Za duze kontrasty i cienie. Zdjęcie zdecydowanie by zyskało na bardziej subtelnym oświetleniu. Cięcie mi się bardzo nie podoba, myślę, że lepszy byłby szerszy kadr tak aby nie przycinać głowy i dłoni. Poza dziecka na +.
przyznasz jednak, że sformułowanie "bez opamiętania" jest jednak wymowne. Natomiast symbol jin jang jest dość sprecyzowany i ma nie tylko ciemno i i jasno, ale jeszcze jakiś kształt. Taki tytuł jest niczym nieuzasadniony i wprowadza niepotrzebny pretensjonalizm do zdjęcia i tak słabego :o)
FotoMar ok. Nie było to oczywiście zdjęcie ustawiane, ale postały kontrast skojarzył mi się z symbolem Jin-Jang. Natomiast o pstrykaniu bez opamiętania pisałem w 2002 roku, jak kupiłem aparat cyfrowy, bo rolki trochę kosztowały.
"i coś tam pstrykam - wreszcie mogę pstrykać bez opamiętania. Wcześniej używałem Zenita i Exactę." przy tym pstrykaniu jak piszesz w swoim opisie pamiętaj o oświetleniu, naświetleniu, kadrowaniu, odpowiednim tle; i.t.d. w miedzy czasie pooglądaj sobie jak robią inni. Następnie zastanów sie czy to co "pstryknąłeś" nadaje się do pokazania, jeżeli dojdziesz do wniosku, ze tak to wystaw.
To zdjęcie jest bardzo słabiutkie, przyjemnej zabawy
Dziękuję za krytykę. Wyciągnę wnioski. Zbyszek: na skojarzenie z jin jang miały wpływ też oczy młodego, jedne w ciemnej, a drugie po jasnej stronie...
Za duze kontrasty i cienie. Zdjęcie zdecydowanie by zyskało na bardziej subtelnym oświetleniu. Cięcie mi się bardzo nie podoba, myślę, że lepszy byłby szerszy kadr tak aby nie przycinać głowy i dłoni. Poza dziecka na +.
przyznasz jednak, że sformułowanie "bez opamiętania" jest jednak wymowne. Natomiast symbol jin jang jest dość sprecyzowany i ma nie tylko ciemno i i jasno, ale jeszcze jakiś kształt. Taki tytuł jest niczym nieuzasadniony i wprowadza niepotrzebny pretensjonalizm do zdjęcia i tak słabego :o)
FotoMar ok. Nie było to oczywiście zdjęcie ustawiane, ale postały kontrast skojarzył mi się z symbolem Jin-Jang. Natomiast o pstrykaniu bez opamiętania pisałem w 2002 roku, jak kupiłem aparat cyfrowy, bo rolki trochę kosztowały.
"i coś tam pstrykam - wreszcie mogę pstrykać bez opamiętania. Wcześniej używałem Zenita i Exactę." przy tym pstrykaniu jak piszesz w swoim opisie pamiętaj o oświetleniu, naświetleniu, kadrowaniu, odpowiednim tle; i.t.d. w miedzy czasie pooglądaj sobie jak robią inni. Następnie zastanów sie czy to co "pstryknąłeś" nadaje się do pokazania, jeżeli dojdziesz do wniosku, ze tak to wystaw. To zdjęcie jest bardzo słabiutkie, przyjemnej zabawy
takie sobie jak dla mnie
ET go home...
osz w morde..