ostatnie z pierwszej (testowej) serii wykonanej tym aparatem, marzec 2010 (15.03.2010), aparat: Start 66, obiektyw Emitar 1:3.5/75 (nr 19679), czas 1/250 sek., f8.0, ISO 125 (Ilford FP4 PLUS), z ręki, skan z negatywu
:)) niestety - jeszcze nie :))). Ale bywałem - i bywam często. Bez - powiedzmy - problemów... Już zaczynam żałować, że w miniony poniedziałek - zamiast "jak zwykle" wjechać na Kasprowy poszedłem do Białego. Choć - odpukać - może i fotografie z tego spaceru będa udane :)))
:)) no się po prostu niespodziewałem :)) dzięki :); Halino, Conanie :)); Onlandzie, ŁOK - dziękuję bardzo :); @Jaro_Ł_T - :)) drobiazg, a cieszy :));@Norwaq, Skylines :)) @Iwono - dzięki :)
@Mariuszu - dziękuję :)); @Bez - faktycznie tak wygląda, jakby wchodzili nieomal bezpośrednio z Ciche :)). Przejrzałem jeszcze raz negatyw - to było w ogóle pierwsze zdjęcie jakie zrobiłem LD - czyli Startem - w swoim życiu :)). I pamiętam, że trochę byłem "zły", że mi "weszli w kadr" :))
Ciekawie to ukazałeś. Zdaje się, że postaci na pierwszym planie wyłaniają się z czeluści Cichej Liptowskiej. No i te ślady na pierwszym planie - świadczą o tym, że ową drogę nie jedna osoba już przebyła. ;-) Bardzo dobra praca.
@Michale, Krzysztofie :)) dzięki, @Snowmanie - jeszcze raz dziękuję za troskę... tak czy inaczej, przynajmniej przez najbliższy rok - będziesz mógł w ciemno odreagować zaglądając pod moje fotografie i wpisując różne takie typu: niechlujnie, lekceważenie, uwłaczanie szlachetnemu materiałowi. Ja nie będę reagował...
... Oddając negatywy do wywołania - informuję o tym jakim aparatem były robione, nawet opowiadam w jakich warunkach. Przypuszczam - sądząc zapewnie błędnie, że skoro w tym samym zakładzie sprzedaje się odpowiednie zestawy chemii - do odpowiednich negatywów - to również takimi samymi, odpowiednimi, zaproponowanymi przez producenta, zestawami odczynników wykonuje się wywołanie pozostawionych negatywów. No chyba, że rodzaj negatywu zapisywany jest przez przyjmującego wyłącznie "dla picu"... Sorki - idę spać, jutro wyjeżdżam skoro świt... dobranoc
barszczon [2011-01-16 00:38:13] sek w tym, ze instrukcja sprawdza sie tylko w przypadu C-41 i E-6. Dla czarno-bialego srebra nie ma "standardu". Jak dobrze wywolac wie tylko osoba ktora wie w jaki sposob zostal naswietlony material...
Mnie naprawdę to nie przeszkadza. Nigdy - nawet jeśli będę wywoływał negatywy sam - nie będę na tym etapie "wpływał" na fotografię. To dla mnie wyłącznie czysto techniczny aspekt sprawy. I - jeśli trzeba do uzyskania obrazu na negatywie wlać jakiś roztwór, poczekać, wylać, wlać inny, poczekać, wylać - to będę to robił wyłącznie w zgodzie z instrukcją. A potem - przyjmując z całym dobrodziejstwem inwentarza uzyskany efekt - "opracowywał" fotografię tak - by wyglądała wedle moich zamierzeń, odczuć. Skoro zaś jest to czysto techniczna sprawa - skoro jak piszesz Liściu - nie da się tego spieprzyć - to czemu nie ma tego ktoś robić za mnie. Zwłaszcza, że jak na razie stać mnie na to, a przy okazji oszczędzam czas. No i - moim ewentualnym krytykom - wytrącam z ręki argument, że nie dosyć, że robię fatalne gnioty, nie spełniające wymogów jakościowych - to jeszcze całkowicie nie umiem wywoływać negatywów... (to żart oczywiście).
