Młyn wodny z 1850 r., znajdujący się w przyległym do Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu skansenie pogranicza Mazowsza i Podlasia... zdjęcie spadło na DNO w 2008 r.
bardzo ciekawe ujęcie, mimo różnych niedogodności jak druty, szalejące gałęzie i ogólny oczopląs s powodu mnóstwa "różnokształtów" broni się kadrem światłem oraz spokojem jaki po dłuższym przyjrzeniu się dopiero obserwator jest w stanie wyłowić ;)
Co to zdjęcie w sobie ma, nie wiem, może to kolo młyńskie jest interesujące... zrobione było zwykłym aparatem, żadną tam lustrzanką, no i zagrało kilka czynników... dzieki wszystkim za kolejne wizyty, szczególnie cieszą mnie te z drugiej części Polski, bo w zasadzie dla nich te fotki pstrykam, fotki pewnie nieudolne... a zdjęcie dedykuję Uli, wszak to dzięki Niej wplątany zostałem w tą fotograficzną przygodę, i nie wiem do końca czy słusznie postąpiłem.
No dziękuję, jedna z niewielu fotek, która mi się udała... świadczy o tym, że czasem mały kompakcik lepiej się sprawdza niż lustrzanka z szerokokątnym obiektywem, bo strony koła młyńskiego jest trudne podejście.
Miło mi, że zaglądają tu userzy z drugiej części Polski... zwłaszcza Ci, którzy są tu po raz pierwszy... moim założeniem było to, by pokazać miejsca, które ktoś z drugiej części Polski nie miałby szans zobaczyć... zdjęcia takie sobie, poprawiane oczywiście, bo wymaga tego sprzęt, którym te foty robię... akurat jeśli o tą fotę chodzi to pogoda sprzyjała, robiona prostymi środkami, trudnością było zmieszczenie młyna z kołem młyńskim w kadrze... Katula, jeśli byłaś w tym skansenie, to powiem, że stoi on z boku, pisałem, że zdjęcie robiłem wsadzając aparat w szparę ogrodzenia od strony ulicy. Wszystkim serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
Dziś przyjrzałem się oryginałowi, by się upewnić, czy Dominik miał rację, czy aby zbytnio nie przeostrzyłem samego obiektu, i obiekt wyglada tak jak powinien, to co na jest na dachu to śnieg, jeśli chodzi o gałęzie, to zgoda, ale musiałem się na coś zdecydować, no i poświecilem gałęzie, zatem wyszły jak wyszły... pewną skaza jest LG, ale to wynik zbytniej ingerencji w zdjęcie... pozdrawiam.
Ale dzisiaj się rozgadałem, tyle pewnie co przez cały miesiac, zatem zmykam stąd... dzięki za komentarze i oceny, a jak się to nie nudzi, to mam jeszcze inne foty z tego skansenu, ale chaty i spichlerze strzechą kryte, no i kształty nieregularne, tylko teraz bede poprawiał trochę inaczej, w tiffach, to może tych abberacji nie będzie. Na razie muszę trochę odsapnąć.
Konkretnie chodziło mi o kaplicę św. Małgorzaty, ciekawa jest kaplica cmentarna na Salwatorze, gdzie pochowany jest Wieslaw Dymny, Jan Sztaudynger, Juliusz Osterwa. Poza tym koścó Najświętszego Salwatora, no ale ja nie znam tamtych miejsc, toteż błądzę :(
Małgosiu, a jest jedna, tak mi sie napisało, moim jedynym źródłem są przewodniki, a ja o jakiejś drewnuianej wyczytałem. Podobnie jest jeśli chodzi o Warszawę, jest tam, w Katach Grodziskicj, jeden ze starszych na Mazowszu drewnianych kościółków, mam go na analogu, czatuje na niego od kilku miesiecy, ale pogoda nie ta, a jechać do Warszawy po to żeby zdjecie zrobić, to nie ma sensu. Podobne ryzyko jest jeśli o Krakow chodzi.
