Opis zdjęcia
Pełne 53minuty ekspozycji rozłożone w 106 kadrach +filtr gwiazdkowy . Każde zdjęcie pałiłem recznie bez interwału by przyspieszyć cały proces sesji o godzinę. Zrobiłęm to z 3 powodów : chciałem jak najwięcej zdjęć zanim Księzyc schowa się za horyzontem do filmu timelapse ,oszczędzić baterię i być jak najszybciej w śpiworze. Po wypaleniu każdej klatki po kilku sekundach wyłączałem aparat i buffer zapisał metadata do RAW na karcie i tak każde z 106klatek z osobna. Normalnie czas buferowonia-zapisu na kartę (power pack i prędkośc karty powyżej 40MB/s niewiele przyspieszy) równa się czasowi ekspozycji ,więc nie byłoby takiego zdjęcia gdybym tego nie odkrył zupełnie sam eksperymentując kiedyś podczas jednego z moich nocnych wypadów. Mam nadzieję ,ze przyda się to wszystkim fanom star trails .
Niesamowite masz te gwiezdne foty:)
Wspaniała fotografia. Klasa sama w sobie.
niesamowite
rewelacja!
Gratuluję cudownego filmu w TWOIM WYKONANIU, TOMKU.....https://www.youtube.com/watch?v=6ECURfnMqR0
a jakby tak dodać teksturek?! ...żartuję oczywiście;) /ale czegoś brakuje do "mojego wyimaginowanego" k l i m a t u tak potężnej ekspozycji... oj czego?:)
bajer :D
Pomyśl marzenie, bo gwiazdka spada...a tu ich tyle...Przypominają zimne, choć ciepłe ognie. Feeria marzeń
zaje zaje ...:)
U mnie codziennie jest zdjęciem dnia ;)
dzięki ;)) ale to jeszcze ZD nie było ,tylko jego prawa część ;))
Graty ZD :)
To się narobiłeś!!! Ale efekt świetny!!
pracowicie...
@Yasser jedyne co tracę to cenne minuty mojego życia ,jedynego życia ,bo gdybym miał ich kilka to robiłbym jeszcze większe hardcory ;) Dlatego im szybciej tam się znów znajdę tym bardziej stanę się znów sobą, już z niecierpliwością spoglądam na kalendarz i zegarek ...
Dzięki za wyjaśnienia. Ładnie to wszystko obliczyles :-) zgadza się. Grzałke już mam, na forum Astro jest kolega który to robi, na rzep zapinane na obiektyw, chyba oporniki w srodku. Do baterii żelowej się podłącza. W górach to dodatkowy ciężar ale w dolinach można zabierać. Masakra z tymi zwierzętami, nie pomyslalbym że na tej wysokości coś takiego łazi, zazdroszcze wycieczek. Powodzenia.
dziękuję za wizyty i zapraszam na loterię "ręka w górę" już za tydzień ;)
bdb.,
Pięknie:)
@MaciejKurkiewic jeszcze raz wytłumaczę : 106 zdjęć po 30sek - 53minuty całość ekspozycji w stacku w wersji jaką widzisz. Zwykły stack liniowy mnie nie interesuje ,bo takich jest tysiace. Co do zapisu może tak ma Canon , Nikon musi zapisać zdjęcie by otworzyc znowu migawkę. Mój timelapse to niecałe 4 sekundy przy 29.9kl/s ze 106 zdjęć , Twój Timelapse to 28sekund z około 840 zdjeć przy 25kl/sek czyli 350minut ekspozycji - 5 godz. 50 minut dokładnie. Do osuszania soczewki jest specjalna grzałka montowana na obiektyw ,aparat dobrze trzymać w zimnym a nie przenosić z ciepłego w zimne i odwrotnie, bo optyka będzie zawsze zaparowywać. Co do mnie to mógłbym oczywiście właczyć interwałometer i isć spać ,ale nie wiem w jakim stanie zastałbym sprzęt rano - górskie małpy ,tygrysy , luźno ganiające jaki etc. O baterii nie wspomnę -grudzień w Himalajach to nie łaka przy drodze i samochód z ciepłym ogrzewaniem.
chociaz chyba zle licze ... fota chyba co 30 sekund była ! :)
czytam Twój opis, tak wiec jedno chlapniecie lustra to 2 minuty (53 min i 106 zdjec), nie lepiej bylo to wklepac w pilocik i polozyc sie spac do spiwora ? Albo lepiej, dac fote co 30 sekund by byl plynniejszy timelaps ? Ciekawi mnie tez wyłączanie aparatu by zapisal, aparaty moga naswietlac i zapisywac poprzednie zdjecie w jednym momencie, tu na zapis by mial az 2 minuty. KIedys na D60 robilem filmik z ruchu gwiazd, tez chyba o 2 minuty naswietlalem, aparat nie mial problemu z zapisem RAW, 6 h naswietlalem i spalem w aucie w tym czasie https://www.youtube.com/watch?v=Xv4LHdqq90M Niestety nad ranem zaparowala mi soczewka po 5h.
