sllonko, Twoje wielkie szczęście jest naszym wielkim szczęściem. A swoją drogą aż dziw bierze, że trafiło akurat na Ciebie... inni tyją, starzeją się, dostają cellulitu, zmarszczek, worków pod oczami, łysieją, sypie im się wąsik, przestają dbać o higienę, ba, nawet niektórym robią się dziury w skarpetkach... a akurat Twoje dłonie nie utyły. Zazdrościmy
a mi nic nie miga w korespondencji, chyba mnie olali, a może uważają, że dla takiego jak ja to nawet maila szkoda. Chyba się uniosę honorem i wezmę się za robótki na szydełku.
Cieszę się, że spodobało się Wam moje rodzeństwo...:). Czy Admin Wam też przysłał dzisiaj na maila zaproszenie na Targi sprzętu fotograficznego, czy tylko mnie sobie upatrzył do korespondencji...
widzę, że świetnie sobie tu gadacie przez cały dzień ... budzą się wspomnienia, zwłaszcza fryzurka chłopca ... taką mi zgotował los w dzieciństwie, była tylko trochę bardziej w ząbek!
Faceta bolały bimbały. Poszedł więc do lekarza, a ten skierował go na dalsze badania. Facet zrobił wszystkie badania i pędzi z powrotem do doktora. Po drodze zaczepia go znajomy:
- Dokąd się tak spieszycie??
- Do lekarza z wynikami.
- A co Ci jest - pokaż?
Facet daje kumplowi wyniki, tamten długo patrzy, myśli i mówi:
- Wiesz stary, jak by Ci to powiedzieć. Wyniki są straszne...
- Jak to?
- Popatrz: "OB" !
- A co to znaczy?
- Obciąć bimbały!
- Ojej, to straszne.
- To jeszcze nic! - Popatrz tutaj!: "Rh+"
- A to co oznacza?
- Razem z ch...em!!!
Potem, gdy zacząłem chodzić do szkoły było jeszcze gorzej ... zostałem ministrantem. O tym już nie będę opowiadał. Zwłaszcza jak dzwon zastępowałem ....
Ja wszystkie ciuchy donaszałam po Siostrze, więc ta kiecka też mnie nie ominęła. Jak tak się mocniej zastanowię, to w tym garniturku też chyba biegałam...
Miałem i takie, całkiem nagusieńkie, ale mi jakieś wielbicielki nastoletnie, płci żeńskiej ukradły i pewnie powiesiły w swoim pokoju jak jakiegoś Dżastina Bibera.
Jestem chłopcem, ale też miałem takie gustowne bawełniane rajtuzki wdzięcznie rozciągnięte na kolankach. Mam gdzieś takie zdjęcie, muszę je odszukać. Zaprezentuje się Wam w całej krasie i okazałości.
Pewnie o uszy Ci chodzi...Pracuje do dzisiaj w Legmecie...:)
znam takiego podobnego do niego :)
Gundross[ 2013-05-12 17:03:13 ]Tego Mu nie powtórzę...:)Anka[ 2013-05-12 17:04:10 ]Niestety dla Niego Ania, bardzo chciał, ma same córki...:)
a czy On ma syna ? :)
jesteś koniem!
Przysięgam...!...:)
Ryszard?!
sllonko :)) dla Ciebie wszystko
Grzegorz, jestem wzruszona Twoim wywodem, za który serdecznie dziękuję.
sllonko, Twoje wielkie szczęście jest naszym wielkim szczęściem. A swoją drogą aż dziw bierze, że trafiło akurat na Ciebie... inni tyją, starzeją się, dostają cellulitu, zmarszczek, worków pod oczami, łysieją, sypie im się wąsik, przestają dbać o higienę, ba, nawet niektórym robią się dziury w skarpetkach... a akurat Twoje dłonie nie utyły. Zazdrościmy
brawo! mnie ostatnio uszy chyba przytyły bo słuchawek nie mogłem zapiąć... ;-)
Przed chwilą spotkało mnie wielkie szczęście! 5 lat szukałam rękawiczek (zapodziałam). Teraz je znalazłam i nadal pasują. Czyli trzymam wagę.
ja się boję "malucha"! chyba muszę o tym porozmawiać z pachnąca panią psycholog .... ;-/
a wiesz Bye, że maluch to jedyny samochód, którym jeździłam. Większych się boję!
Sllonko wiem o "maluchu" do sprzedania, na chodzie z pełnym zbiornikiem paliwa za 100 zeta, bierzesz?! wężyk do spuszczenia paliwa gratis w pakiecie!
