śmieszne są, ale widowiskowe i edukacyjne w jakiś sposób też, z reguły uczestniczą w nich zapaleńcy i kolekcjonerzy, a często dla znawców militarnych szczegółów, wychodzą takie wesołe kwiatki :) Dziękuję za komentarze, też się uśmiałem, pozdr. :)
jaki tam zdobyczny. podprowadzili z sąsiedniej inscenizacji, jak tamci raczyli się okocimiem pod pobliskimi namiotami. za chwilę pan po prawej przydepnie amunicję i puści serię spod buta i wszystko się wyda :o)
I z Dni Ułana sie pojawiło coś, fajnie i bez koloru oczywiscie pasuje
śmieszne są, ale widowiskowe i edukacyjne w jakiś sposób też, z reguły uczestniczą w nich zapaleńcy i kolekcjonerzy, a często dla znawców militarnych szczegółów, wychodzą takie wesołe kwiatki :) Dziękuję za komentarze, też się uśmiałem, pozdr. :)
ha ha ha ha ha Zbigniew Fidos, nie moge przestać się smiać, dla mnie te zabawy w wojenkę są i śmieszne i głupie jednoczesnie. pozdr
:)
duzi chłopcy ze swoimi zabawkami...;)
jaki tam zdobyczny. podprowadzili z sąsiedniej inscenizacji, jak tamci raczyli się okocimiem pod pobliskimi namiotami. za chwilę pan po prawej przydepnie amunicję i puści serię spod buta i wszystko się wyda :o)
coś tu jest nie tak w tej inscenizacji, niemcy ciągną Hotchkissa, zdobyczny na angolach? :)
obrona namiotów..