@Liściu - można się zawsze dopatrywać wszystkiego. Pokazuję fotografie zrobione głównie Startem 66, ale również Psixem, Ljubitielem, Weltaflexem, czeskim Atakiem, Startem B, Startem II. Nie chce mi się sprawdzać w którym i jakie smugi powoduje "skopane" wołanie negatywu. Wywoływałem w trzech laboratoriach, przynajmniej pięcioro ludzi wywoływało filmy. Czasem robili lepiej, czasem gorzej. Jeżeli komuś nie przeszkadza przysłowiowe "wołanie" w kawie, a pojedyncze, czy nawet cykliczne niedokładności znajdowane na fotografiach innych - wzbudzają (w zależności od humoru i stanu dyskusji) wrażenie lekceważenia, uwłaczania "szlachetnemu materiałowi" bądź przekonanie o "bronieniu" kiepskiej foty - to naprawdę nie ma o czym mówić. Nie dorabiam żadnej interpretacji ani nadinterpretacji. Często obróbka (postprocessing - żeby użyć "fachowego" terminu) którą stosuję do tych fotografii dodatkowo podkreśla pewne efekty wywoływania negatywu. Ale mnie to pasuje, mnie się podoba. I w znacznej części odbiorcy - oglądający również - albo tego nie widzą, albo pasuje to w ich ocenie do "charakteru" fotografii, albo nie uznają za istotne zwracać mi na to uwagę. A Snowman odczuwa chyba jakiś kategoryczny imperatyw by mnie pouczać, coś tam wytykać. Zapewne dlatego, że mam odmienne zdanie na wiele tematów niż On... :))
A tak na marginesie - skoro o wolaniu mowa - zanim sobie nie wypracowalem wlasnej metody mieszania, tylko sluchalem sie ksiazek, to praktycznie zawsze jakies niespodzianki wychodzily (choc moze tez za sprawa koreksu), ale po trzech negatywach pozbylem sie problemow :)
Inny lab nie inny, coś mi to nie gra jak będziesz jechał przez poznań weź no ze soba kilka z tych negatywów i tego starta, bo coś tu nie gra, żeby prawie wszystkie skany miały pasy jakby im się chemia z puszki wylewała
barszczon [2011-01-15 23:58:11] a bo to jeden lab ma monopol na spieprzenie obrobki? Bo ja Ci powiem, ze w roznych miejscach dawalem do wolalania (takze do tych z renoma), i praktycznie w kazdym bylo sie do czego przyczepic. Nie widzisz na powyzszym paskow ciemniejszych? Trudno. Dorabiasz sobie jakies nadinterpreatcje, Twoja sprawa. Posluchaj jeno Liscia - jak spieprzysz (co powtorze raz jeszcze, jest naprawde trudne, trzeba sie o to postarac albo olac) bedziesz mogl miec pretensje tylko do siebie, a zarzuty wezmiesz na klate.
@Liściu - serdeczne dzięki za propozycję :) Myślę, że skorzystam - choćby po to by się spotkać :))). Koreks i chemię przywiozę - bo mam już zakupioną jakiś czas temu :))). Z tym, że chemia jest "nowa", ale koreks pochodzi z czasów nieco wcześniejszych niż produkcja Starta 66 :)
@Liść pisał na temat winiety :). Smugi - które z pewnością są wynikiem mniej sprawnego wywoływania negatywu - przez jakiegoś laboranta - dostrzegłeś na zupełnie innej fotografii, wywoływanej przez zupełnie inną osobę niż ta fotografia (a nawet - czego wiedzieć nie mogłeś) - w innym laboratorium... Wszytskie warszawskie laboratoria mają zapis na negatywy otrzymywane od niewysokiego faceta z brodą i okularach, żeby spaprać? Spisek? Nie rozśmieszaj mnie. Śmieci, niechlujstwa, "obrazy" szlachetnego materiału światłoczułego - dopatrzyłeś się przy okazji jeszcze innych fotografii - gdzie indziej wywoływanych i skanowanych. Powtarzasz przeczytane uwagi innych Użytkowników - a teraz jeszcze piszesz, że Ci to "wisi". Nic z tego nie rozumiem...
barszczon [2011-01-15 23:30:42] wiesz Barszczon, zadziwiasz mnie. Z Lisciem probujemy dojsc co zlego sie stalo (a stalo sie cos, czego z latwoscia mozna uniknac, i czego srednio sprawny laborant nie ma prawa popelniac), a Ty alergicznie reagujesz, nie wiem, bierzesz to do siebie, jakies zwiazki z laborantem masz ze go bronisz, w sumie - wisi mi to.
