Opis zdjęcia
Fotografia czarno-biała na tekturce (carte de visite), tonowanie. Autor: Ernst Zerbe. Wyd. Zakład fotograficzny 'Ernst Zerbe', Konigswalde Neumark, (Lubniewice). Datowanie: ok. 1910. Kraj: zakupiono w Polsce. Recto: portret kobiety w pozycji stojącej, w ujęciu amerykańskim, ubranej w ciemną długą suknię. Z prawej strony widoczny fragment fotela pokrytego wzorzystą tkaniną. Po lewej stronie kadru stolik przykryty wzorzystą tkaniną, na którym postawiono niewielkich rozmiarów donicę z kwiatem o dużych liściach w wyraźne barwne wzory. Całość sfotografowana na tle malowanego płótna z motywem kolumny i rzeźby. Verso: znak firmowy fotografa, litografia. Nadruk jednobarwny w kolorze czarnym. Wymiary fotografii: 5,9 cm / 9,9 cm, wymiary tekturki: 6,6 cm / 10,4 cm. Nadruk w kolorze czarnym. Stan zachowania: bardzo dobry. Marka papieru: nieznana. Stopień połysku: błyszczący. Źródło: zbiór własny (0006-01/2011).
To może zadam pytanie, archeolodzy odkryli skrab Wikingów na wyspie Wolin, w tym naszyjnik z bursztynu, komu należy podziękować ?
coś innego, ciekawie to przedstawiasz... :)
gratulacje, ciekawe zbiory ;))
zazdroszczę zbioru fotografii :)
gratuluacje z racji ZD. Kategoria retro zmusza do myślenia - w wielu aspektach. A gdy fotografia z tej kategorii w jakiś sposób jest "wyróżniona" - myślenie wymuszane jest u szerszego grona. :)))
I żeby nie było nieporozumień: to jest kamyczek do ogródka administratora portalu, a nie wystawcy powyższego dokumentu. p-m.
Nieporozumienie polega na tym, że ZD funkcjonuje w powszechnej tu opinii (nie mnie sądzić, czy uzasadnionej) jako rodzaj wyróżnienia. Tym razem wyróżniony został nie tyle autor, co archiwista. Chyba, że uznamy to za - pośmiertne jak przypuszczam - wyróżnienie niezbyt wybitnego niemieckiego fotografa. p-m.
nie dokarmiajcie trolli, bo się zaczną mnożyć! :)
Dziadek brnie w slepa uliczke - troche na zasadzie " z tarczą albo na tarczy" uparcie klepiesz swoje. Derianek wykonał po prostu dobra katalogowa robotę, a nie chcesz to nie czytaj i skoncz truc, bo uprzykrzasz tym jedynie odbior. Jak widzisz - nikomu oprocz ciebie to nie przeszkadza, bo albo ich opis zainteresował, albo opis olali - tak jak ja. corundum [2011-03-13 01:24:59 ZD jest laurem czy autor sie o to prosił , czy nie (Ziomal, na marginesie - gdzie ci kto napisal, ze sie prosiles o to? :))
Czym więcej info tym lepiej,bdb że są tutaj dodawane takie zdjęcia,możemy zobaczyć,podelektować się fotografią czy warsztatem danego autorach w tamtych czasach.W dobie cyfrówek,lustrzanek itp itd gdzie każdy z nas wyzwala migawkę bez zastanowienia i żadnych ponoszonych konsekwencji,fajnie jednak jest przystanąć i "złapać" chwilę refleksji....Dziadek 2 ogarnij się człowieku to kategoria retro.Światło by Ci się przydało....ale na Twoją beretkę....żeby Ci rozjaśniło mózg.
ciekawa praca, bardzo interesujący opis...
Dla mnie każda z tych spraw jest unikatowa :)
Derian wszystko co napisałeś miałoby sens gdyby to była sprawa unikatowa, ale tego jest tysiące, chcesz tak to opisywac - opisuj, skoro sprawia ci to satysfakcję, po trzecim takim samym zdjęciu pies z kulawą nogą do ciebie nie zajrzy, to nie jest muzeum. Życzę owocnych poszukiwań, wiele zdrowia.
