Widok na osiedle Przyjaźń z balkonu Ukraińców:))) Papier stary przeterminowany Foton Brom czas naświetlania 14.08-01.10.2011 na emulsji wyrosły zielono żółte grzybki:)))pierwszy raz coś takiego widziałem :)))
kathii już niebawem będzie wystawa w Polsce nie wiem dokładnie gdzie znam datę 12.12.2011 zaproszenia i info niebawem na www.solarigrafia.pl :) dziękuję ze sie tak podoba:)
aj! Delicjuszu! ...zagrales kolorem tak,ze wyobraznia zaczyna tworzyc historie nie z tej ziemi,ale skusilam sie na czytanie tej tony slow pod spodem i ... obraz i tak mnie porywa!
Snowman[ 2011-10-06 22:44:16 ] - jak miło czytać i przekonać się na własne oczy, że każdy może zmienić poglądy :) - -- --- ---- przepraszam za zabranie głosu, ale tak mnie jakoś naszło :)
Delicious13[ 2011-10-06 22:12:11 ] obrazek i tylko obrazek ;) Chcesz oceniac ten sam obrazek w rozny sposob tylko dlatego, ze ktos Ci powie lub nie jak sie do niego przymierzal, ile napracowal i tak dalej? To dlatego mamy tony beznadziejnych gniotow wypracowanych przez autora w pocie czola (i autor broni obrazu jak niepodleglosci ze przeciez tak zamiarowal i tak wyszlo, wiec musi byc mistrzostwo swiata), i perelki powstale zupelnym przypadkiem... Znacznie bardziej cenie te ostatnie, nawet jesli powstaly przez podrzucanie aparatu z uruchomionym samowyzwalaczem :)
Robert Pranagal[ 2011-10-06 13:53:46 ] nie sadzisz, ze jednak jest to pewna niespojnosc, zakrawajaca na paranoje? Jesli "wklad autora" jest duzy, to obrazek jest swietny, jesli "wklad autora" jest mniejszy, albo o zgrozo go nie ma, to - ten sam - obrazek jest do dupy... Ba, co wiecej, "wklad autora" probujesz zgadywac na podstawie wlasnych wyobrazen o genezie obrazkow. Toz to juz paranoja do kwadratu. Nie ma sie co dziwic stadu baranow podazajacych za przewodnikiem, ktory okresli (wedle wlasnego widzimisie) ow "wklad autora". To moze zamiast oceniac obrazki, oceniajamy "wklad wlasny" autora, bedzie prosciej. Po co w ogole obrazki? A, przepraszam, zapomnialem, obrazki sa po to, by moc domniemywac "wklad wlasny" autora.
Snowman[ 2011-10-06 13:50:32 ] Myślę, że każdy, kto zajrzy do użytkownika Dupa Dupa zobaczy bez trudu, że stanowiły pewien "projekt" nad którym pracował. Co więcej, były spójne w formie i kompozycji, co pozwala sądzić, że powstały w wyniku uprzedniego tentegowania w głowie autora. BTW, czy ktoś Ci już mówił, że masz tendencję do powtarzania się?
Robert Pranagal[ 2011-10-06 13:45:56 ] o ba, wchodzimy na moderacje ;) Moze zostawmy to na boku ;p Czy "na pewno były kreowane świadomie i nie stanowiły przypadkowej rejestracji zdarzenia" to Twoj domysl, czy pewnosc (byles z nim przy ich powstawaniu)? Mam rozumiec, ze te same obrazy bedziesz inaczej odbieral majac swiadomosc ze "były kreowane świadomie" albo "stanowiły przypadkowa rejestracje zdarzenia"? W kategorii X byloby mistrzowskie, ale w kategorii Y jest totalnie do dupy?
Snowman[ 2011-10-06 13:38:54 ] Warto się też zastanowić, dlaczego obrazki Dupa Dupa były moderowane... To też świadczy o naturze i kondycji tego portalu. Bo co by nie mówić o jakości, na pewno były kreowane świadomie i nie stanowiły przypadkowej rejestracji zdarzenia.
Ad. Snowman[ 2011-10-06 13:34:56 ] - taki Dupa Dupa publikowal obrazki technicznie, kompozycyjnie itp beznadziejne, co w zaden sposob nie umniejszalo wartosci tych obrazkow (tylko trzeba sie bylo wybic ponad poziom - latwych w stosowaniu - linijek). Podobnie wiele prac Olejniczaka. Warto sie zastanowic, dlaczego je pokazywli (a pokazywali swiadomie przeciez).
ten obraz jest po prostu piękny i zasługuje na zachwyt, że autor nie do końca kontrolował proces twórczy to całkiem inna sprawa bo nie dyskutujemy tu nad autorem tylko zdjęciem, po stokroć wolę tak powstały obraz jako zdjęcie dnia niż efekt szopowanki złożony z cudzych zdjęć jak to było kiedyś
Robert Pranagal[ 2011-10-06 13:22:44 ] wartosciuje, ale ma sens w calym uzytym przeze mnie kontekscie (decyzji o publikacji a nie wartosciowania samego obrazu)
To ja na sam koniec napisze - wiazaca jest decyzja autora, ze chcial swoja (konkretna, ta a nie inna) prace pokazac (opublikowac) i byc moze cos przez ten fakt (pokazania jej) wyrazic. To w jaki sposob do tej pracy doszedl jest kompletnie bez znaczenia.
