Sławekol kiedy to było? Moja mama zawsze opowiadała mi, że próbowała mnie doskonale zapamiętać, żeby moc mnie rozpoznać gdyby pomyliły się w szpitalu karteczki i jak to ojciec wystawał na dworze i machali sobie przez okno.. uciekła ze szpitala jak najprędzej, chyba po 2 dniach ;) ale że tak leżeliśmy jedni na drugich to nie wiedziałam.. takie woreczki z kartoflami... Jak Ty się tam dostałeś?
" Bęc, bęc już jeden leci,
Pac, pac, pac już drugi spadł,
Bęc, bęc sypią się dzieci
Pac, pac, pac tłusty różowy grad." - świetne to rozmnażanie przez pączkowanie :-)
ania dudek: długie lata żyłem z takiego łapania :) Dzięki za wizytę. A foto z cerkwi z częściowo zredukowaną pania w koniczynki wygląda lepiej dzieki Twojej sugestii. Pozdrawiam
asiasido: dobrze, że nie pytasz "jak się robi tyle dzieci na raz?", bo nie wiem, może na kserografie, albo kalkę pod przescieradło podkładać ;) A foci się w szpitalu na oddziale noworodkowym. Spędziłem tam parę nocy. Zdjęć z samego porodu nie będę dawał, ale zastanawiam się, czy nie dać z tego jak się przychodzi na świat w wyniku cesarskiego cięcia. Jak myślisz? Swoją drogą nie mogę się doczekać na Twoje foto z czasów hippisowskich. Pozdrawiiam
gratuluję polecanego autora:)
proszę nie zamieniać kartek....bdb++++
to chyba ten słynny wyż demograficzny
Hehe! Brat mego dziadka miał piętnaścioro! Zaczął w '56 skończył w '81! :-))
jak luby!!! )))
dobre...
aż się chce podejść i karteczki pozamieniać...:)
jestem pod wrazeniem Twoich zdjęc!
doczytałam się "jak" ;)
Sławekol kiedy to było? Moja mama zawsze opowiadała mi, że próbowała mnie doskonale zapamiętać, żeby moc mnie rozpoznać gdyby pomyliły się w szpitalu karteczki i jak to ojciec wystawał na dworze i machali sobie przez okno.. uciekła ze szpitala jak najprędzej, chyba po 2 dniach ;) ale że tak leżeliśmy jedni na drugich to nie wiedziałam.. takie woreczki z kartoflami... Jak Ty się tam dostałeś?
;;;;
świetne
ja pierwsze co pomyslalam czy to to tak zdrowo jedne na drugim i czy one moga oddychac takie zcisniete :( hehe zdjecie urocze :)
" Bęc, bęc już jeden leci, Pac, pac, pac już drugi spadł, Bęc, bęc sypią się dzieci Pac, pac, pac tłusty różowy grad." - świetne to rozmnażanie przez pączkowanie :-)
haha, ułożeni jak naleśiki! :D eXtra
wyż demograficzny czai sie za rogiem:))))) świetne!
Świetne. Powtarzam: jedno z najważniejszych porfolio na plfoto...
+++++++++++++++++++++++++++++++.Pozdr.
no jest dos odlotowe, czwarty dzidzus podobny do mojego synka.
ja poproszę tego malca na prawo od ręki!
Dawno, dawno temu - oglądałem szereg fotografii robionych w latach 60-tych w jednym z warszawskich żłobków... "atmosfera" mniej więcej taka sama :)
fajne :) - siła ich
dobre :))
ania dudek: długie lata żyłem z takiego łapania :) Dzięki za wizytę. A foto z cerkwi z częściowo zredukowaną pania w koniczynki wygląda lepiej dzieki Twojej sugestii. Pozdrawiam
asiasido: dobrze, że nie pytasz "jak się robi tyle dzieci na raz?", bo nie wiem, może na kserografie, albo kalkę pod przescieradło podkładać ;) A foci się w szpitalu na oddziale noworodkowym. Spędziłem tam parę nocy. Zdjęć z samego porodu nie będę dawał, ale zastanawiam się, czy nie dać z tego jak się przychodzi na świat w wyniku cesarskiego cięcia. Jak myślisz? Swoją drogą nie mogę się doczekać na Twoje foto z czasów hippisowskich. Pozdrawiiam
kurcze, zawsze cos wylapiesz!:-))
gdzie Ty robisz takie różne zdjęcia? o to już bardziej pozytywne :)
taśma :))
o Boszz...
nooo, bocian się nalatał...
Always nie dołuj ...fota jak z sexmisji ;}
no tak, dzisiaj co trzecie malzenstwo sie rozpada, trudno mowic o czyms takim jak polska rodzina, raczej nasza klasa albo our space
fajne