w Zawidzu. Stary, niszczejacy kosciół z 1877 roku. Obok stoi murowane monstrum. Ale ten mały kościólek z niszczejącym wnętrzem (nie udało mi się tam wejśc) jest wart uwagi. Popodglądałam przez powybijane szyby wnętrze. Jest na pewno stara ambona, są jakieś resztki malowideł. Moze gdybys przejeżdżał kiedys w poblizu warto byłoby tam zajrzec. Ja niestety trafiłam na fatalną pogodę i to niestety za daleko ode mnie aby tam wracać. Trudne tematyka?? - z pewnością dlatego bedę zagladała do ciebie. Podobaja mi sie w tym zdjęciu drzwi i światło. Mam wrazenie panujacego na zewnątrz skwaru i chłodnego spokoju w środku. Swietna jakośc i dobry kadr sprawiają że z przyjemnoscią je ogladam. Własciwie nie mam krytycznych uwag.
wszystkim dziekuję...niedomknięte drzwi zawsze wnoszą element oczekiwania na dalszy rozwój wydarzeń, światło to podkreśla...Kuszący, masz większe doświadczenie...pilnuj mnie i nie oszczędzaj -))
Fiat lux! Pięknie.
Doceniam nietuzinkowe podejście do światła, ale osobiście nie jestm zwolennikiem, aż takiej "światłości". Zazwyczaj robie niedoświetlone wnętrze, a potem rojasniam je funkcją fill flash (PS), ale wyniki nie zawsze są wystarczająco dobre, więc ich nie prezentuję. Masz odwagę złapać byka za rogi! To się liczy. p-m.
drzwi do swiatlosci:) bardzo ciekawe zdjecie...
Ładne,czyste ,eleganckie zdjęcie.Pójde w tę światłość za drzwiami.Pozdrawiam
JUPI !!! odnalazlam :))) i jak tu pięknie i spokojnie... Będę tu przychodzić chyba częściej, po spokój i wyciszenie :)
To fakt, trudna fotka. Ale Tobie udało sie świetnie opanowac swiatło.Bardzo z klimatem.Pozdrawiam.
fajnie uchwycone swiatło, pozdrawiam:)
Tak, światło delikatnie wprowadza nastrój duchowej kontemplacji, całość do mnie przemawia, z zainteresowaniem będę śledził Twoje poczynania w nowych kategoriach : )
hard-nut, za lajkonikiem... nie bede powtarzac ale sie dopisze ja tez jestem za "trudnymi" zdjeciami i rowniez intryguja mnie te drzwi, poza tym... ten sterylny klimat wnetrza delikatnie kontrastuje z niepokojacym swiatlem, i to rowniez podoba mi sie :)
lajkonik: trochę czasu brakuje, ale warto do Ciebie zaglądać...poza tym "trudne" zdjęcia nie mają licznych zwolenników, ale co tam...w końcu nie wszyscy tylko dla aplauzu wystawiają...-)) czyń dalej dzieło swoje...niepokorne...
...a właściwie wyjście... jestem za nastrojowymi i "trudnymi" zdjęciami... za chwilą zadumy i refleksji, a masa fotek tutaj zmusza raczej do refluksu (żołądka) ;-) Podoba mi się przeswietlenie w drzwiach ( w gwarze plfoto "przejarane") - nigdy nie wiadomo, co nas czeka za drzwiami... pozdrawiam, zapraszając do siebie (to też ma złą sławę, ale proszę o wybaczenie)
ta światłość mocno bije przez drzwi, ale piękny nastrój. Na pierwszy rzut oka myślałem, że Niemcy - po podpisie widać, że niedaleko :-)
Piękne !
bardzo :)
super gratulacje