To zdjęcie jest technicznie zepsute i nie podoba mi się fapowanie się nad jego pięknem. Czymże różni się ono od zdjęcia amatora, który cyfrówką uchwycił kadr krzywo lub prześwietlił zdjęcie? Chciał dobrze, a przypadkiem wyszło inaczej. Tu jest analogicznie. Autor chciał uchwycić osiedle, ale spartolił sprawę być może użyciem "starego przeterminowanego papieru". Do tego dochodzi znany autor i gniot został wyniesiony na piedestał ZD.
Snowman[ 2011-10-06 13:07:20 ] BTW, czyż użyte przez Ciebie słowo 'gniot' - tak lubiane na plfoto - nie dokonuje wartościowania pod względem wkładu autora w dzieło?
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:59:00 ] - "natomiast istnieje znacząca różnica między pstrykaczem, fotografującym, fotografem i fotografikiem" i stawiasz ta roznice na podstawie owego tajemniczego "wkladu autora" - co jest kompletnie bez sensu. Jedyny znaczacy "wklad autora" to decyzja czy obraz publikowac czy nie. I co najwyzej na tym etapie mozemy ocenic autora: "nie no, takiego gniota pokazal zamiast do smieci wyrzucic"...
Snowman[ 2011-10-06 12:54:58 ] Ja nie wartościuję. Nie ja zacząłem tu rozmowę w trybie lepsze-gorsze. natomiast istnieje znacząca różnica między pstrykaczem, fotografującym, fotografem i fotografikiem. A co do postbułhakowskich koszmarków, to wolę jego 'fotografika' od snowmanowskiego 'fotografisty' :)
Ad. Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:51:07] - jest jedna zaleta takiego wartosciowania - o solarigrafii nigdy nie bedziesz mogl powiedziec, ze to "pstryk" ;p
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:51:07 ] to sa wartosciujace okreslenia. Rozmawiamy o fotografii. I tyle. Nie przypisuj wartosci slowu "fotografia" czy "fotograf" (poniewaz jednak istnieje gleboko zakorzenione wartosciowanie pomiedzy "fotograf" a "fotografik" staram sie uzywac slowa "fotografista" ktore ma byc oderwane od wartosciowania - "fotografista" to osoba tworzaca "fotografie", czyli wykorzystujaca swiatlo do uzyskania trwalego obrazu)
(wykorzystujesz swiatlo do stworzenia obrazu to jestes "fotografista" - slowa tego uwazam bez konotacji wartosciujacych, jakie wlasnie sa przypisywane slowkom "fotografik", "fotografik", "rzemieslnik", "fotopstrykacz", ale widze, ze niektorzy slowko "fotografista" odbieraja pejoratywnie, podobnie jak inni slowko "kicz", ktore rowniez nie jest w zaden sposob pejoratywne)
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:41:49 ] Fotografik? Ten postbulhakowski koszmarek jezykowy? To jeszcze ktos klasyfikuje w ten sposob? Jesli ustawie scene i ja zarejstruje to bede lepszym fotografikiem, a jak tylko wcisne spust, czy nie daj Bog sprobuje zrobic nieprzewidywalna w efekcie pseudosolaryzacje (zaswietlenie w czasie wywolania) to bede gorszym fotografista???
Solarigrafia jest jak najbardziej autorska. Osoby znające dokładniej jej mechanizmy mogą z własnej inicjatywy czyli twórczo modyfikować późniejszy efekt na kartoniku papieru światłoczułego. Ja odbieram solarki jako prace robione (bez ujmy) prymitywnym w wykonaniu aparatem ale takim, którego efekty działania jednak jego posiadacz może predefiniować. Tzn. np. rodzaj puszki, zagięcie jej ścianek, charakterystyka wykonanego w blaszce otworu, długość naświetlania materiału co można porównać do czasu migawki, rodzaj użytego papieru a co za tym idzie konkretne wyniki naświetlania. Itd. itp.
Snowman[ 2011-10-06 12:38:10 ] Dotknąłęś sedna sprawy! Fotografista rejestruje! Otóż to! Rejestruje coś, co można nazwać 'fotką'. Fotografik tworzy obraz, czyli fotografię, posługując się technicznymi środkami dla wyrażenia swojej wizji twórczej. I odpowiem Ci w kontekście tymże, co miałem na myśli w kwestii "mówieni o tym portalu" - To jest portal fotografistów...
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:38:37 ] a ja dalej nie wiem, co wedlug Ciebie powyzsze ZD swiadczy o plfoto. Wymigujesz sie wciaz od konkretu ;p Ze wiele swiadczy to juz wiemy, ale co swiadczy, to nie widze... :(
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:35:01 ] stworzyc to, powtorze jeszcze raz, moze malarz albo grafik. Fotografista tylko rejestruje (zarowno scene, jak i proces, jak i wszystko co nieprzewidywalne sie w miedzyczasie zdarzyc moze).
