" Budzeni co dnia o zmierzchu
Jako rodzaj wklęsłych luster
Bez życiowej busoli
Pochłaniali osobowość koszmarnych snów //
Budzeni co dnia o zmierzchu
By na płótnie namalować sny
Wymarzone przez siatkę neuronów
Skondensowaną w ich głowach //
Budzeni co dnia o zmierzchu
Przez szarpnięcie ręki
Nieartykułowane jęki
Znad brukowej miski //
Budzeni co nocy
Zatroskani o odpad z kontenera
O szalenie krótką poezję dnia
Sztalugę węgielną w umyśle lat
Bezlitośni
I ospali" (Astral) ;-)
"Znalazłam je
Znaczy się
To moje
Ekhm
Zmartwychwstanie
Ktoś
Niewierzący
W nadzieję promienną
Pomiął, opluł i cisnął daleko
Za kontener na śmierci
Podniosłam je z troską
Wymięte
Pogięte
Żal mi go
Szkoda
Z oczu znowu cieknie
Woda
Wycieram ją w te resztki
Wybacz Boże
Że brak nadziei
Że to tak nie tak
Nie tak
Ale widzisz?
Przez palce leci mi
Ten zły czas
I staram się śmiać
Ale to nie tak
Jak miało być
Więc brak nadziei?
Pozostanie wiara
Dobra, stara
I bez większego abonamentu" (Lothwen ) ;-)
kocham kolory... to zdjęcie też...
kolorystycznie dobre
świetne
wyglądają jak wagony kolejowe:)
na miniaturce myślałem że to kanapy :)
dobrze to wygląda, szczególnie kolorystyka i niszczenie dokumentów
ciekawie wyszło :)
co ja tam mam dodawać, jak abraz wyczerpał temat do spodu. mam się pod nim podpisać, czy co?
Ladne kolory;P
..++..dobre
dobre
" Budzeni co dnia o zmierzchu Jako rodzaj wklęsłych luster Bez życiowej busoli Pochłaniali osobowość koszmarnych snów // Budzeni co dnia o zmierzchu By na płótnie namalować sny Wymarzone przez siatkę neuronów Skondensowaną w ich głowach // Budzeni co dnia o zmierzchu Przez szarpnięcie ręki Nieartykułowane jęki Znad brukowej miski // Budzeni co nocy Zatroskani o odpad z kontenera O szalenie krótką poezję dnia Sztalugę węgielną w umyśle lat Bezlitośni I ospali" (Astral) ;-)
"Znalazłam je Znaczy się To moje Ekhm Zmartwychwstanie Ktoś Niewierzący W nadzieję promienną Pomiął, opluł i cisnął daleko Za kontener na śmierci Podniosłam je z troską Wymięte Pogięte Żal mi go Szkoda Z oczu znowu cieknie Woda Wycieram ją w te resztki Wybacz Boże Że brak nadziei Że to tak nie tak Nie tak Ale widzisz? Przez palce leci mi Ten zły czas I staram się śmiać Ale to nie tak Jak miało być Więc brak nadziei? Pozostanie wiara Dobra, stara I bez większego abonamentu" (Lothwen ) ;-)
hehe Malczer jest dobry:)
w srodu ..
gdzie te owce...;)
doobre
Sure, że owce ;)...
fajne światło...
sur|owce|wtór|ne
Sur, owce wtórne ;)...
Ekstra :)