Nie ujmuje mnie to pochylenie kadru, nie w tym przypadku. Raczej wolałbym to tradycyjnie w poziomie, może nieco bardziej od przodu. Podoba mi się dobrze wyeksponowany kolor rdzy. Właśnie te pordzewiałe blachy na tle otaczającej zieleni najbardziej do mnie przemawiają. A tytuł? Przecież nie od dziś wiadomo, że parowozy mają duszę, a że życie pracowite i ciężkie miały to dokąd mają iśc ?! :)
Jankowski -> nie był bym taki pewien co do wieczności dysków na serwerach, a nawet CD-ROMów. Podłącz dziś dysk Seagate ST241 do PC-ta : masz kontroler MFM ? Masz kabelki ?
Nawet, gdy stal rdza zeżre lub huta przetopi ich obraz pozostanie.
Wszak cyfrowe foty, zwłaszcza te w Internecie na dyskach spisane,
mogą być prawie wiecznie oglądane.
Kolej zębata pokonywała właśnie takie pochyłości, była kiedyś w Polsce, jeśli się nie mylę to na trasie Nowa Ruda- Srebrna Góra. Zlikwidowana gdzieś w latach 50 ze względu na nieopłacalność. Teraz jest jeszcze w Austrii.
To fakt! Atmosfera u Ciebie super, dlatego wpadam od "jakiegoś" czasu :))Przyznam się, że już robiłem w ten sposób zdjecia, ale bałem si, że to nie według przyjętych reguł...trzeba sie jednak odważyć łamać kanony. Pozdrawiam
sympatyczne siwisie, jest w Tobie i przekora i fantazja, lubię Cię odwiedzać. masz tu zawsze tłumik, bo fajna u Ciebie atmosfera, przyciąga:) pozdrawiam bardzo cieplutko!
jarmyszo, Zybi, Kunio, oldcito, Ireno => wszystkim Wam bardzo dziękuję. Potwierdzacie moje przekonanie o tym, że fotografia w czystej formie, dla samej siebie, uniwersalna, jest osiągalna tylko przez wielkie talenty. Dla nas zwykłych amatorów ma sens, jeśli wiemy coś o jednej i drugiej stronie obrazu, o twórcy i odbiorcy. Ta wiedza wzbogaca obraz, ułatwia jego odbiór, zwiększa gamę przeżyć... Dzięki takim ludziom jak Wy, moi Wszyscy Mili Goście, świat jest piękniejszy, lub przynakjmniej wydaje się takim być. Kłaniam się wszystkim z szacunkiem. :{)
Wypiłam tylko jedno piwo po goracym dniu a tu takie rzeczy sie dzieją.W ostrym słońcu zsuwają się w przeszłość jakby chciały tam zostać.Nie ma dla nich przyszłości.Pozdrawiam nostalgicznie; bardzo lubię podróże kolejowe.W marcu łaziłam po skansenie w Chabówce i oglądałam podobne cudeńka.
Czasu coraz mniej do odjazdu / Coraz większy lęk przed złą gwiazdą / Została nam ostatnia już / Szansa, by z serca zetrzeć kurz... (J.Kofta) Jakoś u Ciebie dopada mnie sentymantalny nastrój... Pozdrawiam... serdecznie :))
jestem za pochyłym kadrem. Bo nadaje ciuchci ruch, bo w ten sposób właśnie pokazuje "podróż do nieba". Normalny, poziomy, byłby statyczną fotografią z muzeum. Hmm... "wędruje do nieba, bo bardzo stara" jako stopień wyższy od "stoi, bo stara" ...? ;-)))) Ale coś w tym jest :-))
4AG => Darowywuję. Nie mam nic przeciw, żebyś była przeciw. Nawracał Cię nie będę, bo się starzejesz, więc już nie jesteś do tego... :{) Moim siwisowym zdaniem, to żadne udziwnianie i wnosi, sporo wnosi. Ukośny kadr powstał już w momencie ekspozycji, bo tak mi w duszy zagrało, tak zobaczyłem moje lokomotywy wędrujące do nieba. Fotografuję je już od dawna, zżyłem się z nimi... Ale to trzeba choć trochę znać człowieka. Gnę się cały w ukłonach. :{)))
Daruj Siwis, ale bez kumpli Ci powiem: jestem przeciw, absolutnie przeciw kombinacjom ukośnym. Szkoda zdjęcia, bo ładnie doświetlone. Ukośny kadr to zbędne udziwnianie, które niczego nie wnosi. [chiba sie starzeję, chyba dowcip gdzieś mi uciekł?...] [b/o]
Chciałem zmienić tytuł na "wędrówka do nieba" - byłby bardziej jednoznaczny i zgodny z intencjami autora. Ale po zastanowieniu zostawię jak jest. Słowo "podróż" jest w tej sytuacji bardziej subtelnie niejednoznaczne: podróż nasza czy lokomotyw? No i słowo "podróż" jest bardziej związane z koleją niż "wędrówka" [chyba jestem szczęśliwym człowiekiem, skoro nie mam innych problemów... :{)))].
