Siwis, jestem ostatnia osoba, ktora chcialaby wprowadzic Cie w blad... nigdy z zegarkiem nie mierzylam:) moze w trakcie takiego polowania, zwlaszcza na ptaki w ruchu taki ulamek sekundy urasta w mojej zlosci do kilku sekund, moze to rzeczywiscie brak wprawy, ze jak namierze obiekt to ustawienie ostrosci trwa 2 do 3 s. (dla ptaka w locie to wiecznosc) ... w kazdym razie jest tak, ze jak znajduje sobie obiekt i zaczne ustawiac ostrosc to zdarza sie, ze jak mam ustawiona przyciskam spust migawki to obiekta juz nie ma... Dla mnie to utrudnienie, ale ja ciagle sie ucze, moze za jakis czas odszczekam to wszystko co dzisiaj powiedzialam:) pzdr.serd.
wow, ale "jastrzab" ;) ...ciekawe czy to bylo udane podejscie... (do ladowania oczywiscie) Fota swietna, zreszta nie pierwsza i pewnie nie ostatnia. Pozdrawiam.
katulisko ty ....(ech ugryzem sie w jezyk):)))) od ciebie dochodzi a ode mnie do ciebie wnioskuje ze nie ...zostaly wyslane 10.54, 12.29, 12.48:)))) ...wiec prosze mi tu rekawkow nie podwijac:))) i nie brac sie do bitki:)) ...a teraz o zdjatku bo tu u katuliska milo ...szkoda ze pewne rzeczy sie wcisnely niepotrzebnie ale mysle katula ze jak rozsypujesz ten "zwirek" :)) dla ptaszat to moze w takim miejscu by bylo latwo je podejsc i tez fajnie ujac:)) ...jeden to juz ci pozuje:)) ...koniec tych bazgrolow ...rzucam sie w wir:))
Zosiu, bo trzeba sypac im jedzonko odpowiednio wczesnie, ja zaczynam w pazdzierniku, jak za pozno, a one juz maja cos na oku to z obawy o to, ze nie znajda gdzie indziej pilnuja sie tego miejsca, gdzie jest, no i regularnosc:) Moje okazje to moj ogrod:)Rydzo - dzieki:) Pzdr.serd.
Moj foto guru, mowi, ze tak:) moja ma, albo moj poziom wiedzy i doswiadczenia o tym decyduje:))) Kilka sekund opoznienia od strzalu do migniecia:) "Jedzmy swoje":)
Mieciu - ano uciekaja, ale trzeba isc dalej z nadzieja, ze pojawia sie jeszcze lepsze:) Staram sie nie odwracac za siebie z zalem za okazjami, ktore uciekly, staram sie, naprawde, pomimo Twojego odbioru tej foty:) nie cofac... choc takie male kroczki do tylu zdarzaja sie kazdemu, prawda? No a poza tym niesamowicie istotna jest subiektywnosc wiedzenia, wyniakajca z gustow i upodoban... Tez wierze, ze cos mi sie juz udalo zrobic, wierze, ze jeszcze nie jedno mi sie uda.... Moze nie powinno sie tak wprost, ale fotografuje przy okazji swojego podziwiania swiata i fotografowanie nie jest dla mnie byc albo nie byc, jest zabawa i narzedziem do zatrzymywania zachwytow... Bardzo, bardzo Ci dziekuje za te rozmowe. Pozdrawiam nie mniej ciepło i serdecznie:) Ukłony:)
Katula, no pewno, że żart! A mała Zosia ma frajdę, że dokarmia ptaszki;) Krogulec, mówisz? Jakie są zwyczaje krogulców, czy niestraszna im niska zabudowa miejska? Co prawda niedaleko są pola i wspaniałe miejsce polowań na myszy, ale koło nas robi się coraz większy ruch samochodowy. Co do zdjęcia, to może być też kwestia pokazać-nie pokazać;) Ja ostatnio mało co pokazuję bo nabieram coraz większego dystansu do swoich fotek.
Katula. Oczywiście, jest to Twoja koncepcja zdjęcia i nie mogę ingerować w to, co chcesz robić i przedstawiać. I chwała Ci za to, że bronisz swoją pracę do końca. Ale ja mam nieco inne spojrzenie na tę fotkę i wyraziłem swoje zdanie. I tego zadania też bedę bronił. Pozdrawiam cielo i serdecznie.
