Opis zdjęcia
Gadani, Pakistan 2011. W każdym innym kraju plaża taka jak ta była by ulubionym miejscem turystów i kierunkiem na weekendowe wypady na piknik dla mieszkańców okolicy. Ciągnie się setkami kilometrów od największego portu w Pakistanie Karaczi aż do granicy z Iranem. Biały piasek, ciepłe morze i długie delikatnie załamujące się fale – marzenie każdego amatora surfingu. Ta akurat plaża mimo całego swojego uroku jest daleko poza szlakami w przewodnikach turystycznych. Karaczi jest niebezpiecznym miastem, z regularnymi walkami na ulicach pomiędzy zwolennikami różnych partii politycznych. Zaraz za granicami miasta zaczyna się Boloczistan, rejon szczególnie niestabilny, wyjęty spod jurysdykcji władz Pakistanu. Rejon ten, zwany terytorium plemiennym rządzi się własnym prawem i często jest miejscem w którym urywają się ludzie wyjęci spod prawa, jest także miejsce ukrywania się członków Alkaidy. Jakieś 50 kilometrów od Karaczi plaża w rejonie zwanym Gadani jest miejscem w którym okręty „przerabiane są na żyletki”. Są aktualnie trzy takie miejsca na świecie: Alang w Indiach, Czitagong w Bangladeszu i właśnie Gadani w Pakistanie. Tysiące ludzi pracuje tam za wynagrodzenie w granicach dwóch dolarów dziennie. Wyposażeni jedynie w palniki odcinają ważące setki ton sekcje okrętów zezłomowanych na plaży. Nie mają ubrań ochronnych, nie mają przeszkolenia, często giną lub stają się ofiarami wypadków. Piasek na plaży niegdyś biały zmienił się w brunatną mieszankę rdzy i oleju. Tysiące litrów toksycznej zęzy, pozostałości ropy ze zbiorników, elementów z azbestu ląduje w morzu. Greenpeace prowadzi dużą kampanię by zaostrzyć przepisy i kontrolę nad rozbiórką okrętów na plażach trzeciego świata. Tymczasem w Bangladeszu ponad 80% zapotrzebowania na stal jest pozyskiwana właśnie ze złomowanych okrętów, dający pracę dziesiątkom tysięcy ludzi w najbiedniejszych krajach.
Świetne zdjęcia reportażowe! Polecam Konkurs im. Kazimierza Nowaka!
bdb
Z czegoś trzeba żyć... 9 plus 1 za odwagę.
o tutaj już jest super
dobre
te foty mówią... graty 8
dobre te foty z tego złomowca masz ...
fajne
świetny reportaż!
bdb
bardzo dobre
też fajne
świetny portret
dość trudno było, dostanie wizy do pakistanu aktualnie graniczy z cudem a samo dostanie sie na teren stoczni byoł możliwe tylo dzięki wielkiemu zbiegowi okoloczności.
fajnie, nie bylo problemow zeby tam sie dostac? choc akurat tam sie jak na razie nie wybieram to cos mi sie obilo o uszy, ze czasem nie wpuszczaja
GIT!
bardzo dobre
dobre!
Z mojej strony (bez podtekstów) BOMBA!