to niesamowite jak od dwoch miesiecy ludzie tutaj codziennie odkrywaja ze juz wiosna, o allachu granica miedzy boska niewiedza dziecka a autopilotem jazni jest plytka
a ja dzisiaj wieczorem poczułam jak pachną kwiaty mirabelki, zmieszało mi się to z zapachem morza i coś przypomniało...slodko- słony zapach nieobecności... niezrozumiałe jak czasem zapach może wyłaczyć inne zmysły...przestałam na moment słyszeć :)
pierwsza myśl: jak deszcz.... i natychmiast poczułam zapach wilgotnego lasu... nieeee... stanowczo jest zbyt przyjemny, by mógł być nieobecnością... nieobecnosć - której nie chcemy - pachnie zamknięciem, wilgocią, trochę stęchlizną... ale: ja mam wieczny katar, więc sie nie znam
dzięki :)) Lori, Doktorze :) Stanowczo Wieczór Chwilami Przechodzący w Noc.... kaaterina...miło :)) Endo...podwójna odpowiedz :) kolor tak, teraz tak :)) pozdrowienia zza wydm
dziękuję bardzo :)) lori, hmm chyba przy okazji sobie też zeskanowałam ... :) a towarzystwo xaviera... faktycznie fantastyczne :)) Dots...Ty mi tu zaraz mów, co jest nie tak... :>
gost > ano jest.. wczoraj był u mnie Ktos.. ten Ktos ardzo lubi waniliową.. ale.. został(a) poczestowana karmelową.. Vanilia nie jest juz na pierwszym miejscu :-)
no coz, bardzo dobrze gladkie powierzchnie tla kontrastuja sie i kolorystycznie i fakturalnie z kobieta,fajnie ze czuje sie slonce,choc zimowe,pozdrawiam
spoko bardzo cieekawe ujecie
:)) dziękuję
rewelacyjny portret
o toz to juz wiosna! no to masz maxa
:)) sie wie doktorze... Rafał :))
swietne :o)
rozumie, rozumie ino sie przekomarza...
Pan nie rozumie... :))
to niesamowite jak od dwoch miesiecy ludzie tutaj codziennie odkrywaja ze juz wiosna, o allachu granica miedzy boska niewiedza dziecka a autopilotem jazni jest plytka
panie doktorze.. dzisiaj odkryłam, że w Gdyni wiosna...
po dwunastej zaczyna sie zycie, kozetka uprzatnieta...
a ja dzisiaj wieczorem poczułam jak pachną kwiaty mirabelki, zmieszało mi się to z zapachem morza i coś przypomniało...slodko- słony zapach nieobecności... niezrozumiałe jak czasem zapach może wyłaczyć inne zmysły...przestałam na moment słyszeć :)
lubie jak ktos wchodzi do gabinetu i zaczyna mowic do rzeczy, pozniej nie musi
pierwsza myśl: jak deszcz.... i natychmiast poczułam zapach wilgotnego lasu... nieeee... stanowczo jest zbyt przyjemny, by mógł być nieobecnością... nieobecnosć - której nie chcemy - pachnie zamknięciem, wilgocią, trochę stęchlizną... ale: ja mam wieczny katar, więc sie nie znam
żywiczny ;))
piwniczny....
a jaki zapach ma nieobecność?
mam taką teorię, że coś jest 'namacalne' kiedy ma zapach. Ach, duchy jedne... :))
lukasbaka: to sie nazywa namacalna nieobecność... ;}
co za egzystencjalna rozmowa: lekarz przyszedł do ducha... Sny, sny, sny... nie nie -wciąż mnie nie ma:))
dzięki :)) Lori, Doktorze :) Stanowczo Wieczór Chwilami Przechodzący w Noc.... kaaterina...miło :)) Endo...podwójna odpowiedz :) kolor tak, teraz tak :)) pozdrowienia zza wydm
ależ Ty jesteś zasadniczy, Doktorze...
Raczej Dobry Wieczor ;)
pierwszy kolor-i ciekawe+
dzień dobry, Duchu... :*
bardzo fajna fotografia
Piękne!!! I ten loczek...!
gratulacje:)
wrocilam :-)
Podwójne Tak, fajnie, ze już z domu wyszłaś
ah.a...cieszę sie, ze Poczułaś wiosnę...pozostaniesz w kolorach czas jakiś ? poprosze
piękny, ciekawy portret, inny niż wszystkie, sie podoba ;-)
śliczna dziewczyna...z kąd taką wytrzasnąłeś?!
ciesze sie
sliczne,fajny kadr/A
Lucy, czasami trzeba sobie coś wyśnić :)) Tomek... a to komplement jest duży :)) jaskolka, rojo ;)) bardzo
dziękuję bardzo :)) lori, hmm chyba przy okazji sobie też zeskanowałam ... :) a towarzystwo xaviera... faktycznie fantastyczne :)) Dots...Ty mi tu zaraz mów, co jest nie tak... :>
mniam mniam :)
mniam
jakos kojazy mi sie z " urodzonymi mordercami "
cieplutkie takie
no, Duchu... 'szczytujemy' w fantastycznym towarzystwie... ;]
kto spi? nikt nie spi. to ja rano latarnie zawsze gasze
Halo, czy już śpią wszyscy? Tak cicho tu. Lucas gdzieś umknął niepostrzeżenie, nawet na maila nie odpisze :( Dobranoc
;)) teraz posypiemy kolorem :) ciepło pozdrawiam
przesliczne kolorki! wiecej twoich w kolorze chce:))))!!