Itias:) "Mała dygresja: mam karmnik na podwórku, właśnie też z myślą o robieniu zjęć, ale na razie pierwsza zima więc przyzwyczajam ptaszki." Mam nadzieje, ze to zart:) Ja mam karmnik w ogrodzie od lat, ale po to, aby je dokarmiac i pomoc doczekac wiosny, zdjecia robie przy okazji, a drapieznikiem ktory wlecial do Twojego karmnika na 90 % byl krogulec, pzdr.serd.
Mieciu, Itias - dziekuje, ale bede bronic tej foty, teraz to sobie mysle, ze moze tytul jest niefortunny, bo lądowanie miało byc tylko jednym z jej elemntow.... Juz pisalam wczesniej, ze inne kadrowanie nie bardzo wchodzilo w rachube, bo wtedy Wasze komentarze zarzucalyby mi zbyt maly rozmiar foty, a jak dalabym kadr pionowy to musialabym zostawic caly bialy dol, to kazalisbyscie mi go wyciac. uciecie lewej, tak aby tych dwoch nie bylo w kadrze spowodowaloby zabranie pozostalym ptakom zlewej przestrzeni i zbyt duza ciasność z tamtej strony ... co do podkladu (to ta czarna skrzynka juz pisalam, ze musial zostac, bo kazdy inny kadr bylby w moim doczuciu gorszy, a ucieicie skrzynki to wlasnie by sprawilo.... Wiem, ze to nie miejsce na pisanie o mankamentach sprzetu, ale moja standardowa cyfrowka bez lufy do polowania na ptaki wiecej nie wycisnie... wieksze zblizenie komputerowe spowodowaloby utrate jakosci... co do tla - niestosuje takich drastycznych zabiegow PS - tylko niezbedne, a tlo to przeciez ich zimowe srodowisko, a tak chce pokazywac ptaszory..... I zeby moje usprawiedliwienia i obrone foty podsumowac dodam jeszcze, ze wada cyfrowki jest jej tzw, opozniony zaplon. Nie ustrzeli sie ptaszka w tym momencie, w ktorym by sie chcialo tylko za pare sekund...polowanie na ptaszki w locie to loteria, na ktorej najczesciej sie przegrywa, troche trzeba ptasie zachowania wyprzedzac...... Dziekuej za wizyte, za Wasze uwagi i serdecznie pozdrawiam:)
Oj, spóźniłem się:( Mieciu szybciej napisał to, o czym myślałem... Inne Twoje ptaki super. Mała dygresja: mam karmnik na podwórku, właśnie też z myślą o robieniu zjęć, ale na razie pierwsza zima więc przyzwyczajam ptaszki. Patrzę kiedyś przez okno a tam wróbelki, potem gołębie. I nagle wielki cień wlatuje do karmnika! Jakiś drapieżnik, który ma stanowisko niedaleko, zaatakował! Szkoda że wtedy nie miałem aparatu.
Ja powiem tak: popatrzyłem na zdjęcie, przeczytałem podpis. Myślę sobie, wylądowały i jedzą. Popatrzyłem jeszcze raz: czarna skrzynka, jakaś wieża kontrolna czy co;) Dopiero za trzecim razem zauważyłem lądującego! Lądujący jest piękny, ale ucieka z miejsc, gdzie skupia się oko patrzącego. Pzdr.
No dobrze. Zacznę od kadru. Na fotce dzieje sie zbyt dużo, by skupić się na głównym temacie "ladowanie". Myślę, że pionowy kadr - bez dwóch pticów z lewej i jednego z prawej byłby duzo lepszy. Zniknęłaby też czarna skrzynka, która niepotrzebnie skupia uwagę. Bo sam ladujący jest w ślicznej, dynamicznej pozycji i pasowałby go bardziej wyeksponować. Gubi się on w tle, ale to już inny problem. Wymagałoby to pracy w PS. Tak to widzę i serdecznie pozdrawiam. :)
Krzys, juz jest, witaj i dziekuje:) Mieciu, ale co Cie rozczarowalo? Mnie ta fota sie podoba... Wiesz na ptaszory poluje od dawna, zrobilam im okolo tysiaca fot (zaleta cyfrowki) i ta byla jedna z lepszych w moim odczuciu... No ale ma prawo Ci sie podobac, choc wolalabym, abys obok tych mocnych slow o rozczarowaniu napisal jakies konkrety, pzdr.serd.