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:33:19 ] "Są fotograficy, którzy kreują i ustawiają całe sceny." no i dobrze, sa. Ale sa i tacy, ktorzy maja inny zamysl i zupelnie inaczej go realizuja. Dlaczego jedni mieli by byc lepsi lub gorsi od drugich? A jesli "perfekcyjna scene" nie zostala precyzyjnie ustawiona, tylko autor biegnac na miejsce zdarzenia potknal sie i przypadkowo wcisnal sput, to ta pierwsza bedzie lepsza a ta druga gorsza?
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:33:19 ] ok, ale zgodzisz się, że to autor decyduje o momencie i miejscu wykonania zdjęcia... nie scenarzysta ani choreograf itd...(?)
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:24:11 ] oczekujesz konkretnych nickow? Przykladow z prac? Nie prowadze takiej ewidencji. Stwierdzen ze swietne w kategorii jednej ale w innej beznadziejne (ten sam obraz) znajdziesz na peczki (nikogo personalnie nie mam na mysli - samo takie podejscie do oceny przez kategorie jest dla mnie kuriozalne). A tego, ze wiele osob nie potrafi sie odnalezc w ocenie pracy jesli nie zostana poinformowani przez autora czym robione (jesli tilt @ shits, albo jeszcze lepiej lensbaby, to znakomicie, ale jesli pojechane blurem w postobrobce to be - chociaz ogladacz nie jest w stanie dostrzec roznicy patrzac na obraz i czeka na wskazowke od autora). Przypadkow, ze po dlugim milczeniu nagle za pierwszym komentarzem sypie sie lawina identycznych (albo stricte pochwalnych, albo stricte negatywnych, zwlaszcza przy zdjeciach kontrowersyjnych i wieloznacznych, niesztampowych, niestandardowych) tez znajdziesz na peczki - swiadczy to o kompletnym nieprzygotowaniu wiekszosci komentujacych do komentowania. Natomiast co do "dużo mówią o tym portalu" to wolalbym sie dowiedziec jednak _co_ mowia, a nie _ile_ mowia.
Paweł C.[ 2011-10-06 12:31:26 ] Nieprawda. Są fotograficy, którzy kreują i ustawiają całe sceny. Kto inny ładuje płytę do aparatu wielkoformatowego i otwiera migawkę. Kto inny obrabia. Autor fotografii tylko tym steruje, ale to on jest autorem, gdyż podejmuje decyzje o wyglądzie dzieła, a nie o mechanicznej czynności.
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:28:47 ] można na podstawie dyskusji napisać jakiś słownik... Ja byłbym za definicją, iż autor to ten, który otworzył i zamknął migawkę w danym miejscu i czasie... :)
Moja opinię znacie. Próbowałem solarkować, nie wciągnęło mnie to. Nie mam czasu na robienie solarek, rozwieszanie ich, doglądanie, zbieranie, skanowanie, nie mam wpływu na to co wyjdzie (bo jednak jedyny wpływ na wygląd zdjęcia, jaki ma tu "fotograf" to prawidłowe przymocowanie puszeczki)... A i byłbym zapomniał o najważniejszym !!!!! - Otóż nie mam cierpliwości.... :)
Ale wrócę do konkretnego wątku, kto tworzy obraz. Snowman pisze : "przeciez kazda fotografie w przewazajacej czesci nie tworzy autor - Tworzy ja swiatlo, producent materialu, apratu, programista i cala masa innych czynnikow". To tak jakbyś powiedział, że obraz malarza został stworzony przez producenta pędzli, farb, leśnika co wyciął drzewo na blejtram, tkaczki co utkała płótno... Technicznie rzecz biorąc to racja, tylko że każdy ocenia co artysta z tym zrobił, a to już jest proces twórczy.
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:10:51 ] "(...) tworzenia obrazu, które jest wynikiem tentegowania w głowie autora". Tworzenie obrazu na podstawie tentegowania w glowie to jest dobre dla malarza (ktory uklada placki farby na plotnie) albo grafika, ktory sklada obraz pixel po pixelu. Niestety, w fotografii tak to nie dziala...
Fani solarek poczuli się zaatakowani... Snowman, piszesz, że lubisz konkrety i nie lubisz niedomówień, to weź mi wytłumacz, co miał znaczyć Twój argument "no ba, bez wyjasnien autora wiekszosc odbiorcow bedzie jak dzieci we mgle, ewentualnie beda potrzebowali przywodcy stada baranow... Mnie nieustajaco bawia stwierdzenia: "W kategorii X jest znakomite, ale w kategorii Y zupelnie do dupy..." - bardzo konkretnie napisane, żadnych domysłów, precyzyjnie... hehe...
