a ja wolę balonem... wyjechać, odfrunąć, odpłynąć... :))) może być nawet bez drzwi... ;)))Dreszcz rozkoszy... milszym mi, niż dreszcz grozy... ;) :-****
" Ból zasnął we mnie już z cicha,
jak dziecię krzykiem zmęczone;
Łzy na dno duszy kielicha spływają niespostrzeżone.
Wszystkie żywota gorycze zamknąłemw sercu,jak w grobie;
Niech drzemią w nim tajemnicze,nie mówiąc światu o sobie.
Lecz jeszcze męczarnia cudza łzę wydobywa spod powiek,
do gorzkiej myśli pobudza przybity rozpaczą człowiek.
Jęk,który w ciemnościach słyszę,
paląca nędzarzów skarga,
jeszcze przerywa mi ciszę i żalem pierś moją targa.
A nie tych żal mi najbardziej,co cierpią niezasłużenie:
ci,jako rycerze twardzi,
znieść mogą każde cierpienie.
Ci,chociaż los ich przygniata,
chociaż nieszczęścia dłoń kruszy,
mają współczucie od świata i spokój własnej swej duszy.
Lecz żal mi tych,którym ciąży poczucie spełnionej winy,
co w sercu noszą kłąb węży i cierpią z własnej przyczyny.
Takiej boleści posępnej najsilniej wstrząsa mną echo...
Gdyż w mrok w ich duszy występnej,nie można zstąpić z pociechą"
pieknie tutaj
cudo
...unosi, unosi:)
Akinku to jest genialne!
gratki ;))
!
dobrze, że tu wpadło :)
Gratulacje!
+++i milo tu widziec
gratulacje DNA :)
:)
dobre ale słabe technicznie
wwwow....niesamowite !!! dopeiro po chwioli widac ze kobieta ma cos do nadgarstkow przywiazen i to sie lacyz z ptakai...super ;] brawo TTs
chętnie poznam dwóch panów
Jest takich dwóch panów, z których (tak podejrzewam) czerpiesz. Czy mam rację?
lesne opowiesci
fajne to...
!!!!
niesamowite :)
we mnie czai się, to samo co w was
rili vanili ( hm, tak mi się skojarzyło :))) )
rili gód
dobra praca
a ja wolę balonem... wyjechać, odfrunąć, odpłynąć... :))) może być nawet bez drzwi... ;)))Dreszcz rozkoszy... milszym mi, niż dreszcz grozy... ;) :-****
" Ból zasnął we mnie już z cicha, jak dziecię krzykiem zmęczone; Łzy na dno duszy kielicha spływają niespostrzeżone. Wszystkie żywota gorycze zamknąłemw sercu,jak w grobie; Niech drzemią w nim tajemnicze,nie mówiąc światu o sobie. Lecz jeszcze męczarnia cudza łzę wydobywa spod powiek, do gorzkiej myśli pobudza przybity rozpaczą człowiek. Jęk,który w ciemnościach słyszę, paląca nędzarzów skarga, jeszcze przerywa mi ciszę i żalem pierś moją targa. A nie tych żal mi najbardziej,co cierpią niezasłużenie: ci,jako rycerze twardzi, znieść mogą każde cierpienie. Ci,chociaż los ich przygniata, chociaż nieszczęścia dłoń kruszy, mają współczucie od świata i spokój własnej swej duszy. Lecz żal mi tych,którym ciąży poczucie spełnionej winy, co w sercu noszą kłąb węży i cierpią z własnej przyczyny. Takiej boleści posępnej najsilniej wstrząsa mną echo... Gdyż w mrok w ich duszy występnej,nie można zstąpić z pociechą"
to na pewno wysoko ja uniesie :)
ma ulubiony :))))))
ciekawe czy ma ulubiony sznurek :) czy pociaga za rozne
a jakże :)))
to jola pociaga? :)
he,he, nie, Jola
kasia?
nie ja :))
ktos lubi pociagac za sznurki :)
bardzo dziękuję wszystkim gościom :)))
lubie
...:) trudne odloty.....
Fajny pomysł z tymi nitkami zlewają się z gałęziami drzew, całość tworzy nastrój niepokoju.
mroczne zakamarki kapitalne jest
piękna praca, pozdrawiam
Teatr cieni akinomagruj
magiczne
To Ty Akinku też masz ptaszka ??? :o A co do łódki, to się pośpiesz, bo ja czekam na Ciebie :)
+
v.najs!
Trochę się przestraszyłem :D
Bardzo fajne.
Fajne cienisto
no właśnie zauważyłem, że się rozminęłliśmy. hehehe.... :)))))
ha! a ja właśnie u Ciebie byłam i podpisałam się pod Twoim ptaszkiem (:)))) )
dobre
pTak
tak, tak, tak, tak, i jeszcze raz tak!
Gratuluje:) Sztuka przez duze Szzz!
swietny pomysl.. swietna praca..
dobre, nawet bardzo...
ciekawa wizja. robi wrażenie.
już idę z drabiną! świetna praca!