Raals, masz rację, tylko ludziom z regionu Choroszcz ze szpitalem się kojarzy, choć na odpust Jana warto letnią rezydencję Branickich zobaczyć, to podobnie jak w tym samym czasie kazimierską farę.
Rzeczywiście w Krakowie ostatnio częściej angielski da się słyszeć... mnie interesują kościoły i kaplice na Salwatorze, jak też na Podgórzu, św. Benedykta i św. Józefa.
Wiesz Małgosiu, a mnie na poludnie ciągnie jakoś, m. in. w Krakowie mam kilka upatrzonych obiektów, tylko troche centusiów mi brak, a i gwarancji dobrej pogody nikt mi nie da, także jak trochę odsapnę, to znów Ciechanowcem, Drohiczynem będę atakował, no jest jeszcze pomysł by uwiecznić pałacyk w Choroszczy, ale nie mam tu na myśli szpitala.
Raals, masz obok kościół w Kuczynie, ale wyszły artefakty, kościół poprawiany przeze mnie pierwszy raz PS-ie, a początki są zawsze trudne, wiosną lub latem będzie poprawka, może od strony cmentarza coś pstryknąć, albo gdzieś tak między polami się schować. Hmm... Kuczyn ciężka wieś do jazdy samochodem, choć teraz się poprawiło, poza tym Kuczyn to tzw. polska strona, bo właściwy Ciechanowiec, za Nurcem, to już ruska strona, a wszystko przez Napoleona, a potem car Aleksander dokończył dzieła, hehe.
swietne
piękny zabytek!
bardzo ciekawe ujęcie, mimo różnych niedogodności jak druty, szalejące gałęzie i ogólny oczopląs s powodu mnóstwa "różnokształtów" broni się kadrem światłem oraz spokojem jaki po dłuższym przyjrzeniu się dopiero obserwator jest w stanie wyłowić ;)
piękne miejsce
...bardzo dobre zdjęcie.....
znakomite
Fajne. Wydaje mi się, że ten młyn to zabytkowy obiekt w skansenie w Ciechanowcu. :-)
pozdrawiam póki żyję ...
Kadr,światło,klimat Brawo!!!!!!!!!
zacne miejsce :-)
całość bdb
Znakomita praca,klimat,światło,kolorystyka !!!!!!!!!!!
Piękne miejsce, i to niebo w szybce :)
ladne
piękne ujęcie, trochę przeostrzone (tak to widzę)
Ślicznie pokazany
Podobny widzialem w Susccu Super kadr
super klimat
Bardzo ciekawy obiekt. 9
ciekawa miejscówka:)
Urokliwe miejsce , z duszą :))
Swietne ujecie:) Pieknie nam pokazales ten mlyn:)
gratulacje :)A
trzeba fotografować takie obiekty bo niestety znikają......
Napracował się młyn, napracował, na stare lata do skansenu powędrował...Piękna fotka.
Piękna fotka ... może troszkę te druty ale to szczegół . R :)
Świetny klimat. Ciekawe jakby wyglądało, gdyby mocniej przysnieżyło
bdb+
co tu się wymądrzać, jest super
piękny ten młyn no i pięknie pokazany
b ciekawe
biorąc pod uwagę temperaturę to raczej młyn lodny ;)
+
Super :)
Oj, dawna historia... teraz to sam się dziwię, jak tam to trafiło.
Gratuluję dna :)
pięknie tu
Pojadę zimą do Ciechanowca, aby miec własną kartkę świąteczną. Idealny motyw, szczególnie pod nieco grubszym śniegiem.
bdb
śliczne
podoba mi się
wspaniały ten młyn na bdb zdjęciu :)
świetne, byłam tam kiedyś, był ponury, smętny dzień i nie wyglądało tak uroczo jak u Ciebie :)
+
gratuluję DNA, pozdrawiam:)
swietne!
Piękne!
