Opis zdjęcia
okładka do powielaczowego wydania (odrzucona), ferie zimowe 1974/75, stok nad Siwą Polaną (obecnie centrum wyciągowo-narciarskie, dwa długie wyciągi, trzy krótkie, quady, skutery śnieżne, knajpka, ratraki - zaraz za motelem/restauracją "U Józefa" - za Kirami, przed Witowem, aparat Certo Super-Dollina, skan ze slajdu (ORWO-Color).
bo to był ten jeden - jak się później okazało - jedyny raz/dzień w tamtym czasie, gdy miałem narty na nogach :))). Mama się bała, że coś mi się stanie...
no super jest :D tylko dlaczego nauczyłeś się jeździć 30 lat później...? ;)
:)))
Mnie tam się podoba :)
na tej fotografii mam trochę więcej niż 12 :)) Jak znam ten aparat, to ostrość ustawiona była na nieskończoność :)). Było najłatwiej i najbezpieczniej, bo zgranie pryzmatów w mocno wiekowym i wyeksploatowanym sprzęcie była czasem trudna :))). Slajdy wywoływał laborant - w ciemni wydziałowej, a ja z zapamiętaniem ciąłem i oprawiałem w ramki (koniecznie ze szkłem :) ). Co do życia po śmierci - odpowiada mi rozwiązanie ze "Świata Dysku" :))) Sentymentalna wartość tej fotografii jest nie do przekazania - zwłaszcza na forum typu Plfoto :))
jakby Bóg dał mi znowu 12 lat - mogę podchodzić chocby i na mount everest - zauwazyłeś że ostrość jest w krzakach ? ale to nic to zdjęcie ma wartość sentymentalną wrzucaj jak najwięcej takich - ja robiłem odbitki z orwo ale czarno białego - ciemnia była w szkole i tak fantastycznie smierdziało tiosiarczanem sodu - nigdy tego nie zapomnę - wiesz mam nadzieję że jak umrę to wrócę do tamtych lat ...
:)) czasy z pewnością były lepsze - bo te, w których byliśmy młosdsi są zawsze lepsze :)) Ale teraz też można podchodzić pod górkę bez wyciągu :)))
piękne orwo ... piękne wspomnienia lepszych czasów ... wtedy dzieciaki nie siedziały w domach tylko goniły po polu ... cały dzień na nartach i to bez wyciągu ... podchodziło się pod górkę - ja bardzo żałuję że tamten okres minął - nie podoba mi się to co jest dzisiaj tylko pieniądz pieniądz i pieniądz ...