( w modrzewiowym jest w sam raz m.z. ) Tak. Dobrze, że w mniej przyzwoitym garniturze można się jeszcze czasem wstrzelić w reporterskie, to pocieszające, że choć tam... :-); a tu samo życie...
( a czy główną zasadą nie jest przypadkiem, aby " zasady dobrej fotografii" nie przesłoniły przesłania foty, nie zabiły autentyczności , czy, jak w modrzewiowym lasku, nie zdusiły całej hecy? mierz zasady do okoliczności i tematu..., chyba..., gdybam sobie... - w dobrą stronę? )
Nerwus to jest zdjęcie tego samego autora .... Skoro "To jest tylko dokumentacja, bez zważania na zasady czynienia dobrej fotografii...." to nie może być to dobre zdjęcie ....
He he - też byłem i takie same wrażenia mam (17 lat temu) - do dziś pamiętam jakiego "szatana" (kawę z fusami w szklance) mi podali... :DDD Wszystko trwało sakramencko długo, a na koniec wieeeeeeelkie zdziwienie: nie urodziła się córka zapowiedziana przez ginekologa przy badaniach usg... :DDDD, a wspaniały dorodny syn!!! Pozdrawiam...
ojciec wygląda jak lekarz położnik, oczekujący na akcję porodową :-) takie było moje pierwsze wrażenie ...
a fotka i wspólne chwile w tym czasie bezcenne :-)
( w modrzewiowym jest w sam raz m.z. ) Tak. Dobrze, że w mniej przyzwoitym garniturze można się jeszcze czasem wstrzelić w reporterskie, to pocieszające, że choć tam... :-); a tu samo życie...
ktos kiedyś powiedział mnie wiecej tak : zasady nie zrobią "dobrej", ale "dobra" fotografia potwierdza słuszność zasad ....
Nic nie poradzę, że jak robię np ładny lasek, to diabeł mi wchodzi w plan z deską sedesową albo inne figle wyczynia. Akceptuję to :-)
dla mnie zasadą dobrej fotografii jest jej przekaz, myśl, ujęte w przyzwoity garnitur warsztatowy.
( a czy główną zasadą nie jest przypadkiem, aby " zasady dobrej fotografii" nie przesłoniły przesłania foty, nie zabiły autentyczności , czy, jak w modrzewiowym lasku, nie zdusiły całej hecy? mierz zasady do okoliczności i tematu..., chyba..., gdybam sobie... - w dobrą stronę? )
Zachęcam do zwiedzenie galerii, może jeszcze coś znajdziesz :-)
Bywa "dokumentacja" i "Dokumentacja". To mi się podoba, tamto średnio. Ale najlepsze to jamnikobóbr ....
Nerwus to jest zdjęcie tego samego autora .... Skoro "To jest tylko dokumentacja, bez zważania na zasady czynienia dobrej fotografii...." to nie może być to dobre zdjęcie ....
To jest świetne
świetne...!
Dobry kadr.....
byłem przy tym na szczęście, to tak istotna część życia...
...niezapomniane chwile dla mamy i taty...
He he - też byłem i takie same wrażenia mam (17 lat temu) - do dziś pamiętam jakiego "szatana" (kawę z fusami w szklance) mi podali... :DDD Wszystko trwało sakramencko długo, a na koniec wieeeeeeelkie zdziwienie: nie urodziła się córka zapowiedziana przez ginekologa przy badaniach usg... :DDDD, a wspaniały dorodny syn!!! Pozdrawiam...
ojciec wygląda jak lekarz położnik, oczekujący na akcję porodową :-) takie było moje pierwsze wrażenie ... a fotka i wspólne chwile w tym czasie bezcenne :-)
ojciec się relaksuje na wygodnym fotelu wypełnionym kulkami :-)
żona widać ,że wyluzowana ponieważ włosy poprawia ...ojciec jakby sparaliżowany ...lub,lub po prostu MEDYTUJE :-)
to był dobry poród. cisza, pustka przez cały dzień, słonecznie, uśmiechnięty personel, dobra kawa ... :-)
się było-spoko fot
...sllonko, nie zamieniłbym się ani na chwilę... Prosty i piękny przekaz... Pozdrawiam
Iden[ 2012-04-12 19:15:53 ]i pięć rundek na rowerze! (etap 10 km).
Miras40, to dobre jest, a ja sobie tak paskudnie żartowałem. Teraz wstyd mi jest. Na znak pokuty walnę się trzy razy w glacę.
Nie powinniście się na chwilę zamienić miejscami...? Brrr wróciły wspomnienia z sali porodowej...Cieszę się, że cykl rozrodczy jest poza mną...:).
Miras masz juz bole? poglaskac cie czule? bedzie rodzic ma dzieweczka, w miedzyczasie wpada dyszeka... :P