No, cóż? Jak człowiek wiele fotografuje, to i wiele fot ma w zapasie. Ta tutaj, to jedna z tego ogromu. Najgorsze w tym wszystkim to, że fotografuję teraz dużo różnych rzeczy. Czy dobrze, to już inna sprawa. Jak patrzę na swoje fotki sprzed lat, płakać mi się chce... :) Ciągle szukam... Ocena, odbiór, wskazówki innych - podpowiadają naprawdę wiele. Nawet brak nimi zainteresowania o czymś świadczy! Człowiek winien żyć wśród ludzi... :)

Mało wyraźne kolory? A tak się starałem uchwycić ich pastelowy charakter! :))) Krzemek: fotki robię dla siebie i pokazuję w nich swój punkt widzenia. Na kolor również. Mam fotki krzyczące barwami, aż oczy męczą! Teraz chciałem coś dla odpoczynku oczu bo ostatnio narobiłem barwnych do przesytu fot z kwiatami. MarviN, GregorS: wiem, że łódź z wędkarzem na pierwszym planie podniosłaby atrakcyjność foty i jej "oglądalność", bo takich fot widzę tu wiele, ale... Założeniem tego zdjęcia (poprzedniego zresztą też) była daleko idąca prostota, surowość, asceza. Dla mnie tu tkwi siła i zaleta tego widoczku. Każdy dodatkowy element (nawet patyk płynący wodą, ptak w powietrzu) wprowadzałby element dramaturgii, niepokoju, zainteresowania, przeładowania szczegółami, których chciałem uniknąć. Trzeba pamiętać, że niedosyt u odbiorcy również wywołuje stan nierównowagi jego ducha! Stąd tak wielu z nas, tak wiele czasu poświęca na "poprawianie" w komentarzach obcych dzieł. :) Dzięki za sugestie!