Myszowaty=> dzięki za ocenę, ale może byś coś powiedział, to zdjęcie w zasadzie archiwalne jest.
widziałem na pocztówce.. tutaj wcale nie gorzej pokazany..
Za Lusy. Pozdrawiam PiotrPP.
śliczny młyn
bardzo ladnie wyszlo
wg mnie najlepsza fotka w portfolio, pozdrawiam :-)
Wspaniały
piękny młyn
ładny obiekt pokazany-pozdro...
Co to zdjęcie w sobie ma, nie wiem, może to kolo młyńskie jest interesujące... zrobione było zwykłym aparatem, żadną tam lustrzanką, no i zagrało kilka czynników... dzieki wszystkim za kolejne wizyty, szczególnie cieszą mnie te z drugiej części Polski, bo w zasadzie dla nich te fotki pstrykam, fotki pewnie nieudolne... a zdjęcie dedykuję Uli, wszak to dzięki Niej wplątany zostałem w tą fotograficzną przygodę, i nie wiem do końca czy słusznie postąpiłem.
trafiłem tu po śladach E.K... i było warto :) przepięknie pokazane ....
No dziękuję, jedna z niewielu fotek, która mi się udała... świadczy o tym, że czasem mały kompakcik lepiej się sprawdza niż lustrzanka z szerokokątnym obiektywem, bo strony koła młyńskiego jest trudne podejście.
Fajnie że E.K. dał ten link bo zdjęcie naprawdę fajne
Miód, malina. Pięknie
Bardzo mi się to spodobało, oj bardzo :)
swietnie zachowany ten młyn wodny...ładne ujęcie...pozdr.]
najważniejsze,że ocalał
Miło mi, że zaglądają tu userzy z drugiej części Polski... zwłaszcza Ci, którzy są tu po raz pierwszy... moim założeniem było to, by pokazać miejsca, które ktoś z drugiej części Polski nie miałby szans zobaczyć... zdjęcia takie sobie, poprawiane oczywiście, bo wymaga tego sprzęt, którym te foty robię... akurat jeśli o tą fotę chodzi to pogoda sprzyjała, robiona prostymi środkami, trudnością było zmieszczenie młyna z kołem młyńskim w kadrze... Katula, jeśli byłaś w tym skansenie, to powiem, że stoi on z boku, pisałem, że zdjęcie robiłem wsadzając aparat w szparę ogrodzenia od strony ulicy. Wszystkim serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
byłam tam a młyna nie pamiętam.... zdjęcia jak dla mnie z najwyzszej półki, bo lubię:)
Ciekawy obiekt
świetne
pięknie wszystko w kadrze ułozyłeś... światełko i kolorki cudne :-)
Piękny!
Moim zdaniem za dużo niebieskiej dominanty. Ogólnie bardzo przyjemna fota!
O rety, to i na DNI-e wylądowałem, dzięki :)
Andrzeju, gratuluję pójścia na DNO. Godne i zasłużone wyróżnienie.
Świetne miejsce i zdjęcie!
dobre :)
Dziś przyjrzałem się oryginałowi, by się upewnić, czy Dominik miał rację, czy aby zbytnio nie przeostrzyłem samego obiektu, i obiekt wyglada tak jak powinien, to co na jest na dachu to śnieg, jeśli chodzi o gałęzie, to zgoda, ale musiałem się na coś zdecydować, no i poświecilem gałęzie, zatem wyszły jak wyszły... pewną skaza jest LG, ale to wynik zbytniej ingerencji w zdjęcie... pozdrawiam.
ładne
piękny obiekt i światło:)
mroźźźne :P
Fajny
W tym skansenie można też obejrzeć nieco detali z babcinego domu...
