ale walne glupa: pan\i Leonidas jest kims weslog mnie. ja takie widoczki mialam na zywo wiec nie zachwyca, choc ta lapa czy ogon tak zgrabnie okalaja tego malucha.
kociak!
Piękne. Mały prezent doskonale zapakowany przez Matkę Naturę.
Kontrowersyjne? Obślizgły? KOT SIĘ RODZI :))
Kto nie był przy narodzinach kociąt jest uboższy o niezwykłe doświadczenie.
Mi sie podoba bardzo. Ale moze tylko ktos kto widzial rodzace sie a potem dorastajace kotki jest w stanie dobrze ocenic to zdjecie. Swietne, niezwykly moment :)
A ja wracam do tej fotki stale.......... ilekroć zaglądam do ulubionych.......... tak strasznie mi się podoba....., no po prostu jest boska, rewelacyjna..... Nie mogę się na nią napatrzeć.......... niewiele zdjęć wywiera na mnie takie wrażenie........
ja byłam przy mojej suczce, jak rodziła 5 szczeniaków... to trzeba po prostu samemu przeżyć, żeby zrozumieć - niesamowity moment... jak odgryza pępowinę, wylizuje malucha pobudzając ciepłym językiem jego serduszko, jak potem zjada łożysko... sama natura... zresztą każdy z nas rodził się w błonach i krwi i nie ma w tym nic obrzydliwego - taki jest sens i cud narodzin - tak to Ktoś zaprojektował i takie jest właśnie piękne, imho (poza tym dobry kadr, jakby podpatrywanie z ukrycia)
Boskie....... rewelacyjne....... Strasznie mi się podoba...Wspaniały moment uchwycony!! Max!! Też chciałam przy porodzie mojej kotki ten moment uchwycić, ale niestety miała trudny poród i musiałam się zająć ratowaniem kociaka... Idzie do ulubionych.... Gratulacje uchwycenia odpowiedniego momentu. Szczęście, że kociak urodził się tak jakby chciał od początku pozować i przekazać - PATRZCIE! OTO JA! NADCHODZĘ...
technika dobra, trudno tez powiedzieć zeby temat był zły czy nieestetyczny - narodziny nowego zycia.. :-) ale można było poczekać chwilke..zresztą no.. przy jedzeniu bym nie chciała zobaczyc tego ;-P
Mam mieszane uczucia. Estetycznie jestem na "nie". Chociaż kolorystyka mi się podoba. Nie czuję w tym obrazie tego ładunku: dlaczego mam na to patrzeć. Ale fajnie, że eksperymentujesz. ...
Temat i ujęcie może nieco kontrowersyjne i trudno mi jakoś je ocenić, ale technicznie jest OK - ostry jest przedewszystkim główny bohater...
ps. Jak się kocia mama z młodymi ??
dobre
Bleh...
nie ma tu już nic więcej do dodania...
hmmm
Wow. Robi wrażenie!
zgadza się kotek, nie kurcze.. ;)
o kurcze.... kotek! ;)
narodziny małego obcego......fuuuu ;)
ciekawe... podoba się.. ładne światło i kadr udany...
o fuj :) i pomyśleć, że z niego wyrośnie taki śliczny kotek :)
cud narodzin - piekne ciepłe wzruszające zdjęcie
super
o kurcze...... niesamowite ujęcie... jeśli chodzi o uczucia to jestem całkowicie zmieszana.. ;-)
o kurcze... przepiękne... aż brak mi słów...
kurcze, pierwszy raz widzę takie zdjęcie... jestem pod wrażeniem
niesamowite!
ciekawe podejście i bardzo fajna fotografia dobre naprawde
Fany maly szkrabek
aaaaaa........co za pomysl by ten akt sfotografowac....:))
ale walne glupa: pan\i Leonidas jest kims weslog mnie. ja takie widoczki mialam na zywo wiec nie zachwyca, choc ta lapa czy ogon tak zgrabnie okalaja tego malucha. kociak!
ciesze się, że się podoba;-)
Piękne. Mały prezent doskonale zapakowany przez Matkę Naturę. Kontrowersyjne? Obślizgły? KOT SIĘ RODZI :)) Kto nie był przy narodzinach kociąt jest uboższy o niezwykłe doświadczenie.
