Opis zdjęcia
Może jeszcze dodam kilka ciekawostek od strony technicznej. Żeby wykonać taką serię, musiałem spędzić z rodzącą się ważką ok. 2 godzin. Wykonałem w tym czasie rekordową ilość cyknięć, bo prawie 300!!! Po kolejnych zdjęciach widać jak zmieniało mi się światło. Wybrałem do prezentacji najbardziej udane moim zdaniem kadry. Owad był cały czas w ruchu i trudno o udane zdjęcia, pomimo tylu prób. W tym czasie byłem atakowany przez grupę około 30 komarów.:) Skutecznie chroniła mnie moskitiera na głowie i długi rękaw z polaru. Dałem za wygraną dopiero wtedy, jak słońce doświetliło całkowicie owada i mnie, bo pot już po... (cenzura) mi się lał.:) Pozdrawiam.
Świetnie pokazane ważkowe "dojrzewanie"! =)
Dzięki. Jak widać, nie tylko mnie się lał...:)
Udzielam Ci dyspensy na dupę, po której lał Ci się pot... ;-))))) Seria GENIALNA !!!
świetne
jestem pod wrażeniem :)
doskonałe
Mistrzowskie ujecie...
Wspaniałe! :)
kapitalne : )
Perfekcja goni perfekcję....
oj:)
perfekcyjne i moment znakomity
Piękne chwile, jak się to obserwuje. W zeszłym roku też miałem okazję spędzić dłuższą chwilę przy tym momencie. Piękne jest, jak ważka pompuje skrzydła i nagle powstaje dorodny owad. Ładne zdjęcie.
Brawo.Podziwiam.
Wysiłek się opłacił, piękne narodziny :)
Pięknie
świetne :)
świetne!
ciesz się że w krzakach się nie schowała ;) ekstra widok jak skrzydła się zmieniają :)) bdb :)