jacku-a nie znasz podobnych tekstów? :)), ta para jest przypadkowa i nie ma nic wspólnego ze mną-dementuję wszelkie podobieństwo :)), , Saaraa-znów u mnie? :))
wiertek-zachody są śliczne a wschody jeszcze ładniejsze :)), jacku-myślę że to do mnie było :))ale mogę się mylić, a tak serio to nie jestem pantoflarzem i nie wyobrażam sobie, bym się zrywał by kobiecie robić kawę :)))
Misio-to już 5 (?) raz u mnie ! Tak chyba mają wszyscy. Jak narazie wschody mają pierwszeństwo nad zachodami, Rycho-wędkarstwo to przedewszystkim wypoczynek, a ryby zostają na dalszym planie, Małgosiu-z przyjemnością :))
₪ Widze, ze lubisz wracac w to miejsce :) Ale tym razem chyba pogoda do konca nie dopisala, bo dosc mocne chmury nad horyzontem. Znam ten bol, czasami zrobie 10 km rowerem wdrapujac sie na jakas gore aby zlapac zachod, a tu widze stado chmur nad horyzontem i nic wiecej. Pozostaje wtedy jedynie wrocic do domu z pustymi rekami :(
Sz.M.-owszem, ale to już zasługa natury!, Adaś-wzajemnie się uzupełniamy-ja lubię konie a nie mam możliwości-pozdrawiam, Pusiu-Ty komplementaro ! :)), Irena-coraz częściej zdaża mi się, przedkładać focenie nad wędkowanie :)), iglasta- :)), Piecia-jakbyś wiedział-byłem tam wczoraj, Małgosiu-ciekawe, czy znalazłby się taki, który by Tobie tak usługiwał? Może jeszcze kawę do łóżka? :)), Anawe-nie, nie jestem, chociaż masz rację, że dużo w moim porfolio żółci, ale może poprostu mnie zalewa...?, Małgosiu-nie pję przez słomkę(ja wiem, że Ty wiesz...), ale to może tylko takie wasze pogaduchy
Kiedyś łowiłam parę razy uklejki na Wiśle .Potrafię zrozumieć tę pasję; czekanie na ''branie'' jest trochę podobne do czekania na ten moment ,kiedy chce się juz koniecznie nacisnąć migawkę ,bo to juz jest właśnie ''to''.Piękną scenerie ma to twoje łowienie Piegusie.Ta smuga złota ,daleko na wodzie jest jak z bajki.Pzdr
oldcit-jak dożyję do następnego lata...no nie czas na deklarację, chociaż łozór swędzi...-pozdrawiam, voyt-masz rację...szkoda, że nie zauważyłem wcześniej :(
Fajne są te dwie postaci stojące do siebie plecami...
skoro tak...to miłego oglądania!
Och taki klimat i spokój mi pasuje-pozdr
gosia H-jak miałem Twoje lata to...ho ho!! :)), Sza2004-oj i ja tobie narozrabiam w porfolio, ale po skokach! :))))
do ulubionych
No to poskacz sobie jeszcze trochę:)))
jakbyś zapytał jak była ubrana osoba towarzysząca to już prędzej...:))
straszne szumy jakie iso????
katula-to nieznane mi małżeństwo, widziałem ich nawet wspólnie wędkujących z łódki :))
Marek - boś Ty jest romantyczny i tak trzymaj, dwoje na jednym pomoście?musi ich coś łączyć:) Mnie nawet własny mąż na pomost nie dopuszcza:)))))
basiu-ja wciąż na "romantycznie"...
Przesliczna fota i swietny klimat!!!!! :-)))
Szani-:)) dawno Cię nie widziałem!
bardzo przyjemne ,,, pozdrawiam serdecznie
jacku-a nie znasz podobnych tekstów? :)), ta para jest przypadkowa i nie ma nic wspólnego ze mną-dementuję wszelkie podobieństwo :)), , Saaraa-znów u mnie? :))
bardzo mi sie podoba!! wyjatkowo dobrze swiatlo zagralo...
napisał bym "hihi" ale mi facetowi nie wypada pisać "hihi" - więc napiszę hie hie :P ( i dobrze , że do Ciebie :) )
wiertek-zachody są śliczne a wschody jeszcze ładniejsze :)), jacku-myślę że to do mnie było :))ale mogę się mylić, a tak serio to nie jestem pantoflarzem i nie wyobrażam sobie, bym się zrywał by kobiecie robić kawę :)))
Małgorzata => lepiej ukierunkuj swoje "poproszę" bo wszyscu się rzucą :P
Robisz piękne zachody słońca. PZDR
I ja ciebie nie mniej serdecznie !
Mamy już lato zapisane w historii. Pięknie Piegusie;)))Pozdrawiam serdecznie
Misio-to już 5 (?) raz u mnie ! Tak chyba mają wszyscy. Jak narazie wschody mają pierwszeństwo nad zachodami, Rycho-wędkarstwo to przedewszystkim wypoczynek, a ryby zostają na dalszym planie, Małgosiu-z przyjemnością :))
Rychu - wolę się poszlajać za grzybkami - od tego brzuch nie rośnie :P
To były nasze zwariowane pogaduchy :P Kawę??? do łóżka?? - poproszę.
