Saaroo, witaj. Ładnie to napisałaś. Najpierw pomyślałem, że czasem wystarcza wyobraźnia, ale przecież naszą wyobraźnię też kształtują w jakiś sposób doświadczenia i wspomnienia, niekoniecznie "te", być może inne... Trzeba czasu, żeby ich trochę nazbierać. Dzięki za ten wpis, coś mi podpowiedział... Pozdrawiam Cię. :{)
Zdjęcie, które „wnosi coś dla każdego” jest jak supermarket. Niby jest w nim coś z każdej dziedziny, ale w każdej branży pobieżnie, po łebkach, bez pasji. Zdecydowanie bardziej wolę mniejsze sklepy specjalistyczne. :{)
Fotmiksie, Piegusie, Pusiu => witajcie :{) LB => prawie, prawie budowniczy... To jest drugie zdjęcie z krótkiego cyklu, razem tworzą jakąś całość... małą opowieść... Pozdrawiam :{)
HaniuBe => dym z komina istotnym jest... z wielu powodów, ale ten o którym piszesz, jest najważniejszy :{) Druidzie => mysz też człowiek, swoje potrzeby ma... :{)
Giegato => "wzgórze 844" - dobrze to wykombinowałaś! Pozdrawiam :{) fotodziadku => z zup to pamiętam chmielową, cytrynową, kukułkową i... więcej nie pamietam... :{)
Aleksie, Druidzie, hanni_l. => a co to? zawody sobie urządzacie?? Muszę Wam stadion z bieżnią sfotografować!! :{) trzpla => "smak zupy w ustach pozostał..." - to pięć słów, nie jedno, o ile dobrze liczę... :{)
Cudzoziemka sie wysłużyła, a ten dym z domowego komina....równiez symboliczny dla mnie. Tu nie tylko ciepły, domowy posiłek dostaniesz. Tu czekają na ciebie ciepli, życzliwi Gospodarze. Dziękuję i pozdrawiam.
hehehehe - komin ci się wali na prawo:P A swoją drogą smak jedzenia gotowanego na kuchniach węglowych lub opalanych drewnem ma zupełnie inny smak niż na gazowych. Jak to pachniało - dymem, drewnem i sama nie wiem czym jeszcze. Do dzisiaj mam smak tego jedzenia na podniebieniu.
Witajcie, widzę, że bywalcy wzgórza 844 w pogotowiu. To zdjęcie zrobiłem w ostatni łikend [i jest to dla mnie absolutny rekord szybkości]. Żal mi się zrobiło cudzoziemki, że dym już z innego komina rośnie... :{)
Obraz, który przywołuje niezapomniane emocje i skojarzenia. Co do zupy, to chyba chmielowa była o ile pamiętam. Nigdy jeszcze przy oglądaniu zadnego zdjęcia na plfoto nie ogarnęło mnie takie wzruszenie jak teraz. Nie jestem w stanie ocenić tego zdjęcia obiektywnie, ale powstrzymac się od oceny również nie mogę. Serdeczne podziękowania :))
Siwis - dzięki za te zdjęcia! Ogromnie lubię retrospekcje z miejsc, które odwiedzałem.. to jest niesamowite za każdym razem... a im starsze zdjęcia tym lepsze - i po to właśnie jest fotografia!
to tu gości przyjmujesz ? ;-)
Własnie, gdzie reszta ustrojstwa? ;-)))
te miejsca cos w sobie maja...przyjemna fotka:-)
Jak przestaje to jest na to rada: "...do grającej szafy grosik wrzuć..." - cytat z artysty Józefowicza Janusza :))
a u mnie burza... i leje jak z cebra...
Fotka powiązana z poprzednią znacznie zyska. Zresztą, obrazy tworzące historię to przecież nie nowość u Ciebie ;-) Pozdr. Mi :-)
Cos w nim jest... Jak dla mie nie powalajace, ale dobre.
Siwisku i Elbiątko, moje Skarby - pozdrowienia slę!
Cześć Siwisku! [ELBiątko, Skarbie :P - na przykład :)))]
a gdzie reszta aparatury? Gdzie rurki ??
a niektórzy wnoszą błoto do domu, bo nie wytarli butów :O
i zdechło joptwojamać :-) niezły kontrast
Saaroo, witaj. Ładnie to napisałaś. Najpierw pomyślałem, że czasem wystarcza wyobraźnia, ale przecież naszą wyobraźnię też kształtują w jakiś sposób doświadczenia i wspomnienia, niekoniecznie "te", być może inne... Trzeba czasu, żeby ich trochę nazbierać. Dzięki za ten wpis, coś mi podpowiedział... Pozdrawiam Cię. :{)
brak mi tych wspomnien bym mogla na to zdjecie spojrzec sercem... :(
niezly dramat... ;)
.... napalimy w piecu.... nakarmimy psa .....
takie sobie
hmm...
oceny nie zaniżam bo nie mam ochoty na esejowanie...
powodzenia... i to tyle bo mojego zdania pewnie się domyślasz...
