I dlatego jest wiele prac, które zbierają marginalne reakcje. Innym się bardzo podoba a innym nie... Znam wiele świetnych moim zdaniem filmów, które wg recenzentów mają średnie oceny. A te hollywoodzkie transformersy - górują :P, bleee . Nikt nikomu jednak nie zabroni posiadać gustu, różnych poziomów inteligencji i oczekiwań. Ja wobec tej pracy nie miałem ambitnych zamiarów. jak wczesniej napisałem- pstryk-zabawa i tyle ;), pozdro
Puento być może masz rację ... Gdybym uważał, że to praca doskonała. Zablokowałbym ocenianie i komentowanie. Uważam, że to prosty pstryk-zabawa. Obawiam sie, że nie raz zaskoczę negatywnie i nie tylko siebie, Ciebie i wielu innych. To nie pojęte do końca dlaczego tak sie dzieje, dlaczego autorzy raz są na szczycie a raz mają twórczy dołek, dlaczego nie wszystko im się udaje :P
Powiem inaczej. Statyw mam zawsze w samochodzie. Telefon mam zawsze przy sobie. To "zawsze" w tych obu przypadkach często się krzyżuje u mnie ;). Aparatu nie biorę ze sobą jednak wszedzie, a wszędzie- to dobre miejsce na wpadnięcie na pomysł i szybką realizację na goraco. Poza tym nie wiem czy wiesz, ale 5mm z matrycą jak ćwierć paznokcia ze światłosiłą 2.0 to nie to samo co 36mmx24mm z obiektywem 35mm/2.0 ;). Spróbuj złapać na pełnej klatce hiperfokalną, kiedy pkt ostrości masz gdzieś jakieś 15 cm od obiektywu. Jak chcę płytką głębię ostrości, nieprzerysowaną perspektywę, to używam tele na pełnej klatce, jak chcę szeroko, ostro wszedzie i to z pkt ostrości 10-15 cm od obietywu to często małe kompakty i telefony są lepszym rozwiązaniem ;)
sorki, że Ci marudzę, ale... mam jedno 'ale'. Sony wejdzie Ci do kieszeni. czy nosisz tak duże spodnie, że zmieścisz w nich statyw do medium-format?! chciałbym to zobaczyć, ha, ha, ha! :) wniosek: i tak dźwigasz klamoty i tak! to nie lepiej w takim przypadku zabrać z sobą prawdziwy aparat...? pozdro :)
Tak... można pobawić się zestawem telefon i statyw w "ME" uzyskując niezłe efekty ...powyższa praca to jeden pstryk, ale bez statywu byłoby ciężko. Bo z ręki, bo stabilizacja bo automatycznie wyższe iso... no i przede wszytkim zajęte ręce ;). Statyw daje wiele możliwości tym małym komórkowym potworkom ;)
Nie... Statyw ciężki i toporny, kupiłem go gdy nabyłem Pełną klatke. Ale ostatnio latam więcej z telefonem. Chcąc zachować najwyższą jakość z możliwych z takim zestawem w każdych warunkach- statyw do telefonu obowiązkowy. No i w wielokrotną kspozycję można się pobawić, zapewniając tak małej matrycy jeszcze większą dynamikę tonalną ... powyższa fotografia to jednak jeden pstryk bez korekty EV.
chudzyy dzięki ;)
pomysłowe
Anhel- racja- nie musi :))))
wielki królik czuwa
Dajcie na luz - zdjęcie jak zdjęcie - fajne jest, ale nie musi się wszystkim "widzieć"... :)
I dlatego jest wiele prac, które zbierają marginalne reakcje. Innym się bardzo podoba a innym nie... Znam wiele świetnych moim zdaniem filmów, które wg recenzentów mają średnie oceny. A te hollywoodzkie transformersy - górują :P, bleee . Nikt nikomu jednak nie zabroni posiadać gustu, różnych poziomów inteligencji i oczekiwań. Ja wobec tej pracy nie miałem ambitnych zamiarów. jak wczesniej napisałem- pstryk-zabawa i tyle ;), pozdro
Puento być może masz rację ... Gdybym uważał, że to praca doskonała. Zablokowałbym ocenianie i komentowanie. Uważam, że to prosty pstryk-zabawa. Obawiam sie, że nie raz zaskoczę negatywnie i nie tylko siebie, Ciebie i wielu innych. To nie pojęte do końca dlaczego tak sie dzieje, dlaczego autorzy raz są na szczycie a raz mają twórczy dołek, dlaczego nie wszystko im się udaje :P
Słabe to jest... Autor, który posiada tak wielkie wymagania wobec siebie i swej twórczości, zaskakuje mnie tą publikacją.