M.K. -> na pomoście siedzisz nie po to , by złowić jakąś rybę (tzn. jak się da złapać, to dobrze), tylko dla samej filozofii.
₪ Widze, ze lubisz wracac w to miejsce :) Ale tym razem chyba pogoda do konca nie dopisala, bo dosc mocne chmury nad horyzontem. Znam ten bol, czasami zrobie 10 km rowerem wdrapujac sie na jakas gore aby zlapac zachod, a tu widze stado chmur nad horyzontem i nic wiecej. Pozostaje wtedy jedynie wrocic do domu z pustymi rekami :(
Sz.M.-owszem, ale to już zasługa natury!, Adaś-wzajemnie się uzupełniamy-ja lubię konie a nie mam możliwości-pozdrawiam, Pusiu-Ty komplementaro ! :)), Irena-coraz częściej zdaża mi się, przedkładać focenie nad wędkowanie :)), iglasta- :)), Piecia-jakbyś wiedział-byłem tam wczoraj, Małgosiu-ciekawe, czy znalazłby się taki, który by Tobie tak usługiwał? Może jeszcze kawę do łóżka? :)), Anawe-nie, nie jestem, chociaż masz rację, że dużo w moim porfolio żółci, ale może poprostu mnie zalewa...?, Małgosiu-nie pję przez słomkę(ja wiem, że Ty wiesz...), ale to może tylko takie wasze pogaduchy
Gocha (18:51) mniam
czy chcesz DUZA SLOMKE do swojej kawy dzis?"
Gocha (18:56) Piegus czy ty jestes chinczykiem?
Wolę jak mi ktoś przynosi złowione, wypatroszone ew.jeszcze może je usmażyć i podać na stół - wtedy naprawdę lubię wędkowanie (czyjeś:P) :))
A ten dalej łowi.. twardziel!
:D Piękne złote blaski, urocze foto :))
Kiedyś łowiłam parę razy uklejki na Wiśle .Potrafię zrozumieć tę pasję; czekanie na ''branie'' jest trochę podobne do czekania na ten moment ,kiedy chce się juz koniecznie nacisnąć migawkę ,bo to juz jest właśnie ''to''.Piękną scenerie ma to twoje łowienie Piegusie.Ta smuga złota ,daleko na wodzie jest jak z bajki.Pzdr
Prawie nieziemska cisza i spokój... ciiiiiiiiiii, bo bierze :)))
Och te twoje klimaty !!! Przepiękne !!!
Chciało by się powiedzieć: obraz malowany czernią! Doskonale malowany! :-)) pzdr.
Małgosiu-a Ty ? rozumiesz? :)), siwis-dziękuję i przepraszam za poprzednie zdjęcie, Małgosię również (sorry), cepilek-dzięki
Super nastrój!
długo można oglądać... :{)
Małgorzato => dlaczego uważasz, że ryby są głupie??? :{))
Kobity chyba nigdy nie zrozumieją jak można przesiedzieć tyle godzin na pomoście łowiąc jakieś głupie ryby.
Sorry-żartowałem !
Gadnet-ja wybiorę się chyba jutro nad wodę..., Jacku-czujesz "blusa" ? :)), hardnut-bingo ! :))
hehe...coś mi się zdaje Piegus, że na pomoście stoją Marysia z Małgosią -))) no i dobrze, że pozują, zawwze to ożywia zdjęcie...
bardzo nastrojowe :P
ale fajna atmosferka, posiedziałoby się gdzieś nad wodą, pozdrawiam:)
teoretyk-robiona kilka dni temu, pogoda dopisywała
Piękna pora na posiedzenie nad wodą, piękna fotka. :)
oldcit-jak dożyję do następnego lata...no nie czas na deklarację, chociaż łozór swędzi...-pozdrawiam, voyt-masz rację...szkoda, że nie zauważyłem wcześniej :(
Bardzo ładne zdjęcie. Szkoda tych obciętych sylwetek w wodzie... Przyjemne kolory, pzdr.
łowienie ryb, to nie to co lubie... Ale bardzo chętnie posiedziałabym tam, pomarzyła i.. pomajtała nogami.. :))))
Witaj Haneczko! Własnie byłem z wizytą u Ciebie !
Pani pewnie miała inne plany na wieczór, ale żeby tak żle życzyć, że nic nie złapie..no nieładnie. Pozdrawiam :))
Artur-ryby są !
Az Ci sie przyjzalem na zdjeciu z Twojego folio. Witaj :-) Ale widac zes Ty facet. W kazdym razie tez chciałbym tam byc i łowic ryby.
leszekk-widzę cię coraz częściej u mnie-pozdrawiam!
..są różne sposoby konserwacji powierzchni płaskich ;)
Artur-to małżeństwo z pieskiem :)), chyba, że mnie uważasz za pana, hmmmek-(pomysłowy nick)ja wycierałem go już nie raz tyłkiem :))
szkoda sylwetek odbijajacych sie w wodzie, moglo byc lepiej gdyby kadrowac nizej, ale jest calkiem, calkiem
..pozmywam pomost i idę do domu....
...powiem tak: bardzo piekne zdjęcie i bardzo tym panom zazdroszcze że tam mogli byc.