@Snowmanie - gdybym nie miał możliwości zweryfikowania tego co napisałeś - poprzez przejrzenie wpisów pod poprzednimi fotografiami - zapewne bym uwierzył, że to o czym napisałeś - rozpoznałeś, zobaczyłeś na tej fotografii. Ale - na szczęście - przejrzałem i przeczytałem. Rozpisywał się nie będę - daruj sobie. Nie trudź się wypatrywaniem pasków, niechlujstwa, śmieci. :))) Oki?
Liść Namiętny [2011-01-15 20:08:38] odnioslem sie do uwagi o winiecie ;) A paski i nierownosci, to juz zasluga laboranta :) Co jest o tyle zadziwiajace, ze spieprzyc w ten sposob wolanie to trzeba naprawde olac sprawe i sie nie przylozyc z najmniejszym stopniu...
@Liściu - no coś tam było - najprawdopodobniej przy wywoływaniu... Ale nawet wtedy ja - ucząc się - od podstaw wywoływania negatywów - zmarnowałbym sporą część, albo rozmaite smugi i niechlujstwo byłoby jeszcze wyraźniejsze i bardziej widoczne :)))
@Snowman - słusznie prawisz. Na wszystkich fotografiach z tego aparatu, - zwłaszcza z początków jego używania przeze mnie - tę winietę widać. Szczególnie przy "postarzającej" obróbce :))
Liść Namiętny [2011-01-15 15:17:54] ale winieta to raczej nie z wolania sie bierze... No, moze gdyby kros powiekszal nieodpowiednim obiektywem. Stawiam, ze to jednak zasluga Starta...
@Tomcha :)) - w przypadku zdjęć z aparatu cyfrowego nie było problemu - spisywałem z exifów w RAV. No ale tu - kurczę - Start (może to wada mojego egzemplarza? ;)) ) nie wyświetlał... Mam specjalny notesik, w którym zapisuję... Choć "wariantów" jest zdecydowanie mniej :))); @Liściu - historię zmian laboratorium :)) też można wyczytać pod niektórymi zdjęciami :)). Od - mniej więcej dwóch miesięcy "współpracuję" z - według mnie - najlepszym :)). @K.S - dzięki :))
może z tym pikselem masz racje ale jest ich więcej więc tak pomyślałem a ten akurat się mocno uwypuklił, oryginalność zdjęcia też ma jednak swoje zalety :) podziwiam że tak skrupulatnie przechowujesz wszystkie informacje o parametrach itp :)
@Tomcha - masz na myśli tę linię na lewej krawędzi? - faktycznie niedopatrzenie bo mogłem ciut zmniejszyć powierzchnię kadru :). To błąd popełniony w ramach ówczesnej nauki :)). Nie wiem na iel biały punkcik na postaci - to "martwy piksel" czy może zgięcie ręki... ale przeważnie nie usuwam takich elementów. :) Dzięki za podpowiedzi :)
ładny kadr, ale trochę mi się nie podoba ta czarna linia po lewej, czemu jej nie wykadrowałeś? no i te martwe piksele, nie lubię edycji pikselów ale to chyba możnaby usunąć np na postaci
@Liściu - toż przeczytaj opis :))) - ta fotografia została zrobiona (a później negatyw był wywołany i zeskanowany w tym samym czasie, koreksie, zakładzie i skanerze) w marcu 2010 - na początku mojej "przygody" z TLR-ami. Zapraszam do fotografii: _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,widoczek-z-kasprowego,2085814.html _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,krywan-i-okolice,2085845.html _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,stacja-arktyczna-kasprowy,2087004.html i innych :)))
@Halino - dzięki, tam jest cudnie rzeczywiście... Choć kiedyś - tu na Plfoto, pod jakąś fotografią przeczytałem komentarz, który sugerował, że z fotografie z Kasprowego Wierchu powinno się z założenia "przesuwać", bo "dobrej fotki" stamtąd zrobić nie można... :)
zebrałem właśnie - słuszny - opeeer za blędy! Oczywiście "się nie spodziewałem", a nie "niespodziewałem"... Nie spodziewałem się, żem taki gupi... :))
@Barylussie - dziękuję :))
ładne góry i wycieczka
Bardzo dziękuję :))
:)) niestety - jeszcze nie :))). Ale bywałem - i bywam często. Bez - powiedzmy - problemów... Już zaczynam żałować, że w miniony poniedziałek - zamiast "jak zwykle" wjechać na Kasprowy poszedłem do Białego. Choć - odpukać - może i fotografie z tego spaceru będa udane :)))
Ty na tym Kasprowym to chyba masz jakąś prywatną kwaterkę...
