Przywodzi na mysl kadry z pięknego filmu Siostra Joanna od Aniołów.Przywodzi na mysl także inne z równie wielkiego dzieła-Pamiętnik znaleziony w Sarragosie.Praca ma klimat.Jest niebanalna,oszczędnie operujesz srodkami wyrazu,symbolika staje się jakby ledwo zasugerowanym wyzwaniem w stronę widza.Pytaniem na które każdy sam sobie musi odpowiedziec.To sztuka.Uważam że posród zalewu kolorowej szmiry ta praca jest niedoceniona nie dlatego że jest zła,obojętna widzom czy też trudna w odbiorze.Jest poprostu tym rodzajem kreacji twórczej jaki w dobie łatwej konstrukcji przyzwoitego zdjęcia choc pospolitego,ogranego jednak wzbudzającego ochy i achy z powodu ogólnego braku wykształcenia plastycznego jakie w naszym kraju od lat pozostawiono nqa szarym koncu edukacji.Amatorszczyzna sama wie lepiej.Tworzy własne kryteria gdzie króluje pochwała jarmarcznej tandety.Miliony zdjęc które są gorsze od każdego przedwojennego zdjęcia z rodzinnego albumu.Dlaczego?Bo tamci ludzie mieli sznyt,gust i wyczucie.Byli amatorami w prawdziwym tego pięknym słowa znaczeniu.Kłaniam się i pozdrawiam.
Allee o sooochodzi ?
b. ładne, estetyczna kompozycja :)
!
czy za moje super pf moglabym dostac takie na sciane :D? nooo moze bez tego wisielca :D!!! :P
o kurczę... mocne
no niezłe, niezłe
Widze ze w Twojej głowie rodzą sie coraz to lepsze pomysły (((-:
Ryśku Joanna była Matką:) o widzę, że coś wisi, ale obok choinki a nie na, czy to już Święta?
Ale się wyrobiłeś Łajzo (fota zaglebista)
Przywodzi na mysl kadry z pięknego filmu Siostra Joanna od Aniołów.Przywodzi na mysl także inne z równie wielkiego dzieła-Pamiętnik znaleziony w Sarragosie.Praca ma klimat.Jest niebanalna,oszczędnie operujesz srodkami wyrazu,symbolika staje się jakby ledwo zasugerowanym wyzwaniem w stronę widza.Pytaniem na które każdy sam sobie musi odpowiedziec.To sztuka.Uważam że posród zalewu kolorowej szmiry ta praca jest niedoceniona nie dlatego że jest zła,obojętna widzom czy też trudna w odbiorze.Jest poprostu tym rodzajem kreacji twórczej jaki w dobie łatwej konstrukcji przyzwoitego zdjęcia choc pospolitego,ogranego jednak wzbudzającego ochy i achy z powodu ogólnego braku wykształcenia plastycznego jakie w naszym kraju od lat pozostawiono nqa szarym koncu edukacji.Amatorszczyzna sama wie lepiej.Tworzy własne kryteria gdzie króluje pochwała jarmarcznej tandety.Miliony zdjęc które są gorsze od każdego przedwojennego zdjęcia z rodzinnego albumu.Dlaczego?Bo tamci ludzie mieli sznyt,gust i wyczucie.Byli amatorami w prawdziwym tego pięknym słowa znaczeniu.Kłaniam się i pozdrawiam.
WYŚMIENITE - serdecznie pozdrawiam
ladne apetyczna praca
huh mocne! super!