Zdjęcie, które „wnosi coś dla każdego” jest jak supermarket. Niby jest w nim coś z każdej dziedziny, ale w każdej branży pobieżnie, po łebkach, bez pasji. Zdecydowanie bardziej wolę mniejsze sklepy specjalistyczne. :{)
Fotmiksie, Piegusie, Pusiu => witajcie :{) LB => prawie, prawie budowniczy... To jest drugie zdjęcie z krótkiego cyklu, razem tworzą jakąś całość... małą opowieść... Pozdrawiam :{)
Siw-Budowniczy? :))
Kuchnia do gotowania kwaśnicy, czy bigosu zbójnickiego?; )))Pozdrawiam
prawie identyczną mam nad jeziorem...jak smakuje z niej ? jak człowiek głodny to i schabowy smakuje :))
Napewno nie jeden turysta wodę na herbatę pod chmurką na niej gotował. Czyżby to była jej emerytura? ;)
Nereis => ładnie z tym przeznaczeniem powiedziałaś... :{) Ebusiu => dym z komina solidną podwaliną jest! :{)
HaniuBe => dym z komina istotnym jest... z wielu powodów, ale ten o którym piszesz, jest najważniejszy :{) Druidzie => mysz też człowiek, swoje potrzeby ma... :{)
wszystko jest tu takie poskłądane jakby na chwilę, i tylko patrzeć jak runie niczym domek z kart;)
pół kilo na litr
Giegato => "wzgórze 844" - dobrze to wykombinowałaś! Pozdrawiam :{) fotodziadku => z zup to pamiętam chmielową, cytrynową, kukułkową i... więcej nie pamietam... :{)
Aleksie, Druidzie, hanni_l. => a co to? zawody sobie urządzacie?? Muszę Wam stadion z bieżnią sfotografować!! :{) trzpla => "smak zupy w ustach pozostał..." - to pięć słów, nie jedno, o ile dobrze liczę... :{)
na trawie w LD widać wyraźnie wydeptaną ścieżkę od domu do rozmaryna. Hmmm.. czy umieszczenie mychy właśnie na tej ścieżce było celowe?
se ładnie jest :)
to jak z ludzkim przeznaczeniem... czasami zmienia miejsce...
no to angielka z nowym kominem... nadal popieram to co robisz, pozdrowienia
Che, che - grająca szafa polowa pachnąca dymem! :)) Pzdr.
Cudzoziemka sie wysłużyła, a ten dym z domowego komina....równiez symboliczny dla mnie. Tu nie tylko ciepły, domowy posiłek dostaniesz. Tu czekają na ciebie ciepli, życzliwi Gospodarze. Dziękuję i pozdrawiam.
:D Uśmiecham się (choć brak mi wąsów) Miło powspominać... Pozdrawiam i :*
JaGry: Toćwłaśnie siedząc w rozmarynie i kontemplując przyrodę Siwis zrobił to zdjęcie wystawijając obiektyw przez dziurę po sęku (:
Komin się przewraca, bo się przewraca... :{)
hehehehe - komin ci się wali na prawo:P A swoją drogą smak jedzenia gotowanego na kuchniach węglowych lub opalanych drewnem ma zupełnie inny smak niż na gazowych. Jak to pachniało - dymem, drewnem i sama nie wiem czym jeszcze. Do dzisiaj mam smak tego jedzenia na podniebieniu.
Oprócz tego najważniejszego piękne kolory na zdjęciu: bleu,blanc, rouge i vert...:))
Fajny sprzęt,tylko komin się przewraca!!:-))
Hey! :)))))))
Witajcie, widzę, że bywalcy wzgórza 844 w pogotowiu. To zdjęcie zrobiłem w ostatni łikend [i jest to dla mnie absolutny rekord szybkości]. Żal mi się zrobiło cudzoziemki, że dym już z innego komina rośnie... :{)
Dobre zestawienie starego niepotrzebnego sprzetu i nowego "pudełeczkowego" szałasu. Jest dobry nastrój.
swojskie klimaty:)
Obraz, który przywołuje niezapomniane emocje i skojarzenia. Co do zupy, to chyba chmielowa była o ile pamiętam. Nigdy jeszcze przy oglądaniu zadnego zdjęcia na plfoto nie ogarnęło mnie takie wzruszenie jak teraz. Nie jestem w stanie ocenić tego zdjęcia obiektywnie, ale powstrzymac się od oceny również nie mogę. Serdeczne podziękowania :))
A gdzie Rozmaryn:)
fajne
Heh! 844... Pozdrowienia dla ludzi, co mierzą wysoko:-)
Trzpla - i nie tylko zupy :)
:))
jednym słowem smak zupy w ustach pozostał...
Siwis - dzięki za te zdjęcia! Ogromnie lubię retrospekcje z miejsc, które odwiedzałem.. to jest niesamowite za każdym razem... a im starsze zdjęcia tym lepsze - i po to właśnie jest fotografia!
_(..)_
czwarty... kozy życie upojne...
Przypominają mi sie wakacje u babci, tez miała taka kuchenke ; )
drugi?
kolorowo.. ladnie.. dobry kadr.. ;)) pozdroofka..
he he :) jakby to było wczoraj
pierwszy? :)