Fajnie ze umożliwiłeś powtórne zaistnienie autorowi. Informacja o wymiarach też jest swoistą ciekawostką dla każdego kto nie wychował się wśród ścian obwieszonych podobnymi fotografiami.
Ale ja wiem jak takie zdjęcia robiono i czym. Po cóż więc mam o to pytać, miało by to sens? Wiem dużo o tych fotografiach, o ich autorach. Nie przedstawiam tego wszystkiego bo w tym właśnie nie widzę sensu. Wówczas napisałbyś - po co komu ta wiedza? W podstawowy sposób opisuję posiadaną fotografię, gdyż nie jesteś w stanie wziąć jej do ręki, nie wiesz jakich jest rozmiarów, na czym wykonana. Natomiast możesz posiadać wiedzę, możesz posiadać ciekawe informację. I liczę na to, że podzielisz się nimi, by zweryfikować moje, by uzupełnić. Pytasz - a po co ci to. Już napisałem. Ot tak, po prostu dla własnej satysfakcji. Trudne? No cóż...
Derian to jest galeria fotografii, czy ty to sfotografowałeś .....czy przejechałeś skanerem. Gdybyś pytał jak takie zdjęcia robiono, jakim aparatem, to by miało sens, a tak wstawiasz skan cudzej pracy i czego oczekujesz. Tu nie muzeum, mnie wymiary które tak szczegółowo podajesz nie interesują. Napisz jak zrobiłeś kopie tego cudzego zdjęcia, o tym mozna dyskutować!!!
Kilka słów ode mnie. Jeśli chodzi o powód wybrania tej pracy na ZD - nie interesuje mnie to i nie prosiłem o to, jak zasugerowano poniżej. Wypowiedzi o dwustuletnich szafach pozostawiam bez komentarza, a jeśli ktoś nie jest zainteresowany wymiarami fotografii czy tekturki - niech nie czyta. Poza tym każdy przedmiot trafiający np. do muzeum jest skrupulatnie opisywany a większość tych opisów dostępna jest dla oglądającego w gablocie. Przyznaję, że nie wszystkie czytam ale nie piszę skarg na instytucję, nie zadaję pytań po diabła to wszystko napisali. Nie chcesz człowieku czytać - nie czytaj. Odrabianie 'pracy domowej', o której napisał pieczarek [2011-03-13 07:47:26] to sama przyjemność. Czasem brnie się w ślepą uliczkę lub rozkłada ręce. Dlatego takie uwagi i wskazówki gdzie i jak szukać są bardzo cenne. Czasami zdarza się, że ktoś wie więcej. Dlatego dziękuję za wszystkie mądre wskazówki. Słonecznej niedzieli wszystkim życzę.
Dziadek_2 [2011-03-12 19:04:59] ....a Ty jesteś , tak jak i my wszyscy jesteśmy tylko epizodem w "życiu" naszych mebli i domów ;)
Derian, jeśli chcesz się coś dowiedzieć o autorze zdjęcia, to nie pozostaje Ci nic innego niż odrobienie ciężkich prac domowych. Nikt za Ciebie nie sięgnie do źródeł. Do przejrzenia są: wydawane okresowo księgi adresowe Lubniewic, wydawane co roku roczniki Lubniewic lub powiatu, ówczesna prasa. Wszystko to (czyli archiwa dawnego powiatu Oststernberg) znajdziesz w archiwum państwowym w Gorzowie. Tylko co Ci z tego, że po miesiącu intensywnych poszukiwań dowiesz się, że zakład fotograficzny istniał np. w latach 1889-1927, a po śmierci właściciela został przejęty przez kogoś innego?
Wow ale piękne ZD!!! Gratuluje okazu w zbiorach i zdjęcia na głównej!
