:)) dziękuję za wszystkie reakcje i komentarze :D również za najnowszą w tym ogródku ocenę chuffeda, odbiegającą od pozostałych ;) szczęśliwego nowego roku
Kolego Mariuszu, żądając skanu dowodu osobistego do wglądu (ustawa o wychowaniu w trzeźwości) oraz być może w ten sposób naruszając nowe przepisy o ochronie danych osobowych (wyciek kontrolowany) narażam się na surową karę ;) ORMO czuwa!
He he :) Kolego Mariuszu, jestem przekonany, że bez problemu znajdziesz w necie adres najbliższego proktologa ;) Po drugie, "robaczki" korzystają z oferowanych przez forum możliowści wymiany wrażeń i być może biorą pod uwagę (tego nie jestem pewny), że nie wszyscy użytkownicy muszą podążąć ścieżką prostą, a wyznaczaną przez brak wątpliwości. Po trzecie, jest taka możliwosć, że owe wątpliwości mogą służyć innym użytkownikom, na przykład sugerując reinstalację softu edycyjnego, gdy używane efekty oraz operacje, takie jak "klarowanie" czy zabieg przejrzystości "światłem" działają mało zgodnie z tym, co zakładał producent oprogramowania :) O ile się wie, jak powinny działać.
Cóż, może i mnie czasem opuszcza poczucie humoru? Mam nadzieję kolego Grzegorzu, że będziesz nam tu jeszcze prezentował foty godne Twego doświadczenia, twórczej pasji i na poziomie nie odbiegającym za daleko w "epickość edycyjną" ;) Najlepszego!
"robaczku" było żartobliwe :) a za dobre słowo dziękuję... PS: dziur, jak je nazywasz, i tych istniejących i wyszukanych, jest pewnie znacznie więcej, jedynie kwestia chęci, żeby je znaleźć i podkreślić. A ton, no cóż, jest w konwencji, która zaproponowałeś :D zresztą, będę ostatnim, który rzuci kamieniem. Najlepszego
Zwrot typu "Robaczku" potraktuję ulgowo kolego Grzegorzu, bo mówi sam za siebie i sprowadza dyskusję do poziomu dziecinady. Tak samo, jak protekcjonalny ton, którego czasem używasz w swoich komentarzach. Tu dziur nie trzeba szukać, trzeszczą jak na dłoni. I cały czas jesteśmy pod fotą w tej galerii. Mam prawo nie wiedzieć wielu rzeczy, ale to, na co patrzę powyżej, jest dla mnie oczywiste :) Gratuluję wyróżnień i na FF, gdybyś chciał się odwołać do szerszego gremuim, antycypując niejako przebieg naszego dialogu :)
Kowal, nie były obrabiane przez fotoedytora, Robaczku :) w wypadku tego magazynu (masz prawo tego nie wiedzieć) fotoedycja spada na autora. Możesz mieć własne zdanie ale nie szukaj na siłę dziury w całym :D
Kolego Grzegorzu, wiem , co robiłeś z tym obrazem. Krok po kroku. Dyskrecja podpisu jest na tyle dyskretna, że w sumie nieczytelna. Po drugie, piszesz, że szum jest wadą obrazu cyfrowego, a wrzucasz takie zdjęcie, jak powyżej, gdzie i dym, i mocne cienie. Nie napisałem, że cyfra jest panaceum na ziarno. Nie ma tu pola do interpretacji przeostrzenia. Ono po prostu jest kolego Grzegorzu. Jeśli zastosowanie zabiegów, o których wspominasz spowodowało powstanie jasnych obwódek, trzeba było je usunąć. Zdjęcia prasowe nie są tu żadnym wytłumaczeniem, gdyż były obrabiane przez fotoedytora wydawnictwa. Spartoliłeś tę fotę kolego Grzegorzu i tyle :)
podpis jest dyskretny i o ile w tym portalu sam mocno akcentuję ten temat o tyle również wiele razy pisałem, że są pojedyncze przypadki uzasadniające :) Szum bywa też wadą obrazu cyfrowego, Kolego Kowalu, wtedy kiedy na przykład jest dym, mgła albo noc i trzeba wydobyć obiekty. Błędnie interpretujesz cyfrę jako panaceum. To co interpretujesz jako przeostrzenie jest efektem pracy na pliku źródłowym raw: "przejrzystość" i "usuwanie zamglenia", które to zabiegi świadomie miały nadać zdjęciu dodatkowy ciężar gatunkowy. Natomiast z całą pewnością podobać się nie musi, właśnie dlatego załączyłem w komentarzu link do zdjęć prasowych tygodnia ogólnopolskiego magazynu, żeby porównać i ewentualnie wybrać, które podoba się mniej :)
Nie zarno kolego Grzegorzu, a szum cyfrowy. Z kolei z definicja ziarna wynika, że jest ono wadą obrazu analogowego. Ale to inna historia. Ma swoje uzasadnienie w przypadkach formy twórczej, celowego zabiegu autorów. W tej focie nie chodzi tylko o brak odszumienia, ale i przeostrzenia, brudną matrycę o "podpisie" nie wspominając. Czytam czasem Twoje komentarze kolego Grzegorzu. Jeśli taka wersja to świadoma premedytacja, to tym bardziej mam wątpliwości. Mnie taka wersja zupełnie nie odpowiada.
