Trollek [2010-06-03 14:27:11...cytat znam, ale gwoli info w Birmie tylko gotówka. Mam przekonanie, że trzeba tam jeździć, by dać TYM ludziom znak, że świat wie, widzi. Można wspomóc przez spanie, jedzenie w małych hotelikach i restauracyjkach. Wtedy dolary nie idą w stronę władzy. Dziękuję za wizytę. Pozdrawiam serdecznie.

Leszek Andzel [2010-06-02 23:52:59]... teraz, to raczej NIE! Ulewy mogą tam być spore. Turystów mało. Balony nie latają. A mogłoby być nadzwyczaj pięknie w chmurach i mgłach. No, ale mgły niczego pozytywnego dla latania nie wnoszą. To było w styczniu br. Pozdrawiam serdecznie.

Mr.Oczek [2010-06-02 23:00:38] - witaj. Twoje portrety już oprotestowałem wielokrotnie. Są tak piękne w wyrazie, że prosiłem Cię byś dał innym szansę. No i milczysz klika dni i ....nic, no prawie nic ciekawego nie ma. Wlepiłem starsza panią z zatoki bengalskiej ale publiczność nie dała Jej szansy. Piekne są Twoje portrety, ale to nie zmienia faktu, że ilość dolarów wymienionych przez Ciebie niestety nie jest prawdą! Jest już drożej. A jak dodasz do takiego jednego zdjęcia koszty podróży i cały ten zgiełk na miejscu to wychodzi astronomiczna cena za jedną fotkę. Na szczęście dwie fotki publice się spodobały i można podzielic przez więcej. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.