Siwis - chlip, chlip, chlip... zaraz zaraz, cholerka jakie wroble, po rezerwacie Świdwie lata, nielegalnie, a na moje dzwonce wroble mowi:))))) Piotrm - dziekuje:) DoktorzeA - jest taki sam jak te na ziemi, moze to prze jego pozycje:) Orm, Impet, GiV, Atamanko - nie kazdego musi zachwycac, ba chocby sie podbac, byloby zle gdyby tak bylo a ja sie z tym licze, mnie sie podoba, dlatego pokazalam, dziekuje za wizyte:)
sia_go - nawet jak na chwilke odleca to wroca, gwarantuje:) P_e_r_u_N - ziemski, ziemski,:) Saaraa z tej odleglosci i przy tym sprzecie zapewnienie ladujacemu wiecej przestrzeni od gory nie bylo mozliwe, przyznam sie ze troche scielam dol, ale poza tym wydaje mi sie, ze skoro on laduje a nie wznosi sie to tak jest dobrze, on nie leci z gory tylko z obku, pamietam bo one zawsze tak laduja, wszystkie wroblowe, z gory atakuja drapole, dziekuje Ci za odwiedziny:) Ggato - czarna skrzynka? samolotowa:)))) to fragment podkladu, ktory stanowi elemnt kompozycyjny ogrodu, zastanawialam sie nad ucieciem, ale bylo mi szkoda dzwonca tego najbardziej po prawej:) Bede meczyc:) Fotodziadku, Ciebie tez, z przyjemnoscia:) Trb - dziekuje Ci bardzo, w fotografowaniu ptakow moim zdaniem wszystko zalezy od swiatla, tego dnia bylo genialne:) co do fromy - staram sie, takie komentarze jak Twoj bardzo mobilizuja:) Iglasta, mam nadzieje, ze im u mnie dobrze, choc w sobote struchlalam, bo karmnik byl prawie pusty, no ale to przez ta zimowa wiosne, wczoraj wszystko wrocilo do normy, ufffff Siwis, jak Ci pomoc? :) Wujku dziekuje:) marta Lewandowska - ja ich nie przekupuje tylko dokarmiam, zdjecia robie przy okazji, no dokarmianie pomaga:) Tomek :) bede na pewno:) tez sie nie znam na latajacych maszynach, na ptakach owszem troche:) Neries, jestes pewna?:))) dziekuje wszystkim i serdecznie pozdrawiam:)
Twoje zdjecie... nic dodac juz nie trzeba :)) utrzymujesz bardzo wysoka forme :) a ten ladujacy jest niesamowity... pozdrawiam i czekam na ciag dalszy :D
Jakoś nie czuję się zmęczony tematem Twoich zdjęć. Za każdym razem oglądam z ciekawością a od niedawna z zazdrością, bo już wiem odrobinę jak się robi fotki ptakom. Pozdrawiam, męcz dalej.
Haniu - masz jak w banku:) Piotr - rzeczywiscie jest niezly, one w ogole sa niezle tylko swiatlo dzisiaj bylo beeee i to z szuflady, byl jeden taki dzien, ze prawie wszystkie sa dobre:) Jslawin, mozna to i tak nazwac:)
Dobra, oglaszam remis, a przy okazji postawie Wam to piwo za boj o to kto pierwszy pod moja fota:) Piotr, naprawde dales maxa, koniec swiata:) Anaisiam - dziekuje:) Siwis - ogladasz? :)
he, he, to takie buty...