anabbel => Witaj. Ja też bym nie chciał.Ale to nie nas mają wieźć do nieba te ciuchcie, ale same tam wędrują... :{) jurekc => Staczać się pod górkę? Hi,hi... Pozdrawiam :{)
:D A więc czuj się zaproszony... :) może przy okazji też tam dotrę, bo też jakoś dziwnym trafem nie byłam tam jeszcze... Daj tylko znać kiedy, żebym zdążyła zleźć z materaca na Zakrzówku ;)
Siwisie: kark mam sztywny z natury i niechętnie się on daje nagiąć (; Tymniemniej potrafię go zgiąć znacznie bardziej niż 40 stopni. Zdecydowanie jednak szkodzi mu NAGŁE zginanie. Hihi..
Druidzie => W tak młodym wieku masz trudności ze zgięciem szyi o 40 stopni? :{) RychoOprycho => Przymus, to niemiła sprawa, ale rozumiem - więzy krwi zobowiązują... :{) Dzięki wszystkim za komentarze i pozdrawiam :{)
Peiter => to przesądy swiatło ćmiące - niebo jest dla wszystkich! :{) iglasta => muszę skorzystać z zaproszenia, wybieram się już od dłuższego czasu, ale jakoś bez skutku... :{) szafirA => niestety od środka widok jest przerażająco smutny. Latem sypiają wewnątrz bezdomni, a i zimą niekiedy... :{| Vitja => zgadza się, Czerna jest niedaleko Krzeszowic, a klasztor Karmelitów Bosych to niebywała atrakcja turystyczna. Zaraz biegnę do Ciebie. :{)
Też sfotografowałem kiedyś kilka ciuchci w Krzeszowicach. Fotki zrobiłem od środka, ale nie wyszły tak ciekawie jak Twoje. Polecam fotkę Chrystusa z mojego portfolio zrobioną w tych okolicach.
:D Wielbicieli starych ciufek zapraszam do Rabki, a właściwie do Chabówki k/Rabki do skansenu. Tam wszystko lśni a wiekowe lokomotywy i wagony angażowane są podczas kręcenia filmów :)) Pozdrawiam siwisku :))
Czy aż pociągiem do nieba trzeba? Sposobów szybszej podróży są tysiące, ale mi tam się nie śpieszy. - Usiądę na łące i poczekam. A może to pociąg ostatni?
"alegoryczne" :-))) e tam...... horyzont tak mi się wydaje nieco krzywy..... tak odrobinkę...... ;-) ale poza tym fota bardzo dobra ;-) A poważnie.... nieźle by w niej anioły wyglądały z odźwiernym w roli maszynisty :-) Pozdr. Mi :-)
Siwisie -> dzięki za opis miejsca postoju "rdzawek". Gdy przypadkiem będę turystycznie w Krakowie i okolicach - dopisuję to miejsce do planu podróży. Pozdrawiam.
Witam w nowym dniu pełnym nadziei. Oj, ciuchci w poziomie jest dostatek... Jeszcze raz zaznaczę, że przechylenie jest alegoryczne i jest istotne dla tego zdjęcia. Zżyłem się już z tymi wrakami. Wygląda na to, że nic już im nie wróci życia, więc chciałbym, żeby poszły do nieba [a raczej pojechały] ... :{)
Skansenu w Krzeszowicach rzeczywiście szkoda. To miejscowośc położona 25 km. na zachód od Krakowa. W miarę rozwinięta turystycznie. Jest miejscem początku lub końca wycieczek w dolinki podkrakowskie, zarówno pieszych jak i rowerowych (30 min. jazdy pociągiem). A i zmotoryzowanych "turystów" nie brakuje. Skansen miałby powodzenie, gdyby był utrzymany w przyzwoitym stanie. Nietrudno zgadnąć, że w pewnym momencie zabrakło pieniędzy... A teraz nikomu nie opłaca się tego pociąć na żyletki. I tak stoją te fufy i rdzewieją... Może tylko ja już z nimi rozmawiam?
