Dzień Zmiany . Czasem musi przyjść . Zjawia się i dzieli na pół rzeczywistość . tak po prostu , jakby nic dziwnego w tym nie było . Dzień Zmiany świetnie się bawi przyprawiając mnie o zawrót głowy, kiedy nie mogę pozbierać myśli i ogarnąć faktów . Przychodzi, zniekształca - czeka na zachwyt, dumny ze swego dzieła . lecz wiedząc, że co zrobił jest piękne, czasem w zaskoczeniu nie umiem wyjąć z tego wszystkich najpiękniejszych detali. Angole mówią "puzzled" - to piękne słowo, opisujące stan w jaki moze człowieka wprowadzić Dzień Zmiany. Znam ten stan bardzo dobrze. i Zmiany też nie są mi obce . Bo pozornie wszystko wciąż jest jak było. Ale patrzysz innym okiem na pewne sprawy ... i przestaje być takie samo ... muzyka nie brzmi już jak kiedyś ... a jednak chce się jej słuchać. Sprawy zmieniają się nie do poznania, przestają nawet przypominać siebie, lecz wciąż w głębi zachowują wspomnienie dawnego charakteru . a reszta pozostaje niezmienna ... do kolejnego Dnia Zmian, kiedy znów będę płakać, sama nie wiedząc czemu,czując szczęście i przerażenie na raz, pracując by wykonać z nich roztwór równowagi w szklanej butelce mojego organizmu. Znów będę iść przed siebie z oczami otwartymi na oślep kiedy kolejna sprawa zmieni się nie do poznania prawie. Zawiąże mi pętlę zdumienia na szyi i będzie trzeba się rozplątać znowu ... czasem wręcz udając przed innymi że wszystko jest wciąż tak samo . że skrzypce są wciąż skrzypcami, ze but jest ciągle butem ...
arkjus-Staram się odnajdywać w nich jakąś tajemnice.To zaledwie początek zabawy.Tu na wsi jest sporo niepotrzebnych nikomu przedmiotów .Opowiem o nich.
-Lucy-Dziękuje.Trzymaj się mocno.Pozdrawiam.
Ja dziękuję, ze wspierasz moje słowa obrazami. Dzień zmiany nastąpił. I to bardzo, bardzo dobrze zę jesteś!!! Pozdrowienia z powypoczynku!
terrorist-Pozdrowienia ze wsi:)
ciekawa praca :)
Szara Reneta-Nic nie jest ostateczne:)Pozdrawiam.
very - gigantyzny grający owad zjadający przeznaczenie
!!! pazdrawlaju !!!
-Lucy-Day Of The Change pięknie opowiedziałaś.Jak zawsze wspierasz mnie słowem.Dzięki.Pozdrawiam niezmiennie:)
swietne
Jak zwykle niezawodna :))))
Dzień Zmiany . Czasem musi przyjść . Zjawia się i dzieli na pół rzeczywistość . tak po prostu , jakby nic dziwnego w tym nie było . Dzień Zmiany świetnie się bawi przyprawiając mnie o zawrót głowy, kiedy nie mogę pozbierać myśli i ogarnąć faktów . Przychodzi, zniekształca - czeka na zachwyt, dumny ze swego dzieła . lecz wiedząc, że co zrobił jest piękne, czasem w zaskoczeniu nie umiem wyjąć z tego wszystkich najpiękniejszych detali. Angole mówią "puzzled" - to piękne słowo, opisujące stan w jaki moze człowieka wprowadzić Dzień Zmiany. Znam ten stan bardzo dobrze. i Zmiany też nie są mi obce . Bo pozornie wszystko wciąż jest jak było. Ale patrzysz innym okiem na pewne sprawy ... i przestaje być takie samo ... muzyka nie brzmi już jak kiedyś ... a jednak chce się jej słuchać. Sprawy zmieniają się nie do poznania, przestają nawet przypominać siebie, lecz wciąż w głębi zachowują wspomnienie dawnego charakteru . a reszta pozostaje niezmienna ... do kolejnego Dnia Zmian, kiedy znów będę płakać, sama nie wiedząc czemu,czując szczęście i przerażenie na raz, pracując by wykonać z nich roztwór równowagi w szklanej butelce mojego organizmu. Znów będę iść przed siebie z oczami otwartymi na oślep kiedy kolejna sprawa zmieni się nie do poznania prawie. Zawiąże mi pętlę zdumienia na szyi i będzie trzeba się rozplątać znowu ... czasem wręcz udając przed innymi że wszystko jest wciąż tak samo . że skrzypce są wciąż skrzypcami, ze but jest ciągle butem ...
Piotr Buda-Klimatem nieco podobne do wspomnianego przez Ciebie Pana.Pozdrawiam.
hr giger !!! :) znakomite, pozdrawiam
podwojna radosc dla oczu
Kaj_tom-Dzięki.Pozdrawiam.
dopracowane kompozycyjnie i w obróbce. :)
arkjus-Staram się odnajdywać w nich jakąś tajemnice.To zaledwie początek zabawy.Tu na wsi jest sporo niepotrzebnych nikomu przedmiotów .Opowiem o nich.
mozna powiedziec ze ozywiasz te martwa nature :D
arkjus-Dzięki.Zobaczymy jak będzie dalej z tymi martwymi naturami.Pozdrowienia.
ciekawie oko bladzi po detalach, czysta praca
-Lucy-A nudziłem się okrutnie.Wróciłem z knajpy(byłem na kawie)z koleżanką i jakoś tak zainspirowany rozmową zrobiłem to zdjęcie.Pozdrowienia ze wsi:)
fajne
No zaszalałeś! Zamówienie ... jak znajdę czas to spróbuję coś wymyślić, albo puścić palce po klawiaturze ... :)
Ja także czekam na słowo od naszej Lucy.Pozdrawiam.
nie mogę się doczekać na komentarz Lucy ;)
hmm cos w tym jest