Siwis, jestem ostatnia osoba, ktora chcialaby wprowadzic Cie w blad... nigdy z zegarkiem nie mierzylam:) moze w trakcie takiego polowania, zwlaszcza na ptaki w ruchu taki ulamek sekundy urasta w mojej zlosci do kilku sekund, moze to rzeczywiscie brak wprawy, ze jak namierze obiekt to ustawienie ostrosci trwa 2 do 3 s. (dla ptaka w locie to wiecznosc) ... w kazdym razie jest tak, ze jak znajduje sobie obiekt i zaczne ustawiac ostrosc to zdarza sie, ze jak mam ustawiona przyciskam spust migawki to obiekta juz nie ma... Dla mnie to utrudnienie, ale ja ciagle sie ucze, moze za jakis czas odszczekam to wszystko co dzisiaj powiedzialam:) pzdr.serd.
katula => kilka sekund??? Toż to wieczność w pewnych sytuacjach!! Chyba przestanę marzyć o cyfraku...
wow, ale "jastrzab" ;) ...ciekawe czy to bylo udane podejscie... (do ladowania oczywiscie) Fota swietna, zreszta nie pierwsza i pewnie nie ostatnia. Pozdrawiam.
katulisko ty ....(ech ugryzem sie w jezyk):)))) od ciebie dochodzi a ode mnie do ciebie wnioskuje ze nie ...zostaly wyslane 10.54, 12.29, 12.48:)))) ...wiec prosze mi tu rekawkow nie podwijac:))) i nie brac sie do bitki:)) ...a teraz o zdjatku bo tu u katuliska milo ...szkoda ze pewne rzeczy sie wcisnely niepotrzebnie ale mysle katula ze jak rozsypujesz ten "zwirek" :)) dla ptaszat to moze w takim miejscu by bylo latwo je podejsc i tez fajnie ujac:)) ...jeden to juz ci pozuje:)) ...koniec tych bazgrolow ...rzucam sie w wir:))
Zosiu, bo trzeba sypac im jedzonko odpowiednio wczesnie, ja zaczynam w pazdzierniku, jak za pozno, a one juz maja cos na oku to z obawy o to, ze nie znajda gdzie indziej pilnuja sie tego miejsca, gdzie jest, no i regularnosc:) Moje okazje to moj ogrod:)Rydzo - dzieki:) Pzdr.serd.
super ptaszki... zapraszam do mnie :)
Zazdroszczę Ci okazji do takich zdjęc, do mnie na balkon coś nie chcą przylatywać. :))
Moj foto guru, mowi, ze tak:) moja ma, albo moj poziom wiedzy i doswiadczenia o tym decyduje:))) Kilka sekund opoznienia od strzalu do migniecia:) "Jedzmy swoje":)
kaulo, zainteresował mnie ten "opóźniony zapłon". To cyfrówki tak mają? Wszystkie?
A wróble śpiwają sobie bardzo mądrą piosenkę pt. "Jedzmy swoje".
Mieciu - ano uciekaja, ale trzeba isc dalej z nadzieja, ze pojawia sie jeszcze lepsze:) Staram sie nie odwracac za siebie z zalem za okazjami, ktore uciekly, staram sie, naprawde, pomimo Twojego odbioru tej foty:) nie cofac... choc takie male kroczki do tylu zdarzaja sie kazdemu, prawda? No a poza tym niesamowicie istotna jest subiektywnosc wiedzenia, wyniakajca z gustow i upodoban... Tez wierze, ze cos mi sie juz udalo zrobic, wierze, ze jeszcze nie jedno mi sie uda.... Moze nie powinno sie tak wprost, ale fotografuje przy okazji swojego podziwiania swiata i fotografowanie nie jest dla mnie byc albo nie byc, jest zabawa i narzedziem do zatrzymywania zachwytow... Bardzo, bardzo Ci dziekuje za te rozmowe. Pozdrawiam nie mniej ciepło i serdecznie:) Ukłony:)
Katula, no pewno, że żart! A mała Zosia ma frajdę, że dokarmia ptaszki;) Krogulec, mówisz? Jakie są zwyczaje krogulców, czy niestraszna im niska zabudowa miejska? Co prawda niedaleko są pola i wspaniałe miejsce polowań na myszy, ale koło nas robi się coraz większy ruch samochodowy. Co do zdjęcia, to może być też kwestia pokazać-nie pokazać;) Ja ostatnio mało co pokazuję bo nabieram coraz większego dystansu do swoich fotek.