:)) no się po prostu niespodziewałem :)) dzięki :); Halino, Conanie :)); Onlandzie, ŁOK - dziękuję bardzo :); @Jaro_Ł_T - :)) drobiazg, a cieszy :));@Norwaq, Skylines :)) @Iwono - dzięki :)
pyszne :o)))
cudny widok
...gratulacje i ode mnie...
Winszuję, Grzegorz...
bardzo dobre
kurde jeża, odkurzam swojego starta 66, dobrze że go nie wywaliłem wcześniej, zostawiłem go jako antyk.Jestem zaskoczony tą fotą.
Graty DNO! czułem to od pierwszego komentarza,że się coś tu urodzi.....;D
Gratuluję wyróżnienia :)))
Bardzo przepraszam!!! Oczywiście - poprzedni wpis był kierowany do Neza :)) Jeszcze raz - przepraszam za literówkę...
@Mariuszu - dziękuję :)); @Bez - faktycznie tak wygląda, jakby wchodzili nieomal bezpośrednio z Ciche :)). Przejrzałem jeszcze raz negatyw - to było w ogóle pierwsze zdjęcie jakie zrobiłem LD - czyli Startem - w swoim życiu :)). I pamiętam, że trochę byłem "zły", że mi "weszli w kadr" :))
Ciekawie to ukazałeś. Zdaje się, że postaci na pierwszym planie wyłaniają się z czeluści Cichej Liptowskiej. No i te ślady na pierwszym planie - świadczą o tym, że ową drogę nie jedna osoba już przebyła. ;-) Bardzo dobra praca.
ależ mnie cieszą takie kadry.
@Michale, Krzysztofie :)) dzięki, @Snowmanie - jeszcze raz dziękuję za troskę... tak czy inaczej, przynajmniej przez najbliższy rok - będziesz mógł w ciemno odreagować zaglądając pod moje fotografie i wpisując różne takie typu: niechlujnie, lekceważenie, uwłaczanie szlachetnemu materiałowi. Ja nie będę reagował...
ciekawe
barszczon [2011-01-16 01:04:29] i niestety tu sie wlasnie mylisz... A informacje jakim aparatem robione to wolajacy sobie moze pod tramwaj podlozyc...
Tytuł dający dużo do myślenia i o znacznie szerszym, niż góry obszarze zastosowania. Fotografia ciekawa...
... Oddając negatywy do wywołania - informuję o tym jakim aparatem były robione, nawet opowiadam w jakich warunkach. Przypuszczam - sądząc zapewnie błędnie, że skoro w tym samym zakładzie sprzedaje się odpowiednie zestawy chemii - do odpowiednich negatywów - to również takimi samymi, odpowiednimi, zaproponowanymi przez producenta, zestawami odczynników wykonuje się wywołanie pozostawionych negatywów. No chyba, że rodzaj negatywu zapisywany jest przez przyjmującego wyłącznie "dla picu"... Sorki - idę spać, jutro wyjeżdżam skoro świt... dobranoc
barszczon [2011-01-16 00:38:13] sek w tym, ze instrukcja sprawdza sie tylko w przypadu C-41 i E-6. Dla czarno-bialego srebra nie ma "standardu". Jak dobrze wywolac wie tylko osoba ktora wie w jaki sposob zostal naswietlony material...
Barszczon i wy lubicie to!