Snowman ile ludzi tyle opinii kazdy na coś innego zawsze zwroci uwage, ja sam jestem czasem zaskoczony, że solarki których bym najchetniej nie publikowal nigdzie wzbudzaja niesamowity zachwyt innych:)
Snowman[ 2011-10-06 12:20:55 ] zaznaczyć chce tylko, iż nie neguję takiego podejścia... :) Po prostu dla mnie znaczenie mają inne kwestie... Nie lubię natomiast uzasadniania efektu techniką... Ale to na zupełnie inną dyskusję... Pozdrawiam...
Paweł C.[ 2011-10-06 12:17:14 ] dokladnie. Dla wielu ow tajemniczy "wklad autora" ma niebywale znaczenie, nierzadko znacznie wieksze niz sama praca (efekt koncowy)
Rownie dobrze adminy mogly wybrać perfekcyjnie ostre i czyste zdjęcie innego autora cieszę sie natomiast niezmiernie ze trafilo na moje jest to ktoras z kolei solarka ZD na tym portalu, malo ktory portal fotograficzny akceptuje te wlaśnie dziedzine fotgrafii...Robercie sprobuj sam zawiesić jakas puche a zobaczysz, że zmienisz zdanie:)
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:15:10 ] nie, po prostu pytam o konkrety. Nie lubie dyskutowac opierajac sie na domyslach co rozmowca chcial powiedziec mowiac cos niedoprezycowanego... bo to nie jest dyskusja miedzy dwoma osobami, ale obok... kompletnie bez sensu.
Adam Majchrzak[ 2011-10-06 12:11:38 ] jasne, wzdychanie nad kazda tylko dlatego, ze solarka jest kompletnie bez sensu. Ale tez i "klasyczne" kryteria oceny zupelnie sie tu nie sprawdzaja. Kazdy bedzie patrzyl na co innego - jeden usiadzie z zachwytu, ze sie rok naswietlalo, inny ze zobaczyl Slonce w liniach, kolejny znowu zachwyci sie kolorami itp. Ciekawy przyklad z wyboru solarek na najblizsza wystawe - z wiadomego zbiory pani kwalifikujaca prace do powieszenia wybrala zupelnie inne niz te, ktore bym sam wskazal - i recze, ze kryterium nie byl zachwyt nad technika :)
Adam Majchrzak[ 2011-10-06 12:11:38 ] nie chodzi o to, że jest bez znaczenia ale o to, iż ludzie oceniając pracę bardzo mocno skupiają się na wkładzie autora... Napisałem też, że szanuję taką postawę - są różne kryteria... Ja najczęściej oceniam tylko efekt końcowy.
looo teraz dopiero uwidziol?:D
Hehe:D
nie wiem co to ale jest fajnie ++
ehhh ale pięknie zakwitło
Onamor dziekuje:)
fenomenalne :D
Miras a nasyłaj:D na nowych Kodaczkach już takiej poezji smaku nie będzie:D
Deli Sanepid naślę na Ciebie :-) W internacie każdy w naszym pokoju miał fantazyjną hodowlę w słoiku ....
czasem bywa, że sztuka jest dziełem przypadku :) fajny obrazek
kathii już niebawem będzie wystawa w Polsce nie wiem dokładnie gdzie znam datę 12.12.2011 zaproszenia i info niebawem na www.solarigrafia.pl :) dziękuję ze sie tak podoba:)
naprawde coś niesamowitego, fotografia abstrakcyjna? tak można chyba to nazwać :) zasuwaj i wystaw w galerii
ekstra
/+++/
procyon w tej dziedzinie fotografii sie to czesto zdarza:)
ja też pierwszy raz coś takiego widzę
jak obrazy Lenicy albo Pollocka - lubię
kathii woda zżarła papier:))) dziękuję:)
chemia pożera film? :) genialne!!!
Marze Na podziekowania wysylam":P
aj! Delicjuszu! ...zagrales kolorem tak,ze wyobraznia zaczyna tworzyc historie nie z tej ziemi,ale skusilam sie na czytanie tej tony slow pod spodem i ... obraz i tak mnie porywa!
Dziękuję wszystkim za attention:)))
Gratki zd ;))
fleszar[ 2011-10-06 23:28:20 ] wskocz na solarigrafia.pl - tam jest opisane co i jak ;) A naswietlania to nawet roczne znajdziesz :)
probuje tu cos dostrzec ale mam problem.... i intryguje mnie czas naswietlania...zreszta jak w wiekszosci Twoich prac ;) a ta praca istny kosmos
(przepraszam niezainteresowanych)
Barszczon, mam wrazenie, ze znowu Ci sie cos wydaje... (i zeby nie bylo, ze to ja zaczalem...)
Snowman[ 2011-10-06 22:44:16 ] - jak miło czytać i przekonać się na własne oczy, że każdy może zmienić poglądy :) - -- --- ---- przepraszam za zabranie głosu, ale tak mnie jakoś naszło :)
Delicious13[ 2011-10-06 22:12:11 ] obrazek i tylko obrazek ;) Chcesz oceniac ten sam obrazek w rozny sposob tylko dlatego, ze ktos Ci powie lub nie jak sie do niego przymierzal, ile napracowal i tak dalej? To dlatego mamy tony beznadziejnych gniotow wypracowanych przez autora w pocie czola (i autor broni obrazu jak niepodleglosci ze przeciez tak zamiarowal i tak wyszlo, wiec musi byc mistrzostwo swiata), i perelki powstale zupelnym przypadkiem... Znacznie bardziej cenie te ostatnie, nawet jesli powstaly przez podrzucanie aparatu z uruchomionym samowyzwalaczem :)
lubię takie byle co !