Piszesz o uciekających okazjach. A pokaż mi fotografa, który takich chwil nie przeżył. Ale na pocieszenie - coś nam sie udało zrobić, prawda ??
Katula. Oczywiście, jest to Twoja koncepcja zdjęcia i nie mogę ingerować w to, co chcesz robić i przedstawiać. I chwała Ci za to, że bronisz swoją pracę do końca. Ale ja mam nieco inne spojrzenie na tę fotkę i wyraziłem swoje zdanie. I tego zadania też bedę bronił. Pozdrawiam cielo i serdecznie.
Itias:) "Mała dygresja: mam karmnik na podwórku, właśnie też z myślą o robieniu zjęć, ale na razie pierwsza zima więc przyzwyczajam ptaszki." Mam nadzieje, ze to zart:) Ja mam karmnik w ogrodzie od lat, ale po to, aby je dokarmiac i pomoc doczekac wiosny, zdjecia robie przy okazji, a drapieznikiem ktory wlecial do Twojego karmnika na 90 % byl krogulec, pzdr.serd.
Mieciu, Itias - dziekuje, ale bede bronic tej foty, teraz to sobie mysle, ze moze tytul jest niefortunny, bo lądowanie miało byc tylko jednym z jej elemntow.... Juz pisalam wczesniej, ze inne kadrowanie nie bardzo wchodzilo w rachube, bo wtedy Wasze komentarze zarzucalyby mi zbyt maly rozmiar foty, a jak dalabym kadr pionowy to musialabym zostawic caly bialy dol, to kazalisbyscie mi go wyciac. uciecie lewej, tak aby tych dwoch nie bylo w kadrze spowodowaloby zabranie pozostalym ptakom zlewej przestrzeni i zbyt duza ciasność z tamtej strony ... co do podkladu (to ta czarna skrzynka juz pisalam, ze musial zostac, bo kazdy inny kadr bylby w moim doczuciu gorszy, a ucieicie skrzynki to wlasnie by sprawilo.... Wiem, ze to nie miejsce na pisanie o mankamentach sprzetu, ale moja standardowa cyfrowka bez lufy do polowania na ptaki wiecej nie wycisnie... wieksze zblizenie komputerowe spowodowaloby utrate jakosci... co do tla - niestosuje takich drastycznych zabiegow PS - tylko niezbedne, a tlo to przeciez ich zimowe srodowisko, a tak chce pokazywac ptaszory..... I zeby moje usprawiedliwienia i obrone foty podsumowac dodam jeszcze, ze wada cyfrowki jest jej tzw, opozniony zaplon. Nie ustrzeli sie ptaszka w tym momencie, w ktorym by sie chcialo tylko za pare sekund...polowanie na ptaszki w locie to loteria, na ktorej najczesciej sie przegrywa, troche trzeba ptasie zachowania wyprzedzac...... Dziekuej za wizyte, za Wasze uwagi i serdecznie pozdrawiam:)
Oj, spóźniłem się:( Mieciu szybciej napisał to, o czym myślałem... Inne Twoje ptaki super. Mała dygresja: mam karmnik na podwórku, właśnie też z myślą o robieniu zjęć, ale na razie pierwsza zima więc przyzwyczajam ptaszki. Patrzę kiedyś przez okno a tam wróbelki, potem gołębie. I nagle wielki cień wlatuje do karmnika! Jakiś drapieżnik, który ma stanowisko niedaleko, zaatakował! Szkoda że wtedy nie miałem aparatu.
Ja powiem tak: popatrzyłem na zdjęcie, przeczytałem podpis. Myślę sobie, wylądowały i jedzą. Popatrzyłem jeszcze raz: czarna skrzynka, jakaś wieża kontrolna czy co;) Dopiero za trzecim razem zauważyłem lądującego! Lądujący jest piękny, ale ucieka z miejsc, gdzie skupia się oko patrzącego. Pzdr.
