Ţ | Ach, juz nie moge sie doczekac, az wyplyne lodzia o zachodzie, gdzies na koniec jeziora, podkarmie rybki, zarzuce wedke, wyjme aparat, popstrykam, zapale fajke, pomaluje... polowie... ach...
świetne... :-) A ja posłuchałam rady i próbuję dalej.. Gdyby Autor w wolnej chwili wpadł do mnie i rzucił okiem, byłabym wdzięczna-brakuje mi konstruktywnych i pomocnych komentarzy... Pozdrawiam :-)
Szkoda hardnut, że mieszkasz tak daleko. Mało jest wędkarzy którzy dobrze radzą sobie z wędką i aparatem. Zapraszam na moją stronę, jest trochę fotografii i kilka filmów. Pozdrawiam i połamania...
dr Feelgood: to zdjęcie jest jak napisałem w tytule dalszym ciągiem wędkarskiej historii, jej początek we wcześniejszych zdjęciach, nie doszukiwałbym się więc czegoś na siłę, czegoś czego nie ma, a skojarzyć na siłę można wszystko, nawet wpływ trzepotania skrzydeł motyla na ruchy księżyca...Podkreślam w opisie przypadkowość kadru, a nie fotografowanie ustawionego człowieka. Pozdrawiam.
Witam wszystkich! Widzę, że raczyli zajrzeć tutaj znani bardziej i mniej ze swych świetnych zdjęć bywalcy plfoto. Dzięki za wszystkie, często dowcipne komentarze. Odpowiem dla niewtajemniczonych - wędkarstwo spiningowe i muchowe jest bardzo czynnym, nazwijmy to umownie quasi-sportem, dodatkowo dostarczającym wielu emocji, a penetrując brzegi wody można nie tylko zlewać się własnym potem, ale nieźle schudnąć. Tego młodzieńca na zdjęciu nie ustawiałem (więc elementy reportażu?), po krótkiej rozmowie, przyglądałem się, jak dzielnie radził sobie ze spiningiem i zrobiłem mu kilka zdjęć - jedno wybrałem do pokazania tutaj. Kadr jest moim zdaniem absolutnie optymalny. Zagorzali wędkarze (nie niedzielni!) siłą rzeczy mają nieustanny kontakt z naturą, włóczą się nierzadko po jakichś dziwnych i niedostępnych miejscach o różnych porach dnia i roku. I właśnie oni maja okazję często do podziwiania spektakli, jakie funduje przyroda. Jestem jednym z nich, dzielę się z Wami tym, co zatrzymało moją uwagę. Dobrego dnia życzę!
co do uwagi telegrafa o statycznosci wedkarstwa - spining z brzegu to bardzo aktywny sposob na spedzenie czasu. mozna po dzionku takiego relaksu miec niezle kilometrow w nogach i gorne czesci obolale od ciaglego machania wedka - sprawdzone (wielokrotnie :) )
Odnośnie dyskusji nad usytuowaniem wędkarza... Człowiek jest istotą z natury ciekawską a z charakteru częstokroć wścibską. Jeżeli spoglądamy na tego wędkarza i widzimy jego wzrok skierowany przed siebie, niemal automatycznie chcemy wiedzieć (ciekawość! wścibskość!) na co on patrzy i mimowolnie, podświadomie kierujemy tam swój wzrok. Wszak nie możemy być gorsi! :) Tym tłumaczyłbym potrzebę (z reguły) dużej przestrzeni przed postacią. Zresztą również jestem wyznawcą tej teorii. :) Fota piękna, typu "hardnutstandard". :)))
kolejna piekna chwila 'zlowiona' aparatem. postac w b dobrym miejscu, dyskretnie dodaje smaczku wspanialemu widokowi. trzymanie sie kanonow, zasad, schematow moze byc ograniczajace. swietnie to ominales z duza korzyscia dla otrzymanego efektu. mnie do wedkowania (powrotu do dawnej pasji) coraz bardziej namawiasz swoimi wedkarskimi opowiesciami. pozdro
Hardnut... Robisz naprawdę niesamowicie nastrojowe i śliczne zdjęcia... cóż moge powiedzieć, oprócz tego, że Ci bardzo za nie dziękuje? To naprawdę duża przyjemność ogladać je... :)))
chuckyy: dokładnie odwrotnie zalecał mi to robić na przyszłość Babik (uciąć maksymalnie przestrzeń za postacią i pokazać jej jak najwięcej przed, oczywiście w określonych granicach. Mnie przekonał. Obaj patrzycie z różnych punktów widzenia. Pozdrawiam.