arkjus => Przeważnie wstawiam zdjęcie przemyślane, w razie potrzeby bronię ich do upadłego i ciężko mnie przekonać do jakichś zmian lub zmiany zapatrywań. Ale Twoje uwagi są bardzo celne, co przyznaję publicznie i z uznaniem chylę przed Tobą czoła. W Krzeszowicach będę jeszcze nie raz i spróbuję zrobić ujęcie zgodnie z Twoimi wskazówkami. Nie wiem czy się uda, bo to też kwestia otoczenia i oswietlenia... Ale spróbuję. Nie byłbym sobą, gdybym nie zwrócił uwagi na poprawność przesłanek, z których wynikają Twoje wnioski. Czy niebo Z NATURY RZECZY jest dalekie? Myślę, że są ludzie, którym niebo jest bliskie... Ale to już retoryka. Masz rację, i tyle! Wielkie dzięki - wreszcie ktoś mnie do czegoś przekonał! A to niełatwe, he, he... :{)))
Biedne tendrzaki...
lubię takie kołysanki ;)A
Nie ujmuje mnie to pochylenie kadru, nie w tym przypadku. Raczej wolałbym to tradycyjnie w poziomie, może nieco bardziej od przodu. Podoba mi się dobrze wyeksponowany kolor rdzy. Właśnie te pordzewiałe blachy na tle otaczającej zieleni najbardziej do mnie przemawiają. A tytuł? Przecież nie od dziś wiadomo, że parowozy mają duszę, a że życie pracowite i ciężkie miały to dokąd mają iśc ?! :)
żyleta podoba sie !!
sentymentalna podróż do nieba :]
szkoda ich
a mnie sie nie podoba...średnie raczej
fajne
;-)
Oj, alegoryczne to przechylenie!
stary, ale daje rade pod gore:]
pozdrawiam ;)
Jankowski -> nie był bym taki pewien co do wieczności dysków na serwerach, a nawet CD-ROMów. Podłącz dziś dysk Seagate ST241 do PC-ta : masz kontroler MFM ? Masz kabelki ?
Nawet, gdy stal rdza zeżre lub huta przetopi ich obraz pozostanie. Wszak cyfrowe foty, zwłaszcza te w Internecie na dyskach spisane, mogą być prawie wiecznie oglądane.
ładnie pokazane - pozdr:)
Kolej zębata pokonywała właśnie takie pochyłości, była kiedyś w Polsce, jeśli się nie mylę to na trasie Nowa Ruda- Srebrna Góra. Zlikwidowana gdzieś w latach 50 ze względu na nieopłacalność. Teraz jest jeszcze w Austrii.
mijała bram zwęglone szczątki, płynęła przez wspomnienia miast - biała choć lekko zardzewiała, pozdrowienia
to ja wsiadam na gapę ;)
Ten "przechyl" dal moc tej fotce
Super
oj no ma pod górkę ...........;)
lubie takie kadry :) a element przecinajacy jest ciekawie zardzewialy :) powoduje lekki zawrot glowy, pozdr
Dziwnie się patrzy ale zarazem przyjemnie;)
Dzięki moi mili. Wielkie dzięki. Pozdrawiam wszystkich, wymienionych i nie wymienionych z imienia. :{)
Bardzo malownicza ciufcia. Troszkę za dużo magenty (na niebie widać) ale poza tym spoko :) Zapraszam kiedyś do zaglądnięcia do mnie ;))
podoba się
Bywa ze tez tak sie czuję - jak zardzewiały rupieć. Też wtedy mam pod górkę.
To fakt! Atmosfera u Ciebie super, dlatego wpadam od "jakiegoś" czasu :))Przyznam się, że już robiłem w ten sposób zdjecia, ale bałem si, że to nie według przyjętych reguł...trzeba sie jednak odważyć łamać kanony. Pozdrawiam
sympatyczne siwisie, jest w Tobie i przekora i fantazja, lubię Cię odwiedzać. masz tu zawsze tłumik, bo fajna u Ciebie atmosfera, przyciąga:) pozdrawiam bardzo cieplutko!
