Opis zdjęcia
może nie kruk, ale i tak oczy ucieszył, szkoda, że tylko kompakt pod ręką miałem:(
o żesz, białe wróble widzę ... Nie poluję więcej na myszki z gorzelni .... sokolicy nie powiem
byebasket, dzięki;)
Teresa Stolarczyk, fotka na szybko w pracy, na korektę, czy drugie ujęcie brak czasu:(
jeśli ciekawostka to dlaczego ostry i lepiej naświetlony jest "pamiętnik dekarza" ?
wszędzie są "czarne owce" ;-)
ciekawy z niego przystojniak, nigdy takiego nie widziałem ... "biały kruk" wśród wróbli ... ;-)
no..., fajne jest...
dzięki:)
biały kruk dekarz..., został tu dla pamięci, fotę zapamiętam
DominikS, niezły tytuł:) Sławomir Rogowski, to był raczej jakiś jastrząb, lub tym podobne, tak twierdzą światkowie;)
hm, w zasadzie zrobiłem w pracy, jeżeli słyszał szefa, to mógł osiwieć:)
nie zabrałem głosu pod tym foto mimo że zajrzałem wcześniej ... mogę teraz napisać : pierwsza myśl " z pamiętnika dekarza" .. potem dopiero zorientowałem się że chyba chciałeś ciekawostkę ornitologiczną przedstawić ..
sami pobratymcy mogli go zadziobać...
nie zwierzył się, bo długo nie pożył, zaraz go jakiś drapieżnik załatwił:(
albinos... albo z młyna wyfrunął ;-)
fajny wróbel ;)
o, widzę, że jestem bardzo lubiany i nikt nie chce mi nic przykrego napisać;)
o żesz, białe wróble widzę ... Nie poluję więcej na myszki z gorzelni .... sokolicy nie powiem
byebasket, dzięki;)
Teresa Stolarczyk, fotka na szybko w pracy, na korektę, czy drugie ujęcie brak czasu:(
jeśli ciekawostka to dlaczego ostry i lepiej naświetlony jest "pamiętnik dekarza" ?
wszędzie są "czarne owce" ;-)
ciekawy z niego przystojniak, nigdy takiego nie widziałem ... "biały kruk" wśród wróbli ... ;-)
no..., fajne jest...
dzięki:)
biały kruk dekarz..., został tu dla pamięci, fotę zapamiętam
DominikS, niezły tytuł:) Sławomir Rogowski, to był raczej jakiś jastrząb, lub tym podobne, tak twierdzą światkowie;)
hm, w zasadzie zrobiłem w pracy, jeżeli słyszał szefa, to mógł osiwieć:)
nie zabrałem głosu pod tym foto mimo że zajrzałem wcześniej ... mogę teraz napisać : pierwsza myśl " z pamiętnika dekarza" .. potem dopiero zorientowałem się że chyba chciałeś ciekawostkę ornitologiczną przedstawić ..
sami pobratymcy mogli go zadziobać...
nie zwierzył się, bo długo nie pożył, zaraz go jakiś drapieżnik załatwił:(
albinos... albo z młyna wyfrunął ;-)
fajny wróbel ;)
o, widzę, że jestem bardzo lubiany i nikt nie chce mi nic przykrego napisać;)