A co do innych Twoich zdjęć ptaszorów, to zauważyłem , ż e poświęciłaś im mnóstwo czsu i efekty miałaś swietne. :))))
No dobrze. Zacznę od kadru. Na fotce dzieje sie zbyt dużo, by skupić się na głównym temacie "ladowanie". Myślę, że pionowy kadr - bez dwóch pticów z lewej i jednego z prawej byłby duzo lepszy. Zniknęłaby też czarna skrzynka, która niepotrzebnie skupia uwagę. Bo sam ladujący jest w ślicznej, dynamicznej pozycji i pasowałby go bardziej wyeksponować. Gubi się on w tle, ale to już inny problem. Wymagałoby to pracy w PS. Tak to widzę i serdecznie pozdrawiam. :)
Krzys, juz jest, witaj i dziekuje:) Mieciu, ale co Cie rozczarowalo? Mnie ta fota sie podoba... Wiesz na ptaszory poluje od dawna, zrobilam im okolo tysiaca fot (zaleta cyfrowki) i ta byla jedna z lepszych w moim odczuciu... No ale ma prawo Ci sie podobac, choc wolalabym, abys obok tych mocnych slow o rozczarowaniu napisal jakies konkrety, pzdr.serd.
KATULA. To chyba nie Twoje zdjęcie ??? Jestem rozczarowany.
tu na razie jest ściernisko, ale bedzie, ka-tu-lis-ko! Pozdrawiam Kasiu! ;-))
Fotodziadku - Twoje powroty to dla mnie przyjemnosc, dziekuje:)
Piotrus - jakos przezyje tego wrobla:)
Strelniki - przy moim aparacie nie byloby, chyba ze znaczek pocztowy, wieksze powiekszenie nie wchodzilo w rachube, dzieki za wizyte
Siwis - chlip, chlip, chlip... zaraz zaraz, cholerka jakie wroble, po rezerwacie Świdwie lata, nielegalnie, a na moje dzwonce wroble mowi:))))) Piotrm - dziekuje:) DoktorzeA - jest taki sam jak te na ziemi, moze to prze jego pozycje:) Orm, Impet, GiV, Atamanko - nie kazdego musi zachwycac, ba chocby sie podbac, byloby zle gdyby tak bylo a ja sie z tym licze, mnie sie podoba, dlatego pokazalam, dziekuje za wizyte:)
Może jakby skadrować samego lądującego, to coś by z tego było?
Przykro, ale zdjecie mi sie nie podoba. Ani ciekawe swiatlo, ani motyw jakis interesujacy. Do tego to cos czarnego z prawej.
Wracam do tej fotki z przyjemnością.
cip cip cippppppp :)yhhyhhyyh
No da Ci katula za tego "wróbla"
taki maly ze go nie moge znalezc ;P
faje jara
szkoda, że taki malutki 10 lądujący wróbelek, ale i tak mi się podoba, zapraszam
no max
Nie mam zdania. A najwięcej rozsądku zachowują te wróble na ziemi – jedzą swoje.
Sadystka Kasia dziekuje :)
O ja masochistka- chce być tak męczona :))
BArdzo bardzo dobra fotka, rewelacyjnie pokazane:)))
sia_go - nawet jak na chwilke odleca to wroca, gwarantuje:) P_e_r_u_N - ziemski, ziemski,:) Saaraa z tej odleglosci i przy tym sprzecie zapewnienie ladujacemu wiecej przestrzeni od gory nie bylo mozliwe, przyznam sie ze troche scielam dol, ale poza tym wydaje mi sie, ze skoro on laduje a nie wznosi sie to tak jest dobrze, on nie leci z gory tylko z obku, pamietam bo one zawsze tak laduja, wszystkie wroblowe, z gory atakuja drapole, dziekuje Ci za odwiedziny:) Ggato - czarna skrzynka? samolotowa:)))) to fragment podkladu, ktory stanowi elemnt kompozycyjny ogrodu, zastanawialam sie nad ucieciem, ale bylo mi szkoda dzwonca tego najbardziej po prawej:) Bede meczyc:) Fotodziadku, Ciebie tez, z przyjemnoscia:) Trb - dziekuje Ci bardzo, w fotografowaniu ptakow moim zdaniem wszystko zalezy od swiatla, tego dnia bylo genialne:) co do fromy - staram sie, takie komentarze jak Twoj bardzo mobilizuja:) Iglasta, mam nadzieje, ze im u mnie dobrze, choc w sobote struchlalam, bo karmnik byl prawie pusty, no ale to przez ta zimowa wiosne, wczoraj wszystko wrocilo do normy, ufffff Siwis, jak Ci pomoc? :) Wujku dziekuje:) marta Lewandowska - ja ich nie przekupuje tylko dokarmiam, zdjecia robie przy okazji, no dokarmianie pomaga:) Tomek :) bede na pewno:) tez sie nie znam na latajacych maszynach, na ptakach owszem troche:) Neries, jestes pewna?:))) dziekuje wszystkim i serdecznie pozdrawiam:)
męcz mnie dręcz mnie!