Złapać króliczka...?....po co, gdy tak fajnie w świetle Księżyca się rozmawia?
... komentarze autorze bardzo CIEKAWE ..." jeden pstryk " ... pozdro
Powiem inaczej. Statyw mam zawsze w samochodzie. Telefon mam zawsze przy sobie. To "zawsze" w tych obu przypadkach często się krzyżuje u mnie ;). Aparatu nie biorę ze sobą jednak wszedzie, a wszędzie- to dobre miejsce na wpadnięcie na pomysł i szybką realizację na goraco. Poza tym nie wiem czy wiesz, ale 5mm z matrycą jak ćwierć paznokcia ze światłosiłą 2.0 to nie to samo co 36mmx24mm z obiektywem 35mm/2.0 ;). Spróbuj złapać na pełnej klatce hiperfokalną, kiedy pkt ostrości masz gdzieś jakieś 15 cm od obiektywu. Jak chcę płytką głębię ostrości, nieprzerysowaną perspektywę, to używam tele na pełnej klatce, jak chcę szeroko, ostro wszedzie i to z pkt ostrości 10-15 cm od obietywu to często małe kompakty i telefony są lepszym rozwiązaniem ;)
niezły króliczek...///
sorki, że Ci marudzę, ale... mam jedno 'ale'. Sony wejdzie Ci do kieszeni. czy nosisz tak duże spodnie, że zmieścisz w nich statyw do medium-format?! chciałbym to zobaczyć, ha, ha, ha! :) wniosek: i tak dźwigasz klamoty i tak! to nie lepiej w takim przypadku zabrać z sobą prawdziwy aparat...? pozdro :)
Tak... można pobawić się zestawem telefon i statyw w "ME" uzyskując niezłe efekty ...powyższa praca to jeden pstryk, ale bez statywu byłoby ciężko. Bo z ręki, bo stabilizacja bo automatycznie wyższe iso... no i przede wszytkim zajęte ręce ;). Statyw daje wiele możliwości tym małym komórkowym potworkom ;)
czyli 'ME". rozumiem :)
tfuuu.... wielokrotną ekspozycję - to miałem na mysli ;)
Nie... Statyw ciężki i toporny, kupiłem go gdy nabyłem Pełną klatke. Ale ostatnio latam więcej z telefonem. Chcąc zachować najwyższą jakość z możliwych z takim zestawem w każdych warunkach- statyw do telefonu obowiązkowy. No i w wielokrotną kspozycję można się pobawić, zapewniając tak małej matrycy jeszcze większą dynamikę tonalną ... powyższa fotografia to jednak jeden pstryk bez korekty EV.
ostatnie pytanie /na dzisiaj/ dotyczące zdjęcia: czy statyw był w zestawie z telefonem...?
+++++
Niestanka do spokojnych kotek nie należy. Choć prób było kilka- tutaj się udało.
?... Ty to wszystko przyprawiałeś a kot czekał?... medal dla kota! siła spokoju...:-)
Jacek nie... to światło zastane jest, telefon na statywie i zabawa dłońmi i światłocieniem oraz szczypta soli aby nie było za słodko ;)
Przerażający jest cień królika .... Już po kocie
bardzo podoba mi się twarz tego czarnego kota. taka plastyczna wyszła... doświetlałeś czymś? :)
poczynione niedawno ...
widzę, żę zdjęcie /nie wiem czy kot też?/ jeszcze cieplutkie! :)