Snowman i jedno i drugie w sumie obrazek ważniejszy bo to efekt koncowy:))) Siostra dziekuję ślicznie:)))
Gratulacje braciszku ! Piekne !
Delicious13[ 2011-10-06 20:34:33 ] nie no, wyszla, o tym co oceniac. Obrazek czy "wklad autora" ;)
Juz taki jeden był co to ja odkrył:))) ja moze wyhodowałem nowy rodzaj grzyba:D
Deli-moze penicyline odkryles. Przypadkiem...;) jeszcze raz gratki
ale tu się fajnie dzieje....
Snowman ja tego ostatniego wywodu Twojego nie ogarniam ogólnie dyskusja o niczym wyszla:P
ciekawe - dopiero zaczynam tez jestem ciekaw efektow :)
Snowman[ 2011-10-06 17:47:45 ] Z Bogiem, chłopie! Nic tu po mnie...
gratki ;> nie ma przypadków
Robert Pranagal[ 2011-10-06 13:53:46 ] nie sadzisz, ze jednak jest to pewna niespojnosc, zakrawajaca na paranoje? Jesli "wklad autora" jest duzy, to obrazek jest swietny, jesli "wklad autora" jest mniejszy, albo o zgrozo go nie ma, to - ten sam - obrazek jest do dupy... Ba, co wiecej, "wklad autora" probujesz zgadywac na podstawie wlasnych wyobrazen o genezie obrazkow. Toz to juz paranoja do kwadratu. Nie ma sie co dziwic stadu baranow podazajacych za przewodnikiem, ktory okresli (wedle wlasnego widzimisie) ow "wklad autora". To moze zamiast oceniac obrazki, oceniajamy "wklad wlasny" autora, bedzie prosciej. Po co w ogole obrazki? A, przepraszam, zapomnialem, obrazki sa po to, by moc domniemywac "wklad wlasny" autora.
kosmita ze świetlnym wąsem, grzywką Johnnego Bravo i okiem cyborga :) najlepsze rzeczy powstają przypadkiem :)
Dzięki Tomi Bass:)))
Oooo w końcu porządne zdjęcie dnia ;) Gratki Delicious ;)
Aleście namieszali haha jakos to doczytałem wreszcie pozdrawiam i dziekuję za mrożącą krew w żyłach dyskusję:)))
:)
Kuszący[ 2011-10-06 13:58:33 ] Masz rację! Kompletnie bez sensu. Przepraszam, że wpadłem i narobiłem dymu. Wracam do celi... Pa!
Cholera zgubiłem się w wywodach. Kto kogo i czym lub do czego chce tu przekonać? I po jakie licho? Uwaga: pytania są tendencyjne. p-m.
Snowman[ 2011-10-06 13:50:32 ] Myślę, że każdy, kto zajrzy do użytkownika Dupa Dupa zobaczy bez trudu, że stanowiły pewien "projekt" nad którym pracował. Co więcej, były spójne w formie i kompozycji, co pozwala sądzić, że powstały w wyniku uprzedniego tentegowania w głowie autora. BTW, czy ktoś Ci już mówił, że masz tendencję do powtarzania się?
Robert Pranagal[ 2011-10-06 13:45:56 ] o ba, wchodzimy na moderacje ;) Moze zostawmy to na boku ;p Czy "na pewno były kreowane świadomie i nie stanowiły przypadkowej rejestracji zdarzenia" to Twoj domysl, czy pewnosc (byles z nim przy ich powstawaniu)? Mam rozumiec, ze te same obrazy bedziesz inaczej odbieral majac swiadomosc ze "były kreowane świadomie" albo "stanowiły przypadkowa rejestracje zdarzenia"? W kategorii X byloby mistrzowskie, ale w kategorii Y jest totalnie do dupy?
ciekawa dyskusja...
Snowman[ 2011-10-06 13:38:54 ] Warto się też zastanowić, dlaczego obrazki Dupa Dupa były moderowane... To też świadczy o naturze i kondycji tego portalu. Bo co by nie mówić o jakości, na pewno były kreowane świadomie i nie stanowiły przypadkowej rejestracji zdarzenia.
