No pacz Bilo jaką fuszerkę odstawili Irlandczycy! Pobiegłam sprawdzić...kopuła cała, znaczy naprawili. Natomiast bajkowych widoków to tutaj naprawdę nie brakuje...:)
Fajny wklejaczek troszku niedopracowany zwłaszcza budynek, po lewej trójkątna wyrwa w kopule, niby miała być trochę przezierna ale wyszło nie najlepiej. Qń z zadem niedopracowany no krzaczory troszku widocznie poprzycinane. Pierwszy plan jak na taki zachód słońca to jak z innej bajki;)))))
Pełne symboliki ... Biały arab ale z grzywą kruczoczarną, młode pokolenie szykuje się do powstania .... Meczet biały jak lody waniliowe ale zbierają się chmury burzowe ..... Niepokojące
...osobiście lubię TYCH, którzy myślą i czują, a zwłaszcza myślą...;) Fajnie, że wpadłeś.
Najgorsza chwila w życiu kogokolwiek coś tam myślącego, czującego... Pięknie zobrazowane :)
Dziękuję za odwiedziny Ferulka...:)
BDB
...a to się cieszę bardzo, mi również...:)
Podoba mi się
Śmiech to zdrowie...Pozdrawiam...:)
...rżę jako ten koń rżeć mogłby. Znaczy wydaję odgłos paszczowy... :)
Łypię jednym okiem, drugie śmiga po kuchni i miesza w garach...Wiatru Ci u mnie dostatek...:)
(no dobra, cofam ten niestosowny koncert życzeń)
Słonko zrób selfie, jak wiatr targa włosy i peplosy (o ile będą te ostatnie) :)
a pójdę Aniu, pójdę, właśnie moje Słoneczko melduje, że siedzi już w samolocie więc za chwil parę lecimy powitać Ocean...:)
Mireczko, idź na spacer..i pokaż ten swój przydomowy Ocean :)
mistrzowskie opanowanie fotoszopa, prawie dałem się nabrać :)
Galway jest piękne Aniu, staram się to pokazać...:)
Wiesz Meller, życie już takie jest, że ścieżki stają się kręte, wiatr wieje we wszystkie strony, drogowskazy znikają...i gubisz właściwy kierunek...eh
Meller - myślę inaczej :)
myślę, że ta praca najlepiej podsumowuje kierunek w jakim zmierza ten portal... eh
Gratulacje Mireczko :) ależ progres w tej Galway/Irlandia :)
Dzięki Szarado...:)
...zdrówko Rezon...:)
Fajna, bardzo surrealistyczna i z dowcipem:) w opisie:)
Zabawna jest ta sklejka... Idę się napić
No pacz Bilo jaką fuszerkę odstawili Irlandczycy! Pobiegłam sprawdzić...kopuła cała, znaczy naprawili. Natomiast bajkowych widoków to tutaj naprawdę nie brakuje...:)
Fajny wklejaczek troszku niedopracowany zwłaszcza budynek, po lewej trójkątna wyrwa w kopule, niby miała być trochę przezierna ale wyszło nie najlepiej. Qń z zadem niedopracowany no krzaczory troszku widocznie poprzycinane. Pierwszy plan jak na taki zachód słońca to jak z innej bajki;)))))
zaskoczony...pozytywnie../
:)
link zaangażowany w temacie :) http://www.theatlantic.com/photo/2015/07/images-of-ramadan-2015/398621/
Pączków Jacku to ja mam...piątek, świątek...bez liku, chleba zresztą też. Cieszę się, że Wam się podoba...:)
AgA-paranoja :D
Podoba sie..
a u mnie tłusty czwartek. jadłem pączka :) ps. ja o chlebie a Ty o niebie. punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia....
U mnie też ramadan... w dzień cisza i spokój, w nocy przy otwartych oknach spania raczej nie ma...
Asiu, Aga...dziękuję...:)
ja nie oczyma wyobraźni widzę po prostu tu teatr zdarzeń ogromny, dramaturgię i głębię artystycznych poszukiwań, wybacz Firdausi wykorzystam Cię :)
za Mirasem :)
...o to, to! Ja jeszcze widzę krętą ścieżkę do domu, słyszę szum wiatru i...czuję, że żyję...Dzięki...:)
Ocena jest ostateczna i nie podlega negocjacjom ani manipulacjom :-)
Zastanawiałem się chwilę nad oceną ale za bogactwo formy i treści oraz na zachętę obiecująco rozwijającego się talentu oceniam bardzo pozytywnie :-)
:D Cze :) intencja to podstawa, oczyma wyobraźni widzę tu teatr zdarzeń ogromny, dramaturgię i głębię artystycznych poszukiwań :)
Przecież wiem Artuś...Cześć...:)
Wspaniałe!
...a co do kopuły to przecież łączy się z niebem...nie?
...wszystko przez chore oko...
Dziękuję Mirasie za głęboką ana lizę...:)
...głowę bym dała Costelllo, że była...dziękuję za wizytę.
Pełne symboliki ... Biały arab ale z grzywą kruczoczarną, młode pokolenie szykuje się do powstania .... Meczet biały jak lody waniliowe ale zbierają się chmury burzowe ..... Niepokojące