fryzura mi zaburza symetrię. czysty prosty kadr, na moim przyciemnionym ekranie razi nieco. ale bardzo mi się całościowo podoba. nie zniosłabym osobiście takiego kadru w oczy, odważna Justyna
Mógłbyś znaleźć jakiś rozsądny środek między całkowitą improwizacją zdjęć koncertowych a pedanterią portretowych. BTW, przedmówcy chyba są przyzwyczajeni do przesadnych kontrastów. Twarz wyraźnie wychodzi z tła.
mnie się efekt nawet podoba - przez chwilę miałem wrażenie, że właśnie z szarej ściany wyłaniają się usta i oczy, zarys twarzy - a reszta cały czas jest w tle... :)
fryzura mi zaburza symetrię. czysty prosty kadr, na moim przyciemnionym ekranie razi nieco. ale bardzo mi się całościowo podoba. nie zniosłabym osobiście takiego kadru w oczy, odważna Justyna
atropinka
Dzięki za opinie!
Troche obrazek "przewraca sie" w lewo.
Guziki w oczach :)
sterylnie (ja lubie przejechane na kontrastach, jak wiesz)... to mi się jednak podoba...
Mógłbyś znaleźć jakiś rozsądny środek między całkowitą improwizacją zdjęć koncertowych a pedanterią portretowych. BTW, przedmówcy chyba są przyzwyczajeni do przesadnych kontrastów. Twarz wyraźnie wychodzi z tła.
za Myszowatym :P
mnie się efekt nawet podoba - przez chwilę miałem wrażenie, że właśnie z szarej ściany wyłaniają się usta i oczy, zarys twarzy - a reszta cały czas jest w tle... :)
ładny portret, ale siaro-siary.. odcień szarości na milusiej paszczusi mięsza się ze ścianą.. a to nie ładnie..za mocno dopaliłeś lampą.. jakąś..