Mamy Qrczaka a wy macie to co potrzebuję!! Ja to dostane albo on skończy w wersji pięć smaków!!
QL te zdjątka!! Chciałem dodać, że to nic Always że latka lecą ale klimat jaki tworzysz nadal pozostaje i gabaryty sie nie liczą!! Pozdro!
a moja mama mówi że było zajebiście, wciaż domowe imprezy, bo innych nie było, i granie w karty:D hm..ale jak ona może mówić że wtedy to tak fajnie, jak jeszcze mnie nie miała?
co to są "antyfotografie"? Always już Ci kiedyś mówiłam, że celowanie z pistoletu i straszenie Qrczaka jest niezgodne z konwencją genewską i prawami Qrczaka!!!
Mamy Qrczaka a wy macie to co potrzebuję!! Ja to dostane albo on skończy w wersji pięć smaków!! QL te zdjątka!! Chciałem dodać, że to nic Always że latka lecą ale klimat jaki tworzysz nadal pozostaje i gabaryty sie nie liczą!! Pozdro!
: ))
no to już chyba wiesz gdzie jest przystanek krecika
wreszcie go dorwałeś! gratulacje, ale...uwolnij kurczaka!
:) pozdrówka
To jedno z moich ulubionych zdjęć Twojego autorstwa. Pozdrawiam serdecznie:{>
o! dziękuję!
hie, hie, hie!!! prawie zginął
zaiste nie było większego gnoju
PRL to było bagno , moim największym szczęściem jest to, że mój kraj się z tego wydostał
a moja mama mówi że było zajebiście, wciaż domowe imprezy, bo innych nie było, i granie w karty:D hm..ale jak ona może mówić że wtedy to tak fajnie, jak jeszcze mnie nie miała?
PRL wcale nie był zabawny, był nudny, smętny i zarzynał wszystko co ciekawe i inne
wspominam te czasy z coraz mniejszą nostalgią
rzeczywiscie, jest tu coś z PRL-owskiego klimatu! (jako że się w końcu jeszcze załapałam na rok, to wiem;P)
antyfotografie... ciekawe, poczytałem sobie:)
co to są "antyfotografie"? Always już Ci kiedyś mówiłam, że celowanie z pistoletu i straszenie Qrczaka jest niezgodne z konwencją genewską i prawami Qrczaka!!!
:))!!
mi sie jakos podoba taki jakis PRL-owski surealizm
Znaczy jak to antyfotografie? Bez żartów.
Grzebienieją chyba. Ciekawe, jak wyglądają, gdy grzebienieją.
uwielbiam antyfotografie mozna chile odetchnąć. szczerze dziękuję!
tak i grzybieją
Hm, tak wyczesany, że łysieją?
nie po to kurczak tyle przeszedł, żeby teraz tak marnie zginąć. ratujcie
na pewno mają jakiś wyczesany cel
Tzn. ci ze Stowarzyszenia.
Lub też Stowarzyszenie Czerwonego Grzebienia. Ciekawe, jaki mają cel.
nikt nie obiecywał, że będzie łatwo
ech, poplątane losy kurcząt nie zwiastowały im życia zwykłego przedstawiciela gatunku drobiu i tak tez się stało
jak sobie tak oglądam te kurczakowe podróze przypomina mi się wedrujący krasnal z "Amelii" a to bardzo pozytywne przypominanie ;) pozdrawiam
jeden wychowany przez kukułkę
myślałam, ze dwujajowe :D
chce mi załatwić Qrczaka! panikuje - aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - już spanikowałem :) ufff
tak ale przyrodnie
a to bliźniaki? :)
o kurna:) hehe
ojejej, ale to poważna sprrrawa...
:) Szalony porywacz kurczaków.
tak tak
:D :*
o, nie! zaczyna się! kurczak uwikłany w soprano...
a będą "wściekłe gacie"?
gansgsta kurangsta