Witajcie... postaram się teraz odpowiedzieć, wcześniej nie mogłem, bo z rana "powiesiłem" i do pracy poszedłem... wybierając się w te strony, a była to cała weekendowa wyprawa, nie mogłem przewidzieć pogody, gdy dotarłem na miejsce była inna od zamierzonej, czyli chmury, słońce za chmurami, a była to godz. 11... Grażyna, nie nastawiałem się na to że mgła będzie, chyba ni potrafię robić zdjęć w takich warunkach, nie wykluczone, że w ten weekend tam się wybiorę, bo właśnie w odpust kościółek jest otwarty... Ciezka, w życiu czasem tak bywa, że o czymś tam się przypadkiem dowiadujemy, ja akurat się dowiedziałem z racji wypadu na narty niecałe 2 lata temu... BJZ, efekt niezamierzony, jak sie przejechało te 600 km, to trzeba było fotografować w zastanych warunkach... Jarek76, może się zdecyduję na pokazanie w innym kadrze, bo trochę tam napstrykałem, ale nie chcę zanudzać, ale tutaj to pion miał być, bo kościółek już tu jest trochę niżej http://plfoto.com/1617210/zdjecie.html... fatal77, jak ktoś wczoraj zauważył ja chyba pstryki robię, i nie przywiązuję większej wagi do technikaliów, ale sprawdziłem dane z exifa jpg, Canon EOS 400D, Tv (Schutter Speed) - 1/100, Av(Aperture Value) - 9.0, tyle zdołałem odczytać, dodam, że są również inne ujęcia, gdzie te domki są bardziej zamaskowane, ale jak to przy architekturze, być może inna przeszkadzajka by wyszła, choć w przypadku tego kościółka dało się poczuć przestrzeń, tak ważna przy fotografowaniu architektury, jesli zaś o opis chodzi staram się dawać w miarę wyczerpujące, choć kiedyś mi się dostało, że opisem próbuję zdjęcie ratować... Lokalny Artysta, choć drogę od Stronia Śl. do Siennej pokonałem na piechotę, bo dotrzeć tam można jedynie samochodem, autobusy tam nie kursują poza jednym wyjątkiem, to opisanego przez Ciebie kościółka nie zauważyłem, są wprawdzie niedaleko ruiny innego kościółka, ale to już chyba się zalicza do Janowej Góry, muszę sprawdzić na mapie, Małgośka, dziękuję, ale doprawdy przesadzasz, można powiedzić, że jedynie się udało, a tak w ogóle to zaczynam do tego podchodzić w ten sposób, że wazniejsze jest miejsce niż zdjęcie... wszystkim dziękuję za komentarze i oceny, dodam, że został przeze mnie wyszukany przy okazji narciarskiej pasji.