W tym tłumie ciężko było złapać cokolwiek poza masztami, a i tam nieraz siedziało kilku żeglarzy spragnionych wrażeń. Przy Mexicano leciała fajna muzyczka i była chyba najdłuższa kolejka po pieczęcie. Jednym z fajniejszych był Stad Amsterdam i co ciekawe, nie było tam dużego tłoku 130442. Zdjęcie powyżej zrobione prawie pod słońce, dlatego takie dziwne kolory, ale od czego jest PS. Warto było się wybrać do Gdyni, pozdrowienia dla autora jednego z tysięcy spotkanych tam ludzi z aparatem fotograficznym w ręce.
xunil - jak wyjezdzalem z Gdynii w sobote, to siedzieli w knajpie na Warszawskiej i rozpijali Mexicanos ;-) nosili im czysta wóde wiec podejrzewam, ze po jakiejs godzinie Maksykanczycy wymiekli dokladnie :-))))) a Ruskim pewnie zwyczajowo nic nie bylo ;-)))
tez bylem, moze pokaze cos za dwa dni ;-) Marek Hewelt - jesli dobrze pamietam, to tam staly Dar Pomorza i Dar Mlodziezy, a co dalej to nie wiem... jak ja tam bylem, to dalej stala Birka Princess, ale to juz inny kaliber ;-))
Bardzo fajne, jednak podkresla ile ludu bylo na cuttysark, ja wolalem zrezygnowac z tej przyjemnosci - nie lubie tlumow. Nie chodzi o zdjecia ale ten caly tfu halas, syf itp. Zdjecie swietne
to dziwne stwierdzenie że "nie ma złych warunków na robienie zdjęć"... bo miedzy innymi od tego zależy jakość i klimat fotki...a zdjęcie jest za ciemne, nie widac tego ogromu kolorów jaki miał miejsce. Oczywiście zgadzam się że każdy ma prawo do swojego widzenia (również ja)... A wiem że nie łatwo się robi zdjęcia przy tak ostrym słońcu i stąd ta duża przysłona..? Pozdrawiam ;)
kordzia: każdy ma prawo do swojego widzenia, a jeżeli chodzi o warunki - do fotografowania nie ma złych warunków, co najwyżej brak pomysłu na zdjęcie - tu być może pomysłu nie ma dużo... ale zdaje się iż w tej kategorii chodzi o oddanie klimatu imprezy - myślisz że tego klimatu tu nie ma? :) pozdr.
hmm.. nie podoba mi się. Moim skromnym zdaniem fota jest słaba w porównaniu z reszą twojej galerii. Byłam tam i w sobotę i w niedzielę, tłumy były straszne... kiepskie warunki na fotografowanie żaglowców.
niczym kadr z filmu o Krisie Kolumbie
cos takiego przeoczyc... heh....
ma klimat starego portu oprócz prawej strony:)))
ja tez tam bylem... piwo i miod pilem... a co zobaczylem to wnet sfocilem :-))
W tym tłumie ciężko było złapać cokolwiek poza masztami, a i tam nieraz siedziało kilku żeglarzy spragnionych wrażeń. Przy Mexicano leciała fajna muzyczka i była chyba najdłuższa kolejka po pieczęcie. Jednym z fajniejszych był Stad Amsterdam i co ciekawe, nie było tam dużego tłoku 130442. Zdjęcie powyżej zrobione prawie pod słońce, dlatego takie dziwne kolory, ale od czego jest PS. Warto było się wybrać do Gdyni, pozdrowienia dla autora jednego z tysięcy spotkanych tam ludzi z aparatem fotograficznym w ręce.
a ja kocham jeść naleśniki z serem!
kocham Gdynię
pabloo: hm... przeostrzone? no nie wiem, hm. popatrze raz jeszcze :) pozdr.
przeostrzone mysle
co ty ... sam musisz do wszystkiego dojść ... nie ma lekko :-)
Kamilu: wszelkie uwagi o dopracowaniu chętnie przyjmę, wal śmiało, jak za długie to emaliją podeślij :) pozdr.
o wpyciarę ci to wyszło ... gwar jak w prawdziwym angielskim porcie ... oj dopracowałbym ta fota ...