Kowal, ale ja nie bardzo rozumiem. Sugerujesz, że ziarno jest błędem? czy może chwalisz się, że pracujesz w programie graficznym? Zapewniam Cię, że na tym etapie, po latach pracy również twórczej nie publikuję zdjęć, których nie uważam za kompletne, tak więc czytaj, że jeżeli jest szum, to jest z premedytacją. Skąd podejrzenie, że ja to przeoczyłem albo podszedłem nieumiejętnie do planowanego efektu?? :) Zdjęcie ma dokładnie taki klimat jaki mieć powinno, trochę mroczny, trochę poetycki, trochę mglisty, trochę stylistycznie nawiązujący do fotografii niecyfrowej. Gdybyś miał wątpliwości w ramach wydarzenia powstała seria ujęć bardziej gładkich, mniej epickich http://www.facebook.com/indywidualistacom/photos/a.482455038522120.1073741830.482443325189958/1374018709365744/?type=3&theater
Gratuluję wyróżnienia kolego Grzegorzu. A ponieważ z kibicami Legii podobno się nie dyskutuje, to przyjmę, że porażka techniczna tej foty miała uzasadnienie w emocjach i automatyzacji ekspozycji. Wygląda na mocno wyciągane edycją z niedoświetlenia, mimo, że przecież o 17.37 światło było jeszcze dobre. Pomiar światła zawiódł? Race oszukały matrycę?
:)) dziękuję za wszystkie reakcje i komentarze :D również za najnowszą w tym ogródku ocenę chuffeda, odbiegającą od pozostałych ;) szczęśliwego nowego roku
Zacnie... Pozdrawiam :)
Zdjęcie może się podobać, lub nie. Mnie się podoba, ale - najbardziej urzekła mnie dyskusja kowala z autorem! Mistrzostwo!
Oddaje emocje. Pamiętam. Widziałem z okna Domu Literatury.
Kolego Mariuszu, żądając skanu dowodu osobistego do wglądu (ustawa o wychowaniu w trzeźwości) oraz być może w ten sposób naruszając nowe przepisy o ochronie danych osobowych (wyciek kontrolowany) narażam się na surową karę ;) ORMO czuwa!
o, trzeba bylo tak od razu :P polej :)
Kolego Mariuszu, to zależy, którą telewizję masz na uwadze. Widzę, że pilotujesz przebieg, to miłe. Idę dmuchnąć, masz ochotę na drineczka? ;)
kowal222, myslisz, ze jestes w telewizji, ze sie tak produkujesz? Spusc troche powietrza z balonika ;D
He he :) Kolego Mariuszu, jestem przekonany, że bez problemu znajdziesz w necie adres najbliższego proktologa ;) Po drugie, "robaczki" korzystają z oferowanych przez forum możliowści wymiany wrażeń i być może biorą pod uwagę (tego nie jestem pewny), że nie wszyscy użytkownicy muszą podążąć ścieżką prostą, a wyznaczaną przez brak wątpliwości. Po trzecie, jest taka możliwosć, że owe wątpliwości mogą służyć innym użytkownikom, na przykład sugerując reinstalację softu edycyjnego, gdy używane efekty oraz operacje, takie jak "klarowanie" czy zabieg przejrzystości "światłem" działają mało zgodnie z tym, co zakładał producent oprogramowania :) O ile się wie, jak powinny działać.
ładna focia robaczki, nie wiem o co ten ból dupy?
Cóż, może i mnie czasem opuszcza poczucie humoru? Mam nadzieję kolego Grzegorzu, że będziesz nam tu jeszcze prezentował foty godne Twego doświadczenia, twórczej pasji i na poziomie nie odbiegającym za daleko w "epickość edycyjną" ;) Najlepszego!