Ad. Snowman[ 2011-10-06 13:34:56 ] - taki Dupa Dupa publikowal obrazki technicznie, kompozycyjnie itp beznadziejne, co w zaden sposob nie umniejszalo wartosci tych obrazkow (tylko trzeba sie bylo wybic ponad poziom - latwych w stosowaniu - linijek). Podobnie wiele prac Olejniczaka. Warto sie zastanowic, dlaczego je pokazywli (a pokazywali swiadomie przeciez).
ten obraz jest po prostu piękny i zasługuje na zachwyt, że autor nie do końca kontrolował proces twórczy to całkiem inna sprawa bo nie dyskutujemy tu nad autorem tylko zdjęciem, po stokroć wolę tak powstały obraz jako zdjęcie dnia niż efekt szopowanki złożony z cudzych zdjęć jak to było kiedyś
Robert Pranagal[ 2011-10-06 13:22:44 ] wartosciuje, ale ma sens w calym uzytym przeze mnie kontekscie (decyzji o publikacji a nie wartosciowania samego obrazu)
To ja na sam koniec napisze - wiazaca jest decyzja autora, ze chcial swoja (konkretna, ta a nie inna) prace pokazac (opublikowac) i byc moze cos przez ten fakt (pokazania jej) wyrazic. To w jaki sposob do tej pracy doszedl jest kompletnie bez znaczenia.
Robert Pranagal[ 2011-10-06 13:22:44 ] raczej efektu końcowego niż wkładu
To zdjęcie jest technicznie zepsute i nie podoba mi się fapowanie się nad jego pięknem. Czymże różni się ono od zdjęcia amatora, który cyfrówką uchwycił kadr krzywo lub prześwietlił zdjęcie? Chciał dobrze, a przypadkiem wyszło inaczej. Tu jest analogicznie. Autor chciał uchwycić osiedle, ale spartolił sprawę być może użyciem "starego przeterminowanego papieru". Do tego dochodzi znany autor i gniot został wyniesiony na piedestał ZD.
Snowman[ 2011-10-06 13:07:20 ] BTW, czyż użyte przez Ciebie słowo 'gniot' - tak lubiane na plfoto - nie dokonuje wartościowania pod względem wkładu autora w dzieło?
Snowman[ 2011-10-06 13:07:20 ] Zdecydowanei zostanę przy Bułhaku. Nie przekonujesz mnie, Snowmanie.
Dobra, tyle gadki, znikam.
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:59:00 ] - "natomiast istnieje znacząca różnica między pstrykaczem, fotografującym, fotografem i fotografikiem" i stawiasz ta roznice na podstawie owego tajemniczego "wkladu autora" - co jest kompletnie bez sensu. Jedyny znaczacy "wklad autora" to decyzja czy obraz publikowac czy nie. I co najwyzej na tym etapie mozemy ocenic autora: "nie no, takiego gniota pokazal zamiast do smieci wyrzucic"...
Snowman[ 2011-10-06 12:54:58 ] Ja nie wartościuję. Nie ja zacząłem tu rozmowę w trybie lepsze-gorsze. natomiast istnieje znacząca różnica między pstrykaczem, fotografującym, fotografem i fotografikiem. A co do postbułhakowskich koszmarków, to wolę jego 'fotografika' od snowmanowskiego 'fotografisty' :)
Ad. Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:51:07] - jest jedna zaleta takiego wartosciowania - o solarigrafii nigdy nie bedziesz mogl powiedziec, ze to "pstryk" ;p
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:54:14 ] nie myle, twierdze tylko, ze przekladanie tego na wartosc obrazu jest kompletnie chybione.
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:51:07 ] to sa wartosciujace okreslenia. Rozmawiamy o fotografii. I tyle. Nie przypisuj wartosci slowu "fotografia" czy "fotograf" (poniewaz jednak istnieje gleboko zakorzenione wartosciowanie pomiedzy "fotograf" a "fotografik" staram sie uzywac slowa "fotografista" ktore ma byc oderwane od wartosciowania - "fotografista" to osoba tworzaca "fotografie", czyli wykorzystujaca swiatlo do uzyskania trwalego obrazu)
Snowman[ 2011-10-06 12:51:49 ] Mylisz zarejestrowanie obrazu ze stworzeniem obrazu.
(wykorzystujesz swiatlo do stworzenia obrazu to jestes "fotografista" - slowa tego uwazam bez konotacji wartosciujacych, jakie wlasnie sa przypisywane slowkom "fotografik", "fotografik", "rzemieslnik", "fotopstrykacz", ale widze, ze niektorzy slowko "fotografista" odbieraja pejoratywnie, podobnie jak inni slowko "kicz", ktore rowniez nie jest w zaden sposob pejoratywne)
Snowman[ 2011-10-06 12:47:45 ] Fotografia, fotka, zdjęcie, pstryk... znaczą to samo?
Snowman[ 2011-10-06 12:47:45 ] TAK!!! :))))))
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:41:49 ] Fotografik? Ten postbulhakowski koszmarek jezykowy? To jeszcze ktos klasyfikuje w ten sposob? Jesli ustawie scene i ja zarejstruje to bede lepszym fotografikiem, a jak tylko wcisne spust, czy nie daj Bog sprobuje zrobic nieprzewidywalna w efekcie pseudosolaryzacje (zaswietlenie w czasie wywolania) to bede gorszym fotografista???
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:41:49 ] już kumię... Tu kończę dyskusję.