Mi sie podoba bardzo. Ale moze tylko ktos kto widzial rodzace sie a potem dorastajace kotki jest w stanie dobrze ocenic to zdjecie. Swietne, niezwykly moment :)
A ja wracam do tej fotki stale.......... ilekroć zaglądam do ulubionych.......... tak strasznie mi się podoba....., no po prostu jest boska, rewelacyjna..... Nie mogę się na nią napatrzeć.......... niewiele zdjęć wywiera na mnie takie wrażenie........
no i znow musze slodzic.. jak taki sliczny :> i rzeczywiscie jakby z ukrycia, bo jakby to moglo byc inaczej:) pozdr
wkrótce wrzucę kolejne zdjęcie tego samego kotka, tylko, że 3 tygodnie później. ;-)
ja byłam przy mojej suczce, jak rodziła 5 szczeniaków... to trzeba po prostu samemu przeżyć, żeby zrozumieć - niesamowity moment... jak odgryza pępowinę, wylizuje malucha pobudzając ciepłym językiem jego serduszko, jak potem zjada łożysko... sama natura... zresztą każdy z nas rodził się w błonach i krwi i nie ma w tym nic obrzydliwego - taki jest sens i cud narodzin - tak to Ktoś zaprojektował i takie jest właśnie piękne, imho (poza tym dobry kadr, jakby podpatrywanie z ukrycia)
no kurcze, dawno nie wędrowałem po plkoto - maksior. Dam jeszcze prztyczka za stersowanie autorki tej futrzanej sieci neuronowej.
Boskie....... rewelacyjne....... Strasznie mi się podoba...Wspaniały moment uchwycony!! Max!! Też chciałam przy porodzie mojej kotki ten moment uchwycić, ale niestety miała trudny poród i musiałam się zająć ratowaniem kociaka... Idzie do ulubionych.... Gratulacje uchwycenia odpowiedniego momentu. Szczęście, że kociak urodził się tak jakby chciał od początku pozować i przekazać - PATRZCIE! OTO JA! NADCHODZĘ...
zastanawiam się nad kategorią.. zdjęcie dobre
technika dobra, trudno tez powiedzieć zeby temat był zły czy nieestetyczny - narodziny nowego zycia.. :-) ale można było poczekać chwilke..zresztą no.. przy jedzeniu bym nie chciała zobaczyc tego ;-P
Wspaniałe... Technicznie i przekaz MAX
niezle, ale estetyka mierna...taki obslizgly ten kociak:D
No no...:)
Ojej,samo życie.Dobre to jest.
Mam mieszane uczucia. Estetycznie jestem na "nie". Chociaż kolorystyka mi się podoba. Nie czuję w tym obrazie tego ładunku: dlaczego mam na to patrzeć. Ale fajnie, że eksperymentujesz. ...
mnie się podoba. kontrowersyjne? przecież to samo zycie. bez tego nie byłoby swiata.
Temat i ujęcie może nieco kontrowersyjne i trudno mi jakoś je ocenić, ale technicznie jest OK - ostry jest przedewszystkim główny bohater... ps. Jak się kocia mama z młodymi ??
hmm. myślałem że cud narodzin spowoduje inne wrażenia. ;-)
o jejku...technicznie bardzo dobre:)
hm... mocne z pewnością. Trudno coś na temat techniki powiedzieć, bo model jest ... hm... no przyciąga uwagę co najmniej.
o nie.
yyy sam nie wiem
nie chyba jak na mnie troche... ale dobre.