"robaczku" było żartobliwe :) a za dobre słowo dziękuję... PS: dziur, jak je nazywasz, i tych istniejących i wyszukanych, jest pewnie znacznie więcej, jedynie kwestia chęci, żeby je znaleźć i podkreślić. A ton, no cóż, jest w konwencji, która zaproponowałeś :D zresztą, będę ostatnim, który rzuci kamieniem. Najlepszego
Zwrot typu "Robaczku" potraktuję ulgowo kolego Grzegorzu, bo mówi sam za siebie i sprowadza dyskusję do poziomu dziecinady. Tak samo, jak protekcjonalny ton, którego czasem używasz w swoich komentarzach. Tu dziur nie trzeba szukać, trzeszczą jak na dłoni. I cały czas jesteśmy pod fotą w tej galerii. Mam prawo nie wiedzieć wielu rzeczy, ale to, na co patrzę powyżej, jest dla mnie oczywiste :) Gratuluję wyróżnień i na FF, gdybyś chciał się odwołać do szerszego gremuim, antycypując niejako przebieg naszego dialogu :)
Kowal, nie były obrabiane przez fotoedytora, Robaczku :) w wypadku tego magazynu (masz prawo tego nie wiedzieć) fotoedycja spada na autora. Możesz mieć własne zdanie ale nie szukaj na siłę dziury w całym :D
Kolego Grzegorzu, wiem , co robiłeś z tym obrazem. Krok po kroku. Dyskrecja podpisu jest na tyle dyskretna, że w sumie nieczytelna. Po drugie, piszesz, że szum jest wadą obrazu cyfrowego, a wrzucasz takie zdjęcie, jak powyżej, gdzie i dym, i mocne cienie. Nie napisałem, że cyfra jest panaceum na ziarno. Nie ma tu pola do interpretacji przeostrzenia. Ono po prostu jest kolego Grzegorzu. Jeśli zastosowanie zabiegów, o których wspominasz spowodowało powstanie jasnych obwódek, trzeba było je usunąć. Zdjęcia prasowe nie są tu żadnym wytłumaczeniem, gdyż były obrabiane przez fotoedytora wydawnictwa. Spartoliłeś tę fotę kolego Grzegorzu i tyle :)
podpis jest dyskretny i o ile w tym portalu sam mocno akcentuję ten temat o tyle również wiele razy pisałem, że są pojedyncze przypadki uzasadniające :) Szum bywa też wadą obrazu cyfrowego, Kolego Kowalu, wtedy kiedy na przykład jest dym, mgła albo noc i trzeba wydobyć obiekty. Błędnie interpretujesz cyfrę jako panaceum. To co interpretujesz jako przeostrzenie jest efektem pracy na pliku źródłowym raw: "przejrzystość" i "usuwanie zamglenia", które to zabiegi świadomie miały nadać zdjęciu dodatkowy ciężar gatunkowy. Natomiast z całą pewnością podobać się nie musi, właśnie dlatego załączyłem w komentarzu link do zdjęć prasowych tygodnia ogólnopolskiego magazynu, żeby porównać i ewentualnie wybrać, które podoba się mniej :)
Nie zarno kolego Grzegorzu, a szum cyfrowy. Z kolei z definicja ziarna wynika, że jest ono wadą obrazu analogowego. Ale to inna historia. Ma swoje uzasadnienie w przypadkach formy twórczej, celowego zabiegu autorów. W tej focie nie chodzi tylko o brak odszumienia, ale i przeostrzenia, brudną matrycę o "podpisie" nie wspominając. Czytam czasem Twoje komentarze kolego Grzegorzu. Jeśli taka wersja to świadoma premedytacja, to tym bardziej mam wątpliwości. Mnie taka wersja zupełnie nie odpowiada.
Kowal, ale ja nie bardzo rozumiem. Sugerujesz, że ziarno jest błędem? czy może chwalisz się, że pracujesz w programie graficznym? Zapewniam Cię, że na tym etapie, po latach pracy również twórczej nie publikuję zdjęć, których nie uważam za kompletne, tak więc czytaj, że jeżeli jest szum, to jest z premedytacją. Skąd podejrzenie, że ja to przeoczyłem albo podszedłem nieumiejętnie do planowanego efektu?? :) Zdjęcie ma dokładnie taki klimat jaki mieć powinno, trochę mroczny, trochę poetycki, trochę mglisty, trochę stylistycznie nawiązujący do fotografii niecyfrowej. Gdybyś miał wątpliwości w ramach wydarzenia powstała seria ujęć bardziej gładkich, mniej epickich http://www.facebook.com/indywidualistacom/photos/a.482455038522120.1073741830.482443325189958/1374018709365744/?type=3&theater
W nawiązaniu do dyskusji pod zdjęciem kol. Moramora. Minuta roboty kolego Grzegorzu. https://zapodaj.net/b3c62f6199c89.jpg.html
Gratuluję wyróżnienia kolego Grzegorzu. A ponieważ z kibicami Legii podobno się nie dyskutuje, to przyjmę, że porażka techniczna tej foty miała uzasadnienie w emocjach i automatyzacji ekspozycji. Wygląda na mocno wyciągane edycją z niedoświetlenia, mimo, że przecież o 17.37 światło było jeszcze dobre. Pomiar światła zawiódł? Race oszukały matrycę?
podziękował :)))
Gratuluję ;) wyborna fotografia, świetna reporterka, przy okazji wyszło "malarsko"
Gratuluję ZD!
to zdjęcie jest naprawdę wyjątkowe! niesamowity klimat ! gratulacje
Dobre, sugestywne ZD. Gratki ;)
Rewelacja!!!
Aż się chce być za Legią ;)