Mnie naprawdę to nie przeszkadza. Nigdy - nawet jeśli będę wywoływał negatywy sam - nie będę na tym etapie "wpływał" na fotografię. To dla mnie wyłącznie czysto techniczny aspekt sprawy. I - jeśli trzeba do uzyskania obrazu na negatywie wlać jakiś roztwór, poczekać, wylać, wlać inny, poczekać, wylać - to będę to robił wyłącznie w zgodzie z instrukcją. A potem - przyjmując z całym dobrodziejstwem inwentarza uzyskany efekt - "opracowywał" fotografię tak - by wyglądała wedle moich zamierzeń, odczuć. Skoro zaś jest to czysto techniczna sprawa - skoro jak piszesz Liściu - nie da się tego spieprzyć - to czemu nie ma tego ktoś robić za mnie. Zwłaszcza, że jak na razie stać mnie na to, a przy okazji oszczędzam czas. No i - moim ewentualnym krytykom - wytrącam z ręki argument, że nie dosyć, że robię fatalne gnioty, nie spełniające wymogów jakościowych - to jeszcze całkowicie nie umiem wywoływać negatywów... (to żart oczywiście).
@Liściu - można się zawsze dopatrywać wszystkiego. Pokazuję fotografie zrobione głównie Startem 66, ale również Psixem, Ljubitielem, Weltaflexem, czeskim Atakiem, Startem B, Startem II. Nie chce mi się sprawdzać w którym i jakie smugi powoduje "skopane" wołanie negatywu. Wywoływałem w trzech laboratoriach, przynajmniej pięcioro ludzi wywoływało filmy. Czasem robili lepiej, czasem gorzej. Jeżeli komuś nie przeszkadza przysłowiowe "wołanie" w kawie, a pojedyncze, czy nawet cykliczne niedokładności znajdowane na fotografiach innych - wzbudzają (w zależności od humoru i stanu dyskusji) wrażenie lekceważenia, uwłaczania "szlachetnemu materiałowi" bądź przekonanie o "bronieniu" kiepskiej foty - to naprawdę nie ma o czym mówić. Nie dorabiam żadnej interpretacji ani nadinterpretacji. Często obróbka (postprocessing - żeby użyć "fachowego" terminu) którą stosuję do tych fotografii dodatkowo podkreśla pewne efekty wywoływania negatywu. Ale mnie to pasuje, mnie się podoba. I w znacznej części odbiorcy - oglądający również - albo tego nie widzą, albo pasuje to w ich ocenie do "charakteru" fotografii, albo nie uznają za istotne zwracać mi na to uwagę. A Snowman odczuwa chyba jakiś kategoryczny imperatyw by mnie pouczać, coś tam wytykać. Zapewne dlatego, że mam odmienne zdanie na wiele tematów niż On... :))
A tak na marginesie - skoro o wolaniu mowa - zanim sobie nie wypracowalem wlasnej metody mieszania, tylko sluchalem sie ksiazek, to praktycznie zawsze jakies niespodzianki wychodzily (choc moze tez za sprawa koreksu), ale po trzech negatywach pozbylem sie problemow :)
Liść Namiętny [2011-01-16 00:12:37] da sie spieprzyc - cudzy za oplata ;) Wlasnego nie ma sily ;)
Snow, nie opowiadaj mu takich rzeczy - wołania nie da się spiepszyć - nawet w kawie gdy pozamienia sie składniki ;)
Inny lab nie inny, coś mi to nie gra jak będziesz jechał przez poznań weź no ze soba kilka z tych negatywów i tego starta, bo coś tu nie gra, żeby prawie wszystkie skany miały pasy jakby im się chemia z puszki wylewała
barszczon [2011-01-15 23:58:11] a bo to jeden lab ma monopol na spieprzenie obrobki? Bo ja Ci powiem, ze w roznych miejscach dawalem do wolalania (takze do tych z renoma), i praktycznie w kazdym bylo sie do czego przyczepic. Nie widzisz na powyzszym paskow ciemniejszych? Trudno. Dorabiasz sobie jakies nadinterpreatcje, Twoja sprawa. Posluchaj jeno Liscia - jak spieprzysz (co powtorze raz jeszcze, jest naprawde trudne, trzeba sie o to postarac albo olac) bedziesz mogl miec pretensje tylko do siebie, a zarzuty wezmiesz na klate.