:D ;)))
Ująwszy rzecz matematycznie , kolejka podzieliłą prostokątny kadr na dwa trójkąty prostokątne . Inaczej ujmując na NIEBO i ZIEMIĘ... :)) Pozdr
Tyle dobra się marnuje... ;o(
Bardzo interesyjące spojrzenie. Kadr podkreśla stan rzeczy... Świetne!!
to nie wałeczki;)) siwis ma wąsy:)
Kochane potwory powoli łączą się z naturą. Mój ulubiony parowozik kursował bardzo dawno temu z Rzepedzi do Łupkowa...
stroma ta gorka... starczy im pary?? :>
Ciekawy kadr i fajne maszyny - to co lubie - pozdrawiam
normalnie gadam za dużo, wiec tu dla przeciwwagi prawie sie nieodzywam:)
:)
DW => milczek żeś, ale sympatyczny :{) GoskaW => witaj! Jakieś zastrzeżenia do nieba? Hmm... Nie bardzo domyślam się wczym rzecz... :{)
jarmyszo, Zybi, Kunio, oldcito, Ireno => wszystkim Wam bardzo dziękuję. Potwierdzacie moje przekonanie o tym, że fotografia w czystej formie, dla samej siebie, uniwersalna, jest osiągalna tylko przez wielkie talenty. Dla nas zwykłych amatorów ma sens, jeśli wiemy coś o jednej i drugiej stronie obrazu, o twórcy i odbiorcy. Ta wiedza wzbogaca obraz, ułatwia jego odbiór, zwiększa gamę przeżyć... Dzięki takim ludziom jak Wy, moi Wszyscy Mili Goście, świat jest piękniejszy, lub przynakjmniej wydaje się takim być. Kłaniam się wszystkim z szacunkiem. :{)
doskonałe, szkoda, że niebo nie chcialo ci lepiej pozować )))
4AG => cóż, z wiekiem to przychodzi... :{))
Wypiłam tylko jedno piwo po goracym dniu a tu takie rzeczy sie dzieją.W ostrym słońcu zsuwają się w przeszłość jakby chciały tam zostać.Nie ma dla nich przyszłości.Pozdrawiam nostalgicznie; bardzo lubię podróże kolejowe.W marcu łaziłam po skansenie w Chabówce i oglądałam podobne cudeńka.
Czasu coraz mniej do odjazdu / Coraz większy lęk przed złą gwiazdą / Została nam ostatnia już / Szansa, by z serca zetrzeć kurz... (J.Kofta) Jakoś u Ciebie dopada mnie sentymantalny nastrój... Pozdrawiam... serdecznie :))
O,Siwis, nie wiedziałam, że masz tyle wałeczków pod brodą... :D
może to byc równie dobrze podróż sentymentalna! podróż do czasów świetności tych wspaniałych maszyn... których dusza jest w niebie! ehhh ;))>
Faktyczne... zgadzam się z Twoim wpisem bardzo odlotowa lokomotywa stąd ten kadr a nie inny : ))) pozdrawiam
jestem za pochyłym kadrem. Bo nadaje ciuchci ruch, bo w ten sposób właśnie pokazuje "podróż do nieba". Normalny, poziomy, byłby statyczną fotografią z muzeum. Hmm... "wędruje do nieba, bo bardzo stara" jako stopień wyższy od "stoi, bo stara" ...? ;-)))) Ale coś w tym jest :-))
4AG => Darowywuję. Nie mam nic przeciw, żebyś była przeciw. Nawracał Cię nie będę, bo się starzejesz, więc już nie jesteś do tego... :{) Moim siwisowym zdaniem, to żadne udziwnianie i wnosi, sporo wnosi. Ukośny kadr powstał już w momencie ekspozycji, bo tak mi w duszy zagrało, tak zobaczyłem moje lokomotywy wędrujące do nieba. Fotografuję je już od dawna, zżyłem się z nimi... Ale to trzeba choć trochę znać człowieka. Gnę się cały w ukłonach. :{)))
Daruj Siwis, ale bez kumpli Ci powiem: jestem przeciw, absolutnie przeciw kombinacjom ukośnym. Szkoda zdjęcia, bo ładnie doświetlone. Ukośny kadr to zbędne udziwnianie, które niczego nie wnosi. [chiba sie starzeję, chyba dowcip gdzieś mi uciekł?...] [b/o]
Chciałem zmienić tytuł na "wędrówka do nieba" - byłby bardziej jednoznaczny i zgodny z intencjami autora. Ale po zastanowieniu zostawię jak jest. Słowo "podróż" jest w tej sytuacji bardziej subtelnie niejednoznaczne: podróż nasza czy lokomotyw? No i słowo "podróż" jest bardziej związane z koleją niż "wędrówka" [chyba jestem szczęśliwym człowiekiem, skoro nie mam innych problemów... :{)))].