???
loyza [2011-03-13 00:26:46] --> pytam z ciekawości, ale o jakich "laurach" Ty mówisz ? to kategoria retro. nie zauważyłem nigdzie żeby plf za coś komuś płaciło. to na rzecz portalu się płaci. wtf ? Dziadek_2 [2011-03-08 19:31:19] --> dla "Dziadków" pewnie nie jest to nic wyjątkowego, ale wnuczków i prawnuczków chyba już tak. pytałeś ? ;)
Osobiście jestem na nie.
zaczynam podejrzewać, że portal zatrudnia animatorów do rozkręcania kretyńskich rozmów... inaczej tego nie umiem wytłumaczyć ;]
przysluchiwalem sie dyskusji od poczatku. bylem po stronie Derianka. rzeczowosc nie jest grzechem. doczytalem do wymiaru 5,8 cm, poczulem sie od razu lepiej i moje ego uroslo, a poniewaz mialem reszte w dupie - nie czytalem dalej. Dziadek nie masz racji. jestem wychowany w rygorystycznej szkole podawania kazdej pierdoly, z ktorej korzystam. na tym chyba polega retro, ze udostepnia informacje nie tylko dla gapiow (takich jak ja, ktorym wisi ilosc cm, byle nie wiecej niz ja mam), ale tez dla ludzi, ktorzy kataloguja takie rzeczy. jestem po stronie Derianka. natomiast zupelnie nie rozumiem wyboru tego zdjecia na ZD. kto zbiera "laury" ? Derianek, czy ktos kto to wykonal tysiac lat temu.:)
ps. też znajdę zdjęcie w zbiorach domowych z niewiadomą osobą na nim i poproszę o ZD....
Doba dla Deriana :)
mirov ja mieszkam w domu/mieszkaniu gdzie meble mają ponad 200 lat, wiecej niż istnieje fotografia, co chcesz żebym pokazywał - wszystko?
tyle krzyku - to wniósł autor ospisując zdjęcie jak jakąś niezwykłą rewelację - wszystko w temacie. Komu potrzebne wymiary tekturki??? Komu pootrzebne kto jest na zdjęciu, a co to zdjecie z Katynia, poszukujesz zagnionej?
lubię stare fotografie, niosą ze sobą duży ładunek emocjonalny, pobudzają wyobraźnię, a czasami sprzyjają rozwiązaniu zagadek:) pozdrawiam
Dziadek, ja z zainteresowaniem zapoznałbym się z Twoimi zbiorami
Dziadek, to by pewnie chciał takie pośmiertne jak w "Innych". Co Dziadek :-)? Byłoby wreszcie coś oryginalnego.
Opis jest taki, jaki być powinien. Jeśli pominąłem coś istotnego, proszę zwrócić mi uwagę - uzupełnię stosownie do posiadanych informacji. Datowanie jest jednym z elementów opisu tego zdjęcia, wyjątkowości natomiast należy doszukiwać się w innych walorach, a nie w dacie wykonania (choć niekiedy bywa to istotny szczegół). Zupełnie nie rozumiem o co tyle krzyku nad tym zwykłym zdjęciem, Panie Dziadek_2.
opis zdjecia jest taki jakby to było odkrycie Skłodowskiej, a to zwykłe zdjęcie naklejone na firmową tekturkę, wówczas wszystkie liczące się firmy tak robiły. Dla was może rewelacja, ja wychowałem się pośród takich fotografii na ścianach. Osiem pokoleń wstecz mam udokumentowane a od wynalezienia fotografii, wszystkich po kolei sfotografowanych
@Dziadku - oczywiście, że nic wyjątkowego. Ale wyjątkowość tkwi między innymi, że niektórzy chcą je udostępniać :))
Ja jestem pod wrażeniem. Uwielbiam stare fotografie, a niestety moje archiwa nie sięgają tak daleko, więc pozwolicie, że zachwycę się rokiem wykonania: WOW!!
nie jest to nic wyjątkowego, takich zdjęć, nawet dużo starszych, ludzie mają jeszcze wiele, kwestia tylko, czy chcą udostępniać