Piotrek, zdecydowanie udana była wyprawa, tylko jak zawsze aż nie chciało się wracać.. :)

@MoRys raczej za wiele to się tu nie odbija, tak z ciekawości gdzie to widzisz?

Dzięki! Jakby krokodyl połknął rękę z aparatem to może skurcz mięśni palców nacisnąłby migawkę, Pentax mam wrażenie by przetrwał, zdjęcia by były tylko ktoś musiałby je z krokodyla wyciągnąć, w zasadzie mógłbym próbować drugą ręką ;) @Rezon ja też krokodyle widziałem tylko na wsypie, a sprawdzałem i nocą bo nocowaliśmy w jakiejś wiosce nad samym Mekongiem ;)

Starałem się jak mogłem, bujałem łódką wychylając się to z jednej to z drugiej strony, miałem nadzieję, że może ktoś wypadnie i krokodyle się zainteresują... niestety nie udało się. A swojej ręki poświęcić nie byłem gotów :)