pcenzo -> publikuj zdjęcia z Europy. Trochę nam - miłośnikom skazanym na PKP - będzie smutno i przykro, ale jakoś to przeżyjemy. Faktycznie w Polsce kolei już prawie nie ma. Jest PKP czyli Pozostałości Kolei w Polsce.

cepilek -> zależy co się komu podoba ;) Ale dzięki za słowa otuchy! Dzięki takim opiniom już raz wyjmowałem aparat ze śmietnika ;)

Taaa.... To określenie przyjęło się w języku MK. W pracy też jak jest rozmowa o ewentualnych podwyżkach, premiach itp. - wtajemniczeni mówią "w lutym" ;-) a niewtajemniczeni mają nadzieję, że coś się ruszy... jeszcze tylko kilka miesięcy :)))

aKySZ -> Wałbrzych jest straszny, ale równocześnie tajemniczy i pociągający. Gdybym tylko mógł - jeździłbym tam co tydzień. To miasto ma coś w sobie.

kolasmar -> dzięki za uznanie.

AnHel -> Bardzo chciałbym jeszcze w tym roku wybrać się na Dolny Śląsk i zobaczyć co tam słychać na kolei... Niestety, to już chyba nierealne... Dzięki za uznanie. Od pewnego czasu jadę na archiwum. Nie mam czasu na nowe zdjęcia. Niestety / na szczęście (niepotrzebne skreślić) archiwum jest rozległe. ;)

ADAM -> szkoda... Może w następne wakacje? ;)

Michale -> I tu jest cały problem... Money, money, money... ;) Już były przecież gotowe dla PKP (nawet w ich malowaniu i z oznaczeniami) nowoczesne lokomotywy z v max 200 km/h i... nie ma. Zostały sprzedane do Włoch i Szwecji.

ADAM42 -> :) To Twoje to kolejka w Bieszczadach! (158237) Rozumiem. :) W pierwszej chwili zastanawiałem się o co chodzi, przecież fotkę robiłem w Wałbrzychu na Głównym. :) A Twoja fotka całkiem ładna. Pozdrawiam.

asia_o, marg -> przewozy spadają, PKP nie ma pieniędzy... Coraz więcej takich smętnych ruin stoi, a nowych loków nie widać.

Michale -> pamiętam jak w maju byłem w Gdańsku... Stał tam przy brzegu na wysokości ulicy Grodzkiej (gdzie nad samą wodą miałem przyjemność pomieszkać) katamaran wycieczkowy. Rano na burcie miał coś podobnego do wzorków z tych elektryków. Wtedy to majtkowie biegali ze ścierkami i jakąś specjalną chemią i "szopowali" malowidła ;)