@Liściu - serdeczne dzięki za propozycję :) Myślę, że skorzystam - choćby po to by się spotkać :))). Koreks i chemię przywiozę - bo mam już zakupioną jakiś czas temu :))). Z tym, że chemia jest "nowa", ale koreks pochodzi z czasów nieco wcześniejszych niż produkcja Starta 66 :)
@Liść pisał na temat winiety :). Smugi - które z pewnością są wynikiem mniej sprawnego wywoływania negatywu - przez jakiegoś laboranta - dostrzegłeś na zupełnie innej fotografii, wywoływanej przez zupełnie inną osobę niż ta fotografia (a nawet - czego wiedzieć nie mogłeś) - w innym laboratorium... Wszytskie warszawskie laboratoria mają zapis na negatywy otrzymywane od niewysokiego faceta z brodą i okularach, żeby spaprać? Spisek? Nie rozśmieszaj mnie. Śmieci, niechlujstwa, "obrazy" szlachetnego materiału światłoczułego - dopatrzyłeś się przy okazji jeszcze innych fotografii - gdzie indziej wywoływanych i skanowanych. Powtarzasz przeczytane uwagi innych Użytkowników - a teraz jeszcze piszesz, że Ci to "wisi". Nic z tego nie rozumiem...
Grześ, next time, wlatujesz do mnie do poznania to wywołamy coś razem, a potem kupisz koreks i będziesz to robił sam w domu - choćby pod telefonem :)
Zdaje mi się Snowmanie, że ta alergia nie wynika z tego wpisu o paskach, chyba zapracowałeś na nią. A to na szczęście już nie moja broszka :-))))
barszczon [2011-01-15 23:30:42] wiesz Barszczon, zadziwiasz mnie. Z Lisciem probujemy dojsc co zlego sie stalo (a stalo sie cos, czego z latwoscia mozna uniknac, i czego srednio sprawny laborant nie ma prawa popelniac), a Ty alergicznie reagujesz, nie wiem, bierzesz to do siebie, jakies zwiazki z laborantem masz ze go bronisz, w sumie - wisi mi to.
@Tward :) dzięki
@Snowmanie - gdybym nie miał możliwości zweryfikowania tego co napisałeś - poprzez przejrzenie wpisów pod poprzednimi fotografiami - zapewne bym uwierzył, że to o czym napisałeś - rozpoznałeś, zobaczyłeś na tej fotografii. Ale - na szczęście - przejrzałem i przeczytałem. Rozpisywał się nie będę - daruj sobie. Nie trudź się wypatrywaniem pasków, niechlujstwa, śmieci. :))) Oki?
dobre
Liść Namiętny [2011-01-15 20:08:38] odnioslem sie do uwagi o winiecie ;) A paski i nierownosci, to juz zasluga laboranta :) Co jest o tyle zadziwiajace, ze spieprzyc w ten sposob wolanie to trzeba naprawde olac sprawe i sie nie przylozyc z najmniejszym stopniu...
@Liściu - no coś tam było - najprawdopodobniej przy wywoływaniu... Ale nawet wtedy ja - ucząc się - od podstaw wywoływania negatywów - zmarnowałbym sporą część, albo rozmaite smugi i niechlujstwo byłoby jeszcze wyraźniejsze i bardziej widoczne :)))
@Kotletico, Maćku - dziękuję :))
@BlackHunterze - :)) dobrze, że przynajmniej Start dał radę :)))); @Terroriście - dzięki :))
winieta winietą - ale ma regularny pasek przez górę i dół, klatek z tej serii - może nieobracany koreks i przy szpulkach niewywołało
!!!
bdb
fajne ujęcie :)
Start dał radę:)....gut
@Snowman - słusznie prawisz. Na wszystkich fotografiach z tego aparatu, - zwłaszcza z początków jego używania przeze mnie - tę winietę widać. Szczególnie przy "postarzającej" obróbce :))
Liść Namiętny [2011-01-15 15:17:54] ale winieta to raczej nie z wolania sie bierze... No, moze gdyby kros powiekszal nieodpowiednim obiektywem. Stawiam, ze to jednak zasluga Starta...
