Jacek Kaczmarski mialby tu swoja piesn ku pochwale greckich cnót nad swiatem w naszej rzeczywistosci nowych czasow z bananowym smakiem w tle. usmiechy tajemnicze.. az bieleja sciany, w kontrascie czerwieni i czerni. Oczy mowia same- Panie Obiektyw, nie peknij z zazdrosci! modlitwa porannych kropel, ksiezycem pooranym deszczem.. a tu, u nas, ciagle dzwonia marsza krople rozkwitle na szybie. dziko, zajadle wyja mokre drzewa szumiac chmurne stacato, wybijajac rytm nad spalinowym dymem.. o tej porze swiat wydaje sie czystszy. Dziekuje za brak nagich wierzen, za to,ze bezczescic jeszcze nie kazdy potrafi.
b.ładne-piękna modelka:)
Ładny portrecik, tylko poproszę o mniej dołu
słodko zalotnie... (chyba jednak wole B&W ;)
bardzo fajne, spojrzenie, odchylona głowa, trochę dłonie źle wyszły
zmysłowe...
bardzo subtelne, tylko plecy wyszły nie za bardzo
Jacek Kaczmarski mialby tu swoja piesn ku pochwale greckich cnót nad swiatem w naszej rzeczywistosci nowych czasow z bananowym smakiem w tle. usmiechy tajemnicze.. az bieleja sciany, w kontrascie czerwieni i czerni. Oczy mowia same- Panie Obiektyw, nie peknij z zazdrosci! modlitwa porannych kropel, ksiezycem pooranym deszczem.. a tu, u nas, ciagle dzwonia marsza krople rozkwitle na szybie. dziko, zajadle wyja mokre drzewa szumiac chmurne stacato, wybijajac rytm nad spalinowym dymem.. o tej porze swiat wydaje sie czystszy. Dziekuje za brak nagich wierzen, za to,ze bezczescic jeszcze nie kazdy potrafi.
;)
Ładna :)...
+++
lubię taką urodę oj.
Fajniusie :-)