a ja slyszalam wlasnie ze ma to wziasc jakas tzn wziela to firma po butach Gino Rossi, ale jezeli ma byc modernizacja to ciesze sie bardzo wlasnie o tym pomyslalam ze cos takiego powinni zrobic, zastanawialam sie jak oni chca to wszytsko wyburzyc itd, albo najlepiej jakis przy okazji fajny klub by stworzyli, maja miejsce do tego
trochę przesadziłaś z tymi wyburzeniami, tak się składa, że właściciele mają ambitny projekt rewaloryzacji i rozbudowy, a warzelnia ma być odrestaurowana wyjątkowo pieczołowicie -na cele browaru restauracyjnego oczywiście.
hmmm a co do tego cienia chuffed to pewnie masz racje ;) albo moze ramie, dlon? no i sloneczko mocno grzalo-milo, ale nie zawsze jako do wykonywania zdjec ;) dziekuje za komentarze i pozdrawiam
no dobra przyznam i zarazem pochwale ze udalo mi sie zrobic- ku mojemu zaskoczeniu zdjecie przez obrzydliwie zakurzone i brudna szybe!! -bez kitu, np widac takowe na zdjeciu nr 1 z tej serii
ostro słonko grzało. chyba koło południa było. a ta głowa na cieniu to twoja? i poręcz z lewej tak trochę nie tego - jak dla mnie można było wyciąć ale każdy lubi inaczej. fajny klimacik ale szkoda, że to światło subtelniej nie wpadało. szkoda że nie było później. podoba mi się bo lubię takie starocie. pozdrawiam
hehe madziu czekalam az ktos zwroci uwage i mi sie dostanie :D - przepalone to cos do mierzenia, tak piekna ta machina, szkoda ze juz w zapomnienie pojdzie
piękna, miedziana kadź, aż żal, że taka zapuszczona :( fajne zdjęcie, szkoda przepalonego kółka (zapewne manometr). miedziany sprzęt odchodzi niestety do lamusa, ale wizualnie to było coś :)
wiem o co chodzi bo jak przypadkiem znalazlam ta hmm 'maszyne' :) to byla tylko okrzyk zachwytu 'jaaaaaaaaaaa!!! ale fajne, bajera' :D szczerze mowiac nawet sie zdziwilam ze to tam jest :) hehehe bo tak sobie chodzilam, chodzilam niepostrzezenie (ze to se tylko sobie niby patrze;) ) bo do srodka nie da rady wejsc wszystko na cztery spusty+alarm a tu prosze, niespodzianka :) //cechsztyn jaka radosc hehe :) dzieki rowniez pozdrawiam, a tak jeszcze w ogole to ja tylko pamietam jak dzialal ten browar, ja lat kilka, malutka bylam pewnie na stojaco wchodzilam pod szafe ;) i nigdy nie lubilam przechodzic obok tego bo smierdzialo tym specyficznym zapachem :P /dzieki, pozdrawiam wszystkich
ailischia, skarbie Ty mój jedyny... no to pozdrówka gorące dla krajanki! :-))) A może by tak razem jakiegoś browca (nie słupskiego już niestety) odpić przy okazji jakiejś sesji foto - ma się rozumieć... :-)))
a no jest :D tylko juz nie dziala i do wyburzenia, ale ja dzielna wtargnelam tam i popstrykalam foteczki ;) baaaa Słupszczanka jestem z krwi i kosci :D
ausgezeichnet :) jak już w niemieckich klimatach jesteśmy ;)
danke schon :)
gut
dziekuje za komentarze i pozdrawiam! :)
a ja slyszalam wlasnie ze ma to wziasc jakas tzn wziela to firma po butach Gino Rossi, ale jezeli ma byc modernizacja to ciesze sie bardzo wlasnie o tym pomyslalam ze cos takiego powinni zrobic, zastanawialam sie jak oni chca to wszytsko wyburzyc itd, albo najlepiej jakis przy okazji fajny klub by stworzyli, maja miejsce do tego
trochę przesadziłaś z tymi wyburzeniami, tak się składa, że właściciele mają ambitny projekt rewaloryzacji i rozbudowy, a warzelnia ma być odrestaurowana wyjątkowo pieczołowicie -na cele browaru restauracyjnego oczywiście.
Mniam, już mi ślinka leci :-) Pozdrawiam!
w czasie :D hehehe
podróżujesz :)
Lubię takie klimaty zabytkowych urządzeń przemysłowych, pozdrawiam
chciałbym żeby to działało... chciałbym się tam znaleźć :)
hmmm a co do tego cienia chuffed to pewnie masz racje ;) albo moze ramie, dlon? no i sloneczko mocno grzalo-milo, ale nie zawsze jako do wykonywania zdjec ;) dziekuje za komentarze i pozdrawiam
no dobra przyznam i zarazem pochwale ze udalo mi sie zrobic- ku mojemu zaskoczeniu zdjecie przez obrzydliwie zakurzone i brudna szybe!! -bez kitu, np widac takowe na zdjeciu nr 1 z tej serii
ostro słonko grzało. chyba koło południa było. a ta głowa na cieniu to twoja? i poręcz z lewej tak trochę nie tego - jak dla mnie można było wyciąć ale każdy lubi inaczej. fajny klimacik ale szkoda, że to światło subtelniej nie wpadało. szkoda że nie było później. podoba mi się bo lubię takie starocie. pozdrawiam
lubię takie miejsca.
hehe madziu czekalam az ktos zwroci uwage i mi sie dostanie :D - przepalone to cos do mierzenia, tak piekna ta machina, szkoda ze juz w zapomnienie pojdzie
piękna, miedziana kadź, aż żal, że taka zapuszczona :( fajne zdjęcie, szkoda przepalonego kółka (zapewne manometr). miedziany sprzęt odchodzi niestety do lamusa, ale wizualnie to było coś :)
kolejny fotosek z serii browarnianej sesji;) calkiem udana i ladniuka fotka
wiem o co chodzi bo jak przypadkiem znalazlam ta hmm 'maszyne' :) to byla tylko okrzyk zachwytu 'jaaaaaaaaaaa!!! ale fajne, bajera' :D szczerze mowiac nawet sie zdziwilam ze to tam jest :) hehehe bo tak sobie chodzilam, chodzilam niepostrzezenie (ze to se tylko sobie niby patrze;) ) bo do srodka nie da rady wejsc wszystko na cztery spusty+alarm a tu prosze, niespodzianka :) //cechsztyn jaka radosc hehe :) dzieki rowniez pozdrawiam, a tak jeszcze w ogole to ja tylko pamietam jak dzialal ten browar, ja lat kilka, malutka bylam pewnie na stojaco wchodzilam pod szafe ;) i nigdy nie lubilam przechodzic obok tego bo smierdzialo tym specyficznym zapachem :P /dzieki, pozdrawiam wszystkich
Zdjęcia z zewnątrz nie porywają, ale już w środku zaczyna się robić ciekawie... :)
ailischia, skarbie Ty mój jedyny... no to pozdrówka gorące dla krajanki! :-))) A może by tak razem jakiegoś browca (nie słupskiego już niestety) odpić przy okazji jakiejś sesji foto - ma się rozumieć... :-)))
a no jest :D tylko juz nie dziala i do wyburzenia, ale ja dzielna wtargnelam tam i popstrykalam foteczki ;) baaaa Słupszczanka jestem z krwi i kosci :D
SŁUPSKIE żłopało się kiedyś na potęgę... Tylko mi nie mów, że TO jeszcze tam jest. :-) A Ty co... słupszczanka...?
;)
Ehhh nie ma jak zimne pifko :D