Liść Namiętny [2011-01-15 15:17:54] ale te pierwsze 12 - jak również późniejsze robiłem właśnie tam... :))
dzięki :))
świetny kadr :)
:)) nabycie lepszego skanera - przynajmniej przez jakiś czas nie będzie moim priorytetem :))
a nie lepiej kupić skaner, teraz można czasami za bezcen 4000dpi dostać
:))
dobre , każdy ma cel , oby miał ...
@Tomcha :)) - w przypadku zdjęć z aparatu cyfrowego nie było problemu - spisywałem z exifów w RAV. No ale tu - kurczę - Start (może to wada mojego egzemplarza? ;)) ) nie wyświetlał... Mam specjalny notesik, w którym zapisuję... Choć "wariantów" jest zdecydowanie mniej :))); @Liściu - historię zmian laboratorium :)) też można wyczytać pod niektórymi zdjęciami :)). Od - mniej więcej dwóch miesięcy "współpracuję" z - według mnie - najlepszym :)). @K.S - dzięki :))
bardzo fajnie, bardzo...
dzieki za linki - już sobie poukładałem w głowie, mam nadzieję, że więcej u nich nie robiłeś :)
może z tym pikselem masz racje ale jest ich więcej więc tak pomyślałem a ten akurat się mocno uwypuklił, oryginalność zdjęcia też ma jednak swoje zalety :) podziwiam że tak skrupulatnie przechowujesz wszystkie informacje o parametrach itp :)
:))
Samo życie układa ten film...
@Tomcha - masz na myśli tę linię na lewej krawędzi? - faktycznie niedopatrzenie bo mogłem ciut zmniejszyć powierzchnię kadru :). To błąd popełniony w ramach ówczesnej nauki :)). Nie wiem na iel biały punkcik na postaci - to "martwy piksel" czy może zgięcie ręki... ale przeważnie nie usuwam takich elementów. :) Dzięki za podpowiedzi :)
ładny kadr, ale trochę mi się nie podoba ta czarna linia po lewej, czemu jej nie wykadrowałeś? no i te martwe piksele, nie lubię edycji pikselów ale to chyba możnaby usunąć np na postaci
@Liściu - toż przeczytaj opis :))) - ta fotografia została zrobiona (a później negatyw był wywołany i zeskanowany w tym samym czasie, koreksie, zakładzie i skanerze) w marcu 2010 - na początku mojej "przygody" z TLR-ami. Zapraszam do fotografii: _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,widoczek-z-kasprowego,2085814.html _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,krywan-i-okolice,2085845.html _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,stacja-arktyczna-kasprowy,2087004.html i innych :)))
coś Ci tak winietuje, czy znowu ktoś Ci skopał wołanie?
:))
...też tak myślę... :)
się staram (dla mnie tytuł, a nawet opis - stanowią istotną część fotografii - jako całości/obrazu)
barszczon [2011-01-15 15:08:57] - i tytuł mi się bardzo spodobał... :))
@Norwaq - :)) czasem to może być nawet Góra Parkowa, a czasem wręcz pagórek w ogródku :))
@Li - rączki temu Yetiemu (nr 2) widać zza Yetiego 1 :)
@Anno - dziękuje :))
@Halino - dzięki, tam jest cudnie rzeczywiście... Choć kiedyś - tu na Plfoto, pod jakąś fotografią przeczytałem komentarz, który sugerował, że z fotografie z Kasprowego Wierchu powinno się z założenia "przesuwać", bo "dobrej fotki" stamtąd zrobić nie można... :)
@Zeny - a kto reżyserował "Yeti 1"? Bo "Yeti 3" to z pewnością Machulski...;)
...mój jest w Tatrach... Pozdrawiam
gdzie jest Yeti 3 ? z tej serii mam dwa ulubione :)
Świetne jest!
Ooo, cudnie na Twoim Evereście!
Pierwsza to chyba Yetka :-))
Yeti 1, Yeti 2, Yeti 3...
no to będziesz się musiał udać gdzieś dalej... :))) te nasze "około 2000" to za wysoko nie jest :)
barszczon [2011-01-15 12:39:02] oj musi być wysoko!!!ale najpierw, sucha zaprawa na nizinach;DDD
koniecznie :)) wysoko wcale nie trzeba :)), dzięki
świetna fota!kiedyś pomaszeruje wysoko w góry z moją YASHICA!