Przy konstrukcji kadru tego zdjęcia wykorzystałem podpowiedzi Andrzeja Babika, capsa i innych znawców fotografii. Dziękuję im za to. W tej serii będzie jeszcze jedno – ostatnie. Uroki wędkowania to także możliwość podziwiania i obcowania z piękną naturą, namawiam wszystkich do wędkowania, bez względu na rezultaty. Pozdrawiam serdecznie -))
Coś pięknego i nastrojowego!! :))
bdb
bardzo
Cudo
:-)))
Ţ | Ach, juz nie moge sie doczekac, az wyplyne lodzia o zachodzie, gdzies na koniec jeziora, podkarmie rybki, zarzuce wedke, wyjme aparat, popstrykam, zapale fajke, pomaluje... polowie... ach...
echhh ... postało by się , pokontemplowało świat ... odetchnęło świeżym powietrzem ... zachód słońca ... spokój, cisza ... pięknie ...
piękna praca
swietne zdjecie!:) gorna czesc skali!
Piękne foto. Znakomite kolory :)
świetne... :-) A ja posłuchałam rady i próbuję dalej.. Gdyby Autor w wolnej chwili wpadł do mnie i rzucił okiem, byłabym wdzięczna-brakuje mi konstruktywnych i pomocnych komentarzy... Pozdrawiam :-)
Szkoda hardnut, że mieszkasz tak daleko. Mało jest wędkarzy którzy dobrze radzą sobie z wędką i aparatem. Zapraszam na moją stronę, jest trochę fotografii i kilka filmów. Pozdrawiam i połamania...
♥ z checia bym na ryby poszla :)
:)))
slicznie tam, ale o takiej porze to juz komary musialy ciac ;)
fajnie se kija moczy!:)
ale piekne, w takim miejscu, w takim czasie tez bym porzucala:) pzdr.serd.
Ponownie świetnie. Ponawiam propozycję o albumie :) Wyśmienite umiejscowienie ptaszka. Nadaje zdjęciu odrobinę dynamiki.
dr Feelgood: to zdjęcie jest jak napisałem w tytule dalszym ciągiem wędkarskiej historii, jej początek we wcześniejszych zdjęciach, nie doszukiwałbym się więc czegoś na siłę, czegoś czego nie ma, a skojarzyć na siłę można wszystko, nawet wpływ trzepotania skrzydeł motyla na ruchy księżyca...Podkreślam w opisie przypadkowość kadru, a nie fotografowanie ustawionego człowieka. Pozdrawiam.
"...i inny, młody, nieznajomy spiningista..." - zabrzmialo cokolwiek niestosownie ;))))
łojojoj chyba przeproszę mój sprzęt i też pomocze:)
Piękny widok, podoba mi się. :)
Twardyorzechu - dla mnie perfekt!!!!!!
Piekny kadr. Ja latem nad wodą mam za mało rąk - nie wiem co trzymać: wędkę czy aparat :))))
nooooo jeżeli i w wędkowaniu masz takie osiągnięcia to tylko pogratulować
Nie no rewelacja co za klimat, hmmmmmm, pięknie uwielbiam łowić ryby a jeszcze taki widok, pieknie poprostu pieknie;)
fajne odbicie i postać w dobrym miejscu ... pozdr
Witam wszystkich! Widzę, że raczyli zajrzeć tutaj znani bardziej i mniej ze swych świetnych zdjęć bywalcy plfoto. Dzięki za wszystkie, często dowcipne komentarze. Odpowiem dla niewtajemniczonych - wędkarstwo spiningowe i muchowe jest bardzo czynnym, nazwijmy to umownie quasi-sportem, dodatkowo dostarczającym wielu emocji, a penetrując brzegi wody można nie tylko zlewać się własnym potem, ale nieźle schudnąć. Tego młodzieńca na zdjęciu nie ustawiałem (więc elementy reportażu?), po krótkiej rozmowie, przyglądałem się, jak dzielnie radził sobie ze spiningiem i zrobiłem mu kilka zdjęć - jedno wybrałem do pokazania tutaj. Kadr jest moim zdaniem absolutnie optymalny. Zagorzali wędkarze (nie niedzielni!) siłą rzeczy mają nieustanny kontakt z naturą, włóczą się nierzadko po jakichś dziwnych i niedostępnych miejscach o różnych porach dnia i roku. I właśnie oni maja okazję często do podziwiania spektakli, jakie funduje przyroda. Jestem jednym z nich, dzielę się z Wami tym, co zatrzymało moją uwagę. Dobrego dnia życzę!