anabbel => Witaj. Ja też bym nie chciał.Ale to nie nas mają wieźć do nieba te ciuchcie, ale same tam wędrują... :{) jurekc => Staczać się pod górkę? Hi,hi... Pozdrawiam :{)
Kolej się stacza po równi pochyłej..??? Ładne kolory:)
do nieba takim czymś raczej jechać bym nie chciała, zapewne nie trafie tam wcale ;-) wykonanie bdb.
dobre
dla mnie bomba, bo lubie ciufciowe:)
po ile sa bilety .........3m sie
:D A więc czuj się zaproszony... :) może przy okazji też tam dotrę, bo też jakoś dziwnym trafem nie byłam tam jeszcze... Daj tylko znać kiedy, żebym zdążyła zleźć z materaca na Zakrzówku ;)
Siwisie: kark mam sztywny z natury i niechętnie się on daje nagiąć (; Tymniemniej potrafię go zgiąć znacznie bardziej niż 40 stopni. Zdecydowanie jednak szkodzi mu NAGŁE zginanie. Hihi..
ładnie pokazane
Gołym okiem widać, że chyli się ku upadkowi, fajne. :)
wiele takich niedoinwestowanych reliktów - szkoda, pozdrawiam
Druidzie => W tak młodym wieku masz trudności ze zgięciem szyi o 40 stopni? :{) RychoOprycho => Przymus, to niemiła sprawa, ale rozumiem - więzy krwi zobowiązują... :{) Dzięki wszystkim za komentarze i pozdrawiam :{)
Peiter => to przesądy swiatło ćmiące - niebo jest dla wszystkich! :{) iglasta => muszę skorzystać z zaproszenia, wybieram się już od dłuższego czasu, ale jakoś bez skutku... :{) szafirA => niestety od środka widok jest przerażająco smutny. Latem sypiają wewnątrz bezdomni, a i zimą niekiedy... :{| Vitja => zgadza się, Czerna jest niedaleko Krzeszowic, a klasztor Karmelitów Bosych to niebywała atrakcja turystyczna. Zaraz biegnę do Ciebie. :{)
ale cichawy ! Pięknie nadgryzione zębem czasu - jako wnuk kolejarza czuję się zmuszonym do zaaplikowania ciuchomaxa
Alegoria mi mało karku nie skręciła (; . Lubię ten cykl ((:
Też sfotografowałem kiedyś kilka ciuchci w Krzeszowicach. Fotki zrobiłem od środka, ale nie wyszły tak ciekawie jak Twoje. Polecam fotkę Chrystusa z mojego portfolio zrobioną w tych okolicach.
uhm, i to pewnie właśnie te ciuchcie zarastają trawą od środka... ;) , fajnie tak jadą w szeregu / ciekawe jak bedzie wygladać wg wskazówek arkjusa...
:D Wielbicieli starych ciufek zapraszam do Rabki, a właściwie do Chabówki k/Rabki do skansenu. Tam wszystko lśni a wiekowe lokomotywy i wagony angażowane są podczas kręcenia filmów :)) Pozdrawiam siwisku :))
no co Ty, do nieba ida tylko ciuchcie wierzące i co najmniej ochrzczone...:)
Rzecz w tym, moi mili, że to nie nas mają wieźć do nieba te ciuchcie, ale same tam wędrują... :{)
...la la...lalalala...i powiozą mnie windą ( albo ciuchcia ) do nieba... la la
Czy aż pociągiem do nieba trzeba? Sposobów szybszej podróży są tysiące, ale mi tam się nie śpieszy. - Usiądę na łące i poczekam. A może to pociąg ostatni?