nie znam sie na latajacych maszynach moze i harier, ale i tak ptaszki sa super
Taa.. jak śmigłowiec, ale biorąc pod uwagę fakt, że ma skrzydła, to bardziej to wygląda mi na hariera
takimi ptakami nie mozna zameczyc, laduje jak smiglowiec, fajne, pozdr.
fajne:) ale ty je przekupujesz jakimś słonecznikiem do "pozowania"! ;))) fajne fajne:)))
fajny ten lądujący. Pozdrawiam
patrzę i patrzę i nie mogę dojść do sedna...
:D Ale dobrze tym ptaseckom u ciebie katulko! Coraz lepiej ci wychodzą te foty... :D :D :D
Twoje zdjecie... nic dodac juz nie trzeba :)) utrzymujesz bardzo wysoka forme :) a ten ladujacy jest niesamowity... pozdrawiam i czekam na ciag dalszy :D
- ggata - tu rozbił się jakiś samolot, a ptaki były głodne (ojej chyba nie u Katuli), zjadły wszystko i została tylko czarna skrzynka. ;)))
Jakoś nie czuję się zmęczony tematem Twoich zdjęć. Za każdym razem oglądam z ciekawością a od niedawna z zazdrością, bo już wiem odrobinę jak się robi fotki ptakom. Pozdrawiam, męcz dalej.
Świetne. Męcz nas i katuj, Katulo. A co to za czarna skrzynka?
nie oglądam, miałem zajęcie literackie, ale już popatruję :-))
Piotrek wiem, ale on leci z jakiejs wysokosci... a tu tego nie widac...
fruwający szuka przestrzeni na dole!
Pożywią się i będzie im lepiej; Pozdrawiam
szliczna gromadka, szkoda ze nad tym fruwajacym zabraklo przestrzeni.... ale i tak ladne!!
Myślę, że trzeba się zacząć okopywać
ten lądujący jest boski !!!!! :-)
świetne ,aż się boję żeby nie spłoszyć stadka :-)
myslisz, ze trzeba wykopac okopy?
Mnie mozesz zameczac ! Superowisko !
oj.. coś czuję, że siwis wyciąga jakąś kolubrynę... zaraz strzeli jakimś takstem, ze nam w pięty pójdzie..
Haniu - masz jak w banku:) Piotr - rzeczywiscie jest niezly, one w ogole sa niezle tylko swiatlo dzisiaj bylo beeee i to z szuflady, byl jeden taki dzien, ze prawie wszystkie sa dobre:) Jslawin, mozna to i tak nazwac:)
Ptaszki przekupione :).
Ten dzwoniec na górze mnie ruszył! Należy się!
Zamęcz, zamęcz....:))
Dobra, oglaszam remis, a przy okazji postawie Wam to piwo za boj o to kto pierwszy pod moja fota:) Piotr, naprawde dales maxa, koniec swiata:) Anaisiam - dziekuje:) Siwis - ogladasz? :)
ale to zdjęcie Katulu to chyba jedno z Twoich najlepszych!
aaa widzisz.. a ja popatrzałem!
gratulacje ładnie go chwyciłaś :))) pozdrawiam
nie liczy się.. to jest remis.. sekunda ta sama! a setnych nie nalicza!
nawet na obrazek nie zdążyłem zerknąć
Za tego lądującego i wypatrującego miejsca do lądowanai daję maksa!
he, he, Druidzie, wygrałem piwo!!!
w tej samej sekundzie!
cholera!
Pierwszy!!!
akurat przyszedłem :-))