Tylko taki kadr! Zdjęcie piekne, a do wędkowania mnie nie musisz namawiać:)))( ale tylko na wakacjach). Pozdrawiam.
Odpalowe ! Ten malutki ptaszek dodaje temu zdjeciu swoistego piekna ...
® Pora już myśleć o rybkach.
co do uwagi telegrafa o statycznosci wedkarstwa - spining z brzegu to bardzo aktywny sposob na spedzenie czasu. mozna po dzionku takiego relaksu miec niezle kilometrow w nogach i gorne czesci obolale od ciaglego machania wedka - sprawdzone (wielokrotnie :) )
no cóż, wędruje Pan z całym portfolio do ulubionych :)
Hardnutstandard - hmmm. Dobre określenie :))
wszystko jest tutak jak najbardziej i jak najlepiej - świetne zdjęcie - aż zazdroszczę :P
nie lubie wedkarstwa bo zbyt statyczne ...ale lubie takie fotowedkarstwo ...:)
najlepszy jest ptaszek w kadrze :)))
W fotografii to ja nie jestem najmocniejszy, ale potrafię odróżnić dobrą fotkę od złej, a gdy ma jeszcze w sobie wodę :)))
Odnośnie dyskusji nad usytuowaniem wędkarza... Człowiek jest istotą z natury ciekawską a z charakteru częstokroć wścibską. Jeżeli spoglądamy na tego wędkarza i widzimy jego wzrok skierowany przed siebie, niemal automatycznie chcemy wiedzieć (ciekawość! wścibskość!) na co on patrzy i mimowolnie, podświadomie kierujemy tam swój wzrok. Wszak nie możemy być gorsi! :) Tym tłumaczyłbym potrzebę (z reguły) dużej przestrzeni przed postacią. Zresztą również jestem wyznawcą tej teorii. :) Fota piękna, typu "hardnutstandard". :)))
kolejna piekna chwila 'zlowiona' aparatem. postac w b dobrym miejscu, dyskretnie dodaje smaczku wspanialemu widokowi. trzymanie sie kanonow, zasad, schematow moze byc ograniczajace. swietnie to ominales z duza korzyscia dla otrzymanego efektu. mnie do wedkowania (powrotu do dawnej pasji) coraz bardziej namawiasz swoimi wedkarskimi opowiesciami. pozdro
Hardnut... Robisz naprawdę niesamowicie nastrojowe i śliczne zdjęcia... cóż moge powiedzieć, oprócz tego, że Ci bardzo za nie dziękuje? To naprawdę duża przyjemność ogladać je... :)))
niezłe
ale połapał choć z troche? :))
najsik (O:
Kadr dobry, klimat fajny, zdjęcie bardzo udane. Nie trzeba być wędkarzem żeby stojąc nad wodą podziwiać takie widoczki...
Sport mi doskonale obcy, ale zdjęcie znakomite. Czuje się chłód wody, specyficzny zapach rzeki (?). Powiosłowałbym w dal. Pzdr.
ładne
i temat i naturalne wykonanie
Jak patrze na takie fotki to mysle ze potrafilbym polubic wedkarstwo ;)
chuckyy: dokładnie odwrotnie zalecał mi to robić na przyszłość Babik (uciąć maksymalnie przestrzeń za postacią i pokazać jej jak najwięcej przed, oczywiście w określonych granicach. Mnie przekonał. Obaj patrzycie z różnych punktów widzenia. Pozdrawiam.
podoba mi sie:)
Podoba się, chociaż wędkarza dałbym bardziej w prawo :)
Przy konstrukcji kadru tego zdjęcia wykorzystałem podpowiedzi Andrzeja Babika, capsa i innych znawców fotografii. Dziękuję im za to. W tej serii będzie jeszcze jedno – ostatnie. Uroki wędkowania to także możliwość podziwiania i obcowania z piękną naturą, namawiam wszystkich do wędkowania, bez względu na rezultaty. Pozdrawiam serdecznie -))