Kurde Iden, mi maile też nie migają...Se otwieram pocztę i jak na czarno to czytam.
...no właśnie... ;)
Dla mnie samochód ma jeździć, telefon dzwonić a aparat robić fotki. Półki nie mają znaczenia.
a mi nic nie miga w korespondencji, chyba mnie olali, a może uważają, że dla takiego jak ja to nawet maila szkoda. Chyba się uniosę honorem i wezmę się za robótki na szydełku.
zauważyłem, że jak wysoko by nie sięgnąć zawsze jest półka powyżej...;-)
...ale może nie z tej półki?... ;)
Admin nie jest uważny Norwag! Nie doczytał się, że masz już nowy sprzęt...:)
...nie pomyślałem. Faktycznie... :))
też dostałem... hurtowo poszło ;-)
Myślisz, że chce nas spiknąć???...:)
...a mnie się "rozchodziło" o oglądających, Mirasie... :)) ... Sllonko, Ciebie sobie upatrzył, mnie sobie upatrzył... :))
mnie olał. ;)))
Cieszę się, że spodobało się Wam moje rodzeństwo...:). Czy Admin Wam też przysłał dzisiaj na maila zaproszenie na Targi sprzętu fotograficznego, czy tylko mnie sobie upatrzył do korespondencji...
widzę, że świetnie sobie tu gadacie przez cały dzień ... budzą się wspomnienia, zwłaszcza fryzurka chłopca ... taką mi zgotował los w dzieciństwie, była tylko trochę bardziej w ząbek!
nie żałuj kocyka, będzie zadowolony
...Miras, nie jestem człowiekiem wyzutym z resztek miłosierdzia... ;)
norwag zdobądź się zrób sobie teraz golaśne zdjęcie na kocyku, proszę
...pięknieście objaśnili znaczenie "bimbałów, Mirasie. I jak obrazowo... :))
Faceta bolały bimbały. Poszedł więc do lekarza, a ten skierował go na dalsze badania. Facet zrobił wszystkie badania i pędzi z powrotem do doktora. Po drodze zaczepia go znajomy: - Dokąd się tak spieszycie?? - Do lekarza z wynikami. - A co Ci jest - pokaż? Facet daje kumplowi wyniki, tamten długo patrzy, myśli i mówi: - Wiesz stary, jak by Ci to powiedzieć. Wyniki są straszne... - Jak to? - Popatrz: "OB" ! - A co to znaczy? - Obciąć bimbały! - Ojej, to straszne. - To jeszcze nic! - Popatrz tutaj!: "Rh+" - A to co oznacza? - Razem z ch...em!!!
Oczom nie wierzę...tylu miłych Gości. Pozdrawiam ciepło...:)
to coś, czego dziewczynki chłopcom zazdroszczą. I nie jest to scyzoryk
No te bimbalki mnie tez zaintrygowaly ;)
Miras40[ 2013-03-20 15:20:40 ] > a co to są bimbałki?
Barszczonu naukową wnikliwość we krwi masz :-)
bardzo ważnym jest zbadanie czyje skarpety są gryzione - i czy przed czy po upraniu...
pani mgr uważa, że dzieciństwo ma wpływ na dorosłe życie, również na twórczość i skłonności do nocnego gryzienia skarpet
...traumatyczne przeżycia... ;)
... bimbałki? Mhm... :)
Barszczon nie wnikajmy, bo mnie bimbałki bolą od wspomnień ....
a kto pociągał za sznurek od dzwonu?
Przez to do wojska mnie nie chcieli, bo nie było takich rozmiarów beretów i masek p.gaz
Potem, gdy zacząłem chodzić do szkoły było jeszcze gorzej ... zostałem ministrantem. O tym już nie będę opowiadał. Zwłaszcza jak dzwon zastępowałem ....
Do kuchni francuskiej idzie się przyzwyczaić. Za to lęk wysokości i koszmary o lataniu mam do dzisiaj
a..., Miras z Kapusty...
Ale dopiero po 2 latach stwierdzili, że chyba nie jestem porzuconym bocianiątkiem ....
Zabrał mnie do domu. Nakarmiono mnie zaraz. Czule się opiekowano ....
Tak czytam wasze żale więc podzielę się moją historią. Zaczyna się banalnie,ojciec znalazł mnie na polu porzuconego, zawiniętego w liście .....
:) ja nie wiem nic!, ale to nic :) bo foty stare lubię bardzo ;)
...sllonko, sugerujesz coś?... :)))
Iden, dobrze, że tym panienkom tylko się cykl zaburza a nie zatrzymuje na parę miesięcy...