Solarigrafia jest jak najbardziej autorska. Osoby znające dokładniej jej mechanizmy mogą z własnej inicjatywy czyli twórczo modyfikować późniejszy efekt na kartoniku papieru światłoczułego. Ja odbieram solarki jako prace robione (bez ujmy) prymitywnym w wykonaniu aparatem ale takim, którego efekty działania jednak jego posiadacz może predefiniować. Tzn. np. rodzaj puszki, zagięcie jej ścianek, charakterystyka wykonanego w blaszce otworu, długość naświetlania materiału co można porównać do czasu migawki, rodzaj użytego papieru a co za tym idzie konkretne wyniki naświetlania. Itd. itp.
Snowman[ 2011-10-06 12:38:10 ] Dotknąłęś sedna sprawy! Fotografista rejestruje! Otóż to! Rejestruje coś, co można nazwać 'fotką'. Fotografik tworzy obraz, czyli fotografię, posługując się technicznymi środkami dla wyrażenia swojej wizji twórczej. I odpowiem Ci w kontekście tymże, co miałem na myśli w kwestii "mówieni o tym portalu" - To jest portal fotografistów...
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:38:37 ] a ja dalej nie wiem, co wedlug Ciebie powyzsze ZD swiadczy o plfoto. Wymigujesz sie wciaz od konkretu ;p Ze wiele swiadczy to juz wiemy, ale co swiadczy, to nie widze... :(
Delicious13[ 2011-10-06 12:24:06 ] tez tak mam i nieustajaco mnie to zaskakuje :)
Snowman[ 2011-10-06 12:33:56 ] wykazałem Ci tylko, że Twoje wypowiedzi są dalekie od konkretności, którą tak bardzo rzekomo lubisz
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:35:01 ] stworzyc to, powtorze jeszcze raz, moze malarz albo grafik. Fotografista tylko rejestruje (zarowno scene, jak i proces, jak i wszystko co nieprzewidywalne sie w miedzyczasie zdarzyc moze).
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:35:01 ] DOKŁADNIE TAK, ale to ON pozostaje autorem pracy... :)
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:33:19 ] "Są fotograficy, którzy kreują i ustawiają całe sceny." no i dobrze, sa. Ale sa i tacy, ktorzy maja inny zamysl i zupelnie inaczej go realizuja. Dlaczego jedni mieli by byc lepsi lub gorsi od drugich? A jesli "perfekcyjna scene" nie zostala precyzyjnie ustawiona, tylko autor biegnac na miejsce zdarzenia potknal sie i przypadkowo wcisnal sput, to ta pierwsza bedzie lepsza a ta druga gorsza?
o jaka dyskusja :D
Paweł C.[ 2011-10-06 12:31:26 ] Osoba, o której piszesz zaledwie spowodowała zarejestrowanie obrazu, a nie jego stworzenie.
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:33:19 ] ok, ale zgodzisz się, że to autor decyduje o momencie i miejscu wykonania zdjęcia... nie scenarzysta ani choreograf itd...(?)
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:24:11 ] oczekujesz konkretnych nickow? Przykladow z prac? Nie prowadze takiej ewidencji. Stwierdzen ze swietne w kategorii jednej ale w innej beznadziejne (ten sam obraz) znajdziesz na peczki (nikogo personalnie nie mam na mysli - samo takie podejscie do oceny przez kategorie jest dla mnie kuriozalne). A tego, ze wiele osob nie potrafi sie odnalezc w ocenie pracy jesli nie zostana poinformowani przez autora czym robione (jesli tilt @ shits, albo jeszcze lepiej lensbaby, to znakomicie, ale jesli pojechane blurem w postobrobce to be - chociaz ogladacz nie jest w stanie dostrzec roznicy patrzac na obraz i czeka na wskazowke od autora). Przypadkow, ze po dlugim milczeniu nagle za pierwszym komentarzem sypie sie lawina identycznych (albo stricte pochwalnych, albo stricte negatywnych, zwlaszcza przy zdjeciach kontrowersyjnych i wieloznacznych, niesztampowych, niestandardowych) tez znajdziesz na peczki - swiadczy to o kompletnym nieprzygotowaniu wiekszosci komentujacych do komentowania. Natomiast co do "dużo mówią o tym portalu" to wolalbym sie dowiedziec jednak _co_ mowia, a nie _ile_ mowia.
Paweł C.[ 2011-10-06 12:31:26 ] Nieprawda. Są fotograficy, którzy kreują i ustawiają całe sceny. Kto inny ładuje płytę do aparatu wielkoformatowego i otwiera migawkę. Kto inny obrabia. Autor fotografii tylko tym steruje, ale to on jest autorem, gdyż podejmuje decyzje o wyglądzie dzieła, a nie o mechanicznej czynności.
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:28:47 ] można na podstawie dyskusji napisać jakiś słownik... Ja byłbym za definicją, iż autor to ten, który otworzył i zamknął migawkę w danym miejscu i czasie... :)
Snowman - oczywiście, że działa - tworzywo jest tylko inne. Zasada autorstwa i wkładu twórczego jest identyczna.