Ale dzisiaj się rozgadałem, tyle pewnie co przez cały miesiac, zatem zmykam stąd... dzięki za komentarze i oceny, a jak się to nie nudzi, to mam jeszcze inne foty z tego skansenu, ale chaty i spichlerze strzechą kryte, no i kształty nieregularne, tylko teraz bede poprawiał trochę inaczej, w tiffach, to może tych abberacji nie będzie. Na razie muszę trochę odsapnąć.
myślałam że coś przegapiłam , czasami mając coś pod nosem można wiele przeoczyć :-)
Piękne zdjęcie, piękny młyn. Ciut mnie drażni zbytnie wyostrzenie (tylko ciut).
Konkretnie chodziło mi o kaplicę św. Małgorzaty, ciekawa jest kaplica cmentarna na Salwatorze, gdzie pochowany jest Wieslaw Dymny, Jan Sztaudynger, Juliusz Osterwa. Poza tym koścó Najświętszego Salwatora, no ale ja nie znam tamtych miejsc, toteż błądzę :(
Małgosiu, a jest jedna, tak mi sie napisało, moim jedynym źródłem są przewodniki, a ja o jakiejś drewnuianej wyczytałem. Podobnie jest jeśli chodzi o Warszawę, jest tam, w Katach Grodziskicj, jeden ze starszych na Mazowszu drewnianych kościółków, mam go na analogu, czatuje na niego od kilku miesiecy, ale pogoda nie ta, a jechać do Warszawy po to żeby zdjecie zrobić, to nie ma sensu. Podobne ryzyko jest jeśli o Krakow chodzi.
dlaczego piszesz w liczbie mnogiej o kaplicach na Salwatorze? tam jest kościół pw. św Salwatora i Kaplica pw św Małgorzaty i Judyty... ?
b.ładne :)
Raals, masz rację, tylko ludziom z regionu Choroszcz ze szpitalem się kojarzy, choć na odpust Jana warto letnią rezydencję Branickich zobaczyć, to podobnie jak w tym samym czasie kazimierską farę.
Rzeczywiście w Krakowie ostatnio częściej angielski da się słyszeć... mnie interesują kościoły i kaplice na Salwatorze, jak też na Podgórzu, św. Benedykta i św. Józefa.
w Krakowie to nie pogoda jest problemem tylko Ludziska, Rynek od dawna szerokim łukiem omijam ;-)
Andres - poza regionem mało się komu Choroszcz ze szpitalem kojarzy :)
Wiesz Małgosiu, a mnie na poludnie ciągnie jakoś, m. in. w Krakowie mam kilka upatrzonych obiektów, tylko troche centusiów mi brak, a i gwarancji dobrej pogody nikt mi nie da, także jak trochę odsapnę, to znów Ciechanowcem, Drohiczynem będę atakował, no jest jeszcze pomysł by uwiecznić pałacyk w Choroszczy, ale nie mam tu na myśli szpitala.
+
Raals, masz obok kościół w Kuczynie, ale wyszły artefakty, kościół poprawiany przeze mnie pierwszy raz PS-ie, a początki są zawsze trudne, wiosną lub latem będzie poprawka, może od strony cmentarza coś pstryknąć, albo gdzieś tak między polami się schować. Hmm... Kuczyn ciężka wieś do jazdy samochodem, choć teraz się poprawiło, poza tym Kuczyn to tzw. polska strona, bo właściwy Ciechanowiec, za Nurcem, to już ruska strona, a wszystko przez Napoleona, a potem car Aleksander dokończył dzieła, hehe.
A swoją drogą strasznie dawno już w Ciechanowcu nie byłem...
W Kuczynie musiałbyś na rozwidleniu za kościołem skręcić w prawą odnogę i jeszcze kawałek podjechać :)
Ludzie z Krakowa to ciekawe świata ludki. na dobre zdjęcia zawsze miło popatrzyć zwłaszcza jak sie miejsca jeszcze nie widziało:-)
Raals, a w którym miejscu? Wprawdzie jestem przyjezdny, jeśli chodzi o te strony, ale już się trochę zasiedziałem.
I moja rodzina ze strony ojca blisko tam mieszka. Raptem kilka kilometrów...