Najlepszą porą na fotografowanie była 6 rano, można było spotkać tylko fotografujących. Mam podobne zdjęcie tylko od drugiej strony :)
hej MartoW! ano tłumek :) pozdr.
Ø ... o rety! faktycznie morze
akustyk: ciekawe czy zdążą jutro na paradę, będę im się pilnie przyglądał :))
BTW: napisalem "wracali" a nie "wrocili". a przeciez na przepustce taki powrot moze "chwile" potrwac :-))))
xunil - jak wyjezdzalem z Gdynii w sobote, to siedzieli w knajpie na Warszawskiej i rozpijali Mexicanos ;-) nosili im czysta wóde wiec podejrzewam, ze po jakiejs godzinie Maksykanczycy wymiekli dokladnie :-))))) a Ruskim pewnie zwyczajowo nic nie bylo ;-)))
akustyk: a oni już wrócili? ;))
xunil - a sfociles ruskich marynarzy jak wracali z miasta ?? :-))))))
ale na dziobie było CEDOB.... ;P
kordzia: :D a nie, bo na trapie ma napisane łacińską literką ;P pozdr.
a nie CEDOB ? :)
trap od 'sedov'-a oczywiscie, ups :)
Akustyk, Hewelt: trap od Sydowa, za nim ten 'meksyk', potem 'nadezhda' i tak dalej... :)
tez bylem, moze pokaze cos za dwa dni ;-) Marek Hewelt - jesli dobrze pamietam, to tam staly Dar Pomorza i Dar Mlodziezy, a co dalej to nie wiem... jak ja tam bylem, to dalej stala Birka Princess, ale to juz inny kaliber ;-))
"zależy od warunków" nie znaczy że to przepis na sukces ale ma wpływ... :)
Bardzo fajne, jednak podkresla ile ludu bylo na cuttysark, ja wolalem zrezygnowac z tej przyjemnosci - nie lubie tlumow. Nie chodzi o zdjecia ale ten caly tfu halas, syf itp. Zdjecie swietne
jakość i klimat zdjęcia zależy od autora, kordziu ;) pozdr.
to dziwne stwierdzenie że "nie ma złych warunków na robienie zdjęć"... bo miedzy innymi od tego zależy jakość i klimat fotki...a zdjęcie jest za ciemne, nie widac tego ogromu kolorów jaki miał miejsce. Oczywiście zgadzam się że każdy ma prawo do swojego widzenia (również ja)... A wiem że nie łatwo się robi zdjęcia przy tak ostrym słońcu i stąd ta duża przysłona..? Pozdrawiam ;)
kordzia: każdy ma prawo do swojego widzenia, a jeżeli chodzi o warunki - do fotografowania nie ma złych warunków, co najwyżej brak pomysłu na zdjęcie - tu być może pomysłu nie ma dużo... ale zdaje się iż w tej kategorii chodzi o oddanie klimatu imprezy - myślisz że tego klimatu tu nie ma? :) pozdr.
hmm.. nie podoba mi się. Moim skromnym zdaniem fota jest słaba w porównaniu z reszą twojej galerii. Byłam tam i w sobotę i w niedzielę, tłumy były straszne... kiepskie warunki na fotografowanie żaglowców.
monka: zachodzące słońce z prawo/przód, fuji s602
ale klimatycznie; czym to zrobiłeś (kolory)?
Ruud: żaglowce w morzu głów to chyba najlepsza charakterystyka tej imprezy ;) pozdr.
no no, byłem tam. To ten meksykański frachtowiec?
Cutty Sark?
tez bym pojechal na cutty sark