Topole są trochę krzywo, ale to raczej mi sie grunt osunął... Xavier : a co to jest? :) , Lucas, a gdzie jesteś? :)
nie ma mnie
ee.. to wogóle przeciez nie są topole :-)
A mi się właśnie wydaję, że te drzewa z tyłu są ok. Nie jest tak pusto tylko nastrojowo...
wszystko ladne .... tylko topole nie .... :-)
pójdę jutro...dzisiaj mam jeszcze przygodę z zieloną cytrynową przed sobą :))
gost > a do herbaciarni idz dzisiaj :-)
gost> w zasadzie.. to była dłuugaaa herbata.. jedna po drugiej.. po drugiej trzecia.. i nagle była 5 rano.. :-)
hmm...chyba jutro pójde do herbaciarni wybadać sprawę...z pewna taka dozą nieśmiałosci jednak :)) ach, to miałeś smaczna sobotę :))
gost > ano jest.. wczoraj był u mnie Ktos.. ten Ktos ardzo lubi waniliową.. ale.. został(a) poczestowana karmelową.. Vanilia nie jest juz na pierwszym miejscu :-)
witaj Ma :) Xavier...karmelowej nie sfotografowałam jeszcze :/ , muszę sie poprawić...ale mam waniliową i owocową :)) karmelowa hebata :} naprawdę?
i ostatecznie - herbata na fulskrinie jeszcze smaczniejsza :-)
zaskoczona kolorem, zachwycona caloscia. swietny portret! pozdr:)
gost> tak btw .. ta herbata ma niesamowity zapach... :) .. ale karmelowa jest jeszcze smazczniejsza (ładniej pachnie :-)
:)) karoten, oj tam zaraz nie...dobra herbata :)) Xavier ;)) kto wie, kto wie...
gost > tak w zasadzie - Twoja smaczniejsza :-)
co to to nie
sliczne :)
:)) milutko...no tak, niedziela... ciepło pozdrawiam
no coz, bardzo dobrze gladkie powierzchnie tla kontrastuja sie i kolorystycznie i fakturalnie z kobieta,fajnie ze czuje sie slonce,choc zimowe,pozdrawiam
ech... Duchu.... przez te rodzinne obiadki, takie kąski mi umykają... mniam
gost - pieknie ci to eyszlo. czysta kobieca slodycz i tajemniczosc, nie mowiac juz o kadrze i kolorach. pzdr
miło mi :) xavier od pół tonu, och, te czcionki ;))
fajne :))
gost> no tak.. w takiej torwbce to kryje sie pewnie Istny Pakunek Przetrwania.. [od pontonu po herbate wisniową :]
Bdb... ciekawy kadr. Piękne usta ma to dziewczę... podoba się
L...idę coś napisać :) pilnuj skrzynki :))
widać, widać :)) x. no co Ty...chociaż może torebkę schowała w torebce... :))
Pani Gost, a jak tam moje filmy?? Myśli Gost, że coś tam będzie dobrego? :)
gost> to popros Eryka.. on dobrze sobie radzi z Wywoływaniem [demonów] :-) [pachnie herbata.. ale jej nie widac :]
dziękuję :)) xavier to też herbata z dzikiej wiśni :) mam aparat z 7 demonami, ten ostatni ciągle bruździ :)), lena... chmurna, prawda :)) pozdrawiam
super! piekne usta.
swietne
hmm.. chyba sobie sprawiłas aparat z Szescioma Demonami.. dwa odmierzaja cykl.. cztery kolorują.. [dynamika]
Bardzo, pozdr
kolor :O :))) zmysłowe i chmurne młodością, pięknie
o wreszcie kolor:) fajny kadr
pieknosc swiezosc seksualnosc niewinnosc dziewczecosc
klasa
och ale cudo
extra
dzięki :))
Ja chyba już nic nie muszę mówić, gdyż... wszystko powiedziałam :)
podoba mi się twój kolor, i kadr również, o modelce nie wspomnę, będę tu wracać :-)
no ładne..... ładny kadr i takie...... urocze :)
wow, gost w kolorze :-))) i te usta :-)
swietne !
Fajny kadr.
bdb
świetny kadr i piękna modelka, choć jej mina nie jest zachwycająca
całkiem fajne
dobre