Moja opinię znacie. Próbowałem solarkować, nie wciągnęło mnie to. Nie mam czasu na robienie solarek, rozwieszanie ich, doglądanie, zbieranie, skanowanie, nie mam wpływu na to co wyjdzie (bo jednak jedyny wpływ na wygląd zdjęcia, jaki ma tu "fotograf" to prawidłowe przymocowanie puszeczki)... A i byłbym zapomniał o najważniejszym !!!!! - Otóż nie mam cierpliwości.... :)
Ale wrócę do konkretnego wątku, kto tworzy obraz. Snowman pisze : "przeciez kazda fotografie w przewazajacej czesci nie tworzy autor - Tworzy ja swiatlo, producent materialu, apratu, programista i cala masa innych czynnikow". To tak jakbyś powiedział, że obraz malarza został stworzony przez producenta pędzli, farb, leśnika co wyciął drzewo na blejtram, tkaczki co utkała płótno... Technicznie rzecz biorąc to racja, tylko że każdy ocenia co artysta z tym zrobił, a to już jest proces twórczy.
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:10:51 ] "(...) tworzenia obrazu, które jest wynikiem tentegowania w głowie autora". Tworzenie obrazu na podstawie tentegowania w glowie to jest dobre dla malarza (ktory uklada placki farby na plotnie) albo grafika, ktory sklada obraz pixel po pixelu. Niestety, w fotografii tak to nie dziala...
Fani solarek poczuli się zaatakowani... Snowman, piszesz, że lubisz konkrety i nie lubisz niedomówień, to weź mi wytłumacz, co miał znaczyć Twój argument "no ba, bez wyjasnien autora wiekszosc odbiorcow bedzie jak dzieci we mgle, ewentualnie beda potrzebowali przywodcy stada baranow... Mnie nieustajaco bawia stwierdzenia: "W kategorii X jest znakomite, ale w kategorii Y zupelnie do dupy..." - bardzo konkretnie napisane, żadnych domysłów, precyzyjnie... hehe...
Snowman ile ludzi tyle opinii kazdy na coś innego zawsze zwroci uwage, ja sam jestem czasem zaskoczony, że solarki których bym najchetniej nie publikowal nigdzie wzbudzaja niesamowity zachwyt innych:)
Snowman[ 2011-10-06 12:20:55 ] zaznaczyć chce tylko, iż nie neguję takiego podejścia... :) Po prostu dla mnie znaczenie mają inne kwestie... Nie lubię natomiast uzasadniania efektu techniką... Ale to na zupełnie inną dyskusję... Pozdrawiam...
Paweł C.[ 2011-10-06 12:17:14 ] dokladnie. Dla wielu ow tajemniczy "wklad autora" ma niebywale znaczenie, nierzadko znacznie wieksze niz sama praca (efekt koncowy)
Rownie dobrze adminy mogly wybrać perfekcyjnie ostre i czyste zdjęcie innego autora cieszę sie natomiast niezmiernie ze trafilo na moje jest to ktoras z kolei solarka ZD na tym portalu, malo ktory portal fotograficzny akceptuje te wlaśnie dziedzine fotgrafii...Robercie sprobuj sam zawiesić jakas puche a zobaczysz, że zmienisz zdanie:)
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:15:10 ] nie, po prostu pytam o konkrety. Nie lubie dyskutowac opierajac sie na domyslach co rozmowca chcial powiedziec mowiac cos niedoprezycowanego... bo to nie jest dyskusja miedzy dwoma osobami, ale obok... kompletnie bez sensu.
Adam Majchrzak[ 2011-10-06 12:11:38 ] jasne, wzdychanie nad kazda tylko dlatego, ze solarka jest kompletnie bez sensu. Ale tez i "klasyczne" kryteria oceny zupelnie sie tu nie sprawdzaja. Kazdy bedzie patrzyl na co innego - jeden usiadzie z zachwytu, ze sie rok naswietlalo, inny ze zobaczyl Slonce w liniach, kolejny znowu zachwyci sie kolorami itp. Ciekawy przyklad z wyboru solarek na najblizsza wystawe - z wiadomego zbiory pani kwalifikujaca prace do powieszenia wybrala zupelnie inne niz te, ktore bym sam wskazal - i recze, ze kryterium nie byl zachwyt nad technika :)
Adam Majchrzak[ 2011-10-06 12:11:38 ] nie chodzi o to, że jest bez znaczenia ale o to, iż ludzie oceniając pracę bardzo mocno skupiają się na wkładzie autora... Napisałem też, że szanuję taką postawę - są różne kryteria... Ja najczęściej oceniam tylko efekt końcowy.
Snowman, wygląda na to, że dotknąłem jakiejś Twojej czułej struny...
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:06:06 ] "dużo mówią o tym portalu" - a co konkretnie mowia? Zeby nie bylo tak jak z Merkel ostatnio ;)
Robert Pranagal[ 2011-10-06 12:10:51 ] zdaje mi się że napisałem właśnie o tym w: theWalker[ 2011-10-06 12:03:39 ]