Opis zdjęcia
Usiądź nad rzeką. Ona poniesie ciężkie myśli. Nurt porwie zmartwienia. Chodzę nad nią wciąż i zanoszę kłujące mnie kamienie. Pozwala mi się porwać. Pomaga wniknąć we wszechświat kłębiący się w moich trzewiach, gdy dyndam nogami z ochronnego murku, a ludzie snują swoje życie w światłach aut, przejeżdżających przez most. Tak. Powiedzmy, że się udało zrobić coś nowego. To nastrój moich przemyśleń. To szorstkie kamienie, którymi nie sposób robić kaczek.