@Yasser , niektórzy wolą umrzec w kapciach przed TV , na tw.pytanie odp.już brolli , poza tym nie byłoby Cię tu gdyby nie to zdjęcie , w każdym razie dziekuję Ci "bombowo" ;)
Ja jakieś 3 tygodnie później miałem powtórkę z rozrywki w Indiach.. A pierwsze dni treku były dość ciężkie, zwłaszcza drugi dzień, 7 godz niekończonych się schodów do Poon Hill. Pamiętam Twoje przed wyjazdowe komplikacje ;) Ale moim zdaniem warto było, przynajmniej z mojej perspektywy.. :)
Michał to współczuję , ja miałem sraczkę tylko 1 dzień (2009),ale byłem za to w takim miejscu ,ze się nie dało inaczej jak zrobić centralnie na środku ścieżki ;) Prochów trochę tez żarłem ,ale wodę filtrowaliśmy sami ,a teraz będąc właściwie solo (po 3 dniach kompan się wyłamał-cienias) dolewałem sobie sam do wszystkiego rum ;) Ten ostatni trek zrobiłem z duszą na ramieniu . Z perspektywy czasu patrze teraz jakim byłem kamikadze wybierając się tam w ogóle ,a jeszcze 2tygodnie przed wyjazdem chodziłem na kulach przez rwę kulszową zanim lekarz poczęstował mnie sterydem przeciwbólowym .Ogarnąłem to tylko dzięki determinacji ,inaczej tego nie można nazwać.
@Hubert ,Timelapse będzie do obejrzenia na wiosnę (maj) 2015 na festiwalu filmowym jako część filmu krótkometrażowego ,wcześniej zrobię trailera to go zareklamuję tutaj w swoim czasie. pozdr
Ja do opisu Tomka dokładam 3 dniową biegunkę tuż przed trekiem i pierwsze dni wspinaczki na antybiolach i sypiąc sobie do wody elektrolity w proszku, żeby w kalendarz nie kopnąć targając prawie 20kg ;)
@mobius ta pracowitość kosztuje mnie 5-6kg wagi na każdym wyjeździe. Trudno więc powiedzieć zeby to były wyjazdy rereacyjne. W Himalajach rządzą Polacy dopiero Nepalczycy, począwszy od himalaistów po trekkerów. Himalaista idzie karawaną jeśli nie jest to styl alpejski czyli jest członkiem ekspedycji (śmieszy mnie jeśli ktoś kto nazywa tak swoją wędrówkę po górach) ma tragarzy ,muły ,kucharzy etc. potem zakłada w parze z drugim kolegą obóz na ścianie,wraca do bazy i odpoczywa 2-3 dni ,w tym czasie inna para robi to na zmianę i tak w kółko aż do szczytu . Trekker -wybaczcie - zapierdala jak parobek targając wszystko ze sobą na plecach-szyli -brzuchu-biodrach nonstop od startu do mety i jedyną przyjemnośc jaką czerpie z tego to widoki i świeże powietrze. Normalnie tragarz pracuje i zarabia na michę dla rodziny ,a my Polacy robimy to tylko z miłości do gór ;)
Podziwiam pracowitość ;-).
a timelapse gdzie do obejrzenia ?
10
niesamowity efekt na niebie
Napracowałeś się, ale warto było... Efekt niesamowity, prawdziwa pasja i talent zawsze dają niesamowite efekty. pozdro
Wow
działo się!
śliczne !
...znakomite... Pozdrawiam
Kapitalne.........
świetne!
Zazdroszczę takich szaleństw:) Pozdro.
@wass , widzisz tą gwiazdkę po prawej na grani ? Jutro tam dojdę solo trawesem po skutej lodem eksponowanej scieżynce bez raków , to jest szaleństwo ;) pozdrawiam
szalejesz:)))
+:)
:D Znakomite!!! Podziwiam za wytrwałość... ja chyba wybrała bym siedzenie w śpiworze ;)
dobra robota, podziwiam :)
ooooooooooooooo tak!!! :D
brolli pierwszy podniosłeś rękę ,więc fotka leci gratis na Twój desktop w full HD ;)
ale piękne fajerwerki