Opis zdjęcia
Droga Martina na Gerlach...Wyjechaliśmy z Krakowa po północy, bo cel był ambitny. Dzięki temu gdy weszliśmy na grań słońce dopiero co wstało i światło było świetne (jeśli w ogóle jakieś było). Niestety cel nie został osiągnięty przez szadź, oblodzenia i padający śnieg ale i tak zrobiliśmy ponad połowę drogi i wleźliśmy na Kościółek. Większa wersja: http://www.obiektywni.pl/upload/realp/88/436081_510788.jpg
+
REWELACJA !!! czapka z głowy, aż dech zapiera... zazdroszczę i to bardzo :-(