Ja wszystkie ciuchy donaszałam po Siostrze, więc ta kiecka też mnie nie ominęła. Jak tak się mocniej zastanowię, to w tym garniturku też chyba biegałam...
Iden[ 2013-03-20 14:36:00 ] jak kury nie przestaja się nieść, to jeszcze spoko...:)
Sllonko, aktualnie to na mój widok psy zabijają się o budę, a młodym panienkom to się cykl miesiączkowy zaburza.
miałam taką samą sukienkę! i rajtuzki też :)
oj, Norwag, łączę się w bólu..., miałam tak samo:-(, gdy moi bracia bliźniacy, o 5 lat młodsi, łączyli siły, musiałam się z siłą tą liczyć...:-)))
Ja miałam lepiej Norwag, tylko Siostra mnie tłukła...:)
Iden spokojnie możesz wrzucić AKT ualne auto...:)
P.S. a zdjęcia na kożuszku niestety żem nie miał... :(
...z naszej trójki to jestem najstarszy, ale jak się młodsze bliźniaki zebrały w sobie to razem spuszczały mi łomot... :))
Miałem i takie, całkiem nagusieńkie, ale mi jakieś wielbicielki nastoletnie, płci żeńskiej ukradły i pewnie powiesiły w swoim pokoju jak jakiegoś Dżastina Bibera.
Cześć Norwag...:)
...a w oczach ogniki... :))
Iden nie rzucaj słów na wiatr! Jak w całej krasie i okazałości to ściągaj rajstopki...:)
Jestem chłopcem, ale też miałem takie gustowne bawełniane rajtuzki wdzięcznie rozciągnięte na kolankach. Mam gdzieś takie zdjęcie, muszę je odszukać. Zaprezentuje się Wam w całej krasie i okazałości.
okey..., to w chwili uwiecznionej na zdjęciu, jeszcze Cię w planach nie było; fajne dzieciaki...
W afekcie (i efekcie) zapomniałam podziękować Ferulce i Barszczonowi za wizytę...:)
Pewnie, że odpisałam Adminowi:). Poważnie Siostra pięć lat starsza i Braciszek 10 lat przede mną...:)
... albo nie zwódź dłużej... - Tyś to jest, czy nie?
aaaa..., widać...; no to protest pisz na adres Adm, po co stresują genialnego artystę..., o!:-)
Urodziłam się z aparatem w ręce! Nie widać po mojej galerii???...:)
hi? ... wprost z wózeczka, spośród pieluch?... nie mogę tego ogarnąć...:-)))
To nie ja Poganko, to starsza Siostra. Ja cykałam fotkę...:)
... a jaka Ty zadziorna byłaś!:-) a braciszek spokojny, opiekuńczy..., tak...
Czujny Admin...dostałam drugie ostrzeżenie, więc spasowałam...:)
he he..., dobry ruch! buźka!*
Nie dam wymordować rodzeństwa...:)
:-) ... też miałam taką sukienusię, tylko jedną..., z aksamitu w kwiatuszki wyszywane...
wymoderuje, Sllonko..., to najmniej; musisz dać retro, bo nie jesteś autorem, to drobiazg przecie...*
Admin mnie krzyczy, że mam zmienić kategorię tego zdjęcia. Powiedzcie co mi zrobi jak będę nieposłuszna?...:)
:)
Praca z duszą przepiękne emocje i wspomnienia ,dzięki zatrzymanej chwili...:)
Wujek! Powiadają, że to moja krew...! Dziękuję.
moj krew...........na
looo[ 2012-08-11 22:17:31 ]...to było miłe i cenne...:))).
looo[ 2012-08-10 22:24:23 ]Też uśmiech posyłam...:). Dziękuję za wizytę.
: )
:)
Łukasz Pior[ 2012-04-24 22:16:29 ] Dobrze czasami wrócić do beztroskich czasów...Dziękuję za wizytę.
Przypomina mi dzieciństwo
Zofinka[ 2012-04-22 22:47:06 ]...cześć Zofinka...:).
cześć sllonko;P
urocze :)
Jacek Fi[ 2012-04-14 22:29:45 ]Siostra ma w domu już trzeciego boxera...Teraz wiesz dlaczego mnie tłucze...
Derian[ 2012-04-14 22:28:01 ]Dziękuję. Oprawię sobie Twoją dyszkę w ramki...wooow jakie to piękne uczucie...:))).
Wiesz, mam jednego pitbulla na zbyciu. Może bardziej Ci się przyda... :)