lubie ciuchcie,mam nawet jedną taką :)
"alegoryczne" :-))) e tam...... horyzont tak mi się wydaje nieco krzywy..... tak odrobinkę...... ;-) ale poza tym fota bardzo dobra ;-) A poważnie.... nieźle by w niej anioły wyglądały z odźwiernym w roli maszynisty :-) Pozdr. Mi :-)
Marmic => mam pełną dokumentację tego miejsca [robiłem kiedyś dla Tomiego]. Gdybyś nie dotarł soboniem, a był ciekaw, mogę udostępnić. :{)
Siwisie -> dzięki za opis miejsca postoju "rdzawek". Gdy przypadkiem będę turystycznie w Krakowie i okolicach - dopisuję to miejsce do planu podróży. Pozdrawiam.
...a już chciałem zapytać czemu taki kadr ... :)) - fajna fotka
dobre z tym przechyłem
Katulko, cześć! I dla Ciebie moc... :{)
Witam w nowym dniu pełnym nadziei. Oj, ciuchci w poziomie jest dostatek... Jeszcze raz zaznaczę, że przechylenie jest alegoryczne i jest istotne dla tego zdjęcia. Zżyłem się już z tymi wrakami. Wygląda na to, że nic już im nie wróci życia, więc chciałbym, żeby poszły do nieba [a raczej pojechały] ... :{)
no jak dlamnie zrobiles to swietnie,w prostym kadrzenie byloby az tak dobre:) mc serdecznosci cieplutkich:)
tak faktycznie wnosi się ...train to sky ... fajny pomysł
Ciuchcie uwielbiam, ale raczej w poziomie :)
kizami => hmm... hmm... :{)
hmm..:-)
świetnie , podoba mi się i kadr :))))))))
Skansenu w Krzeszowicach rzeczywiście szkoda. To miejscowośc położona 25 km. na zachód od Krakowa. W miarę rozwinięta turystycznie. Jest miejscem początku lub końca wycieczek w dolinki podkrakowskie, zarówno pieszych jak i rowerowych (30 min. jazdy pociągiem). A i zmotoryzowanych "turystów" nie brakuje. Skansen miałby powodzenie, gdyby był utrzymany w przyzwoitym stanie. Nietrudno zgadnąć, że w pewnym momencie zabrakło pieniędzy... A teraz nikomu nie opłaca się tego pociąć na żyletki. I tak stoją te fufy i rdzewieją... Może tylko ja już z nimi rozmawiam?
Bardzo fajne ten kadr, jakby tak właśnie miało być. Extra.
arkjus => Przeważnie wstawiam zdjęcie przemyślane, w razie potrzeby bronię ich do upadłego i ciężko mnie przekonać do jakichś zmian lub zmiany zapatrywań. Ale Twoje uwagi są bardzo celne, co przyznaję publicznie i z uznaniem chylę przed Tobą czoła. W Krzeszowicach będę jeszcze nie raz i spróbuję zrobić ujęcie zgodnie z Twoimi wskazówkami. Nie wiem czy się uda, bo to też kwestia otoczenia i oswietlenia... Ale spróbuję. Nie byłbym sobą, gdybym nie zwrócił uwagi na poprawność przesłanek, z których wynikają Twoje wnioski. Czy niebo Z NATURY RZECZY jest dalekie? Myślę, że są ludzie, którym niebo jest bliskie... Ale to już retoryka. Masz rację, i tyle! Wielkie dzięki - wreszcie ktoś mnie do czegoś przekonał! A to niełatwe, he, he... :{)))
calkiem stroma ta droga do nieba :>
świetne
rdza w pełnej tonacji
przypomniałeś mi że w pobliżu mam jakiś skansen wąskotorówki, mam nadzieję że lepiej zachowany;) pozdrawiam:)
Ja także lubię kolor rdzy na zdjęciach :)
Troszku zardzewiała ta "winda" do nieba - widać rzadko używana ;)
:D "...Ciężka, ogromna i rdza a niej spływa..." :) Ciekawie u Ciebie... Fajny kadr i lubiane przeze mnie kolory. Serdeczności!!! D. :))
Im dużej patrzę na tą fotę,tym bardziej mi się podoba... nie ma co,leci do ulubionych.